Tomol

Do samotnego cintusa (ok 5 cm) dokupiłem dziś małą Alpheus randalli. Niestety symbiozą ani ryba, ani krewetka, ani ja nie cieszyliśmy się się długo. Trwało to jakieś 5 s. Po wpuszczeniu krewetki i przejściu ok 3 cm po piasku trafiła prosto do paszczy cintusa . Miał ktoś podobny przypadek?

To briareum obrośnie ci całą skałę.

Dzisiaj w Botii poza miłym spotkaniem z kolegami z regionu sporo ciekawych LPSów.

Ponieważ będę pod tym samym adresem (Klub Spadkobierców) to na pewno wejdę na chwilę

Odpadam-impreza firmowa

Hm... mówiąc szczerze nie wiedziałem, że są dwie frakcje. Nie kupowałem pełnego wiaderka tylko odważone parę kilo w worku więc nie wiem jaka to jest dokładnie granulacja. Na moje oko 1-1,5 mm. Piasek po kilkunastu płukankach w kranówce i następnie w RO wykazuje dość małą pylistość. Zdecydowanie mniejszą od żywego Nature's Ocean jak i od Coral Sand (Aqua Medic). Pylenie piasku to parametr, na który jestem dość wyczulony. Z doświadczenia wiem, że nie do przecenienia jest robota babki kopiącej, co nie zawsze idzie w parze z brakiem unoszących się w toni farfocli, co psuje doznania estetyczne zwłaszcza przy czarnym tle. Przerobiłem już dwa różne podłoża i odpowiednio dwie babki i nadal szukam najlepszego rozwiązania. Może przy tym piasku i kolejnej babce będzie ok. Za tydzień/dwa dojedzie Sexguttata. Dam znać jaki będzie rezultat.

Jest, jest świeżutki, bielutki piaseczek. Bez babki kopiącej długo czysty to on nie będzie.

Dzięki Panowie. Zbiornik stoi w salonie więc możecie się domyślić kto motywuje mnie do utrzymywania go w czystości . Długo szukałem takiej ładnej tumidy i udało się zdobyć z dobrego źródła, w którym dużo takich pięknych okazów

Mały update po ponad pół roku. W ostatnich kilu miesiącach nie obyło się bez problemów. Wszytko zaczęło się od przypadkowego odłączenia wtyczki pompy do ballinga. Zorientowałem się po trzech dniach i tyle wystarczyło, żeby KH spadło z 9,5 do 6. Kilka SPSów zaczęło od spodu tracić tkankę i zostały mocno przycięte. Po ustabilizowaniu parametrów i kilku tyg. spokoju nieoczekiwany wzrost PO4 z 0 do 0,17. Rowa Phos do zbiornika i dzień po dniu zbijanie fosforanów. Po tygodniu powrót do poziomu niewykrywalnego PO4. Na ten skok koralowce niestety wyraźnie zareagowały. SPSy łącznie z stylophorami i seriatoporami zaczęły bieleć od dołu i w środku. Cięcie mocno "przewietrzyło" zbiornik. Z kilku naprawdę dużych okazów udało mi się zrobić małe szczepki. Kilku niestety nie udało mi się uratować np. piękny różowy hystrix . W międzyczasie w okresie letnim pojawiały mi się pojedyncze skupiska dino, które regularnie odsysałem. Odsysałem tak skutecznie, że wraz z dino zginął cały piasek . Taki stan utrzymywał się przez parę miesięcy aż do wczoraj. Na początku wydawało się, że bez piasku też jest ok ale jednak to nie to. Do zbiornika trafił piasek Reef Flowers Pearl White. Pierwsze wrażenie-piasek jest tak biały, że aż bije po oczach. Niebieski światło w połączeniu z tym piaskiem (w kolorze cukru) powoduje, że zbiornik wyraźnie oziębił się kolorystycznie. Dla mnie niestety kontrast jest zbyt duży i efekt nie do końca zadowalający. Dla kogoś kto poszukuje śnieżnobiałego podłoża ten będzie idealny. Poniżej kilka fotek póki piasek jest jeszcze czysty.

W zeszłym tyg kupowałem tu: http://sklepzoologicznylodz.com.pl

Prawdopodobnie to okrzemki. Wrzuć jakiś absorber krzemianów np. Sera silicate Clear. Po tygodniu powinny całkowicie odpuścić.

Panowie, bez urazy ale to jest wątek Michała o jego zbiorniku, a nie temat pt. "szybki start zbiornika".

Zdjęcia nie takie złe. Na forum widziałem dużo gorsze. Całość fajnie wygląda. Czas świecenia powoli wydłużaj. Sam wybierałeś kawałki skały, czy taką dostarczono?

Są kolory-jest moc tylko babeczki przysypują stojące na piasku szczepki.

Chyba twoje spsy przywykły do podwyższonego PO4. U mnie jak wzrosło z zera do 0,17 poleciały nie tylko acry ale również stylophory i seriatopory. Na szczęście udało się poodcinać zdrowe kawałki i utworzyć szczepki. Obecnie wszystko pod kontrolą i fosforany znów zerowe.

Czy dobrze odczytałem wysokość zbiornika 640 mm? Jak tak to dość wysoko. Ciężko będzie operować wewnątrz.

Przy takiej skali samo nie zejdzie. Usuwaj mechanicznie. Z dna odsysaj, z szyb czyścik, ze skały szczoteczka do zębów. Podczas czyszczenia wata na cyrkulatory. Lej więcej bakterii. Pilnuj wody (TDS 0). P.S Chemii nie lej z tym zawsze zdążysz.

Szukam pilnie preparatu w płynie na szybkie zbicie PO4 np. Microbe-Lift Phosphate Remover lub Colombo Phosphate ex. Może komuś zostało parę ml?

Jak pilnie potrzebujesz wkłady i żywicę to podjedź. Mam jeden kpl w zapasie. P.S Membrany nie mam.

Czy może wybiera się ktoś dzisiaj do Wa-wy?

Zachodzę dziś do rybarium, a tam zamknięte i pusto w środku. Czy ktoś wie co z tym sklepem? Remont?

U mnie podobne objawy zakończyły się zejściem samicy

Bartek, to ja na urlopie za daleką granicą, a ty tu taką wyprzedaż urządzasz! Jak wrócę za tydzień to się odezwę.

Nic nie rób. Wsadź ją w spokojne miejsce-sama odbuduje sobie "domek"

Ktoś może wybiera się w bliskim termine do Wa-wy?