MichalM

Ważne, że jednak ożyła

Niektóre lampy mają blaszkę na gwincie, która zamyka obwód - zabezpieczenie, aby nie uruchomić jej bez zamknięcia w obudowie ze względu na możliwe skutki zdrowotne. Sprawdź Może Chinole już na to wpadli

Skały wewnątrz działającego morskiego łączyłem kiedyś Aquaforest Stone Fix, więc z każdą "mokrą" skałą powinien sobie poradzić.

Dzięki żywej skale start akwarium będzie dużo szybszy, możesz uniknąć wielkich plag lub nie mieć ich wcale. Ale każde akwarium, które zakładałem, było od początku prowadzone na bakteriach startowych. Żywa skała nie ma od razu 100% swojej wydajności, jej część musi być ponownie zasiedlona przez bakterie. Dlatego warto wspomóc ekosystem, szczególnie tak mały, aby nie było kłopotów Są możliwości, więc trzeba z nich korzystać

No nieźle... Nie dotarłem jeszcze do 2016r., także dzięki

Najmniejsze akwarium morskie jakie widziałem, miało 28x28x28cm., więc chętnie zobaczę Twoje Widziałem JVP po 6 miesiącach działania, przyssawki były twarde jak beton. Dlatego ja zawsze celuję w falowniki/cyrkulatory z magnesem. Myślę, że na początek wystarczy matrix/siporax (ja miałem matrix). PhosGuard można dać, ale trzeba mierzyć PO4, bo PhosGuard ma naprawdę duże zdolności jako sorbent, a przy PO4 na poziomie 0 i wysokim NO3 bakterie go nie przetworzą i będzie się kumulować, a tego wszyscy chcemy uniknąć No i koniecznie bakterie na start. Do tak małego zbiornika AF Bio S się nie nada (1 kropla/100L wody), więc proponuję Prodibio BioDigest. Miałem na nich morskie i słodkowodne, a efekt był naprawdę zadowalający.

Że tak zapytam: Co za idiota Ci wcisnął śmierdzącą skałę od nie wiadomo ile zamkniętą w beczce?

Nie pomyliłaś się? AF Bio S powinien być podawany tylko przez 2 tygodnie po założeniu zbiornika, później zmieniamy ma AF Pro Bio S. Aquaforest zezwala na używanie AF Bio S w starszych zbiornikach, ale tylko przy podmianie. Do lania codziennego jest AF Pro Bio S (1 kropla na 100L wody), można go łączyć z AF -NP Pro. AF Bio S to bardzo bogata i skoncentrowana mieszanka bakterii, może zbyt częste podawanie coś zaburzyło wśród wszystkich bakterii zamieszkujących akwarium i któryś z niekorzystnych szczepów przejął kontrolę?

Ano ja jestem bardzo zadowolony. Otwierany był raz w roku (wymiana Deniballs) i do kalibracji elektrody. Więc nie wiem, czy to "nadprogramowa" dbałość . A jak mi się nie chciało, to bakterie były karmione przez port ze strzykawki i też spokojnie działał dalej. Raz w roku był też wymieniany wężyk w pompie perystaltycznej AquaMedic i tyle. Fajna "zabawka", bo NO3 stale na poziomie 0.

@Ura do zeszłego tygodnia działał u mnie reduktor azotanów AquaMedic bezproblemowo przez wiele lat. Nie ma mowy o "katastrofie" i jeszcze nigdy nie słyszałem, aby się "zawiesił" Polimeru jest tak mało, że nie ma raczej takiej możliwości. Gdy był wyłączony przez 7 dni, to po uruchomieniu wskazywał -190mV, więc jeszcze duuużo poniżej niebezpiecznej granicy.

Dlaczego "ciężkie do usunięcia"? Jeśli przy klejeniu wyskoczy jakaś plamka typu odcisk palca na szybie, to od razu wyczyścić octem (silikon akwarystyczny jest na rozpuszczalniku z kwasu octowego). A jeśli coś "wyjdzie" lub przy klejeniu jest nadmiar silikonu, to cierpliwie czekamy aż wyschnie i potem wycinamy nadmiar żyletką. Przez lata kleiłem akwaria i nigdy nie było tak, że czegoś się nie dało usunąć Oczywiście najlepiej kleić czarnym silikonem, bo przy bezbarwnym trzeba mieć już trochę wprawy - inaczej będzie widać uwięzione bąbelki powietrza.

Dokładnie, kiełże Świeży zbiornik? To nic, tylko się cieszyć. Życie jest ważne,a ryby będą mieć wyżerkę

Widziałem takie rozwiązanie u kolesia w Trójmieście z 10 lat temu. Niestety po 1. nie mógł stosować skarpet filtracyjnych (a warto mieć taką możliwość), ponieważ gdyby się przytkała, to rewizja nic nie da - jest na tym samym wylocie. Po 2. siorbanie... Siorbało dosyć intensywnie. Później jeszcze robił jakby "syfon" z rurek przed wpięciem do spustu za zaworem, ale przepustowość była rzecz jasna mniejsza i w końcu zrobił normalnie prostą rurę rewizji do sumpa.

Oni są hurtownią i to bardzo dużą T-Aqua się nazywają jako hurtownia i są jedynymi dystrybutorami w Polsce kilku znanych marek jak Equo, ReeFlowers, itd. Przez to mają na nie najniższe ceny i częste promocje. Po prostu zależy im na sprzedaży i rotowaniu towaru, bo mało który sklep akwarystyczny wprowadzi je do oferty wiedząc, że tak duży gracz jak erybka i tak może je wystawić promocyjnie w cenie sporo niższej. Cen pewnie nie podają, bo tak jest prościej...

@twardovski.michal dodatkowo poczta polska jest najtańsza, jedynie wymaga przyniesienia paczki na pocztę Erybka ma naprawdę dużo artykułów i robienie tam zakupów to przyjemność (do mnie nie wysyłają, mieszkam blisko). Ale od pewnego czasu kupuję rzeczy w małym sklepiku niedaleko mnie. Co prawda czasem trzeba poczekać ok. 3 dni, aż coś co sobie wymarzę ściągną, ale na kuriera wcale nie czekałbym krócej... A jak kupuję coś z Aquaforest dla znajomych z UK (bo w tym sklepiku mają pełen wybór), to też wysyłają kurierem tam, gdzie im powiem. Reasumując, erybka to bardzo ważny gracz na morskiej arenie, ale warto mieć małego asa w rękawie

To zdecydowanie wina wilgoci w szafce, w której stoi reaktor. Ja robiąc oświetlenie do słodkowodnego wklejam taką (wodoodporną) taśmę do profilu aluminiowego i przykrywam kloszem, a jeśli nie ma takiej możliwości to odsłoniętą część (spód) zalewam dokładnie silikonem dla uszczelnienia. Możliwe, że sole sublimują, osadzają się na taśmie, a wilgoć je rozpuszcza i dochodzi do zwarcia. Widziałem kiedyś, że ktoś zrobił reaktor i go wstawił do rury o większej średnicy, w której wklejone były taśmy LED. Taka trochę Matrioszka, ale działało bez zarzutu i nawet z odprowadzaniem ciepła nie było szczególnego problemu.

Więc tak: Gość powiedział, że dokładne ilości witamin i aminokwasów nie są znane. Producent stosuje się do zaleceń dotyczących etykiet i suplementy wypisuje w kolejności malejącego stężenia, ALE w butelkach mogą się różnić progi tych stężeń, tzn. dla słodkowodnego może być na wyjściu np. 1mg wit. A, a dla morskiego 1,2mg. wit. A i kolejne składniki w stosunku malejącym. Dokładnych ilości nie sposób sprawdzić. Podobno niektórzy używają ich zamiennie stosując się zwyczajnie do różnicy w dawkowaniu, ale on tego nie zaleca

Znam ich przedstawiciela. Zadzwonię po 9 i dam znać, co on na to

To bakterie beztlenowe powodują powstawanie siarkowodoru. Idealnie widać to w reduktorach azotanów, gdy przesadzisz z pożywką. W normalnych warunkach bakterie beztlenowe rozkładają azotany "kradnąc" jednocześnie fosforany. Jest to dla nas bardzo dobra informacja, ponieważ przetwarzają one azotany na azot cząsteczkowy (N2), który wydostaje się z reduktora azotanów. Azotany nie kumulują się zatem w systemie. Reakcja taka ma miejsce w warunkach beztlenowych (mV na minusie). Jednak, gdy przewodność spadnie poniżej -300mV azotanów już nie ma w wodzie i bakterie zaczynają oddychać siarczanami, w wyniku czego powstaje siarkowodór (H2S), który jest wysoce toksyczny i ma charakterystyczny zapach zgniłych jaj.

Już przy zakupie Aquaforest Iodum widziałem, że gumka jest lekko zażółcona Z "ucieczką" niestety trzeba się liczyć... Nie obserwujesz zażółtenia lub "sflaczenia" wężyka z jodem? Wężyk jest silikonowy?

Jestem ciekaw, czy po zwiększeniu dawki różnica będzie zauważalna Nie wiem, jaką masz obsadę, ale zrób zdjęcie przed zwiększeniem i po pewnym czasie

To fakt. Raptem 20zł. różnicy przy zakupie, zużycie prądu jedynie 5W wyższe, a zapas mocy będzie

A ile podajesz, tak z czystej ciekawości? Ile masz litrów w obiegu?

Jak pisał @Robert-reef zużywa 3-5ml. dziennie, więc całkiem sporo. Można i kupować w aptece, chociaż "robiony" wyjdzie i tak taniej P.S. Dalej jest w ofercie? W linku jest "wycofany z oferty"

Płyn Lugola w aptece jest stosunkowo drogi i może zawierać w składzie glicerynę. A tak kupujesz puszkę KI, puszkę jodu i masz na 100 lat, a wychodzą groszowe sprawy Przy małym zbiorniku spokojnie wystarczą preparaty, np. Aquaforest, a przy większym lepiej zainwestować w odczynniki i mieć długo spokój. A wykonanie płynu Lugola nie jest trudniejsze od zaparzenia herbaty