Witam serdecznie.od jakiegoś czasu obserwuje i nie mogę dojść do tego co może być powodem że u wizualnie zdrowego korala najpierw jakby nadrywala sie glowka euphylli od szkieletu a nastepnie z biegiem czasu odpadala całkowicie , zapewne z pomocą cyrkulacji.w tym samym czasie inne glowki maja sie dobrze.koral nie stoi w jakiejś wielkiej cyrkulacji .mialem juz ten przypadek z kilkoma euphylliami.czy taka oderwana glowke mozna jeszcze w jakikolwiek sposób przenocować np.do podstawka czy już po niej ???