Jacek87
Klubowicz-
Liczba zawartości
22 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Jacek87
-
Tylko Fiji szelfs jest dostępna, pukani brak na stronach z tego co widzę
-
A masz jakieś źródło skąd można ją zdobyć?
-
Planowałem zlecenie klejenia na miejscu. Mieszkanie już wykończone, więc zrywanie posadzki odpada.
-
Zależy pewnie od składu szczepów bakterii w preparacie, ale wydaje mi się, że to taka sama opcja jak kupienie suchego piasku i dodanie bakterii innych firm lub domieszki piasku z innego działającego akwarium.
-
Zamieściłem plan z zaznaczeniem gdzie ma stanąć akwarium z zaznaczeniem ścian i słupów nośnych piętra niżej. Moje mieszanie jest na najwyższym piętrze z tarasem zewnętrznym, stąd przesunięcie ścian mojego pokoju względem mieszkania niżej. Jak widać na załączonym planie mój róg pokoju z akwarium wypada mniej więcej w połowie odległości między ścianami nośnymi niższej kondygnacji. No właśnie rozmawiałem ze znajomym architektem i brakowało mu planu zbrojenia do wyliczeń, a tego dokładnego planu ostatecznie nie dostanę Ale ma jeszcze jeden pomysł (wczorajsze natchnienie) i może coś ruszy w temacie. Inspektor budowlany? Nie pomyślałem o tym. Dzięki za podpowiedź
-
Zakładam, że reszta piasku już wyschła więc przestał być żywy. Na twoim miejscu przepłukałbym go wodą RO i do akwarium. Swoją drogą ostatnio zastanawiałem się nad sensem kupowania żywego piasku w workach. Czy faktycznie jest tam coś więcej niż przetrwalniki bakterii i martwa organika. Sam też zakładałem akwarium na żywym piasku z worka, ale kolejny zbiornik raczej postawię na suchym z domieszką piasku z działającego zbiornika.
-
Cześć Jerzy, Chcę postawić w rogu pokoju, ale ściany mojego mieszkania nie pokrywają się ze ścianami nośnymi niższych kondygnacji - nietypowy projekt budynku, więc wypada to na środku między ścianami nośnymi.
-
Dostałem właśnie odpowiedź od dewelopera, że nie udostępnią mi planów konstrukcji ze względu na prawa autorskie projektu i by "mieszkańcy nie obciążali stropów do wartości granicznych". Bezpośrednio od projektanta też planów nie uzyskam, bo to wewnętrzna firma projektowa dewelopera. Zastanawiam się, czy ich takie postępowanie jest w ogóle zgodne z prawem. Jedyne czym dysponuję to plan mieszkania z podziałem na strefy dopuszczalnego obciążenia wyrażonego w kN/m2. Bardzo chciałbym móc komuś zlecić takie wyliczenie tylko nie mam w tej sytuacji skąd wziąć potrzebnych danych. Planowałem 220x80x60 plus sump, ale w tej sytuacji bezpiecznie nie będę mógł tyle postawić.
-
Zrobione! Jakiś bubel mi się poprzednio musiał wkraść Mufti! Masz tak obrazowy sposób pisania, że powinieneś zastanowić się nad wydaniem własnego zbioru opowiadań! Serio! Czyta się to świetnie. I na logikę jest dużo racji w tym co piszesz. Dostałem też już feedback od właściciela akwarium większego niż moje planowane, że nic się nie wydarzyło. Choć z drugiej strony jeden akwarysta morski będący kierownikiem budowy odradza tak duże obciążenie. Mówi, że obecnie oszczędza się na materiałach i z tego powodu mogą być kłopoty. Mam więc jedną opinię posiadacza dużego zbiornika na tak, jedną opinię znawcy branży na nie i kilka opinii teoretyków i... zgłupiałem (jak zwykle bywa w takich sytuacjach). Wspomniany kierownik budowy - morszczak zaproponował, bym skontaktował się z projektantem budynku i poprosił o wyliczenie możliwego obciążenia. Jest to wydaje się dobry pomysł, o ile uda się do niego dotrzeć i zgodzi się na taką usługę. Zgadzam się z tym co piszesz - mi też się tak wydaje. Przyznam jednak trochę, że boję się w tej sytuacji kierować tylko takim przeświadczeniem. Wolałbym mieć większą dozę pewności. To też prawda tylko, że paleta stoi na krótki czas i znika, a zbiorniczek jednak będzie stał trochę dłużej. Pytanie, czy nie ma tu znaczącej różnicy.
-
Cześć wszystkim Ma ktoś doświadczenie ze stawianiem dużych zbiorników w blokach w nowym budownictwie? Wiem, że temat był już wałkowany, ale tu kwestia jest nieco inna. Mam możliwość postawić w nowym mieszkaniu akwarium morskie do 1200l, ale pytanie, czy strop to wytrzyma. W ramach zmiany lokatorskiej deweloper wzmocnił strop do 3,5kN/m2 w miejscu na akwarium, jednak pełny zbiornik tych rozmiarów z sumpem, szafką itd. może dawać obciążenie nawet do 9kN/m2. Nośność pozostałej części pomieszczenia to standardowe 1,5kN/m2. Akwarium niestety nie będzie stało przy ścianach nośnych, tylko na środku obszaru między nimi. Deweloper nie chce mi udostępnić dokładnego planu przebiegu zbrojenia, tłumacząc, że nie ma tego w zwyczaju i brakiem czasu. Ma ktoś doświadczenia z podobnymi sytuacjami? Zastanawiam się jaki największy zbiornik mogę postawić, żeby nie stwarzać niebezpiecznych sytuacji.
-
Jakieś 2,5 roku temu postawiłem kostkę 30l. Użyłem żywego piachu, żywej skały i wody z działającego zbiornika. Akwarium miało swoje wzloty i upadki, bo uczę się na nim akwarystyki morskiej i popełniłem masę błędów, ale działa. Obecnie mam w nim korale miękkie, LPSy i SPSy. Większość rośnie ładnie. Ukwiały też mam - tapetum mini i crucifer. Mój start na "żywych" materiałach się sprawdził więc do tak małego zbiornika polecam tę metodę. Dojrzewanie było prawie niezauważalne.
-
Dzięki za informacje
-
Grzegorz mógłbyś napisać na jakiej wysokości nad taflą wody masz zawieszone lampy? No i oczywiście piękne akwarium
-
Jak postępy w projekcie? Zbiornik już stoi?
-
Aktualizacja była ale bez wpływu na problem ze sterowaniem
-
Zawiozłem wodę do sklepu na testy. Moje testy Salifert do wyrzucenia. Dzięki wszystkim za burzę mózgów
-
Czas na aktualizację! Zmniejszyłem przepływ przez kaskadę i nic falownika o połowę. Przepływ wody jest w każdej strefie akwarium, a jednocześnie prąd nie zrywa życia że skały Teraz detale. Jeden kawałek żywej skały przyszedł do mnie z zoantusami. Szybko się zaklimatyzowały i zaczęły nawet powolutku obrastać skałę. Eksperymentalnie dołożyłem więc kilka kolejnych miękkasów. Okazało się że również mają się dobrze. Trochę więc poszalałem i dołożyłem kolejne. Trafił również eksperymentalnie LPS (Acanthastrea sp.) oraz SPS (Pavona cactus). Ku mojemu zdziwieniu również polipują. Acanthastrea nawet ostatnio ochoczo zeżarła nieco jedzenia, które jej zaserwowałem. Z życia dokładałem kolejno kilka ślimaków, Lysmata sedicaudata 3 szt. (miały być dwie, ale dostałem treścią w gratisie - dzięki sexy krewetka!) i mały pustelnik. Plag brak. Jedynie mam na piasku troszkę dino (lub okrzemków - nie potrafię ich rozróżnić ), odrobinkę cyjano na skale (choć w odwrocie). Póki co wszystko idzie gładko. Nawet Pavona, choć była nieco sfatygowaną jak ją dostałem, wydaje się, że zaczyna zarastać obumarłe wcześniej miejsca. Życia mam w tym akwarium co nie miara. Wystarczy przyjrzeć się na zdjęciu kaskadzie. Na jej zanurzonej części widać mnóstwo kiełży i mysis. A co dopiero na skale! Poobserwuję jeszcze trochę zbiornik i jeśli dalej wszystko będzie dobrze pomyślę o wrzuceni ostatniego lokatora - Gobiodon okinawae. Na razie tyle
-
Używam testów Salifert. Poziom NO3 w mojej RODI wynosi wg nich zero. Nie widzę innej opcji jak to, że dostałem partię zanieczyszczonej soli
-
Hej! Używam soli Red Sea salt. W akwarium cały czas wychodzą mi NO3 na poziomie 100. Wydało mi się to podejrzane więc zrobiłem test wody RODI z wymieszaną docelową ilością ww soli. A tu niespodzianka! NO3 100! Miał ktoś podobna przygodę z tą lub inną solą?
-
Dzięki Blizzard Skała jest dość blisko szyb ale frontową i boczną jestem w stanie w całości ogarnąć czyścikiem magnetycznym więc jest ok. Tylnej natomiast z założenia nie będę czyścił. Niech tam rośnie co chce. Aż jestem ciekawy, co się na niej zadomowi Czarne tło mam już naszykowane tylko pozostaje przykleić. O bakteriach nie pomyślałem w sumie Dzięki za podpowiedź co do intensywności pracy cyrkulatora Mam w akwa trochę niezidentyfikowanego życia - może ktoś pomoże? Pod skałami przy dnie pływają u mnie szybko takie małe krewetki. Mają maksymalnie 1 cm. Widziałem już nawet dwa razy samicę z jajkami i maluchów przybywa. Ma ktoś pomysł co to? Kryl, czy co? I jeszcze jakiś nieznany małż. Szukałem na reeflexie, ale nic mi stamtąd nie pasuje. 20190614_200103_768x432.mp4
-
Zdjęcie poprawione A cykl nie wystartuje na detrytusie który wypłukał się ze skały?
-
Cześć! Przygodę z morszczyzną czas zacząć! Po latach słodkowodnych roślinnych baniaczków odważyłem się na pierwszy kawałek rafy w mieszkaniu. Do rzeczy zatem... Akwarium to standardowa kostka Aquael 30l bez szyby nakrywowej. Żywej skały chyba wsadziłem ok. 4 kg jako konstrukcja. Pozyskałem ją z dwóch źródeł żeby urozmaicić bardziej życie wewnętrzne akwarium . 1-2 cm żywego piasku. Filtr to kaskada Tidal 75 Seachem z wypełnieniem z... żywej skały. Stwierdziłem, że chcę zrobić akwarium z jak najmniejszą ilością sztucznych dodatków. Eksperyment! A co! Przepływ w filtrze jest regulowany. Obawiałem się że zrobi mi pralkę w baniaku, ale okazało się że rozmiar jest dobrze dobrany. Ustawiłem go więc na maksa. Cyrkulator Jebao SOW 4 ustawiony na tryb pracy random (nieregularne falowanie) z maksymalnym przepływem. Grzałka - zwykła płaska plastikowa z termoregulatorem i wbudowanym termometrem. Ustawiona na 24 st C. Światło - lampa Zetlight ZA1201. Świeci świetnie... ALE... dedykowana dla niej aplikacja (łączy przez wifi) ma wiele rewelacyjnych funkcji, z których nie można korzystać. Apka nie odmierza upływu czasu jeśli jest wygaszona (!). Zgłaszałem to do twórców ale póki co aktualizacji brak. Podłączyłem ja więc do wyłącznika prądu analogowego i działa. Niestety tylko w trybie podstawowym. Aha! Świecę 12h/d. Z techniki to tyle. Nie prowadzę akwa na odpieniaczu. Kiedyś słyszałem opinię że odpieniacz owszem usuwa drobny syf z wody ale również drobne życie. Teraz trochę fotek. Widok od frontu... ...i widok z boku. W zdjęciach zmieniłem troszkę balans kolorów, bo wszystko było niebieskie Co tam żyje? Oczywiście kilka aiptasji. Do tego jeden krab pustelnik (niestety gatunek nieznany), rurówki, wężowidła, mini rozgwiazdy, corynactisy, kiełże, itd. Jest też jeden ślimak. Myślałem że to Nassarius, ale złożył inne jaja więc już zgłupiałem co to za gatunek Razem ze skałą przyszły też pojedyncze zoantusy. Z parametrów mierzę zasolenie i utrzymujeę je na poziomie ok. 1024 oraz 33 ppt. Akwarium funkcjonuje już 4 tygodnie. Od początku NH3 jest na poziomie 0,5 (testy salifer), NO2 0, NO3 50, PO4 1 Tydzień temu po małej rewolucji w ułożeniu skały azotany skoczyły do 100, fosforany do ok. 3. Obecnie parametry się normują. Zastanawia mnie tylko ten amoniak. Od miesiąca ani drgnie w żadną stronę. Może potrzebuje więcej czasu żeby podjąć decyzję o spadku ;). Na dziś tyle. Będę wdzięczny za wszelkie cenne uwagi.