Skocz do zawartości

Poczatkujaca

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    130
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Poczatkujaca

  1. A więc tak... Rozmawiałam telefonicznie ze znajomym-specjalistą ze stolicy i odpieniacz kazał na razie wyłaczyć do piatku skoro tak mocno pieni z powodu leku, ale nadal go podawac. Ponieważ w sobotę wyjezdzam na urlop i nikt nie bedzie w stanie kontrolowac leczenia i odpieniacza plan jest taki, że podam Herbatana ostatni raz w czwartek rano, w piątek włącze odpieniacz i ma on 2 dni na to żeby się pienił a ja będę co 2h biegała go oprózniać. Chodzi o to, że jak wyjade do odpieniacz musi być uruchomiony i już nie pienić tak mocno. Przy okazji okazało się, że serwisant w wyłaczonym filtrze zostawił woreczki z węglem, a przecież nie mozna tego robić bo zaczną się psuć. Muszę się ich teraz szybko pozbyć. Przy okazji wyłaczania z gniazdka odpieniacza odpad cały przedłużacz ze sciany i złapałam go doslownie 5 cm nad taflą wody. Nawet nie chce wiedziec co by było gdyby wpadł do wody a to jest zwykly pokojowy przedluzacz (nie wodoodporny). Mówilismy serwisantowi kilka razy ze to wygląda niestabilnie i niebezpiecznie ale szedłw zaparte ze nic sie nie stanie no i właśnie było i włos od tragedii. W ogóle okazało się, że serwisant nie czyścił mi żadnych urządzeń. Wszystko jest strasznie brudne, a przecież to był jego obowiązk żeby utrzymywać sump i urządzenia w czystości. Znajomy z Wawy (niestety w Szcz jest słabo z akwarystyka morską) wysle mi w przyszly tygodniu węgiel wsypywany do filtra luzem, bo mówi że w filtrze tak się węgiel trzyma, a nie w woreczkach jak ja mam. W woreczkach węgiel to mozna wrzucic ew prosto do sumpa. Niestety muszę uśmiercić chorego błazenka:( Strasznie się biedak meczy i jest już nie do odratowania. Doradzono mi, że skrócić jego męka, ale nietak jak mówił serwisant zeby spuścić w toalecie, tylko że bardziej humanitarne jest np włożenie go do zamrażalnika. Dodzwoniłam się do innej firmy serwisującej morszczyzne i bardzo prosiłam żeby ktoś jeszcze dziś przyjechał i się udało:) Wieczorem ma przyjechać ktoś nowy, kto się zgodził przez 1-2 miesiące uczyć mnie obsługi akwarium:) a w razie mojej nieobecnosci przyjezdzac na pełen serwis:) jaki dozownik? ktory to sprzet?
  2. Tak jak radziliscie wyjelam kubel z odpieniacza i wtedy cala piana od razu wleciala mi do sumpa. U was sie tak nie dzieje wiec podejrzewam ze mam go zle ustawionego. Mozna podlozyc pod niego plastik jakis zeby stal wyzej? Plastik + woda morska to dobre polaczenie? Najbardziej energiczny i radosny blazenek mi zdycha:( od 3 dni nic nie je, juz nie ma sily plywac. Czy zlowienie go do siatki trzymanej przy tafli wody i wsypanie jedzenia cos pomoze czy tylko bardziej go zestresuje? Tak mi przykro bo on byl taki wesoly, szybki, pierwszy do jedzenia a teraz patrze jak powoli zdycha:( Dzwonilam juz do jednego akwarysty ze Szczecina ale dzis nie da rady przyjechac a nie moge czekac do jutra. Bede obdzwaniala kolejnych:) Oczywiscie za nowy. Wczesniej nie przyszlo mi do gloey zeby wolac fv bo i tak ta sama osoba miala robic serwis. Ale jesli cos sie zepsuje to ten serwisant musi mi to naprawic bo on odpowiada za sprzet ktory mi kupil.
  3. Sprzet w ktorym jest wegiel na czas kuracji zostal wylaczony. To musze kogos poprosic zeby mi wyregulowal odpieniacz bo nie moze byc tak zeby go oprozniala co kilka godzin.
  4. Czas leczenia Herbatana trwa 10 dni i na ten czas urzadzenie z weglem jest wylaczone, a jesli chodzi o odpieniacz to kazal sciagac z niego kubelek na 2h po wlaniu leku. Na razie nowych ryb nie planuje. Lampa ma ustawione oswietlenie zmienne zeby bylo jak najbardziej podobne do naturalnego czy najmocniej swieci jakos 12:00-15:00 a poznoej coraz slabiej Nie mam gdzie sprawdzic jaki to model bo nigdy nie dostalam faktur za jakikolwiek kupiony sprzet czy zycie
  5. W nocy wstalam do dziecka a w calym domu smrod od akwarium. Kubel znowu pelny czystej piany i znowu sprzet halasuje. Mam dosc! Wczoraj mialam serwis a jest gorzej niz przed nim. Rozumiem ze od leku kubel moze przelewac ale chyba nie po 13 godzinach? Bede dzis dzwonila gdzies po jakas pomoc bo juz nie daje rady na ta chwile.
  6. tej rurki nie da się wyciagnac. Ona jest przytwierdzona do mniejszego pojemnika ktory stoi obok (na zdjeciu go nie widac bo jest pod wodą cały). To odpieniacz Tunze Aquarientechnik
  7. Nie widze tam żadnej rurki ktora zasysa powietrze. Ale dobra wiadomosc jest taka że poki co sprawa sama się naprawiła:) Tylko ciekawe na jak długo, bo skoro samo nagle zaczeło się tak dziać to nie wiadomo kiedy znowu tak bedzie. Mąż mi przypomniał właśnie że z 1,5 tyg temu też tak było. Nic żółtego tam sie nie zbierało. sama spieniona woda.
  8. Zdjęłam, wylałam i wypłukałam tylko sam kubek. Nie wiem nawet jak się czyści cały. Mój normalnie chodził tak jak ten z filmiku który wrzuciłes, ale teraz od 3h wygląda to zupełnie inaczej. Przed wyciągnieciem kubka odpieniacz wyłącza się z prądu, tak? W ogole teraz w trakcie podawania rybom Herbatany zalecił na 2h wyłaczać odpieniacz za każdym razem. W ogóle to dziękuję, że już mnie czegoś nowego nauczyliście:) A tak działa teraz mój http://www75.zippyshare.com/v/O4Rbxyvg/file.html
  9. Co mam zrobić, żeby nie pienił na mokro i nie przelewał? W tej chwili nie spełnia on swojej funkcji skoro cały brud znowu wraca do ryb...Ehhh... ręce mi opadają, bo przeciez dziś miałam serwis. No to super. To musiał dziś serwisant coś zmienić, bo przed serwisem nie było tego kłopotu. Chyba nie mam opcji i będę rano do niego dzwoniła, żeby przyszedł to poprawić. Czy rybom się nic w związku z tym nie stanie? To dobrze, że opróżniłam ten odpieniacz bo bym nie wiedziała jak bardzo jest brudny. Czyli do czyszczenia woda + jakąś szczoteczka? A czyścić kubełek przy każdym wylewaniu?
  10. dzięki. Zrobione:) Ale mam pytania: 1. Jak to możliwe, ze dziś o 18:00 czyścił odpieniacz i po 6h trzeba było go znowu czyścić? 2. Przy spłukiwaniu go doznałam szoku jak bardzo jest brudny, a używam go tak krótko. To normalne, że tej części którą się opróżnia nie myje się zadnym specjalnym detergentem? 3. Oprózniony włożyłam z powrotem i uruchomiłam, ale nadal hałasuje a spieniona woda z góry nadal przelewa się do komory sumpa, a mowiliscie ze wtedy brud wraca do akwarium. 4. a wy jak czesto czyścicie swój odpieniacz?
  11. Ok, dzieki za radę choć serwisant go dziś opróżniał i jestem zdziwiona że tak szybko trzeba znowu. Tylko nie pokazał mi jak to robić Wyciagać tylko tą górną część? Mam go spłukać później kranówką?
  12. Dzięki wielkie za miłe słowa otuchy. Jest dokładnie tak jak napisałaś. Zapłaciłam komuś za usługę i założenie akwarium a skoro ta osoba miała się za profesjonalistę to myślałam, że nie muszę się o nic martwić. Choć początkowo chciałam kontrolować sytuację i się uczyć to serwisant jedno i drugie wybił mi z głowy. I tak dziękuję wszystkim za rady. Nie potrafię jeszcze sama ocenić, które rady są najlepsze a które nie, ale wszystko biorę pod uwagę. Szczerze mówić to zakładając akwarium myślałam, że rybki będą pięknym tak jak to ujęłąs "meblem", ale zaczęłam się w to wczuwać. Kocham zwierzeta bez względu na to czy to pies, słoń czy rybki i ich zdychanie przeżywam i nie chce żeby działa się im krzywda. Ja wolę posługiwać się polskimi nazwami rybek bo w końcu w Polsce mieszkamy i jeśli jest na coś polska nazwa, to nie widzę potrzeby używania zagranicznej. Zresztą z córką nadajemy już rybkom imiona:) Przy okazji dzisiejszej rozmowy o rybkach z innym specjalistą powiedział mi, że udowodnienie np w sądzie że rybki zdechły w wyniku czyjś zaniedbań byłoby bardzo trudne, także my wiemy przez kogo zdechly mi rybki, ale w sądzie oskarżona o oszczerstwa musiałabym to udowodnić, a to już nie byłoby proste, bo wystarczy ze serwisant powiedziałby, że może rybki padły bo nie miałam prądu przez "x" godzin w domu i jak przed sędzią mam udowodnić, że ten prąd miałam? Mam na piśmie umowę założenia akwarium i że bedzie serwowane, ale za sam serwis faktur nie brałam. Wiecie co, ja chce tylko żeby serwisant zwrócił mi koszta za 5 pierwszych rybek które zdechły bo były przywiezione chore od dostawcy i nie chce mi się z nim o nic więcej szarpać. Tylko problem może być w tym, że on chce mi odkupić nowe, a nie zwracać pieniadze a ja z kolei nie chce już od niego żadnych rybek bo boje sie że po raz kolejny przywiezie mi chore. dziękuję bardzo za link do zapodaj.net. Jak widać poniżej przydał się Oto moje akwarium. Bardzo bym chciała wysłac wam filmik zebyscie zobaczyli jak chodzi i hałasuje odpieniacz, ale niestety filmikow nie da się załączyć. https://zapodaj.net/7d195735e3946.jpg.html https://zapodaj.net/ea6c0fda6496c.jpg.html https://zapodaj.net/60e297f4e0893.jpg.html https://zapodaj.net/9df7eebc3879a.jpg.html https://zapodaj.net/28b6d8c8c1530.jpg.html
  13. Właśnie zastanawiam się nad tym co lepsze, czy żeby ktoś mnie nauczył ekspresowo wszystkiego i robić to sama, czy znaleźć innego serwisanta, który bedzie przychodził na serwis np przez najblizsze 2 miesiace i bedzie mnie powoli uczył co i jak i wtedy w razie jakis kłopotów tak jak w tej chwili z odpieniaczem zawsze mam kogoś "pod ręką", a powoli coraz więcej robić sama. Nie wiem czy jestem przygotowana od razu na skok na taką głęboką wodę. Stefan ma rację. Mam nadzieję, że nikt inny nie będzie miał problemów z tym serwisantem, a jesli trafie na forum na taką osobę to jej napisze w wiadomosci prywatnej co i jak
  14. Czy ten odpieniacz dziala prawidlowo? Zaczal jakos mocno halasowac a wczesniej tego nie bylo Jak powyzej Kurcze filmik z nagraniem nie chce sie zalaczyc:( Na czyjas prosbe wrzucam wiecej zdjec. Boje sie ze odpieniacz cos szwankuje od godziny. Cos nie moge jeszcze dojsc do tego jak zalacznik zdjecie lub nagranie uzywajac komorki
  15. Serwisant byl dzis. Cylkulatory wg niego dzialaja ok, wg mnie nie. Juz go prosilam o nauke 2 tyg temu i nie chcial bo uznal ze i tak sama tego nie zrobie i juz. Nie bede sie go wiecej prosila i poszukam rad/nauki u kogos innego. Za 3 tyg ma przyjechac do mnie specjalista z Warszawy i wtedy pokaze mu wszystko od A do Z, ale do tego czasu musze z 2 razy sama zrobic serwis. Mam nadzieje ze osoba miejscowa do ktorej dostalam kontakt bedzie w stanie mi pomoc Na pewno zajrze. Dzieki Nie wiem kto to jest Szeryf:) O akwarium walcze i bede walczyla bo choc rybki mam dopiero 2 tyg to sa dla mnie moimi domowymi zwierzakami tak samo jak moj pies i zalezy mi na ich zdrowiu i kondycji. Nie chce nic pisac na serwisanta bo wierze ze zna sie na serwisie slodkowodnym ale nie morskim. Nie chce mu zaszkodzic, nie jestem taka...
  16. Tez wychodze z takiego zalozenia. Nie planowalam sama prowadzic akwarium ale zaczyna mnie to wciagac. Potrzebuje tylko zeby ktos mnie poduczyl i byl "pomocna reka" w razie "w". Dwa tygodnie temu pytalam serwisanta o to, czy mnie podszkoli z obslugi aquarium ale powiedzial ze to bardzo trudna sprawa i trzeba miec bardzo duze doswiadczenie i ze sama na pewno nie ogarne tego tematu. Coz...chyba sie bal ze straci zarobek.
  17. To ze nie ma/nie miała akwa to nie znaczy ze nie poprowadzi sama dobrze zbiornika. Wszyscy zaczynali z 0 wiedzą a to co się działo bylo wypadkową szczęścia, przypadku nazywacie to jak chcecie. Wszyscy piszą o spokoju itd. Ja tez chciałbym morszczaka i wiem że rzucam się na głęboką wodę bez wiedzy. Ale czytając forum widzę ze większość tych co teraz piszą dobrze radzi w innych wątkach i w tym też. Bądźcie jednogłośni to tylko pomoże. Dziekuje za wsparcie i mile slowa. Tak wlasnie jest ze kazdy jakos zaczynal tylko niektorzy o tym zapomnieli. Ja zakladajac akwarium bylam pewna ze wszystko bedzie mi robil serwisant wiec w kwestiach technicznych nie bede musiala sie znac. Nagle sie okazalo ze serwisant robi sporo bledow i musze zajac sie wszystkim sama. Tak jak mowisz jest to niespodziewany skok na duza wode. A ty zanim cokolwiek zrobisz z tego co ci radzą forumowicze przeczytaj 10 razy i poszukaj odp na innych wątkach. Tu jest tyle wiedzy że TRZEBA tylko umieć wyciągnąć to co nam jest potrzebne. Mleko się rozlalo uczymy się na błędach. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka Tak wlasnie robie, slucham roznych rad i opinii i staram sie wyciagac wnioski i sprawdzam wszystko po kilka razy. Taki mam plan, zeby zaprosic innego doswiadczonego akwaryste, porozmawiac z nim, pokazac swoje akwarium i moze cos ciekawego sie dowiem. No wlasnie slyszalam juz jedna opinie ze cyrkulatory sa zle ustawione (rozwiewaja mi caly piasek) i ze sa za mocne na to ilosc skaly. Dostalam porade zeby tymczasowo jeden wylaczyc i uruchomic go w przyszlosci jak doloze wiecej skalek. Moje rybki dostaly dzis czosnek (Garlic Oil), witaminki Atvitol, zaczelam 10-dniowa kuracje Herbatana, zostal swiezo wlany biologiczny preparat pielegnacyjny (Special Blend) i zobaczymy co sie bedzie dalej dzialo. P.S. W deltecu te woreczki sa z weglem
  18. A co nie trzyma ci sie kupy? Moze ty masz tyle wolnego czasu ze marnowalbys go na wymyslanie takich sciem, ja wolalabym ten czas spedzic z dziecmi gdyby problem nie byl dla mnie wazny i PRAWDZIWY! Jeden z forumowiczow podal mi juz namiary do 3-ech akwarystow w Szcz. Dzieki:) Tak. Masz racje. Faktycznie tak bylo. Szkoda tylko ze inni zamiast pomoc woleli krytykowac. "Sorry że to napisze ale ktoś tu już kiedyś o tym wspomnial,nie kupuję się auta bez prawa jazdy". Tylko prawo jazdy mozesz zdac nie majac samochodu a gdzie ja mialam sie uczyc akwarystyki? Czytalam o tym troche ale mialam nadzieje ze duzo naucze sie od serwisanta. Skad moglam wiedziec ze tak wyjdzie?
  19. Sprzet po lewej stronie z którego jest piana ma napis "Tunze Aquarientechnik", ten bardziej na środku Deltec FR509. Od poczatku chcielismy zeby znajomy z Warszawy czuwał nad naszym akwarium, ale mieć też serwisanta, bo wiadomo że na odległośc nie wiele się zrobi. Ale serwisant chyba się bał, żeby ktoś patrzył mu na ręce i się oburzył, że musze mu ufać bezgranicznie i jeszcze sie z tym nie spotkał, żeby ktoś go sprawdzał. Teraz tak sobie myślę, że widocznie nie jest pewien tego co robi wiec się bał kontroli nad swoją pracą. Uznałam, że mu zaufam i jak widać wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle. "zamontowanie statecznika powyżej lustra wody, na jakichś wkrętach może się źle dla Ciebie skończyć (licz, że jest dobrze przykręcony) Przedłużacze są fajne ale nie widziałem jeszcze profesjonalnie (mam na myśli sklepy) stawianych baniaków na przedłużaczach" Też zwrócilismy z mężem na to uwagę, ale serwisant się upierał, że wszystko jest tak jak powinno. Od znajomego z Warszawy wczoraj kupiłam te krewetki, mrożonki i lek ziołowy na ospę, a dziś poprosiłam o wysłanie mi miernika zasolenia, czyścika i testów (i chyba sól). Dla mnie to komedio-dramat przez łzy. Wiem, że to wszystko śmiesznie wygląda patrząc z boku, ale uwierz mi, że mi do śmiechu nie jest:(
  20. Krewetki czyszczące dokupiłam z nadzieją, że pomogą chorym rybkom, a dziś bede miała serwis, wiec w zasadzie tylko 1 nocke spedziły w tym brudnym akwarium. Serwisant radził mi kupienie 4 krewetek i doktorka. Skonsultowałam to z innym specjalistą (na pewno lepszym) i on doktorka mi odradził, ale powiedział, że krewetki są ok. Innego życia nie zamierzam dokupować, bo mam na uwadze to co pisaliście. Ja nie mam gdzie tego życia ewakuować. Nie mam takiej mozliwości. Skupiam się na tym, że wyleczyć ryby z ospy i jak najszybciej unormować parametry wody, bo jestem niemal pewna, że będą złe. Jakie mam inne możliwości? Dziś będzie podmiana wody, ale to tylko standardowe 10% Za 3 tyg jestem umówiona z serwisantem z Warszawy, że przyjedzie i doprowadzi mi akwarium do prawidłowego stanu, a do tego czasu muszę sobie radzić tak jak umiem sama. Jutro dojdzie do mnie odpieniacz, ryby dostały lepsze jedzenie, dziś dostaną leki i akwarium będzie wyczyszczone. Za dużo więcej na tą chwilę zrobić nie mogę. Od jutra jak będę miała testy to będę mogła kontrolować parametry wody i wtedy robić coś na bieżąco. Przepraszam z niewiedzy, wprowadziłam was w błąd. Faktycznie po lewej stronie sumpa stoi odpieniacz. Piana na nim jest już zielona:( Zamówiłam na jutro miernik zasolenia (pomyliły mi się nazwy). W 3 przegrodach sumpa jest woda, a w czwartym (ostatnim patrzac od lewej) nie bylo prawie nic, a powinna byc tam czysta niezasolona woda i wlasnie ją dolewam, bo wył mi już alarm o za niskim poziomie. Mam znajomego w Warszawie, który jest serwisantem i z nim wszystko konsultuję od wczoraj, ale tym razem nie chce polegać na kimś w 100% tylko chcę się uczyć jak mogę sama zadbać o moje akwarium, bo wiadomo że nikt nie bedzie jezdził mi na serwis 500km w jedną stronę.
  21. Witaminy dokupiłam jak się wdarła ospa. Czosnek w płynie też powinnam dziś dostac. Myślisz, że dojrzewanie akwarium powoduje tyle glonów i smrodu? Powinno być przecież coraz lepiej, a jest gorzej niż tydzień temu:( W filtrze Delteca są jakies woreczki ale nie wiem z czym. No właśnie odpieniacza nie ma wcale i go włąsnie zamówiłam i jutro do mnie dojdzie, tylko problem w tym, że nie wiem jak go podłaczyć Co do pompy dozującej to nawet nie wiem ktore to urządzenie i po co jest:( Mówił, że trzeba kupić więc mu dałam na to pieniądze bo ufałam, że wie co robi i mnie nie naciaga. W ogóle wczoraj inny miłośnik akwarystyki obliczył mi, że na moje 560L powinnam mieć ok 55kg skały żywej, a ja mam tylko 10kg:(
  22. Dzięki za rady. Sporo się od was ucze. Codziennie siedze na kompie do białego rana i czytam czytam i jeszcze raz czytam ( i zapamiętuje:)) Kupiłam i wrzuciłam wczoraj do akwarium 4 krewetki czyszczace, ale problem w tym ze do nich płyną się czyścić tylko rybki zdrowe, a te chore niestety w ogóle nie są zainteresowane "leczeniem" Kupiłam też wczoraj Herbtane (lek ziołowy). Na opakowaniu jest napisane" "przed uzycie usunąć węgiel, zeolit, Chemipure, wylaczyc lampe UV, odpieniacz, ozonator". Niestety nie wiedziałam jak to wszystko zrobić, więc go nie uzyłam i postanowiłam poczekać, aż przyjedzie dziś serwisant (jeszcze nie wie, że to jego ostatnia wizyta u mnie) i tego użyje. Kiedy mu o tym powiedziałam, stwierdził że ma lepszy lek (chyba ten z miedzią) i woli dać swój. Oczywiście jesli to faktycznie okaże się ten z miedzią to nie pozwolę mu tego dziadostwa wrzucić i bede nalegała na użycie Herbtany. Od 2 dni akwarium mi śmierci. Jest tyle glonów i brudu, że smród czuć w całym domu:( Przecież skoro tydzien temu mialam serwis to raczej po 5 dniach nie powinno śmierdzieć, prawda? Zakupiłam dziś z Warszawy trochę sprzętu m.in. miernik zasolenia, testy Salifert, czyścik do szyb i będę próbowała z telefoniczą pomocą eksperta ze stolicy prowadzić akwarium sama. Mam nadzieję, że w razie problemów uzytkownicy forum będą w stanie pomóc. Postanowiłam też wymienić sump na lepszy, który ułatwi mi pracę przy nim. Ktoś pisał, że tak to jest jak ktoś się chce bawić bo na nadmiar pieniedzy a sie nie zna. Słuchaj, ja sie nie chciałam tym bawić i żeby zdychały mi rybki. Wiedziałam, że sie na tym nie znam i dlatego zapewniłam akwarium opiekę wydawało mi się że specjalisty, który miał się wszystkim zająć. Nie chcę pisać co to za firma ani osoba, bo nie o to chodzi. Nie chcę imiennie obawiać kogoś za jego plecami, a wydaje mi się że akurat fakt kim jest ta firma/osoba jest najmniej ważny. Zobaczymy co dziś o parametrach śmierdzącej wody powie serwisant. Co do obsady to faktycznie źle była dobrana, bo ryby zabijały się nawzajem:( Od poczatku karmie rybki tylko płatkami. Czytałam w różnych artykułach/forach, że dajcie sie też mrożonki, algi morskie itd, więc spytałam o to serwisanta i powiedział, że płatki są wystarczające. Natomiast wczoraj się dowiedziałam, że pokolec królewski i ustnik pawik potrzebują koniecznie mrożonek. Od razu je kupiłam i od wczoraj dokarmiam nimi rybki. Jestem zła, bo może to, że ryby padają, są mało odporne na choroby i mają słabą kondycje wynika ze złej diety, którą miały od 2 tygodni. Jak myślicie?
  23. Tak jest w Szczecinie kilku akwarystów, tylko się boję że będą się nawzajem kryli ze swoimi błedami bo się wszyscy znają. Z tą miedzią to przesadził, tak samo jak fakt, że na ospę nie pozwolił mi dać czosnku, dopiero po 3 dniach kiedy już zdechły mi 2 rybki nagle uznał czosnek za dobry pomysł. Postanowiłam, że krewetki kupię, ale nie pozwolę mu na użycie miedzi.
  24. W stopce uzupełniła to co wiedziałam. NIe wpisywałam ryb bo i tak co chwile zdychają, a jaki mam sprzet to nie mam pojęcia. Z tą miedzią to macie racje. Nie pozwolę mu na to.
  25. Wczoraj serwisant doradził mi kupienie ryby-doktorka i 4 krewetek czyszczacych, że może one coś pomogą. Niestety w moim mieście wszystkie sklepy zoologiczne są nastawione na sprzedaż słodkowodną i nie dostałam nigdzie w/w zwierząt i nie wiem czy w ogole gdzies dostane te testy i ktoś w zoologicznym bedzie umial sprawdzić mi te parametry z wody:( Ale zaraz podzwonie popytam, choć wczoraj obdzwonilam 3 miejsce i wszyscy mówią, że nie zajmują się morszczyzną. Woda w akwarium stabilizowała się ok miesiąca, po czym została wrzucona żywa skała, to tak stało też z miesiąc i wtedy zostały wrzucone korale + rybki i tak jak ktoś słusznie podejrzewał niemal prosto z importu (jedynie tygodniowa kwarantanna). Za pierwsze padniete 5 rybek (zdechly w ciagu 7 dni od wpuszczenia) serwisant powiedzial ze pokryje koszta, ale za te z chyba ospą już nie. Serwisant chce przyjsc jutro zalać akwarium miedzią. Mówi tylko że wyciagnie korale do innego akwarium na okres 9 dni, bo miedz by je zniszczyła. Tylko ja na forum jakims czytalam ze jesli w akwarium jest piasek, a w moim jest, to miedz nie ma sensu bo piasek ją pochlonie i leczenie nie da efektu. jak wy sądzicie? Co do agresji ryb miedzy sobą to zaobserwowalam 3: centropyga bicolor zagryzł drugą, Fasciatus gryzł też drugiego, a krab zabił mi papużaka. A mam pytanie, czy falowaniki mogą stresować ryby? Uważam, że moje są za mocne. Rozwiewa mi cały piach, korale kołyszą się jak w trakcie huraganu, a ryby widać że płynąc walczą z prądem. Serwisant wierdzi ze do mojego 560L akwarium te falowniki są odpowiednie, ale mam wątpliwości. Na tych parametrach o których mowicie w ogole się nie znam. U mnie w miescie jest z 3-4 serwisantów i niestety wszyscy się znają wiec się obawiam ze jak wezwe kogoś na sprawdzenie to i tak nie powie mi o błędach kolegi "po fachu".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.