mslawek
Klubowicz-
Liczba zawartości
110 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez mslawek
-
mi brown jelly wybił prawie wszystkie euphylie, skubaniec nawet po pozbyciu potrafi powrócić po jakimś czasie. Faktycznie w końcowej fazie destrukcji pokazuje się brązowa galareta - zabija w kilka godzin. Ponoć w leczeniu w zbiorniku pomaga chemiclean, można też leczyć poza zbiornikiem w wodzie z kroplami jodyny - ale mi to nie pomogło, jedynie jedną z 10 głów odłamałem i przeniosłem w inne miejsce - tylko ta głowa przeżyła.
-
A mi się utrzymał ponad rok czasu, był wielki !!! średnica talerzyka około 8cm a po napompowaniu z polipami średnica około 26cm. Parametrów nigdy nie miałem super dobrych. Przemieszczała się po 3-4cm na boki. Padła dopiero (z połową pozostałych korali) jak miałem pomór w akwarium. Aż się dziwię że wszyscy tak przestrzegają przed trudnością. Podobnie mam z gonioporą, równo kupiłem z heliofungią i dopiero teraz ukwiał mi ją poparzył. według mnie nie ma reguły.
-
tak jak Jimbim mówi - dwójka to gorgonia, koral NF, musisz go często karmić co przy 130 L może być trudno utrzymać parametry.
-
Jeszcze raz chciałbym serdecznie podziękować za świetnie zorganizowane spotkanie (szczególnie pogratulować zaangażowania męża i córki). A zbiornik..... niesamowity (jednak rozmiar ma znaczenie )
-
Także zgłaszam chęć uczestnictwa:)
-
A nie są to czasem bakterie? ile lejesz do zbiornika?
-
Sorry że tak późno, jak się przyda, to ja mam tak to zamocowane: https://photos.googl...UVt-1jerWixCdX5
-
Posłuchaj rad kolegów, masz normalne dojrzewanie, na piasku okrzemki -zejdą (jeśli cię drażnią to wrzuć do sumpa sera silicate clear to szybciej znikną). I jeszcze jedna rada -przez jakiś miesiąc nie zaglądaj wcale do zbiornika bo widzę ze się za bardzo przejmujesz i doszukujesz nieprawidłowości.
-
Ja mam zamocowaną do ściany półkę na zbiornikiem (40cm nad) za pośrednictwem trzech wsporników z OBI (20x30cm z maskownicami z plastiku), od spodu półki mam przykręcone dwa uchwyty meblowe chromowane (długość około 35cm) i za te uchwyty mam zawieszoną lampę na linkach stalowych. Lampę mogę przesuwać po uchwytach do przodu i do tyłu, a na linkach regulować wysokość lampy - dla mnie bardzo wygodne, a i półka się przydaje. Jak będziesz chciał zobaczyć jak to u mnie wygląda, to daj znać - wstawię zdjęcie.
-
Wdać na każdej główce szkielet, a na szkielecie rośnie glon, mi to wygląda na....- masz rybę którą byś podejrzewał o podgryzanie korali? Hepatus lub inną?, u mnie swojego czasu Hepatusowi coś odbiło i każdą główkę podgryzał (caulastera wyglądała identycznie do Twojej, do tego mocno się kurczyła). Hepatusa jakoś oduczyłem tego (jak za każdym razem rozrywał główki to przeganiałem oraz bardziej obficie zacząłem karmić ryby). Caulastrea zaczęła do siebie dochodzić długo, Hepatusowi od czasu do czasu zdarza się skubnąć stresując korala (przez co długo jest pokurczona), ale na szczęście rzadko.
-
odessij przy podmianie, na piasku odessij z małą ilością piasku. Przyglądaj się i jak zobaczysz małe ogniska to odsysaj - da się nad tym zapanować, no chyba, że ekspansja jest tak szybka, że musiałbyś odessać połowę piasku, to warto pomyśleć o chemiclean ponownie.
-
Cześć. Chętnie sprzedam dwa korale: 1. Sarco z zielonymi polipami (ładnie się prezentuje), jest bardzo duży ("talerz" około 30cm, noga około 25cm) i już mi się nie mieści w zbiorniku (zakrywa mi światło dla innych korali) - cena 100zł 2. Ukwiał Quadri czerwony z podziału, który nastąpił z 2 tygodnie temu (więc zaczyna nabierać rozmiarów), po napompowaniu około 10cm. Quadri wyjątkowo się dzieli (już drugi raz od 4 miesięcy) szybko rosną, przed podziałem średnica około 20cm i ładnie napompowane polipy w "dzwonki". Po podziale oba zaczęły łazić mi po zbiorniku co mnie doprowadza do ....grrr... - cena 100zł (jakby byli chętni to mam dwa takie, trzeciego sobie zostawię bo się na szczęście nie rusza) Przepraszam za jakość zdjęć (robione telefonem), ukwiał spaceruje a sarco nie ma jak się pokazać w pełnej okazałości bo nie ma miejsca. Preferuje odbiór osobisty w Poznaniu, jednak jakby się ktoś uparł na wysyłkę to na odpowiedzialność kupującego możemy się dogadać. Pozdrawiam
-
Dokładnie - okrzemki, sprawdź sobie RO (wymień żywicę), dobrze że masz sera silicate clear - czekaj, zejdzie.
-
Spoko ja też przez to, że na starcie zacząłem kombinować po swojemu zostałem z trzema pompami nowymi w szafie - żal patrzeć jak niepotrzebnie wydana kasa się kurzy.
-
Ale zaworem nie spowalniasz pompy, tylko ustawiasz prędkość przepływu wody zrzutowej do prędkości jaką tłoczy pompa (musi być idealnie taka sama, żeby woda krążyła równomiernie). Jeśli poziom wody w kominie ci spada to znaczy że zawór masz odkręcony na przepływ większy niż ma pompa i odwrotnie jeśli woda zaczyna się przelewać przez rewizję tzn., że zawór jest odkręcony z przepływem mniejszym niż ma pompa (a i tak tym nie spowalniasz pompy bo woda przelewając się przez rewizję wyrównuje przepływ). Najwygodniej jest tak kręcić zaworem, żeby woda delikatnie przelewała się przez rewizję (dosłownie ciurkiem), wtedy tak naprawdę regulujesz sobie poziom wody w kominie wysokością rury rewizyjnej w kominie (ja mam wysokość rury ustawioną na wysokości dna zęba grzebienia, dzięki temu woda przelewając się przez grzebień nie opada z dużej wysokości powodując hałas. Do zaworu trzeba mieć cierpliwość, bo czasami wystarczy delikatnie puknąć w w dźwignię zaworu i już przestawi się przepływ. delikatny przelew przez rewizję ma dodatkowo jeszcze dwie zalety - zbiera ewentualny film bakteryjny z powierzchni oraz - zapobiega wahaniom poziomu wody w kominie przez zmienne tłoczenie pompy ?(spadki napięcia, zabrudzona pompa). Sitka nie wywalaj, tylko obetnij trochę rurę zrzutową, tak żeby sitko było jak najniżej w kominie. Sitko zatrzymuje większe zanieczyszczenia przed dostaniem się do sumpa (np. ślimaki, lub ryby które wskoczą do komina, tzn zmniejszają ryzyko, bo mi kiedyś babka wskoczyła do rury rewizyjnej ). Spróbuj jeszcze raz powinno się udać, no i zachowaj cierpliwość.
-
ale jesteś uparty:) Zetnij pod kątem rurkę rewizji (45stopni), ustaw wysokość rury rewizyjnej (dolna część ścięcia) na wysokości dna grzebienia, bardzo delikatnie ustawiaj zawór kulowy zrzutu tak żeby poziom wody w kominie był na wysokości dna grzebienia i woda lekko się przelewała przez rewizję (tej wody ma się przelewać "tyci") - jeśli wody przy tej wysokości w kominie brakuje w sumpie, to musisz dorobić wody i dolać do sumpa tak żeby poziom wody w komorze powrotu był taki jaki potrzebujesz. Po tym nie powinno nic siorbać ani pluskać, a poziom wody w kominie nie powinien się zmieniać. A... i jeszcze jedno, widzę, że sitko zrzutu masz bardzo wysoko, obniż je praktycznie do dna w kominie - będzie ci zbierało syf z komina, a przy tej wysokości sitka, przy najmniejszym opadnięciu poziomy w kominie woda będzie Ci siorbać przez sitko.
-
Moja rada zanim zalejesz - zetnij rurkę od rewizji pod kątem, ustaw odpowiednio obieg zaworem kulowym tak żeby delikatnie woda się przelewała rewizją (poziom wody w kominie będziesz miał stały) a dzięki ścięciu woda nie będzie hałasować (siorbać)
-
no właśnie u mnie się tak dzieje, błazny od prawie roku mieszkają w euphylii, aż od około 2 tygodni jeden z nich próbuje się przenieść do axifugi męcząc ją strasznie. Zauważyłem że da się go oduczyć tego powoli przeganiając w inne znacznie dalsze miejsce (ja to robiłem powolutku manipulatorem w stronę ukwiała) po tym zabiegu uciekał z axifugi w stronę ukwiała (ale nie wskakiwał do niego) jak tylko podchodziłem do zbiornika. Później miał mnie gdzieś, ale dlatego że przeganianie zrobiłem raz i krótko. Wydaje mi się, że jakby parę razy ale ostrożnie i powoli (żeby nie stresować za bardzo ryby) powtórzyć odganianie to by się nauczyła. Widzę, że postawiłeś heliofungię na skale, nie spada ci z niej? moja od czasu do czasu się przemieszcza.
-
jak się czegoś dowiesz o piszczących driverach to daj znać, bo mi też piszczą,
-
kiedyś ktoś coś mówił o moczeniu w jakimś roztworze po dzieleniu żeby się infekcja nie wdała. a tak offtop, ta pompa cyrkulacyjna coś Ci jeszcze "dmucha"? wygląda na nieźle zarośniętą
-
Nowe akwarium i atak glonów proszę o pomoc
mslawek odpowiedział marjan23 → na temat → Pytania o sprzet do 60L
koniecznie kropelkowymi (podstawowe to KH, NO3, PO4 i ewentualnie CA) zmierz, zwłaszcza KH bo wynik KH 3 paskowymi to aż niemożliwe. -
aqua Calculator się do tego nada jak w sam raz. Masz tam przelicznik dla prawie wszystkich producentów soli
-
To prawidłowo nie powinno się odczekać więcej niż 3 min żeby wynik był właściwy?
-
Ciemno pomarańczowa. Zoolek ma to do siebie, że po dodaniu pierwszego odczynnika i proszku nie barwi wodę w ogóle, dopiero po dodaniu trzeciego zabarwia na żółto a później z czasem barwa przechodzi w pomarańczowy i czerwony. Uważam, że zbyt szybko do tego podszedłem i dzisiaj spróbuję od początku tylko mam inny pomysł na ustabilizowanie się reakcji i pomiar hanką. Otóż zauważyłem, że po wlaniu odczynnika w próbce nie ustaje zmiana barwy po nawet 5 min (test zerowania po pomiarze tą samą próbką nie wskazuje 0.00) pomimo podgrzewania "ręcznego" a czekając dłużej test się wyłączy. Mam dwie fiolki Hanki, dzisiaj w jednej zrobię z odczynnikiem 1i 2 którą wyzeruję hankę a w drugiej ze wszystkimi odczynnikami którą potrzymam 7min zanim włożę do hanki. Jestem jednak przekonany, że zabarwienie będzie zbyt ciemne dla skali hanki i nie uniknę "mrugającego 2.50" - Twoja hanka na P ma jednak większy zakres. Grzebiąc w necie oglądając skale testów różnych producentów widzę, że chyba najlepszym byłby test tropic marin NO2/NO3 (od bezbarwnego do ciemno różowego w 5ml próbce). Ale nie poddaję się, będę nadal próbował z różnymi kombinacjami. Koledzy podzielcie się informacją czy u Was też próbka nadal się zabarwia po 3 min (np. salifert), czy cały myk w pomiarze polega na odczycie nie szybciej i nie później niż 3 min.
-
Z telefonu raczej nie opiszę dokładnie ci mi wyszło z pierwszych prób, jutro będę jeszcze raz próbował, ale powiem krótko, że dla zoolek 1ml roztworu 20 ppm hanka poza zakresem (2.50 mruga)