slovy

Jestem tego zdania co kolega wyżej, deklaracja rezerwacji jest rzeczą świętą jeśli któraś ze stron nie dotrzymuje pisemnej deklaracji powinna się liczyć z konsekwencjami niezależnie od tego jak wysoko w hierarhii forum sie znajduje.... To są nasze uwagi, ale władza wykonawcza forum powinna się na ten temat wypowiedzieć ,co ważniejsze poczynić kroki wcelu stworzenia narzędzia do piętnowania tego typu zachowań. Za każdym razem powinniśmy takie przejawy nieuczciwego traktowania zgłaszać Czekamy z niecierpliwością na odpowiednie kroki.......

Słyszy się często od kolegów z forum podobny problem z przechodzeniem z jednej soli na drugą podobne problemy , sól soli nie jest równa ,Z tego co wiem po wymianie wkładów należy też jakąś ilość wody przepuścić zanim ją użyjesz do podmiany A co ci mówi tds, jesli nie masz ,należałoby kupić bądź pożyczyć , aby sprawdzić wartości po wymianie wkładów.. Problem soli to raczej nie jest biorąc pod uwagę ilość podmienianej wody, ja bym poszedł w stronę sprawdzenia jakości przefiltrowanej wody..

FZN 3 nie wynika z bezzasadnego wyboru wiekszości kolegów . Kaskada ta ma odpowiednio duży pojemnik na media filtracyjne , a zastosowanie w kaskadzie odpieniacza tym bardziej wymusza na akwaryście zastosowanie tak tego typu filterka. Dlatego właśnie FZN3 jest najczęściej stosowaną kaskadą pod kątem wykorzystania jej pod odpieniacz. Z pokrywy chcesz zrezygnować , rozumiem że nie chcesz jej ciąć pod kaskadę , bo jeśli chodzi o lampy duo marine to koledzy z forum montują je też pod standardowymi pokrywami z dobrym skutkiem..Jeśli zrezygnujesz z pokrywy należałoby się zastanowić nad jakąś szybą nakrywową nad baniak, bo nie nadążysz z dolewaniem ro. Filterek który posiadasz możesz jedynie użyć jako element wspomagający docelową cyrkulacje i do wstępnego oczyszczenia. Należałoby również zastanowić sie nad zakupem filtra ro z żywicą , podstawowych testów i .salimetra,pomijając te które wymieniłeś i których użyjesz bezpośrednio przy starcie.

Igła od strzykawki i gumka od słoika z resztą nawet z dętki starej..

Ostatnio na jednym programie było o takim gadzie , facetowi w krótkim czasie zżarł sporą ilość zwierząt (korali)... Sprawcą się okazał 1,5 metrowy wieloszczet przeniesiony ze skałą do akwarium.

No kolego faktycznie czepek ledwie co na miniaturze foty , ale klej za to naprawdę ciśnie po oczach..

Fajnie , ze nie przesadzasz ze skałą , będziesz na pewno zadowolony z efektu.

Ja bym tak spróbował...Jakby ktoś dobrze upiekł,czemu nie.

Jako były palacz (dwadzieścia lat smrodzenia siebie i innych przy okazji) z pełną odpowiedzialnością stwierdzam: Chcesz palić pal sam , nie angażuj w to cudze płuca i zdrowie. Może tobie nie przeszkadza jak ktoś dmucha prosto w ciebie dymem być może traktujesz to jako bonus - więcej w paczce pozostanie... Większość palaczy przyznaje się do zgubnego działania nikotyny pod wpływem bodźca wewnętrznego ,który stawia jego życie na głowie, a rodzinie uświadamia potrzebę zakupienia kwatery na pobliskim cmentarzu. " Wolność" jest słowem ogólnie dostępnym , nie można mówić o wolności kiedy to źle rozumiana wolność jednego osobnika " placza" gwałci prawo do wolności drugiego..

Światła faktycznie dość , nie wiem czy w niektórych baniakach przesadzone jest ze światłem ,bo zdjęcia niektórych kolegów ,aż biją po oczach.

Ja osobiście też rzuciłem za pomocą tabex-u. Powiem ,że gdy trzymasz się tego co piszą w instrukcji obsługi to naprawdę w miarę bezboleśnie można wyjść z nałogu. E- peta palił mój kolega , ale mimo to sięgał po zwykłego papierosa dosyć często, jak mówił niby to samo , a jednak wiagra dymu tytoniowego była nie do podrobienia..

Na żywej chcesz startować .Przy twoich 30 kg to cię zdrowo po kieszeni uderzy...

Masz trochę mało ustawne kawałki skały ale na pewno z czasem coś pokombinujesz.. A tak poza tym przyzwoita przeróbka.. Nie wiem ,czy swojej 140 -ski podobnie nie przerobić...

Może jest jakiś kolega też z Wrocka, Też by mógł namiary dać..

Romek ,a u was w łodzi gdzie można do jakiegoś sklepu z morszczyzną wdepnąć...

Tak w sumie dla ułatwienia mogliby koledzy z forum zapodać coś na temat sklepów ze swoich regionów . Czasami się przejeżdża, jest chwila czasu można rozpatrzeć wizytę w takowym...

Sorry za głupi gryps,nie byłeś w wieluniu na rynku, misz masz i co tylko..

Mnie też kiedyś mignął i po tylu latach nic nie przyszło...

Ja to szczerze powiem bym sobie takie szkło odpuścił....Może już technologia się trochę zmieniła i poszła do przodu, ale podczas procesu hartowania dochodzi w wielu przypadkach do błędów ,i tak jak kolega wyżej pisał szkło hartowane potrafiło mu się na budowie w rękach posypać. Też czasami próbuje przełamywać stereotypy , ale niestety w większości przypadków się nie opłaci W samochodach stosuje się szyby hartowane, nie tylko po to aby miała swoją wytrzymałość, ale żeby w przypadku kolizji rozsypywała się w drobny mak.

Widać daje radę .Kiedy u nas na rynku będzie się można takim pobawić..??

Imponujące sprawozdanie, , pochwała za piękny zbiornik i za to ,że pomimo takiej ilości pracy przy tworzeniu tak otwarcie i wyczerpująco dzieliłeś się tym z nami. Największe w wrażenie na mnie oprócz profesjonalnej części technicznej zrobiła skała i jej ułożenie. Dla mnie to podstawa dobrze prezentującego zbiornika, bo nie sztuką jest wrzucić trochę gruzu do akwarium... Na pewno warto jest sobie samemu skałę dobierać,a Twój zbiornik jest tego doskonałym przykładem... Z niecierpliwością będę śledził Twoje postępy

Żadnej wzmianki o światełku nie dajesz, można jedynie sądzić po życiu w baniaku ,że pełna satysfakcja chyba co...?? Może jakieś swoje spostrzeżenia na powyższe.

Ja tam w sobotę ze 4 , a niedziela skromniej 2 tylko.. Problem się zaczyna jak już słonko zaczyna przygrzewać , relatywnie w samoistny sposób organizm domaga się większych ilości. Staram się nie szarżować, z resztą co jakiś czas widuje się z kumplem który od tego nadmiaru piwka zyskał ciążowy brzuszek Widok nieciekawy , a chłopak narażony jest ciągle na kąśliwe uwagi otoczenia. Dlatego dla piwa jestem na tak , ale w rozsądnych ilościach.

Ja tam poleciłbym jakiegoś forda ,jak piszesz potrzebujesz jakieś tyradło. Nie są najdroższe , a silniki na prawde mało awaryjne...

Dla mnie temat niezrozumiały...Jak można tak po prostu korygować należności. Skoro kwota została ustalona wcześniej według jakiś tam kryteriów, bo przecież wyceny z powietrza nie biorą ,to ja osobiście na taki machloje bym nie pozwolił Pierwsze to wystosowałbym pismo do ups , ze skargą i powiadomieniem ,że sprawę kieruję do rzecznika praw konsumenta. Mi kiedyś przysłano niewypełniony druk faktury ,abym podpisał ,ze względu na to iż brak było podstaw prawnych do zastosowania niższego watu. Po kilku latach kogoś oświeciło, że źle się obliczył z usługą.Ja niestety już róznicy watu nie mogłem odliczyć. Stwierdziłem ,że to nie mój błąd i ja za niego nie będę odpowiadał(musiałbym dopłacić jakieś 8-stówek) Przemilczałem temat,sprawa ucichła.. Najgorsze jest to ,że nikt w takich przypadkach nic nie robi.i pokornie płaci. Ja bym tam postraszył rzecznikiem praw konsumenta...