Mapet

Szukałem w necie i to chyba są jajk ślimaków

Witam, bardzo proszę o pomoc w identyfikacji dziwnych nitek, które zauważyłem na jednej ze skał. Pozdrawiam, Maciek

Hej, ja zamawiałem w tropestua tylko raz 3 ryby. Dwie przyjechały martwe i błazenek ledwo żywy ale nie była to wina sklepu i złego pakowania tylko kuriera idioty, który zamiast w 6 godzin był u mnie po 18 godzinach i zamiast paczkę mieć w szoferce to miał ją na pace. Padły z wyziębienia.

Hej, Ryby w Tropestua.no, koralowce brałem z Finna, od znajomego akwarysty i z reefbyadenbrant.no. W ostatnim są całkiem niezłe bonusy ale tak jak pisałem w pakiecie dostałem też apitasie i ślimaki osiadłe . Oprócz tego znam jeszcze corallab.no, millepora.no, klovnfisken.com i wiem, że na finn też jest kilku akwarystów, którzy prowadzą powiedzmy mniejsze bądź większe hodowle. W zależności od tego gdzie mieszkasz są mniejsze lub większe kłopoty z transportem Podmianek na wodzie z morza nie robiłem z tego względu, że pierwszą zrobiłem na próbę i tak jak pisałem wyżej nie poszło najlepiej. Kolejne były podmiankami "ratunkowymi" i zależało mi na czasie, a rodi miałem w piwnicy gotową. Do tematu wody z morza wrócę za jakiś czas - na teraz chcę dobić parametry do właściwych po powrocie z nart i zrobić zaciemnienie, żeby wybić dino. Po zaciemnieniu podmienię 20l ale pewnie na robioną z rodi. Jak będzie wszystko ok to następną zrobie na morskiej.

Hej, dziękuję bardzo Co do lampy to nie wiem, wydaje mi się, że LED 50 spokojnie by wysatrczyła. Moja lampa chodzi w ciągu dnia na 5% białego i 40% niebieskiego, wiec zapas mocy jest ogromny. Zamierzam zwiększać oświetlenie ale jeszcze nie teraz. Musiałem założyć klosz na lampę bo na tym uchwycie do LED 90 świeciła poza akwarium też. Z kloszem jest ok - całe światło zostaje w akwarium. Zdjęcia są robione przez żółty filtr ale generalnie wygląda to podobnie na żywo Hej, piachu mam od jednego do dwóch centymetrów. Kostka jest mała i tak to wygląda jakby było grubo. Nie jest to chyba na tyle gruba warstwa, żeby były z nią problemy ale nie wiem do końca. Mam też dwa nassariusy, które chowają się w piachu i nie wiem czy można im zmniejszyć warstwę.

Witam, trochę mnie nie było i postanowiłem napisać co się dzieje w akwarium Ogólnie jest ok, a nawet całkiem dobrze, ale po kolei. Niedługo po poprzednim poście postanowiłem zrobić pierwszą podmiankę wody. Przed podmianą postanowiłem nakarmić towarzystwo więc wrzuciłem ¾ kostki i zacząłem odciągać wodę. Robiąc to ruszałem też piach, żeby go przeczyścić Jak już odciągnąłem wodę i wyczyściłem wszystko to zdałem sobie sprawę, że świeża solanka ma jakieś 10 stopni, bo była w piwnicy i trzeba ją ogrzać. Efekt był taki, że akwa stało bez cyrkulacji z połową wody i niedojedzonym żarciem przez jakieś dwie godziny. Dolałem solanki i następnego dnia przyszła do mnie paczka z „żywą” artemią z czego większość była zdechła. Niewiele myśląc wlałem cały worek razem z wodą, która była w worku. Kilka godzin później krewetka zaczęła się dziwnie zachowywać i ryby też jakieś ogłupiałe były. Na szybko testy zrobiłem i azotany ponad normę (głównie NO2). Musiałem przeprowadzić szybką akcję ratunkową – miałem przygotowane 25l rodi więc na szybko wymieszałem z solą. Krewetka w międzyczasie zdechła więc wyłapałem resztę towarzystwa i przerzuciłem razem z koralowcami do świeżej solanki – Jak mus to mus. Skombinowałem następne 20l wody od znajomego z jego akwarium i zostawiłem jakieś 30l starej. Stężenia azotanów wyraźnie spadły, ale kilka dni później musiałem znowu podmienić 25l ze względu na NO2. Jako że większość wody została podmieniona to zacząłem dawać BioS codziennie po kropli. Nie wiem co było główną przyczyną wywalenia azotanów na takie poziomy – ruszanie piachu, kilka godzin bez cyrkulacji z żarciem w środku czy ten worek z artemią… Pewnie wszystkiego po trochu z dodatkiem tego, że akwarium jeszcze młode. Jedno jest pewne – więcej piachu nie ruszam i zanim zacznę spuszczać wodę to upewniam się, że nowa jest ok. Oprócz krewetki podczas tej akcji padł też jeden pustelnik z niebieskimi nóżkami. Jakiś tydzień-dwa po tym incydencie przyszła do mnie przesyłka z nowymi koralowcami. Całkiem sporo muszę przyznać i niestety większość świeżo cięte. Dodatkowo to zauważyłem na nich apitasie i ślimaki osiadłe. Najgorsze były montipory bo musiałem je nieźle poharatać żeby się pozbyć tych ślimaków. Niestety udało się tylko częściowo i nadal ich trochę zostało. Z części koralowców, które przyszły zrobiłem jakieś fragi jak mi zostały kawałki i podzieliłem tego frogspawna, którego miałem wcześniej na dwa. Ogarnięcie takiej ilości nowych koralowców na raz to dla mnie jakiś dramat i to następna lekcja, żeby tyle nie zamawiać, bo czyszczenie, klejenie itp. zajmuje kupę czasu. Lepiej mniej, a częściej Nie wszystkie koralowce mam przyklejone w docelowych miejscach i będę robił małe przemeblowanie jak mnie najdzie ochota. Ostatnio byłem tydzień na nartach i woda nie była zmieniana 2 tygodnie. Zrobione testy po powrocie wprawiły mnie w osłupienie, bo konsumpcja Mg, Ca i KH jest ogromna. Na tyle duża, że zdecydowałem się na pompę dozującą i będę dawał All for Reef na początek plus zastąpię dolewkę pompą dozującą. Do tego Red Sea Reef Energy Plus. Generalnie zależy mi na bardziej stabilnych parametrach i automatyzacji działania akwarium. Czasem wyjeżdżam na dłużej i chcę, żeby akwarium było na ile to możliwe bezobsługowe. Z dobrych rzeczy: koralowce polipują ładnie i rosną jak na mój gust bardzo szybko. Widzę spore zmiany zarówno w LPS jak i SPS – nowe polipy i przyrosty szkieletów w SPS. Błazny chyba będą miały tarło, bo czyszczą skałę i się o siebie ocierają Na chwilę obecną wszystko działa ładnie i jestem zadowolony z obranej ścieżki Rzeczy do zrobienia: przemeblowanie koralowców, podłączenie pompy dozującej, zaciemnienie akwa na jakiś czas, bo chyba mam dino, kupno krewetek na ślimaki osiadłe i apitasie, jednej babki jakiejś i więcej koralowców – głównie LPS żeby się więcej ruszało w środku ale na bank też wsadzę jakieś acry żeby zobaczyć jak sobie będą radzić. Trochę zdjęć poniżej – i jak zawsze wszelkie komentarze i sugestie mile widziane

Hej, dziękuję Alcoholik - myślałem nad jeżowcem albo rozgwiazdą ale jakoś nie byłem zdecydowany, przemyślę sprawę i jak się coś trafi to może kupię Zwierzaki karmię codziennie mniej więcej po 1/3 - 1/2 kostki. Dzisiaj zrobiłem testy wody - zdjęcie poniżej. Próbowałem też cyknąć zdjęcie akwarium ale widać, że nie jestem najlepszym fotografem Te paprochy co pływają w wodzie to akurat jedzonko.

Witam, wczoraj wskoczyły 4 szczepki: Zielone zoanthusy, Hollywood stunner chalice, Ricordea yuma i Stylophora milka Jakieś fotki spróbuję porobić.

Hej, dziękuję za odpowiedzi Słyszałem, że wcześnie, że trzeba czekać pół roku, patrząc na wode z glonami w akwarium itp. Wydaję mi się, że jest w tym trochę racji, ale z drugiej strony to akwarium i cały system nie zastartuje na samej wodzie i plagi częściowo biorą się z tego, że nie ma w akwarium życia i przez to równowagi. To akwarium jest stosunkowo małe, ale takie było założenie na teraz, natomiast w ciągu roku na bank postawię większe - powiedzmy +/-500-600l a docelowo chcę mieć około 2000l. I teraz jakbym czekał pół roku, żeby włożyć życie i odpalił większe to znowu pół roku czekania.... a później znowu pół. Dlatego staram się robić całość dość szybko, żeby po tym pół roku czy roku mieć już duże koralowce, które pójdą do większego akwarium. Żeby nie było - nie ma w tym żadnego zarozumialstwa i bardzo szanuję rady bardziej doświadczonych kolegów. Taka jest po prostu potrzeba, żeby w jak najkrótszym czasie zacząć hodować kolonie, które zasiedlą większe zbiorniki. Odnośnie ukwiału - jestem świadomy tego, że urośnie, że chodzi, że dużo z nim problemów, ale postanowiłem, że będę się starał zapewnić jak najlepsze warunki wszystkim lokatorom natomiast priorytetem są najbardziej rozwinięte - w tym przypadku kręgowce (ryby). W naturze żyją w symbiozie z ukwiałem, więc postanowiłem im taki udostępnić. Pozdrawiam, Maciek

Witam, życie przyjechało do mnie we wtorek. Do akwarium wskoczyło: 1 × Clibanarius sp - krab pustelnik niebieski 1 × Clibanarius Rutilus - krab pustelnik czerwony 1 × Amphiprion Ocellaris - błazenek 1 × Lysmata Debelius - krewetka Ślimaki: 2 × Cypraea Annulus 2 × Engina sp. (Bumble Bee Snail) 2 × Nassarius sp 2 × Strombus sp 2 × Trochus sp 2 × Turbo Fluctuosa Jakoś we wtorek albo środę skombinowałem kilka koralowców z okolicy: maleńki fragment jakiegoś rodzaju GSP, 3 główki Caulastrea spp fluo (candy cane), jakiś rodzaj euphylli (niezbyt ładny będąc szczerym) i Palythoa Mint Chocolate Chip Paly. Koralowce ładnie się pompują, parametry wody w zasadzie bez zmian - jest ok. Zrobiłem testy Ca i Mg i magnez muszę podbić w najbliższym czasie. Z błazenkiem była niestety tragedia - udał się na wieczną rafę... Był bardzo mały, wpłyną w grzebień i zablokował się jeszcze przed skarpetą więc niestety w piątek musiałem go spuścić w toalecie. Zrobiło mi się na maksa przykro muszę przyznać i robiłem sobie wyrzuty, że jakoś tego nie zabezpieczyłem ale z drugiej strony to do głowy by mi nie przyszło, że tak się może stać. Jutro jadę po parkę większych błaznów i mam nadzieję, że to się już nie powtórzy. Po przyniesieniu koralowców i pomimo szorowania i dipowania niestety po kilku dniach pojawił się jakiś zielonkawy nalot na piasku. Wcześniej było wręcz sterylnie czysto. Fakt też jest taki, że zanim je włożyłem to musiałem się pozbyć ślimaków nagoskrzelnych i słimaków osiadłych, które na nich siedziały, więc trzeba być czujnym. Planuję zamontować odpieniacz, żeby był gotowy i przetestowany ale raczej nie będę go używał o ile parametry wody mnie do tego nie zmuszą. Zrobiłem większe zamówienia i mam nadzieję, że w ciągu najbliższego tygodnia przyjadą: Bubble tip anemone (Entacmaea quadricolor) - jako domek dla błaznów Rhodactis sp, "Fuzzy" Ricordea yuma, "Strawberry" Euphyllia paraanchora, "Yellow tips" Goniopora stutchburyi / Bernardpora stutchburyi "Wine red/purple" Favia spp, "Christmas moon coral" Favites pentagona, "War coral" Euphyllia paraanchora, "Mint green" Montipora capricornis, "Leng sy" Montipora capitata, "Appleberry" Montipora palawanensis, "Blueish with purple" Montipora nodosa, "Sunset" Montipora capricornis, "Red" Montipora digitata, "Forest fire" Montipora setosa, "Orange/red" Oglądanie tego co się dzieje w akwarium sprawia mi kupę frajdy. Najbardziej zadziwiły mnie ślimaki - nigdy bym się nie spodziewał, że mogą być takie szybkie, mobilne i tak aktywnie żerować i szukać pokarmu. Wody narazie nie planuję podmieniać w najbliższym czasie. Fotki zrobię jak już towarzystwo będzie w komplecie

Hej, dziękuję Z tą lampą wyszło tak dlatego, że kupiłem dwutygodniową 90 na gwarancji na jeszcze dwa lata taniej niż 50 w sklepie. Doszedłem do wniosku, że to dobra okazja i będzie na przyszłość jak coś, a dodatkowo jak chodzi na 50% mocy to nie będzie sięwypalać. Ten falownik jest całkiem fajny, chociaż czytałem, że awaryjny. Ma kilka trybów (dwa tryby fali z 8 stopniową skalą mocy) i pokrętło, które chyba reguluje moc w trybie ciągłej pracy oraz odstępy między falami w trybie falowania. Generalnie zakresy i możliwości regulacji wydają mi się bardzo dobre.

Witam, dziękuję wszystkim za pomoc Dalsze doświadczenia i przygody będą opisane tutaj: Pozdrawiam, Maciek

Witam Jako że korzystałem z Waszych rad w dziale pytań o sprzęt, teraz czuję się w obowiązku dać znać jak się miewa projekt. Muszę przyznać, że koncepcje się trochę zmieniały ze względu na przeróżne rady oraz dostępność lub jej brak niektórych produktów. Sprzęt: Akwarium - Waterbox Cube 20 (76L) z panelem 3 komorowym Lampa - RedSea 90 (chodzi na 50%) Pompa obiegowa - Jebao EP-1000 Cyrkulator - Jebao SLW10 Grzałka - Aquael ULTRA HEATER 75W Automatyczna dolewka - H2Ocean Odpieniacz - Tunze 9001 (jeszcze niepodłączony) Filtracja: Skarpeta filtracyjna i worek z węglem aktywnym w pierwszej komorze. Siporax, MaxSpect i AF Life Bio Fil - każdego z tych produktów użyłem dwa razy tyle ile podane na opakowaniu dla mojego litrażu, czyli w sumie mam 6x tyle, co potrzeba. W trzeciej komorze jest pompa, grzałka i czujnik od dolewki. Odpieniacz trafi do drugiej komory jak będzie potrzebny bo jest jeszcze na niego miejsce. Użyłem skały Real Reef Rock i żywego piasku Natures Ocean BioActiv. Męczyłem się ze dwa tygodnie z ustawieniem skałki, bo nic mi się nie podobało Akwarium zalałem tydzień temu wodą pobraną z plaży z Morza Północnego (nalewając filtrowałem przez pończochę). Na początku od piachu zrobiła się niezła zadymka, ale woda się wyklarowała w 24 godziny i nabrała odpowiedniej temperatury. Musiałem ją troszkę dosolić. Zrobiłem testy - wyniki jak dla mnie bomba. Woda piękna, nic nie rośnie. Cykl startuję przy użyciu ATM Colony Marine (chociaż, jako że piach był żywy i woda z morza to podejrzewam, że wszystkie niezbędne bakterie już są). Dzisiaj zalałem ATM i zgodnie z instrukcją zamówiłem ryby tak, żeby dzisiaj przyjechały. Trzymajcie kciuki

Dziękuję, już ogarnięte. Zły zasilacz i niepotrzebnie paniki narobiłem

Szybki update: kupiłem używany odpieniacz tunze 9001 za 150 i lampę Red Sea 90 za 1200 (jeszcze 23 miesiące na gwarancji). Muszę dobrze posprawdzać cały sprzęt, który dostałem w pakiecie z akwarium bo podłączyłem falownik jebao i nie działa (diody na kontrolerze migają, falownik nie kręci).

Wodę już dogadałem, będę miał całą jaka mi potrzebna z ładnego, działającego baniaka na start A sklep w Algard muszę sprawdzić, bo nawet nie wiedziałem, że jest - dzięki.

Znalazłem jeden sklep, który ma naturalną żywą skałę więc ta opcja wraca na stół Mój pośpiech wynika po części z fakt, że bardzo już bym chciał się cieszyć działającym akwarium, a po częśći z tego, że jeżeli jest opcja skrócić proces dojrzewania poprzez np zastosowanie wody z działającego akwarium to czemu tego nie zrobić? Napisałem właśnie do kogoś kto prowadzi zbiornik niedaleko mnie - zobaczymy czy poratuje wodą.

Dziękuję za odpowiedzi Dziękuję za podpowiedź co do odpieniacza - na wymiar pasuje, opinie ma dobre i jest kilka używanych na sprzedaż w serwisie na O więc można zredukować trochę koszty. Postanowione, będzie ten model. Z lampą skłaniam się chyba w stronę Red Sea tylko jeszcze nie wiem czy 90 czy 50. Świeci chyba nieźle, jakość chyba dobra i ma odchylane ramię więc łątwiej pogrzebać w akwarium. Coś patrzyłem za żywą skałą i z tym raczej jest ciężko w Norwegii - ich podejscie do środowiska chyba nie idzie w parze z wywożeniem rafy z Indonezji... Zamiast tego jest Real Reef Rock i chyba na tym będę startował - podobno plusy takie jak z żywą skałą a nie ma żadnych niechcianych plag w pakiecie. Odnośnie soli, chemii itp to chciałbym postawić wszystko na jedną firmę, żeby się jakoś to wzajemnie uzupełniało. Czy fioletowa AF będzie dobra? Piasek jednak jakis bym chciał - czarny albo biały, pytanie tylko czy brać żywy czy nie. I teraz dochodzimy do hipotetycznego startu - załóżmy, że startuję na RRR jako skała i Life Bio Fill w panelu. Czy powinienem dać jeszcze żywy piach i zakraplać bakterie czy już nie? Chciałbym możliwie bezboleśnie przejść przez dojrzewanie a najlepiej ten okres skrócić do minimum, bądź najlepiej wystartować tak żeby było już dojrzałe i po powiedzmy dwóch tygodniach wkłądać jakieś życie. Wiem, że to szybko ale już nie mogę wytrzymać czekania

Hej, dziękuję za odpowiedzi Mieszkam w okolicy Stavanger i wodę planowałem brać z plaży od strony otwartego morza a nie z fjordu. Założenie było takie, że naturalna woda morska przyśpieszy start i dojrzewanie zbiornika, ale ten plan w zasadzie po uwagach powyżej traktuję jako zamknięty i zacznę normalnie czyli na robionej wodzie (część na start może skombinuję z działającego baniaka), plus jakieś bakterie czy żywy piach. Trudno, będę musiał odczekać swoje jak wszyscy inni Chciałbym cały sprzęt upchnąć w panelu więc odpieniacz też się musi tam zmieścić. Na początku pewnie będzie działało bez odpieniacza ale może kupię jakiś już na zapas jak mieszkańców akwarium będzie przybywać. Co do obsady to będzie mieszana - miękkie, lps i jak się uda kilka sps. Na bank para błaznów, jakieś krewetki, ślimaczki, rozgwiazda czy jeżowiec. Ryb raczej niewiele bo nie bardzo będą miały gdzie pływać, a jak już to jakies małe. Odnośnie przewożenia przez granicę - nie zamierzam przewozić skały żywej ani innego życia. Możliwości mam w sumie duże bo mam busa z przetwornicą prądu więc na luzie mógłbym np. wstawić beczkę lub wiadro i odpalić grzałkę, cyrkulator i nawet lampę ale nie chcę denerwować celników Minus jest taki, że jak patrzę na to co jest dostępne w Polsce w sklepach i na olx i na ceny jakie są to aż serce boli żeby nie spróbować Tutaj nie ma nawet jednej dziesiątej tego co w Polsce i ceny około 4-5 razy wyższe ale nie ma co wieźć zwierzaków jak akwarium nie jest gotowe. Jakby działało to można by coś kupić w sklepie i wieźć z papierami pochodzenia ale tak to nie ma sensu. Wracając do panelu - gąbek nie będę chyba używał bo nie widzę potrzeby ale może coś mi umyka. Pierwsza komora - skarpeta filtracyjna plus węgiel na dole (sugerując się zawartością zestawu), druga komora ceramika (jaka i ile tego wkładać) plus może pokruszona żywa skała plus odpieniacz, trzecia komora pompa obiegowa, dolewka i grzałka. W trzeciej może jeszcze by się coś zmieściło nad pompą (jakiś mokroglon może czy coś). Nie bardzo wiem czy dawać węgiel... I po co on jest (że niby aktywny węgiel czyści wodę to wiem, tylko pytanie czy tej wody nie wyjałowia z tego co jest jej potrzebne). Zaraz chyba zacznę wertować forum i google bo kilka rzeczy mnie zastanawia, a nie chcę dopytywać bez sensu

Witam wszystkich Mam na imię Maciek i właśnie przymierzam się do spełnienia marzenia, które chodzi za mną od dzieciństwa – akwarium morskiego. W związku z tym będę bardzo wdzięczny za Wasze porady i cenne doświadczenie, którego mi niestety brakuje. Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że wielkość akwarium jest podyktowana wieloma względami jak dla przykładu kompromis z żoną, ilość dostępnego miejsca oraz fakt, że będę się zapewne przeprowadzał w przeciągu roku i nie chcę tego robić z małym basenem zasiedlonym morskimi stworzeniami. I tak – po lekturze forum wiem, że większe akwaria mają stabilniejsze parametry i można powiedzieć prowadzą się łatwiej Założenie zbiornika jest takie, żeby było w stanie przetrwać bez większych problemów i uwagi powiedzmy do dwóch tygodni (o ile tak się da). Mam też kota więc ktoś będzie przychodził jak mnie nie będzie, ale nie chciałbym, żeby to co ma zrobić przy akwa go przerosło. Planowana obsada raczej mieszana – zacznę jak wszyscy od miękkich później LPS i SPS, natomiast chcę wycisnąć z dostępnej objętości, ile się da i mieć później czym zasiedlać większe akwarium, jeżeli się pojawi po przeprowadzce. Mieszkam w Norwegii i nad otwarte morze mam 15 minut samochodem więc pomyślałem sobie, że akwarium wystartuję na wodzie morskiej i podmianki też zapewne bym robił tą metodą – co o tym sądzicie? Na święta jadę do Polski i tam chciałbym dokupić resztę potrzebnych rzeczy, bo dostępność i wybór jest zdecydowanie większy. Ostatnio udało mi się kupić używany sprzęt, ale muszę jeszcze dokupić kilka rzeczy i nie bardzo wiem jakie. Chciałbym, żeby akwarium było w miarę możliwości ciche. Mam też pytanie odnośnie ustawienia go w domu – słyszałem, że nie może to być miejsce nasłonecznione ale czy jest tak w rzeczywistości? To co mam: Akwarium - Waterbox Cube 20 (76L) z panelem 3 komorowym: pierwsza do której prowadzi grzebień z miejscem na skarpetę 8cm x 8cm, druga 21,3cm x 8cm, trzecia 13,3cm x 8cm z której jest wylot pompy. Filtr RO – easy line 190 Grzałka z termostatem 50W Automatyczna dolewka H2Ocean Dwa falowniki – Jebao SLW10 i jakiś mocniejszy Eheim (chyba 4000l/hr) Przyrząd do mierzenia zasolenia Pompa obiegowa 1000l/hr ale zepsuta więc do wymiany Jakieś testy i dodatki, rurki, trzymadełka itp. Jak na zdjęciu. Do dokupienia: Lampa – genaralnie myślę o czymś modułowym, co będę mógł wykorzystać przy większym zbiorniku dokładając kolejne sztuki. Może chodzić na mniejszej mocy, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Chciałbym, żeby ładnie świeciło, miało wschody i zachody, tryb nocny i kanał UV jako, że będę się starał obsadzać akwarium jak najbardziej kolorowymi koralami fluo. Co do kosztów to wiadomo – nie chcę wydawać fortuny, ale nie jest też tak, że muszę się trzymać jakiegoś budżetu. Nie chciałbym być w sytuacji, kiedy chytry musi dwa razy płacić – pierwszy bo był chytry a drugi bo musi zmienić to co kupił wcześniej. Myślałem o AI Hydra albo RedSea 50 albo 90. Nie wiem tylko czy te lampy to nie jest przesada… Odpieniacz – czy dawać, a jeżeli tak to jaki? Co wkładać do panelu i ile? Widziałem w zestawie, że były używane jakieś kulki ceramiczne, węgiel, gąbki i skarpeta. Chciałbym mieć piach w akwarium – ile i jaki kupić? Jaka skała – sztuczna/sucha/ceramiczna czy żywa/naturalna i ile? Jaką sól i ile kupić? Jaką pompę obiegową wybrać? Czy 1000l/hr będzie wystarczająca, a jak tak to jaki model? Czy wkładać mniejszy falownik (Jebao) do akwarium czy sama pompa obiegowa wystarczy? Jakie dodatki/jedzonko dla koralowców/rybek kupić i ile? Co jeszcze dokupić? Przepraszam za taką ilość zapewne prozaicznych pytań, ale mam szansę na zakupy w Polsce i nie chcę jej zmarnować, a akwarium chcę postawić raz a dobrze Bardzo Was proszę o pomoc. O porady jak to wszystko zmontować i wystartować będę pisał później jak już będę miał komplet Pozdrawiam, Maciek