pako943
Klubowicz-
Liczba zawartości
7 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez pako943
-
Terorrorysta, ganiał wszystko, szczególnie błazenki...król całej skały- wszystkie rybki porozstawiał po kątach, ale kiedy ubił nemateleotrisa na moich oczach, jego dni były już policzone. Po dłuugiej batalii, poczynając od haczyka, pułapek i wiele innych akrobacji udało się kanalie złapać...ok i co dalej? Ogłoszenie wisi, wątpie, że ktoś się zgłosi...Jest jakaś alternatywa, czy pozostało pozbyć się delikwenta- chociaż mimo wszystko nie mam sumienia
-
Właśnie w tym rzecz, że ani w dzień ani w noc on sie kompletnie nie przemieszczał. Następnego dnia, z rana muszla leżała pusta a kawałek obok krab - nieżywy. Jestem prawie pewien, że był w trakcie wylinki, od odwłoka odchodził jakby bezbarwny pancerzyk, w takim razie zostawiłem, odczekałem, obserwowałem, ale krab był ewidentnie nieżywy, zero oznak życia, prąd wody go znosił jak chciał a krab był sztywny. Wydawało mi się, że jego odwłok jakby był niekompletny, "uszczknięty z tyłu" nie wiem czy jest to możliwe, że go coś zaatakowało, czy akurat podczas zakupu był podczas wylinki, nie dal rady się zaklimatyzować trudno mi powiedzieć. Z ekipy czyszczącej mam jeszcze ślimaki, krewetkę i czerwonego kraba- wszystkie od początku wzięły się do roboty.
-
Teraz spadł ze skałki i leży do góry muszlą, wygramolił się z niej trochę, jakby chciał się obrócić, ale chyba nie ma siły dosięgnąć piasku... zobaczymy jutro.
-
"5 tydzień" tak trudno zrozumieć ehhh.....
-
Ciekawi mnie teraz czy to kwiestia klimatu w akwarium czy problem jest w pustelniku
-
Witam wszystkich forumowiczów, Ponieważ dopiero zaczynam moją historię z akwarium, liczę na wyrozumiałość i cenne porady. Jestem na etapie wpuszczenia ekipy czyszczącej. Krewetka, ślimaki zaklimatyzowały się i śmigają po skałkach....a pustelnik od dnia wpuszczenia nie ruszył się z miejsca. Mija 3 dzień a jego muszla nie przesunęła się nawet o milimetr z miejsca w którym go umieściłem. Na początku jeszcze widać było nóżki teraz już jest kompletnie schowany. Miał ktoś podobną sytuację, nie może się zaaklimatyzować, chory jest?