brytfanna

O_o, Tomek, z rozmachem :DDD Strasznie jestem ciekawa efektu. Na odpieniacz i całą resztę ustrojstwa masz jakieś oddzielne pomieszczenie? Gdzie to schowasz?...

Albo masz wyłączony autofokus, albo obiekt, który chcesz sfotografować jest za blisko i obiektyw tego nie ogarnia - zależy, czy to się dzieje tylko jak chcesz coś cyknąć w akwa, czy z innymi rzeczami też. Spróbuj zamiast przysuwać obiektyw do fotografowanego przedmiotu odsunąć go i zamiast tego zzoomować - porada może błaha, ale często właśnie takie najprostsze głupoty nie przchodzą do głowy. Ewentualnie możesz mieć włączone coś takiego jak kilkupunktowy autofokus - wtedy zamiast jednego punktu na którym ma być skupiana ostrość jest kilka, albo nie jest on na środku. Jak naciskasz spust do połowy to miga gdzieś kolorowy punkcik? Powinien migać na środku, chociaż nie pamiętam dokładnie jak to jest w Nikonach.

Hehe Nie no, tylko zaczęłam się obawiać, że faktycznie może przełożyliśmy nawyki ze słodkiego, czyli że ma być przestrzennie i ciekawie - a wiadmo, że słone to inna bajka i skała ma być tylko podstawą, bo cała kompozycja powstanie dopiero na niej. I te patyki pewnie mogą to utrudniać i będziemy pluć sobie potem w brodę. A z drugiej strony - ta skała jest tak pokićkana, że strach ruszać i kombinować, bo być może nie wymyśli się nic lepszego

O to to to ))) :DDD "bloczek" bo blokuje linkę oczywiście Poza tym musisz przyznać, że moje określenie, choć nietrafione, jest dużo bardziej zwięzłe :DDD Żeby nie offtopować - poajwił się głos, ze skała jest źle ułożona, radzilibyście coś poprzestawiać? Można na tym etapie jeszcze grzebać, czy już lepiej nie ruszać?

Powymądrzam się trochę, bo znam to akwarium ;)Patent wygląda tak (widzę, że AquaMedic ma podobny): ten podłużny cicik po prawej to taki bloczek. Poziomo przechodzi przez niego linka przymocowana do lampy i tworzy odwrócone V - dzięki temu można regulować nachylenie lampy lub ją wypoziomować. Jak już wypoziomujemy, przykręcamy ampulem i trzyma. Natomiast pionowo przechodzi linka z sufitu, której wąs wystaje z boku bloczku. W środku cicika-bloczku jest sprężynka i odwrócony lejek, a w lejku trzy małe kuleczki Pomiędzy kuleczkami przechodzi linka. Za sprawą grawitacji i z pomocą sprężynki kuleczki zaciskaną się na lince w najwęższym miejscu lejka, więc lampa nie spada. Natomiast jeśli chcemy ją podnieść - po prostu łapiemy za cicik i podnosimy - kuleczki wtedy opadają i puszczają linkę. Żeby opuścić, musimy nacisnąć sprężynkę i wtedy też kuleczki puszczają linkę Jest to dużo bardziej estetyczne i praktyczne rozwiązanie niż np to: bo tutaj nie da się regulowac wysokości, chyba, że stosując jakiś patent już na samej lince, a to wyglądałoby brzydko.