J@K

Aklimatyzacja no cóż najpierw jakieś 30 minut w woreczku do akwarium aby temp się wyrównała, potem standard kropelkowo woda dodawana z baniaczka do woreczka aby podwoić jej objętość, odlałem połowę i powtórka. Trwało to tak prawie 2h. Sprawdziłem jeszcze refraktometrem zasolenie i siup do baniaka. Parametry wody w akwarium w sumie bez zmian. Podane są kilka postów wcześniej. Podłoża nie planuje. Ładniej wygląda z piaskiem ale jak se tak poczytałem o problemach z czyszczeniem, cyrkulacją itp itd to świadomie odpuściłem. Wygląda jak wygląda. "Dosadzę" hehe kilka korali poza skałką główną i będzie "trawnik" od frontu. Co do korali: xenia pulsowanie mnie uspokaja :), Rico (dwa różne kolory), więcej zoa, favia, caulastrea, jakieś grzybki. Może kiedyś montipora Wszystko uzależnione od funduszy i dostępności bo co by nie mówić kasa idzie jak woda a ceny w zoologach szybujące. W planach jeszcze ryby są ale ciężko upolować parę nie ganiających się garbików a o parce błaznów nie będę wspominał bo by mnie zjedli żywcem na forum bez posolenia No ba - wstyd na całej lini Przyjęte na klatę. No i jeszcze fotka aby nie było że wszystko na niebiesko

9 tydzień rozpoczęty Jest już główny lokator. Hmm z początku trochę nieśmiała ale już się rozkręca szczególnie jak papu poczuje :). Karmiona granulkami za którymi gania po całym baniaku.No i poszła w niedzielę pierwsza podmianka wody. Nie wiem czy nie za wcześnie ale poszła. Euphyllia się po tym troszkę skuliła i mniej napompowała ale mam nadzieję że to tylko przejściowy foch. Rhodactis - rośnie, briareum - pompuje, zoa - otwiera, krabik od czasu do czasu wyjdzie, trochus także pomyka - znaczy wszystko funkcjonuje. W kolejce czeka już xenia więc same miękasy na razie w baniaku. Ehh przydał by się jakiś LPS

A te dwa czarne groszki w środku to oczy :) hehe Rozumiem że zostawić?

Może ta fotka lepsza będzie

Dzisiejsze znalezisko na skałce. Ktoś może wie co to? Sorry że fotka cienka trochę. Wygląda to jak kokon pająka a w środku dwie czarne kulki.

Zaczynamy 8 tydzień. Na pierwszy ogień zoa te co im miałem fotkę wrzucić. Nie jest za ostre ale cóż zrobić jaki sprzęt taka fotka. Głupio pytać ale może ktoś podpowie co to za zoanthusy Druga nowość w baniaczku to Euphyllia Paraancora fluo. Tu w normalnym oświetleniu ale naprawdę ładnie jej w niebieskim. Syrius nano robi robotę. Fotki niestety tylko w dziennym światełku bo nie bardzo wiem jak ogarnąć color blue. Trzeci egzemplarz corala to Rhodactis. No ten to mnie zszokował. Przy zakupie na kawałku skałki był wielkości 5 złotówki po 24h już się w portfel nie mieści Czytałem że się rozrasta więc coś czuję że będzie z nim jazda. No i na koniec zwierzak biegający. Paguristes cadenati czyli krabik czerwononogi. Ciężko go uchwycić bo strasznie ruchliwy. Czarne kłaczki o których pisałem wcześniej ustępują. Nie wiem czy same z siebie czy dzięki Trochusowi - ważne że znikają. Na oku mam już także krewetkę więc w najbliższym czasie i ona dołączy do ekipy. No i pytanko mam czy Garbik będzie ganiał krewecie?

No to mamy pierwsze szczepeczki. Na pierwszy ogień Briareum Fluo. Hmm podobno lubi się szybko rozrastać jak warunki dobre. Poczekamy zobaczymy. Są też pierwsze zoa (tu na pierwszym planie) ale jakoś problem mam z dobrą fotką. Więc później dorzucę. Ale żeby nie było za pięknie to są już pierwsze straty. Mojego Trochusa "ciaptaka" czyli tego wolnego dopadł chyba płaziniec (wyglądał jak płaski rozdeptany ślimak wielkości 2zł - taka miniaturowa płaszczka tylko bez kolca) Nie mam niestety fotki bo wpełzło to do muszli po trochusie i tyle. Śmierdziało to wyeksmitowałem ehh. Drugi problem jaki mi zaczyna się pojawiać to takie szaro czarne kłaczki. Jest tego coraz więcej. Pojawiło sie jakieś trzy tygodnie temu. Nie wygląda mi to ani na dino ani na cyjano. Może ktoś coś bo nie bardzo wiem w co to ubrać i co z tym zrobić a nie chciałbym aby to opanowało mi całą skałkę. Niestety nie posiadam "prof" testów poza paskowymi JBL które wykorzystuje w słodkowodnym i kropelkowymi KH GH i PH Zooleka więc wyniki jakie mam są lekko powiedziawszy niemiarodajne chociaż jakiś tam pogląd na całą sytuację dają. Więc paskowe: NO3-0 NO2-0, kropelkowe: Kh - 7/8 PH - 7/8, zasolenie mierzone refraktometrem 1,023 temp. 25.

Do tej pory opierałem się na informacjach dostępnych w necie. Czyli do 7cm rośnie i akwarium od 50l. W zoologu widziałem i jakoś wielkością mnie nie poraziła. Ale nie wiem bo w sumie nie znam się aż tak bo nie miałem okazji. Czy naprawdę 50 l to dla jednej sztuki to będzie męczarnia. Hmm no nic, muszę się przespać z tematem. Dostałem cios i nie wiem czy się podniosę :(

Ehh i weź tu coś zaplanuj. Ale myślę że jednak pozostanę przy debeliusie. W tym wypadku jednak górę wezmą emocje (cholernie mi się podoba) a nie rozum. Można by rzec że ta kreweta była impulsem do założenia solniczki i zawsze była brana pod uwagę w moich planach. No i będzie się dobrze komponować z moimi caridinami super crystal red one stripe hehe. Sexy są sexy i też potrafią łobuzować ale kto wie :) Czyli nie ma złotego środka a kreweta musi być i basta :)

Garbik, krewetka debelius, Krabik czerwonnogi, wieloszczet i już mamy łańcuch pokarmowy :). Będę szukał chyba pary garbików ale to może być trudne niestety. Poczekamy zobaczymy.