Hej,
Prawie cztery tygodnie temu ( 2.11 ) wystartowałem swoją pierwszą morską kostkę 42l ( 35x35x35 ).
Filtr: Aquael FZN-3, wypełniony AF Life Bio Fill plus wata na górze.
Grzałka: Aquael Ultra Heater 50W (taka mi została z likwidacji słodkowodnego krewetkarium)
Cyrkulator: Jebao EOW-3M (mam też Jebao ELW-3 ale na razie nie podłączałem)
Lampa: RedSea ReefLed 50
Sól: Tropical Reef Base Salt (później planuję przejść na wersje Reef Plus Salt)
Skała: sucha (nie wiem, jak się nazywa, zakupiona w Trzmielu)
Piasek: aragonit (rozmiar 1mm ) - dodałem go tydzień temu
Bakterie:
* Microbe-lift special blend: pierwszy dzień ok 18ml, a potem co tydzień ok 10ml
* Microbe-lift nite-out II: 5ml podaje dzięń po special blend ale zacząłem od drugiego tygodnia
Jeśli chodzi o parametry wody to obecnie sprawdziłem tylko:
· Zasolenie 1.026,
· Temperatura 25.5,
· No3 10 ( Salifert ),
· NH3 < 0.15 ( Salifert ) jeśli dobrze dopasowuje kolor
· Po4 0.03 ( Colombo ) woda tylko lekko się zabarwiła, jaśniejsza niż pierwsze pole na skali testu
Mam kilkuletnie doświadczenie w akwarystyce słodkowodnej, ale w morskiej jest to mój debiut. Na początek pewnie zacznę od korali miękkich i LPS’ów plus para błazenków z ukwiałem. Kuszą mnie też jakieś łatwiejsze SPS’y np. „Milka” ale to jeszcze daleka droga przede mną.
Startowałem na suchej skale i świeżej solance. W akwarium na razie pustka, tylko skały, piasek i woda. Czekam na jakieś objawy dojrzewanie i związane z nim plagi. Na razie cisza. Jedyną anomalią jest zmętnienie wody, które pojawiło się dwa tygodnie temu. Zastanawiałem się czy to zakwit bakteryjny czy coś wytrąca się ze skały (ale przed zalaniem moczyłem ją już w akwarium z wodą RODI z uruchomioną pompą żeby ją trochę wypłukać z pyłów, oczywiście potem zmieniłem wodę na nową z solą ). Tydzień temu dodałem więcej waty do filtra i zainstalowałem dodatkowe napowietrzanie.
Wydaje mi się, że jest trochę mniej mgły. Planuję zaprzestać podawania bakterii na jakiś czas, żeby zobaczyć, czy wpłynie to na wyklarowanie się wody i jej parametry. Lampy UV nie mam, żeby podłączyć i upewnić się czy to zakwit czy nie.
Poza tym akwarium wygląda chyba zbyt sterylnie, ciągle biało, żadnych okrzemków, czy innych glonów.
Zastanawiam się czy nie powinienem dodać jakiegoś życia morskiego z zewnątrz, żeby wspomóc rozruch akwarium i zaszczepić w nim życie? Poprosić kogoś o trochę wody z podmiany albo zawartość z kubka odpieniacza , czy może jednak jeszcze zaczekać i wpuścić pierwsze życie w postaci korala np. za dwa tygodnie ?