Deletor
Klubowicz-
Liczba zawartości
68 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Deletor
-
Waso coś kiepsko z tym odrabianiem lekcji. Wszędzie pełno informacji że najlepsza żywa skała z istniejącego zbiornika. Dużo krótsze dojrzewanie jak połączysz taką skalę jeszcze z wodą od kogoś z podmianki.
-
Co rozumiesz po przez sporo niższe i przy jakiej temp mierzysz zasolenie. Sprawdz jeszcze kH.
-
Wygląda to na ospę. Właśnie walczę z tym w swoim słodkim. Przenieś rybę do innego zbiornika nawet 20l będzie dobre. Podmianki rób wodą z akwa i zbieraj syf z podłoża dość często. Moim zdaniem im częściej tym lepiej. Zbiornik oczywiście pusty bez żadnych skal piachu kryjowek itp. Postaw w spokojnym miejscu aby nie stresowac rybki. Poczytaj nt. etapów rozwój kulorzeska na pewno pomoże. 3-4tyg kwarantanny powinno załatwić sprawę.
-
Co fakt to fakt korale pięknie wyglądają. Zastanawiam się nad suchą - żywą skałą. Jak czytam forum to ile ludzi tyle opinii. Myślę że przy suchej skale mniejsze ryzyko plag typu apitazja. Z drugiej zaś strony razem z skałą można liczyć na jakieś gratisowe fajne życie. Na pewno będę brał żywy piasek. Ale aż mnie szlak trafia bo miejsce na akwarium takie jak bym chciał zrobi mi się ok maja a ja już bym z chęcią zaczął stawiać... korci aby gdzieś w kącie postawić jakąś kostkę nawet z 50l i w niej się bawić...
-
Nie mówię że nie. Jak ogladam zdjęcia topowych baniakow K.Tryca, swayera, Grzegorza nie pamiętam nickow i czy nie powtarzam 1800 same sps itp to kopara opada i te kolory jaskrawe. Z drugiej strony nie wiem czemu ale podobają mi sie oklepane 'nemo'. Doczytalem się że wiecej niż 2 lepiej nie mieć bo sa agresywne. A szkoda bo bym chciał np różnokolorowe np parke czerwonych i parke czarnych mam jeszcze trochę upatronych ryb ale nazw nie pamiętam. Muszę jeszcze usiąść i policzyć wszystkie koszta może nie tyle co startu ale utrzymania. Mam dziecko w drodze i $$ będą potrzebne. Myślałem aby całe oświetlenie zrobić w ledach bo to w sumie najdroższa impreza oswietlic taki baniak. A takie pytanie jeszcze skały trzeba mieć te 20% tylko jak to obliczyć? Dla łatwiejszego liczenia np baniak 100l to 20kg?
-
Niezrecznie, niezrecznie cóż sam uważam że jak coś się dostało to wypadało by też to dawać a nie sprzedawać. Tylko daje pomysł.
-
Z tego co zauważyłem nawet po sobie też jestem w trakcie projektowania pierwszego slonego. To wszędzie idzie iść na kompromis. Nowe akwarium ok 100l to ok 100zl. Nawet zwykłe do slodkiego sie nada. Kupujesz kawalek szyby wklejasz z boku i masz mini sumpa wystrczy na mały odpieniacz refugium grzalke. Grzałka 50zl. Lecisz w ledy 3 panele 2białe jeden niebieski możesz kupic w liroju kastoramie czy oszolomie jak sam złożysz zamkniesz się w 150/200zl. Piasek myślę 9kg starczy z AF masz za ok 90zl trochę żywej skały jak dobrze poszukasz to zamkniesz sie w 200zl. Miekkasy jak się ładnie usmiechniesz ktoś Tobie podaruje czy odstąpi za 4paka a odpieniacz przy odrobinie chęci sam zmajstrujesz albo kupisz od kogoś na forum za ok myślę 200zl i jakas pompa cerkulacyjna też za grosze idzie kupić na targowisku. Ew wersja verry low tech nie robisz mini sumpa kupujesz najmocniejszy filtr kaskadowy jaki uda się Tobie znaleźć wkladasz do niego odpieniacz z strzykawki a co niech jest i lecisz na podmiankach 10% tyg to nie całe 10l na soli tez nie zbankrutujesz. Prądu wezmiesz tyle co słodkie 1 pompa światło led rodzice nie poczują. Ty sprzedasz jeszcze trochę mchu i krewetek i dasz radę postawić słone. (Rozchodujesz miekkasy namowisz kolegów zaczniesz im sprzedawać rozchodujesz 'nemo' i samo sie utrzyma)
-
W sumie racja chociaż szczerze to jeszcze nie mój poziom wtajemniczenia. Ale już coraz bliżej na razie próbuje ogarnąć w teorii zasady panowania w akwarium i te nieszczęsne glony apitazje itd itd. Z tego co zdążyłem zauważyć to nie koniecznie pojawiają się tylko w okresie dojrzewania akwarium. Na pewno jak już uda mi się postawić akwarium to będę się decydował na miękkie. Lubię ruch w wodzie SPSy wyglądają tak sztywno szkoda że tak ciężko to pogodzić i mieć jedno i drugie u szczytu formy.
-
Jak duże i częste podmiany wody, ekipa czyszczaca? Może zdjęcie całości bo jak na to patrzę to czuję jak bym oglądał galileo i ich zagatki powiększone pod mikroskopem i co to jest.
-
Zapowiada sie bardzo fajnie. Szybko woda się wyklarowala. Nic nie piszesz na temat soli i filtra RO/DI, jaką wodę wlałeś do baniaka. Sorka za pytanie ale różne rzeczy się dzieją. W grzalce chyba o jedno 0 za dużo
-
Thx za wyjaśnienie. Z strony technicznej już mniej więcej kumam co po co na co i dlaczego. Teraz tylko czekać do wiosny edukować się i mieć nadzieję że się uda postawić swój wymarzony baniaczek. Co do SPSów to gdzieś tam może w późniejszym czasie bym się skusił na kilka, ale ogólnie bardzo mi się podobają miękkie. Fajnie nimi buja i widać jakieś życie a nie samą 'skałę'. Wczoraj znalazłem na forum 'kosteczkę' kolegi 'kosteczkę' 1800l i same SPSy. Nie powiem baniak bajka ale myślę że dużo lepiej by wyglądał jak by było mniej więcej 50:50 SPS i miękkie.
-
Zapowiada się pięknie. Ile zostało miejsca od najwyższego punku do tafli wody? Pamiętaj też że nie posprzątasz tylnej szyby.
-
Mars jaki jest problem włożyć grzałke z temostatem? Ustawiasz 25C zima spada to dogrzewa latem masz ciepło to nie grzeje.
-
Ładne akwarium udało się Tobie. Powiem szczerze że jak czytam ten wątek od praktycznie początku to wątpiłem że to sie uda. Jednak zaparcie i dążenie do celu opłaciło się. Ja osobiście ciałka bym nie szukał. Pewnie krab miał syty obiad nawet jeśli to nie jego sprawka. Ciałka może już dawno nie być, a nie warto robić demolke w kostce ew może w filtrze być.
- 76 odpowiedzi
-
- dojrzewanie
- 30l
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Thx czytałem to już ale nie powiem było to na poczatku jak zacząłem się interesować tym tematem i większość to była czarna magia. Co do pompy cyrkulacyjnej to moje fo pa ze pierw napisałem a potem sprawdziłem. Więc może się tak zapytam czy do tego potrzebny jeszcze falownik czy to zastępuje. I czy fale w baniaku sa konieczne czy chodzi raczej o względy estetyczne?
-
Ja po przez LOW-Tech rozumiem ograniczenie sprzętu do minimum. Porównam do słodkowodnego akwarium można mieć tylko filtr, lampy, grzałkę, termometr i jechać. Można mieć również butlę z CO2, automat do dawkowania akwarium itd itd itd. A teraz do tematu. Sump - wybaczcie za moją niewiedzę, nigdzie nie znalazłem słownika dla laików i chyba fajnie by było taki zrobić (może jest ale zazwyczaj czytam i piszę z tapalka) chodzi o zbiornik z wodą z przegrodami w szafce? Lampa, grzałka, refraktometr to jak dla mnie oczywista oczywistość. Pompa cyrkulacyjna - mam to rozumieć za falownik? Jeśli tak to rozumiem jeśli chodzi o jakieś dodatkowe pudła pod akwa to nie bardzo. odpieniacz - rozumiem za rodzaj filtra do akwarium słonowodnego. I myślę że dało by się zamówić na zamówienie DIY. Czytałem w nocy że mamy zdolnego kolegę który robi fajne cudeńka. Automatyczna dolewka - jak to % liczyć do objętości akwarium? Do takiego zbiornika stawianie baniaka 20-40l pewnie mija się z celem bo jak zapomnę dolać wody to po pompie. RO-DI - również jako oczywista oczywistość przy samym zalewaniu pewnie by się zwrócił filtr niż jeździć do zoologika i prosić co chwila. A na początku jak będę startował to i tak mam nadzieję na pomoc kolegów z BB i okolic na wodę z akwarium. BTW. moje kochanie zaakceptowało już akwarium słonowodne. Jak jej przestawiłem koszta że tak na prawdę przy tej wielkości zbiornika koszta nie wiele będą się różnić. Więc teraz zostaje mi edukacja i jeszcze raz edukacja aby na początku nie popełniać jakiś głupich błędów, które i tak pewnie są nieuniknione. W sumie jeszcze wcześnie, ale przeglądałem pokrywy na akwarium. Nie ukrywam że pokrywa ABS jest ładna jak ekhm... jakieś aluminiowe są mega drogie. A wszystkie nawet do tak dużego akwarium mają tylko 2 jarzeniówki. Zastanawiam się czy samemu nie pokombinować czegoś z pokrywą. Bo 2 żarówki to trochę mało, biorąc pod uwagę że przydało by się też światło nocne, a przerabiać gotową pokrywę to raczej bezsens...
-
Też się właśnie zastanawiałem nad low-tech. Pewnie część z rzeczy które się używa sa konieczne ale część się też znajdzie i takich bez których da się żyć ew będzie można dokupić sobie z czasem i też nic złego dziać się nie będzie. Wiem że do wiosny jeszcze dużo czasu i jest to poniekąd zaplanowane działanie. W przypadku akwarystyki nieznajomość prawa nie usprawiedliwia jest jak najbardziej na miejscu. A że nigdy nie miałem akwarium slonowodnego to też wolę sie zapoznać z tematem dogłębnie niż wywalić kilka tys i za rok albo likwidować całkowicie albo zmieniać na slodkiego. Też się cieszę że w okolicy dużo morszczakow bo jest szansa na dostanie dobrej wody i ew jakiś korali. A na dłuższą metę zawsze wymieniać się można Problem tylko taki z tym low-tech że nie mogę się doczytac co jest niezbednego a co konieczne. Słyszałem że niektórzy jadą na zwykłych filtrach z slodkiego tylko wkład zmieniony i też jakoś leci. Co do wielkości zbiornika to będzie to pewnie ok 400l. Nie wiem na ile moje zboczenie z slodkowodnego tu zaburza obraz. Ale dał bym do tego falowniki nie wiem może 2 w zależności od wydajności, jakiś filtr przeplywowy z wydolnoscia ok 800-1200l/h. Nie wiem jak z odpieniaczem czy jest to niezbędne i sump. Czy można się bez tego obejść. Jedni mówią ze tak drudzy że nie. No i szczerze nie rozumiem tej automatycznej dolewki. W akwarium slodkowodnym jak na tydzień ubyje mi ok 5milimetrow wody to jest wow. Tak siedzę i sie zastanawiam że tą dolewke zrobił bym później na poczatku wiaderko i heja. PS jakie sa mniej więcej koszta brutto utrzymania takiego zbiornika. Chodzi mi o prąd pokarmy odczynniki itd miesięczne. Wiadomo że w zależności od tego jaka firma,woda temp w mieszkaniu oświetlenie i pewnie książkę można by było o tym napisać. Ale na co się nastawiać?
-
Sam również dopiero planuje kolejną banke w życiu i pierwszą słoną. Ale wpuszczenie ryb do świeżego baniaka... takich rzeczy się nie robi...
-
Z doświadczenia wiem że w większym łatwiej utrzymać parametry i jest bardziej wyrozumiałe. Ale też w razie katastrofy koszta są mega. Miejsca mam akurat na duże akwarium. Początkowo miałem stawiać właśnie ok 300l słodkowodnego w ok 1200zł wyrobił bym się z szkłem szafką, filtrami pokrywą. Reszta to już w sumie grosze. Słonowodne jakieś małe z kaskadą do sypialni. Tylko wiem że słonowodne są piękne, a moje kochanie by chciało mieć 'nemo'. I tak wychodzę z założenia że zrobienie akwarium słodkiego czy słonego to ok roku zanim się wszystko unormuje i rozrośnie. 1500 zł to powiedzmy takie koszta na start. Wiadomo że pierwszego dnia życia nie będę wkładał tylko po ok 2 miesiącach więc i trochę grosza dojdzie do puli. Przeraża mnie trochę ta cała technika którą się wykorzystuje przy akwarium słonowodnym. Myślę że z dużej ilości dało by się zrezygnować czy odłożyć w czasie.
-
Witam. Może szybko sie przedstawię jestem Grzesiek mieszkam w Bielsku-bialej 26lat. A teraz konkrety. W akwarystyce slonowodnej jestem blady jak padnieta ryba. Slodkowodne akwaria posiadam większość życia może bez jakis wyczynów ale zawsze jakiś tam baniak był. Ostatnio sie przeprowadziłem i na wiosnę planujemy z małżonką stawiać akwarium. Dla niej ma sie tylko podobać a forma i skakanie przy tym jest po mojej stronie. Z jednej strony fajnie z drugiej nie mam się kogo poradzić. Od zawsze chciałem mieć slonowodne akwarium i teraz jest taka sposobność. Zastanawiam sie nad 2 scenariuszami. Pobawić sie jakimś małym 20-30l z samą rafa + jakas krewetka slimat etc. I zobaczyc czy w ogóle podałam. Druga opcja czy udało by się skompletować jakiś w miarę zbiornik za ok 1-1,5tys powiedzmy z piaskiem i skała gdzie koszta utrzymania miesięczne będą >100zl. Przegladajac targowisko widzialem okazje ze w podobnych cenach można dostać całkiem fajne zestawy. I takie pytanie czy akwarium morskie różni sie czymś od slodkowodnego chodzi mi oczywiście o szklanke a nie zawartość czy musze szukać sklepu z akwarystyka morska czy mogę kupic pierwszy lepszy zbiornik w zoologiku i tam majstrować?