radovan133

Arek77 tak skałka jest na magnesach. Dziękuje za sugestię co do cyrkulatora, obniżę go ale na boczną ściankę nie poleci jak będzie trzeba to dołożę drugi z lewej strony. Co do obsady korali nie mam jeszcze planu, na razie muszę dojść do ładu z wodą. Do nowego baniaka poszła woda z kostki i 4 kilo skały do sumpa cała reszta to świeżyzna wiec cały proces przede mną. Trochę się obawiam czy życie jakie przełożyłem z kostki to przetrwa… ale, nie było wyjścia. Kostka 30l nauczyła mnie skromności jeśli chodzi o obsadę nie będę się spieszył, jak dogadam się z wodą będę coś planował. Oczywiście wszelkie pomysły miłe widziane Pozdrawiam.

Nie zauważyłem pytania o skałę. Myśle że odległość od lustra wody to Ok 20 cm, na zdjęciach od przedniej szyby tak nie wygląda bo mam jeszcze skałkę na kominie.

To jest zawór regulujący tempo spływu do sumpa. Jeśli pompa ma stałą prędkość regulujesz nim poziom wody w sumpie, ja ustawiłem go mniej więcej i dostosowałem pompę do zadawalającego poziomu. Sam zawór jest trochę toporny w regulacji, dosyć ciężko się nim kręci chyba że to mój tak ma. Pozdrawiam.

Dopinam jeszcze fotę dolnego pokładu. Jest jeszcze pompa dozująca do zamontowania ale to już chyba w bocznej szafce która planuje dołączyć. Zresztą tutaj już nie wiele miejsca zostało a pompa na razie nie jest potrzebna. Jest na forum kilka Reeferow 170, ciekawe jak się to i mnie potoczy. Pozdrawiam.

Cześć, po 6 latach nastąpiła u mnie przesiadka z kostki nano 30l na Rad Sea Reefer 170. Zapinam pasy i lecę.

Dodatkowo zauważyłem że u mnie nie rośnie na skale ale na polipach zoa, rozwiązaniem może być wiec „ wykarczowanie” zarażonych zoa. Oby nie spowodowało to ( jak w przypadku aiptasji) dodatkowego rozsiania w inne miejsca...

U mnie nie wiem, od roku nie dodawałem niczego nowego. Mogło sobie żyć pojedynczo i czekać na dogodne warunki. W mojej małej kostce wyciągnięcie tej skały jest równoznaczne z wyciągnięciem wszystkiego. Dodatkowo skały u mnie nie wdać w ogóle, jest w żałości porośnięta Zoa... nawet nie wiem jak miałbym się za to zabrać. Z doświadczenia ingeruje jak najrzadziej, nie pamietam kiedy ostatni raz wkładałem łapska do baniaka a tu taka masakra....

Gotowanie nie wchodzi w grę :-) siedzi w zoa, całkowicie je zasłania od światła i dusi. Miałem nadzieje że jest jakiś złoty środek . Zastanawia mnie to chowanie się wieczorem, w tej chwili w ogóle jej nie ma... czy jest to spowodowane słabszym światłem czy nie lubi aktyniki...

Witam, mam tego jegomościa już dłuższy czas i dopóki było go mało i się nie rozrastał nie przeszkadzał . Ostatnimi czasy jednak zaczął rozrastać się szybko i pojawiać w innych miejscach. Wygląda jak Xenia ale nie pulsuje, nie chowa się dotykana, znika wieczorem . Może ktoś wie co to i jak się tego pozbyć? Dziękuje i pozdrawiam. Krótki filmik:

Nie mieszkam w Polsce, nie mam tez żadnych doświadczeń w wysyłaniu pocztą czegoś żywego ( nie wysyłałem, nie zamawiałem) . Pozdrawiam.

Spróbuje się go pozbyć. Oddam za darmo :-) do czego potrzebny Ci ten glon?

Witam, pojawiło się około 2 tyg temu, rośnie coraz szybciej. Wycinać? Samo chyba nie odejdzie. Dzięki pozdrawiam.

Dokładnie , kochana zielona „trawka”, nie do wytępienia. Wpadłem jednak na pomysł, kupiłem szorstnika, usadowiłem go tak by parzył briareum, ten nie polipuje i z czasem zanika. Nie da się oczywiście całkowicie go wytępić w ten sposób ale można kontrolować, części których szorstnik nie smaga ramionami są przygaszone, nie rozrasta się. Zoa? Uwielbiam je, każdy polip u mnie ma swoje imię. Nie no żartuję. To wszystko wyrosło z małych 5 - 6ścio polipowych kępek, no grzechem by było walczyć z „Zoasami”. Pozdrawiam.

Aktualizacja po 34 miesiącach

Krewetka miala jaja w odwłoku ale jest sama, jest tez jeden blazenek, nie ma zadnej pary ktora mogla by sie rozmnazac... ( przepraszam za brak polskich znakow )