Posolone
Klubowicz-
Liczba zawartości
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Posolone
-
Miał ktoś może styczność trzymać większa ilość rogatnic w akwarium?. Akwarium byłoby tylko pod nie, natknąłem się na kilka gatunków nurkując i urzekły mnie swoją „interaktywnością” i charakterem . zbiornik 1000l + obsada jaka mnie interesuje: • Niger trigger • clown trigger ( młode i odhodowane w akwarium uchodzą za dość grzeczne, nijak się to ma do dorosłych dzikusów wyrwanych z rafy ) • pink tail trigger • Blue Throat Triggerfish - tu skłaniam się za parą może ? i zwieńczenie dla spustów: • Diodon holocanthus • harlequin tusk Ma szanse to działać? Oglądając sieć znalazłem film baniaka 1500l z dużą ilością rogatnic tylko pytanie - czy są w stanie się tolerować do pewnego wieku…
-
Witaj cyli, wreszcie trochę tak upragnionych informacji postanowiłeś dołożyć od siebie za co z miejsca dziękuję . Czyli twierdzisz, że sam charakter danej sztuki jest już większa częścią sukcesu. Co już jest bardzo ciekawą informacją. A żeby tak pójść w ilość przestrzeni życiowej. Mam na myśli zwiększenie ilości skały + kryjówek na powiedźmy 40% objętości zbiornika i minimum jedna kryjówka/grota na rybę. Powinno odejść trochę agresji + masa robactwa zapewnia ,,zabawe" dla ryb, które mogą na niej (skale) zerować, a samą skałe ułożyć tak żeby ryby nie widziały się ciągle dając im możliwość spokoju.I powiedźmy kolejny krok to kolejność wpuszczania ryb i tu też są niewiadome czy zostawiać największe i najbardziej agresywne ryby na sam koniec z kolei łagodne i małe pierwsze, a może w drugą stronę chcąc np. 3 gatunki Centropygi trzeba kupić je w jednym czasie do akwarium? Co o tym myślisz? Aż tak o tym nie myślałem żeby dawać większą ilość jednego konkretnego gatunku zwłaszcza takiego byka jak imperator (do najmniejszych ustników to on nie należy),a mixu jednej rodziny po jednej sztuce. Więc powiem Ci , że mnie zaskoczyłeś Czyli semilarvatusy trzymasz w stadku dobrze rozumiem?
- 3 odpowiedzi
-
- centropyge
- cheatodon
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry, Jako, że natknąłem się na filmik, w którym w akwarium pływały same chetonikowate, ustniczkowate,pomakantowate, więc narodziło się teoretyczne pytanie (a może nie teoretyczne jeżeli ktoś na forum tak trzymał) mianowicie trzymanie w jednym sporym akwarium powiedzmy od 1000l dwóch gatunków Centropyge np. bicolor, loricula. trzech gatunków Chaetodon'ów np.lunula,citrinellus,auriga. i większych ustników jak np. P. imperator i P. diacanthus + heniochus. Pytam bo widzę dużo zagranicznych akwariów z takimi obsadami, a wyczytać można, że chaetodony nie są mile nastawione dla swojego gatunku jednak po filmikach nie widać ich agresji w stosunku do krewniaków. Zawsze myślałem, że potencjalne akwarium pełne ,, konkurencji pokarmowej" i pokrewnych gatunków nie ma prawa bytu? (np. większa ilość gatunków Amphiprion'ów w jednym akwarium będzie się skutecznie ze sobą zwalczać). Z chęcią usłyszę wasze zdanie na ten temat bo nie powiem bardzo mnie zainteresował. przykład akwarium tylko z ustnikowatymi: (6) butterfly fish only tank feeding冬瓜搶餌 - YouTube
- 3 odpowiedzi
-
- centropyge
- cheatodon
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tu mnie trochę zaskoczyłeś myślałem, że ponad 1000litrów w obiegu i 2,5m długości to przyzwoity rozmiar, sądząc po widoku hepatusów w 600 litrach. kurde, faktycznie pomyliłem acumidatus z jego klonem diphreutes, który już podobno jest reef safe i nie lubuje w miękkich spadek przemyślany będzie 2-3cm kawałek akrylu wklejony, który będzie trzymał go na górnej półce.
-
Na wstępie chciałbym się serdecznie przywitać, gdyż jestem nowy na forum, ale nie nowy w akwarystyce ;). A teraz do meritum jestem na etapie budowy domu i planowania akwarium morskiego. Po roku szukania informacji i planowania obsady doszedłem do wniosku, że chce akwarium typu drop off z akrylu. Planowane wymiary zbiornika to 100x70x80(część spadku) 150x70x40 (część górnego poziomu/półki ) co razem daje dość konkretny litraż. Załączyłem zdjęcie, które ma mniej więcej zobrazować moją wizję. Najbardziej mnie interesuje wasza opinia na temat obsady, żeby już ją zaakceptować i pod nią tworzyć akwarium. No więc do rzeczy w akwarium uwzględniam takie gatunki jak: Heniochus acuminatus Centropyge loricula Labroides dimidiatus Amphiprion ocellaris + Brinopsis Crossa (klasyk) Paracanthurus hepatus Synchiropus picturatus (do stabilnego i dojrzałego akwarium być może końcowy ,,dopełniacz" obsady ) Cryptocentrus cinctus + Alpheus bellulus +ekipa czyszcząca jakaś rozgwiazda piaskowa, ślimaki koralowce jakie planuję to gównie lps, miękkie + mangrowce Co myślicie o takiej obsadzie? nie za duża?. Chciałbym żeby każda ryba miała swobodę i ,,swoje miejsce " w akwarium. Dodam jeszcze, że chcę 120 litrowy zbiornik służący do kwarantanny, żeby być na 100% pewny, że nie wpadnie do akwarium coś czego nie chce :). Pozdrawiam