Aca90
Klubowicz-
Liczba zawartości
19 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd:
Warszawa
-
Akwarium
Kostka 64 l
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Dzięki Panowie, ja w Lublinie jestem przejazdem i chciałem zobaczyć czy mają jakieś ciekawe sklepy z morszczyzną i kupić sobie ewentualnie coś z wypadu. A jako że to dość duże miasto to byłem pewien, że coś muszą mieć. Ale chyba nie jest to zagłębie morszczyzny W okolicach miejsca zamieszkania mam nieco większy wybór, więc przy tym pozostanę.
-
No troszkę bliżej, to fakt. A w samym Lublinie serio taka bida? Jest tu ktoś z Lublina?
-
Oki. Jednak to ponad 150 km od Lublina, a ciężko mi sobie wyobrazić, że w tak dużym mieście jak Lublin nie ma prawie żadnego sklepu z akwarystyką morską.
-
Do jakiego sklepu tam jeździsz? Czasem tamtędy przejeżdżam, ale nie jak jestem w Lublinie. Stąd to daleko, raczej mi chodziło o jakiś sklep chociaż w województwie lubelskim.
-
Cześć, orientujecie się czy w Lublinie i okolicach jest jakiś sklep sprzedający życie do akwarium morskiego? Znalazłem jedynie sklep Murena, ale i tam wybór niewielki.
-
Tak jak pisałem w pierwszym poście, akwarium ma 8 miesięcy. Bardzo długo obsada była symboliczna, bo nie chciałem męczyć zwierzaków. Staram się podchodzić do tego odpowiedzialnie, czasem być może zbyt przesadnie :-) Jeżeli chodzi o NO3 i PO4 to bardzo długo były one niewykrywalne. Dopiero od około miesiąca NO3 jest wykrywalne na poziomie 5, a PO4 nadal niewykrywalne. Dzięki za zaangażowanie i pomoc
-
Jakby ktoś jeszcze miał jakiś pomysł jak podejść do tematu to bardzo proszę o rady. Obsada przez praktycznie cały czas była faktycznie marna, kilka miękkich korali, tydzień temu dołożyłem kolejne korale, więc może faktycznie to pomoże. Myślicie, że jest sens kombinowania że światłem? Zauważyłem, że w grotach, które nie mają bezpośredniego dostępu do światła skała jest czysta. Aczkolwiek takich miejsc jest niewiele, więc nie wygląda to najlepiej.
-
Dzięki za odpowiedź. Fakt, obsada nie jest zbyt bogata, więc może to być przyczyną.
-
Kupiłem ją w sklepie z akwarystyką morską, a opisana była jako naturalna skała z Indonezji :-)
-
Cześć, powiedzcie mi jak zwalczyć ten zielony nalot na skale? Jest to po prostu glon? Akwarium ma 8 miesięcy, a nalot na skale utrzymuje się już bardzo długo i nie wiem jakie działania podjąć, żeby zaczął schodzić ze skały. Nalot jest twardy, nie ma tam włosów, nitek itp. Ciężko go zetrzeć nawet szczoteczką. Zdjęcie zrobione przy świetle białym dla lepszej widoczności, zwykle świecę przede wszystkim niebieskim światłem z delikatnym dodatkiem białego. Czy rozwiązaniem będzie zaciemnienie zbiornika? I czy nie ucierpią wtedy ryby/korale? Ewentualnie może wystarczy zmodyfikować światło? Czy macie może jakieś inne pomysły na rozwiązanie mojego problemu? Z góry dziękuję za pomoc.
-
Cóż, wypada mi tylko jeszcze raz Ci ogromnie podziękować Na te rurówki jest jakiś sposób? Bo oblepiły mi nawet muszlę ślimaka...
-
Dzięki Arek za wszystkie Twoje odpowiedzi, bardzo mi pomogłeś. Mam jeszcze dwie rzeczy do identyfikacji, bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję. To na pierwszym zdjęciu ma w rzeczywistości kolor brązowy i wyrosło mi w kilku miejscach. Na drugim zdjęciu chodzi mi o te białe kropki, wyglądają trochę jak coś zwinięte w koło i pojawiło mi się tego multum, przede wszystkim na skale.
-
Zupełnie nie, wizualnie to wygląda jak przezroczysty skorek, ruszą się troszkę jak jaszczurka. Mam filmik, ale nie wiem czy da się go tutaj jakoś wrzucić...
-
Cześć wszystkim! Z góry piszę, że jestem początkującym akwarystą morskim, więc przepraszam jeśli pytanie wyda się zbyt oczywiste dla starych wyjadaczy :-) Bardzo proszę o identyfikację stworzenia na zdjęciu. Przyszło do mnie wraz z koralem na skałce. Wiem, że zdjęcie nie jest idealne, ale proszę o pomoc. Z góry dziękuję!
-
Glony pojawiły się wcześniej, wirki po ostatnim zakupie szczepek, więc faktycznie to nie jest powiązane. Ok, czyli Twoim zdaniem powinienem wprowadzić do akwarium jakieś rybki lub krewetki i to pomoże zapanować nad wyglądem akwarium. Myślisz, że nie eksperymentować z chemią w celu pozbycia się wirków? Bo przyznam szczerze, że biję się z myślami, bo jak to robić to teraz póki w akwarium nie ma zbyt wiele życia. Nie wiem czy uda mi się znaleźć jakąś rybkę zjadającą wirki do mojego litrażu, jednocześnie czytałem, że często z ich upodobaniem do wirków jest loteria, jeden je, zaś drugi nie bardzo...