Dawidowski_ok

Już wstawiłem. Sorry, ale ostatnio rzadko korzystam z forum.

W dniu 18.10.2018 o 17:02, ZiomEkk_ napisał:

Dopiero teraz znalazłem ten temat. Bardzo podoba mi się Twój zbiornik! Skała ładnie ułożona, dużo miejsca na korale ale i dużo miejsca do pływania. 

Pokaż jakieś aktuvalne foto

Bardzo proszę. Trochę życia doszło, ale stwierdziłem ostatnio, że będę kupował je powoli, bardzo powoli tak żeby całe akwarium nabrało kształtów za jakieś 2-3 lata a może więcej. 

Od kuchni:

Bok

Od strony salonu:

witam

W dniu 18.10.2018 o 16:12, Słony leszcz napisał:

Jak dasz 90 mb rurki, to żadna pompka 6-8W Ci nie popchnie wody przez taki odcinek, nie mówiąc już o wydajności 1000l/h. Może coś tam będzie ciurkać, pół szklanki na minutę

Popchnie - sprawdziłem na wężu ogrodowym - pamiętaj że wężownica będzie 4 m pod akwarium i będzie utrzymywany stały poziom wody z sumpem.

W dniu 18.10.2018 o 16:12, Słony leszcz napisał:

Dalej, weź pod uwagę, że z takiego akwa 1m3 to są całkiem spore ilości ciepła. Jak zaczniesz to odprowadzać do tego garażu non stop, to szybko (zakładając nawet, że faktycznie ta rurka będzie jakoś realnie transportować ciepło) zrobi się tam sauna (na zewnątrz raczej ciepła z garażu nie oddasz, bo tam jeszcze cieplej latem będzie).

Dalej, ciepło właściwe wody (4190 J/kgK) jest ponad 4x większe od ciepła właściwego powietrza (1000 J/kgK), a gęstość powietrza (~1,2 kg/m3) jest niemalże 1000x mniejsza niż gęstość wody (~1000 kg/m3). Czyli, żeby schłodzić 1 m3 wody o jeden stopień podgrzewając powietrze też o jeden stopień, potrzebujesz coś ok 4000 m3 (!!!!) powietrza. Alternatywnie, musiałbyś podgrzać 1m3 powietrza o 4000 stopni:-). Albo jeszcze inaczej, schłodzenie 1 litra wody o jeden stopień spowoduje podgrzanie 1m3 powietrza o 4 stopnie. Dlatego chłodzenie powietrzem ma sens tylko w układzie otwartym (powietrze odbiera ciepło i jest wydmuchiwane do otoczenia, a na jego miejsce jest zasysane nowe). I dlatego woda jest dobrym medium do transportu ciepła, a powietrze nie.

PS. policzyłem kalkulatorem i muszę skorygować to co pisałem. Ciepło z chłodzenia 1 litra wody o 1 stopień ogrzeje 1 m3 powietrza "tylko" o 3.5 stopnia, a nie o 4 jak pisałem wcześniej.

Tu się zgodzę i nie - weźmy pod uwagę np." pełną wannę wody, która po godzinie jest już zimna (uzyskuje temperaturę otoczenia) a jednak w łazience nie masz temperatury 4000 stopni - dlaczego ? Bo łazienka to też ściany, podłoga, sufit, umywalka, prysznic itp. Fakt zawsze w łazience zrobi się cieplej o te kilka stopni, ale nie więcej bo ciepło ulega rozproszeniu i ogrzewa wszystko co w łazience (ściany, podłoga, powietrze, lustro).

I właśnie z takiej analogii chciałem skorzystać u siebie - mam duży nie ogrzewany garaż (jakieś 84m2) w którym temperatura stabilizuje się na poziomie ok 12oC. Zatem jest dużo ścian, podłóg, sufitu i powietrza do grzania.

Jedyne czego się obawiam to tego:

W dniu 18.10.2018 o 17:34, Darek85 napisał:

Chłodzenie chłodzeniem a co z wodą która będzie stać w tych rurkach w momencie kiedy chłodzenie się zatrzyma? Po dłuższym przestoju takiej "chlodziarki" cała ta skiśnięta woda trafi do zbiornika.

Dlatego też materiał jaki proponuję to rury pex ponieważ są 3 i więcej warstwowe. Z czego środkowa warstwa jest zrobiona tak by zapobiegać wymianie gazowej wody wewnątrz rury z otoczeniem. Na 100% będę musiał zrobić trójnik i zawór spustowy i np na zimę będę spuszczał tą wodę (zakładam że zimą nie ma potrzeby chłodzenia). Z drugiej strony mamy do czynienia ze słoną wodą - która nie powinna "skisnąć" tak łatwo jak woda w akwarium słodkowodnym.

Jeśli okaże się że chłodzenie jest za mocne i pompa załącza się zbyt często wystarczy skrócić pętle, jeśli okaże się zbyt krótka (zbyt słabe oddawanie ciepła) i pompa będzie chodzić cały czas to zintensyfikuje proces oddawania ciepła przez zacementowanie rurek i przyklejenie kafli (coś jak ogrzewanie podłogowe tyle że na ścianie).

To teraz już sam nie wiem. Dodatkowo skubańce dziś zamęczyły mi dwie świeżo wpuszczone krewetki czyszczące

2 godziny temu, silvia napisał:

kupa roboty a efekt będzie .. taki sobie - różnica temp. jak mówisz to około 10st.C

a w końcu okaże że lepiej kupić ze 2 sztuki went pokojowego za 60-100zł i ustawić by dmuchało w taflę wody - parowanie jest skutecznym sposobem na obniżenie temp. zbiornika

Niestety ale nie da rady. Mam obudowę z płyt KG i zamontowane w nich wentylatory - pamiętajmy że to dosyć duże akwarium.

2 godziny temu, Słony leszcz napisał:

Niestety, ale nie.

1. Masz zamiar puścić wodę akwariową w rurkach od ogrzewania, czy rurki od ogrzewania włożyć do akwarium? Tak czy inaczej, akwarium to się nie przysłuży.

2. Myślę że nie doceniasz ilości energii, jaką pochłonie tłoczenie wody przez kilkanaście metrów rurki. Żeby utrzymać jakiś przyzwoity przepływ, to nie byle jaka pompkę akwariową będziesz musiał użyć i trochę prądu ona zje.

3. To będzie tylko kwestią czasu, że woda z akwarium znajdzie się na podłodze w garażu (ktoś zaczepi np czymś o rurkę wisząca na wierzchu).

4. Rurki z tworzywa, przepływ na pompce z akwarium... wydajność wymiany ciepła będzie znikoma niestety. Prawdziwe wymienniki ciepła to się robi z miedzi albo aluminium (albo jakichś bardziej kosmicznych materiałów), mają one bardzo dużą powierzchnię wymiany ciepła, przepływ ośrodka chłodzonego i ogrzewanego też musi być odpowiedni.

Chcesz mieć chłodzenie, a nie chcesz kupować chłodziarki akwariowej z x tysięcy - zainstaluj sobie w pomieszczeniu gdzie stoi akwarium klimatyzacją zwykłą dwuelementową. Za jakieś 3k będziesz miał chłodno i w akwarium, i poza nim

1. Woda z akwarium do rury i z rury schłodzona do akwarium.

2. Poziom zero zostanie osiągnięty przez rurkę za darmo wystarczy tylko tłoczyć myślę że 1000l/h wystarczy

3. Nie będzie takiej możliwości - plan jest taki aby przytwierdzić to do ściany i zrobić ogrzeanie/chłodzenie ścienne a jak się sprawdzi na to jeszcze kafelki

4. Z kąd ta teza ? Trochę wyliczeń. współczynnik przewodności cieplnej takich rur to 0,4 - 0,45 W/mK czyli każdy metr rury zapewni ochłodzenie wody o 0,4 W na każdy stopień różnicy temperatury (woda - otoczenie - temperatura w piwnicy). Jeśli zamontuję 90mb takiej rury a różnica będzie 5oC to mam wymiennik o mocy 180W - to mniej więcej tyle ile chłodnice do akwarium (zwykle od 150 W mocy chłodzącej).

Idąc dalej 180W działających przez 1h daje nam ~650 kJ w każdej godzinie. Wyliczyłem że jeśli chcieć ochłodzić 1200l wody o 3 stopnie potrzeba ~15000 kJ a zatem mojej pompce zejdzie z takim zadaniem 23 godziny. Biorąc pod uwagę że pompa będzie zużywać ok 6-8 W - liczmy 10 Watt. W ciągu 23 godzin zużyję 0,230 kWh x 0,6 zł czyli jakieś 10 groszy ?

dobrze rozumuje ?

W całej zabawie nie będzie chodzić o to by chłodzić z doskoku ale by nie dopuścić do wzrostu temperatury w baniaku i utrzymać zakładane np.: 24oC

Z rury pex - takiej do ogrzewania podłogowego - rura ta w jest z tworzywa sztucznego a do tego posiada membranę AL która zapobiega dyfuzji tlenu do wody.

Witam

Posiadam dobraną parę błazenków clarki, para regularnie składa ikrę dba o swoje ukwiały ... i tu zaczął się problem. W momencie w którym w akwarium był tylko 1 koralowiec quadricolor różowy wszystko było idealnie. Ryby składały ikrę i jej pilnowały - miałem zamiar odłowić młode i spróbować je wykarmić. Problem się zaczął kiedy włożyłem do akwarium ukwiał magnifica - specjalnie dałem go w drugi koniec akwarium aby ryby wybrały jeden z domów. 

Co się stało - akwarysta swoje a ryby swoje . Samiec bardzo często siedzi w magnifica a samica w quadi. Ikre składają raz tu a raz tu, nie pilnując jej praktycznie wcale przez co na drugi dzień nie ma po niej śladu. Dodam że para "bardziej" dba o quadri i jego cześciej dokarmia.

Co zrobić - wywalić magnifica ? - bardzo byłoby mi szkoda. Dodać drugą parę błaznów ? Myślałem o tym bardzo poważnie - moje akwarium to 980l -200x70x70 zatem miejsce by było ?

Witam

Mam akwarium 980l w obiegu jakieś 1200l, dotychczas obywałem się bez chłodzenia, jednak podczas tego lata miałem problemy z utrzymaniem temperatury. Miałem 2 tygodniowy skok do 27oC z którym nie mogłem nic zrobić bo w domu było 30oC a na zewnątrz w dzień w cieniu 35-37oC.

W wyniku tego straciłem 4 szczepki koralowców SPS (nie hoduję ich specjalnie - były to zakupy dokonane "przy okazji" u kolegów akwarystów) bardzo mi ich szkoda i postanowiłem coś wymyślić. Rozważałem zakup chłodziarki natomiast uważam to za bezcelowe - za największy "minus" takiego rozwiązania (poza kosztem) widzę ogromne zużycie energii elektrycznej.

Wymyśliłem sobie, że zrobię wykorzystam zalety posiadania garażu pod domem w którym panuje temperatura 11-13oC zwykle. W lato podczas upałów o których wspomniałem wyżej temperatura sięgała 21oC lecz nie wyżej. I tą właśnie różnicę temperatur postanowiłem wykorzystać.

Chciałem zrobić wymiennik woda powietrze, który pełniłby rolę grzejnika w garażu i byłby napędzany wodą z akwarium - chłodząc ją przy okazji.

Założenie:

1. Puścić pętle rury jak do ogrzewania podłogowego w garażu przy ścianie
2. Do "napędzania" wody użyłbym jakiejś niewielkiej pompy akwarystycznej - zatem zużycie prądu - niewielkie
3. Za kontrole - załączanie/wyłączanie bedzie odpowiedzialny T controler twin Aqua Medic - już posiadam.
4. Koszty (ok 150 zł rura + 150zł pompa)

Uważam że takie chłodzenie może być wykorzystywane przez każdego kto posiada i może wykorzystać cześć pomieszczeń piwnicznych/garażowych - warunek - temperatura w tych pomieszczeniach < temperatura pożądana w akwarium.

Jak myślicie czy takie chłodzenie ma rację  bytu ? Jakieś za / przeciw ?

Bardzo dziękuję za odpowiedź, wygląda na to że muszę kupić nową.

Próbowałem rozebrać, ale da się wyciągnąć tylko wirnik a reszta wygląda jakby była zalana plastikiem - nierozbieralna. Zobaczę może uda mi się pożyczyć sam wirnik na próbę. Najdziwniejszy jest fakt że pompa nie ma takiej wydajności jak wcześniej, ale jeszcze działa, mam nadzieje że wytrzyma do zakupu nowej.

Witam

Użytkuję pompę Jebao DC 6000 (4 miesiące po gwarancji ), przed kilkoma dniami nagle opadł mi poziom wody w kominie, bardzo się zdziwiłem, ale nie zareagowałem myśląc, że to chwilowy zanik prądu. Od tego czasu jednak poziom wody w komie został taki sam. Wyłączyłem i włączyłem pompę myśląc, że może jakiś błąd kontrolera, co się okazało pompa nie ruszyła. Wyczyściłem wirnik i sprawdziłem kontroler (na falowniku) - kontroler sprawny, pompa nie startuje. Długo się bawiłem z pompą i nic aż spróbowałem ją "rozpędzić" ręcznie (chwilę wcześniej włączyłem zasilanie) - o dziwo pompa zastartowała. Poziom wody w kominie jest nadal niski mimo ustawienia pompy na 100%. Za każdym razem gdy wyłączę pompę wirnik się zatrzymuje i muszę uruchomić ją na "pych".

Czy to usterka, którą łatwo wyeliminować czy może awaria i powinienem zaopatrzyć się w nową pompę ?

Boje się, że jak braknie prądu to akwarium będzie bez grzałki no i filtracji. Bardzo proszę o pomoc.

Ojoj, troszkę mnie nie było , ale nie próżnowałem :).

Poniżej opiszę trochę historii z życia baniaka.

Majówka, wyciągnąłem całą skałę i posklejałem jak leci w ekspresowym tempem ceresitem CX 5 (mam jakieś zdjęcia z klejenia ale nie potrafię ich odszukać), i oto rezultat:

Na drugi dzień rano - akcja klejenia odbywała się w nocy i nie do końca miałem czas skupiać się na szczegółach.

Po ostatecznym ustawieniu wszystkich skał.

Zakupiłem ostatnimi czasy jakieś 70 kg skały z działających lub likwidowanych baniaków - Od kolegi kmirko jakieś 35 kg + krewetki (PS. jedną zjadł mój coris - a właściwie złapał, zgniótł i zostawił) oraz drugie tyle od kolegi JanuszZabrze. Dodatkowo wybrałem 10kg ciekawych płyt ze sklepu. 

Mam zakupiony klej cx5 oraz plastikowe pręty i na dniach biorę się za sklejanie konstrukcji skalnych. W sumie będzie to ok 120kg - mam nadzieję że wystarczy aby zrobić coś ciekawego. Może jest ktoś z Chorzowa lub Świętochłowic, kto ma ochotę i doświadczenie w klejeniu konstrukcji a jest chętny do pomocy ?

Poniżej fotki jak wygląda akwarium obecnie.

45 minut temu, Arturro napisał:

Nie załapałem, gdzie będzie akwarium na górze czy w  garażu ?  Czy może poziom niżej pokój techniczny z sumpem itp itd ?

Na parterze jest salon i kuchnia, które oddziela akwarium i tworzy coś a'la ścianę. W piwnicy mam garaż w którym jest ów fishroom. Natomiast jest on oddalony w poprzek domu o jakieś 4 m od akwarium - także fishroom nie jest idealnie pod akwarium.

W fishroomie planuje narazie DSB z akwarium 450l + istniejący sump w którym będzie odpieniacz grzałki i pompa.

Fajne - wymiary podobne do mojego - 200x70x70 ? Jedna uwaga szybę boczną w narożniku będziesz musiał czyścić od środka - zbyt mało miejsca na rękę - a przynajmniej się tak wydaje.

Zaplanuj jakiś odpływ kanalizacyjny blisko, bardzo się przydaje. Nie trzeba latać z wiadrami itp wystarczy mała pompka lub wężyk. Dopływ oczywiście też, ale to mniejszy problem bo można np.: cieniutki wężyk z RO puścić w listwie przypodłogowej.

Witam

Widzę że temat nie ma zainteresowania zatem będę traktował go jako swoistego bloga.

Trochę czasu minęło i po wielu problemach z miejscem pod akwarium stwierdziłem że zrobię Fishroom . Jako że na parterze nie miałem miejsca padło na garaż piętro niżej.

Po uprzątnięciu gratów wyglądało tak:

W trakcie budowy:

I zakończenie:

Muszę jeszcze otynkować i pomalować ale już mi się podoba.

Witam

Dawno nie pisałem ale nabawiłem się dosyć poważnej kontuzji kręgosłupa i nie było jak.

Cytuj

Skała którą kleisz też nie nadaje się do morskiego akwarium Ogrodnicy wykorzystują ją do ogrodów , na tej skale będziesz miał problemy z parametrami.

Dzięki za info, szkoda że trochę za późno przeczytałem. Rzeczywiście podczas przeprowadzki a właściwie po niej ta skała nastarczyła mi kłopotów padł mi jeżowiec oraz semiciculatus i to dopiero na drugi dzień po przeprowadzce, niestety ale poszło błyskawicznie i nie mogłem nic zrobić. Szkoda, ale gość od którego kupowałem całość mówił że ta skała jest do ożywienia (może sam nie wiedział). Skałę wywaliłem od razu + wymiana 20% wody i już jest ok.  Błazenek oraz coris mają się dobrze. Jednakże akwarium na 45kg skały wygląda bardzo ubogo.

W sobotę przybędzie ok 50 kg nowej i zacznę kleić konstrukcje z tych kawałków z których nie wyrasta nic interesującego + dodatkowo kupię jakieś płyty żeby porobić półki na przyszłe korale. Akwarium o dziwo przeżywa ponowne dojrzewanie - właśnie zakończyłem walkę z cyjano.

Przed odpieniaczem zrobiłem tymczasowe DSB z doniczek ogrodowych oraz rur do ogrzewania podłogowego, które zostały mi w garażu. Wywierciłem w rurach serie otworów skierowaną na dno a na końce dałem zatyczki i całość zasypałem 14 cm warstwą piasku. Zrobiłem 2 sztuki, mieszczą ok 22 kg piasku 0,1-0,5 mm średnicy. Zamysł jest taki że będzie się tam rozwijało życie aż do czasu założenia fishroom'u lub nowego sumpa, wtedy zasypię całość piaskiem a doniczki cm po cm wytnę nożem do tapet - już sprawdzałem że da się to zrobić bez problemu.

Równolegle oczywiście pracuje też odpieniacz o dziwo całkiem nieźle pieni myślałem że będzie gorzej - to wynik pracy za 7h, kubek muszę czyścić co drugi dzień inaczej może się przelać.

Zrobiłem też pierwszą z trzech lamp - w zasadzie to nie jest jeszcze skończona ale już świeci nad akwarium. Czekam na profile aby móc uszczelnić diody przed zalaniem/rdzewieniem. Zastanawiam się tylko czego użyć jako osłony przed chlapaniem, szkła, akrylu, plexi czy może litego poliwęglanu - są różne szkoły ? Najlogiczniejsze wydaje mi się zwykła szyba.

Witam

Odpowiedź jest wyczerpująca, dzięki. Jednak nurtuje mnie jeszcze pytanie czy przy takim stopniowym zapalaniu/gaszeniu korale wykazują powolne otwieranie się rano i zamykanie w nocy. Czy podział na 3 stopnie startu oświetlenia jest wystarczający czy lepsze jest np 5 lub więcej stopni. Ja planuję zrobić ok 24 modułów po 12/15 diod. Pytanie jest tylko ile driverów kupić 6, 8 czy 12. Może wypowie się więcej osób, ciekawią mnie wasze obserwacje.

Dzięki za odpowiedź. A czy te drivery masz sterowalne - ściemniane ? czy na zasadzie włącz/wyłącz ? możesz napisać jaki typ dokładnie ?

Co do wątku to cały oczywiście wchłonąłem i jestem pod wrażeniem.

Skała trafi na kilka dni do akwa 65 l z wodą z podmianki i z silną głowicą. Mam nadzieje ze to ją oczyści z wszelkiego brudu. Wyboru za dużego nie mam, bo skały w tej 400 jest jakieś 50 kg + trochę piasku - było tego wiadro ok 30 litrów. Chcę dać choć trochę skały więcej bo jak na 1000l to i tak się straci. Piasek dam za jakiś czas. Chcę to robić etapami tak żeby nie przechodzić dojrzewania akwarium od nowa a tylko zasiedlanie nowych "terenów" przez istniejące życie (akwarium które kupiłem ma niewiele ponad rok zatem jest już ustabilizowane).

A tak po ludzku to chce też mieć rafę już w pokoju bo chodzić co chwila do kotłowni to żadna przyjemność.

Co do ocynku to mogę to też zrobić z blachy ocynkowanej pomalowanej farbą organiczna - taka powłoka ma 35 lat gwarancji na korozję.

Dnia 18.01.2017 o 03:18, KRUSZYNA napisał:

Może się mylę,ale ten Navarchus wygląda mi na Semiciculatusa

Tak to zdecydowanie on

Dnia 18.01.2017 o 03:18, KRUSZYNA napisał:

Sumpa przemyśl dokładnie bo zawalić z projektowaniem jest bardzo łatwo a wygoda obsługi w morskim jest bezcenna.

Nic nie napisałeś na temat wielkości sumpa a do takiego litrażu to już dość spory wyjdzie.

Sumpa mam takiego:

\

Od prawej komory będą zawierały: 1) Odpieniacz 2) nic / kiedyś może DSB + glony 3) pompa + grzałka + kiedyś inny sprzęt. Dolewkę muszę jeszcze ogarnąć.

Dnia 19.01.2017 o 08:07, Stani napisał:

Mozesz na dno akwarium przykleic na silikon spienione pvc i rowniez uszczelnic "po obwodzie", zeby pod spod sie piach nie dostal.

W czeluściach garażu znalazłem siatkę PCV której używałem do zrobienia koszy na wkłady w sumpie. Ma ona ok 2 mm grubości. Dam 2 warstwy i powinno być ok jednocześnie zapewniając swobodny przepływ wody.

Przerobiłem już hydraulikę i zrobiłem test szczelności. Największy problem był z dobraniem przejścia z rur metrycznych (szare) na calowe (białe) rozwiązaniem okazało się przejście wodociągowe których używa się do podłączenia rur podziemnych z instalacją wewnętrzną. Zastosowałem przejście z GZ 3/4 na szlauch 18 mm z pompy. Po skręceniu trzyma jak "diabeł sołtysa"

Akwarium zalewam od kilku dni - mam ok 550l świeżej wody + woda z podmianki 30 - 60l co dzień lub dwa. Mam jakieś 2/3 akwarium. Pozostaje mi do zalania jakieś 400 litrów - akurat tyle będę miał w akwarium i sumpie na dole. Wygląda to tak:

Przygotowuję też suchą skałę którą dostałem jak kupowałem akwarium - jest tego jakieś 15-20 kg. Sklejam z tego konstrukcję na której będę bazował przy układaniu żywej z baniaka z kotłowni. Używałem do tego kleju cx5.

Przenosiny życia planuję na spokojnie zrobić w piątek lub sobotę.

Mam jeszcze pytanie czy macie jakieś doświadczenia z blachą ocynkowaną w obudowie akwarium - jak się zachowuje czy nie koroduje - chce zrobić lampe LED na szkielecie z takiej blachy, dokładnie z takiej z jakiej produkuje się np profile pod płyty karton gips.

Cytuj

Teraz buduje lampę przed zasiedleniem akwarium przez LPS-y.

Będzie miała moc 900W LED i 2 belki T5 po 39W

Lampa wraz z koroną akwarium będzie podnoszona i opuszczana na pilota.

I fotka w trakcie lutowania Ledów.

Diody mocuje na bazach po 20 sztuk a 6 baz wklejam na radiator.

Takich belek po 6 baz robię 2 sztuki po 120 LED-ów oraz 3 długie płytki bazy po 30 ledów razem 900W

Te 120 Ledów tak bije po oczach że był problem ze zrobieniem fotki 60 Led zimnych białych i 60 Led royal blue w 2 belce będzie 120 Led tylko royal blue a w 3 płytkach po 30 Led będą diody czerwone, zielone, UV i inne tak aby uzyskać pełne pasmo. Lampa będzie wyposażona w sterownik wschodów i zachodów "Morświna"

 

Witaj

Chciałem zapytać Cię jak sprawowała Ci się lampa oparta na tych bazach na diody po 20 szt ? nie było problemów z przegrzewaniem ? Jakie zastosowałeś diody - z analizy tekstu wychodzi mi że 3 watt - czy się mylę ? Możesz napisać jakich używałeś/używasz driverów oraz zasilaczy lub wrzucić fotkę ?

Twój sump zaczyna mnie inspirować do wrzucenia mojego do garażu .... może kiedyś .... czytam i czytam ale nie widzę jaką grubość ma twoje DSB ? a czy rurki pod piaskiem mają jakieś otwory bo jakoś nie widzę ? coraz bardziej przekonuję się żeby wystartować w swoim z DSB.

Witam

Mam na imię Dawid i wracam do akwarystyki morskiej. Kiedyś miałem już akwarium morskie - miało ono 145l i funkcjonowało jakiś czas, było to jakieś 10 lat temu... całość można zobaczyć tu (jak będzie działać) 145-l-akwarium-z-koralami-miekkimi funkcjonowałem wtedy pod nickiem dawidowski

Od 2014 jestem posiadaczem akwarium 980l (200x70x70), które od zawsze było planowane na rafę (m.in.: dlatego optiwhite) ale przez 3 lata było zagospodarowane jako Malawi. 980l jako ściana . Jednak ciągłe walki i gonitwa tych wspaniałych ryb kiedyś się nudzą. Przystąpiłem więc do sprzedaży ryb oraz opróżnienia zbiornika i chciałem na spokojnie (jakieś 3-4 miesiące) przygotować się do ponownego startu morskiego z koralami miękkimi. Zawsze starałem się dawać sobie dużo czasu na wszelkie zmiany aby wszystko dobrze przemyśleć i nie popełnić błędów.

Jednak plany swoje a życie swoje

Przeglądając internet w poszukiwaniu sprzętu i cen trafiłem na bardzo korzystne ogłoszenie o sprzedaży zbiornika jakieś 300km od mojego miejsca zamieszkania. Trochę mnie poniosło i od soboty (później wkleję link do opisu przeprowadzki) jestem jego właścicielem jest to akwarium o pojemności 375 l + sump 150l. Akwarium to działający od roku zbiornik wraz z całym "dobrodziejstwem inwentarza:

• Żywa skała 40-50 kg + ok 10 kg suchej (w kartonie)
• Koralowce miękkie + ukwiał (jestem w trakcie odkrywania co tam rzeczywiście jest)
• 4 ryby: Pomacanthus navarchus azul,Chrysiptera parasema,Premnas biaculeatus,Coris gaimavd + Jeżowiec Diadema setosum + krab + ślimaki
• pompa obiegowa Jebao dc-6000
• Odpieniacz Octopus z pompą OCT 1000
• Lampa tj świetlówki t5 3x54watt
• Filtr osmozy + testy + refraktometr + wiele innych przydatnych rzeczy

Akwarium od niedzieli wieczorem jest już wyklarowane i działa. Rybom i koralom przeszedł stres i wszystko wróciło do normy. Akwarium stoi w tymczasowej lokalizacji w kotłowni SIC! (nie bijcie)

Teraz chciałbym przygotować się do przeniesienia życia do akwarium docelowego. Mój zmysł ogólny jest taki że zachowuję wszystko tak jak do 450l tylko zwiększam ilość wody w obiegu (jak na razie oczywiście).  Planuję przenieść życie, ryby + piasek i zastosować sprzęt który mam. Następnym etapem będzie wymiana sprzętu na docelowy krok po kroku w kolejności:

• Oświetlenie
• Pompa obiegowa
• Pompy cyrkulacyjne
• Odpieniacz

Kiedy sprzęt będzie kompletny zacznę zwiększać obsadę oraz ilość skały - ale to przyszłość. Na teraz chciałem się skupić na zaadoptowaniu zbiornika głównego. Mam kilka wątpliwości:

1. Na tą chwilę zacznę przelewać wodę z podmiany do głównego akwarium - myślę robić podmianki co 2 dni po jakieś 50 litrów zatem zejdzie jakieś czas zanim na zbieram dosyć wody do przenosin - czy dobrze myślę ? woda będzie już z działającego zbiornika jak osiągnie rozsądną wysokość dam grzałkę oraz cyrkulację potem pierwsze skały.
2. Instalację mam zrobioną na białych rurach czy ktoś takich używa w morskim - stosuję je u siebie od 3 lat i nigdy nie miałem żadnych problemów. Czy są jakieś poważne przeciwwskazania ? bo średnio uśmiecha mi się zmieniać całość hydrauliki tylko dlatego żeby zmienić kolor.
3. Co dać pod skałę - mam 70 cm wysokości więc trochę tego będzie. Zwykle dawałem styropian (w słodkim) ale tworzy on duże strefy beztlenowe. Może pienione PCV ?
4. Co do sumpa to mam komory podzielone jak na zdjęciu poniżej. Chciałbym zaadoptować je (patrząc od prawej) komora: 1) Nic/filtracja mechaniczna 2) Odpieniacz 3) filtr glonowy (z czasem) 4 komora pompy

Ps. Wcześniej zakrywałem komin takim "tłem strukturalnym" ze styropianu i cementu cekol cx5. Tło to dawało wiele kryjówek dla ryb i narybku - robiłem je z kilku warstw sklejonego styropianu i lutownicą wycinałem zagłębienia.

teraz planuję od środka mieć czystą szybę a na zewnątrz i w środku komina dam czarne pcv. W ten sposób szyba będzie czarna ale bez miejsc ukrycia dla ryb/życia ale za to będzie można ją łatwo wyczyścić z glonów. Co będzie lepsze ?