Witam wszystkich
Od dłuższego czasu czytam,oglądam wszystko na forum i mam wrażenie że czym dłużej to robię to mniej wiem i pamiętam.
Mąż zmęczony moim bujaniem w obłokach o niebieskiej rafie,nakazał zejść na ziemię i zabrać się do roboty!!!A ja posłuszna żona (pełna obaw przed nieznanym)ruszyłam do dzieła.
Myślałam długo nad małym gotowcem ale doszłam do wniosku, że jak sama od początku"to większe doświadczenie zdobędę" i ostatecznie wygląda to tak:
-akwarium 65x50x50 OW 160l
-sump 50x35x30 52l
-dolewka 18l
-oświetlenie ATI 6x24
-odpieniacz Reef Octopus NW 110
-obieg NEW JET 2300
-cyrkulacja 2xTunze 6025
-aut.dolewka
-10kg suchej skały
-9 kg Nature's Ocean
Chciałam teraz opisać co już opanowałam(mam nadzieję że ze zdięciami)
Pierwszą czynnością było oczywiście zamontowanie filtrów,zajął się tym mój Małż Radzik.
Kilka chwil i osmoza kap...kap...
Tak się już wkręcił w ten mój projekt że zaoferował montaż hydrauliki
Następnie zabrałiśmy się za klejenie skały,coś tam nawet nam wyszło:
Szafka już czeka w docelowym miejscu,wszystkie graty i graciki też czekają...
W sobotę odebrałam najważniejsze"szkiełko" i hydraulikę .
Ciesze się jak małe dziecko,ale dalej mam obawy czy podołam?,boję się że na początku coś spartole,że zasypie was pytaniami pomimo tego że tyle sie naczytałm i notowałam.
Narazie to tyle (Chyba nie przynudzałam ?).
Ciąg dalszy nastąpi wraz z postępami,mam nadzieję że będziecie trzymać kciuki za nową posoloną na forum.
Pozdrawim.