alex

@michu23, no, to teraz masz jasność co masz robić Piotr napisał co bardziej dobitniej, co ja tylko delikatnie zasugerowałem, ale on ma rację musisz uważać czego/kogo słuchasz.

mam do sprzedania: - 2 elektroniczne stateczniki VS do 1 lub 2 świetlówek T8 o mocy od 30 do 38W - cena 30pln - 4 oprawki brygoszczelne do świetlówki T8 30W - 10pln/kpl(2szt) tego typu oświetlenie w zupełności wystarcza do zastosowań świetlówek aktynicznych. T5 mozna zastoswać dla świetlówek dzinnych. Obecnie używam takiej kombinacji razem z HQI.

HQI nad 50 litrami?! Nie przesadzałbym, lepiej zainwestuj w odpieniacz i to od samego startu, bo wtedy jest on najbardziej potrzebny. Pozostałą kasę przeznacz na ŻYWĄ skałę. Zapomnij na razie o dozowaniu czegokolwiek, w zamian za to częste podminy w ilości ok 5% i będzie dobrze

na twoim miejscu na razie bym się tym nie przejmował, ba nawet cieszył takim wynikiem, ale powinieneś bacznie obserwować, czy wynik rośnie wraz z produkcją czystej wody. Jeżeli tak to śpij spokojnie.

pozdrawiam Roman

do dekalogu dopisuję filtr RO. Jakość wody to podstawa, a bez RO nie masz szans uzyskac dobrej solanki.

u mnie działa podobny układ z czujnikiem kontraktonowym w automatycznej dolewce wody. Niezła alternatywa w stosunku do Niveauautomata AM. U mnnie dziąła bezawaryjnie 2 lata.Polecam.

dzięki

może być, że ta inwazja to skutek młodego tanku z niewykształconą flora bakteryjną.

no witam wreszcie jakiegoś poznaniaka!!! Nie ma nas tu dużo. Serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów. Acha jeszcze jedno: zrób sobie z tych zdjęć galerię i wrzuć na nano-reef, albo powies gdzieś na www.Polecam za jakiś czas będziesz mógł pokazać/porównać jak mocno (in plus) zmieniło ci się akwa.

mozna zastosować kontaktronowy czujnik poziomu cieczy (koszt zakupu ok.35pln) razem z elektrozaworem i ew. jakimś przekaźnikiem, ale też jestem zdania (podobnie jak andrniew czy stani), że bezpieczniej jest zbierać wodę "na boku" pod pełną kontrolą.

hej nie poddawaj się, ja też z tym długo walczyłem. Jeżeli wszystko będziesz robił jak należy, to nie ma bata, wygrasz tę nierówną walką. w jaki sposób zbierasz odciek z RO? Masz pewność, że jakość tego odcieku jest ok? Pożycz jeżeli nie masz TDS. Stani, wydaje mi się że jezeli to okrzemki to wina silikatów, a te z kolei zazwyczaj trafiają do tanku z wodą z RO. Co o tym myślisz?

a korzystał ktoś paypala?

zdaje się ,że to śluzowate glony z gatunku okrzemek. Polecam przyjrzeć się jakości wody z RO i ewentualnie jeżeli nie masz DI to zainwestować w żywicę jonowymienną.

biobale wcale nie są bee, pod jednym warunkiem, że utrzymasz je w nieskazitelnej czystości. Zazwyczaj na nich zbiera się mnóstwo syfu, który doprowadza z czasem do powstania bomby azotanowej z opóźnionym zapłonem.

no to chyba nie jest zły wynik jak na test kropelkowy :wink

węgiel...na wstrzymanie, pewnie już gdzieś to słyszałeś. 200 litrów świeżej wody robi swoje, nie wiem czy to był "najlepsiejszy" pomysł. Może trzeba było troche poczekać.

świeta racja każdy z nas popełnia błędy, grunt żeby z tego szybko wyciągac wnioski.

w moim przypadku oczyszczanie było zabiegiem wielorazowym... więc może okazać się, że to nie koniec Luki. Warto czasem wziąść do łapki pompkę i w akwarium przepłukać wszystkie skałki, po czym (bardzo ważne!!!) jak już wszystko osiądzie odessać odmulaczem. Na pewno pomoże.

No to sytuacją wygląda zupełnie inaczej. Reszta nadal aktualna. Sorry niedoczytałem. Spojrzałem na stopkę, stąd mój błąd.

Miałem podobną sytuację, mi się nie udało uratować...

proponuję wykorzystac fakt, że w tym tanku nic nie ma, wziąść i porzędnie "przedmuchać" porządnie kazdy kawałek pompką o dużej wydajności. Sprawdź ile syfu ci wyleci. Zbierz to wszystko odmulaczem. Ułóż skałę (oczywiście nie musi być docelowo)w ten sposób, żeby była dobrze omywana przez wodę ( z moich doświadczeń wynika że warto poukładać skałę w ten sposób żeby miała jak najmniej kontaktu z podłożem, czli bardziej formy kolumn).Kręć ostro cyrkulacją (2x750l/h to stanowczo za mało) i może warto po 2 miesiącach robić podmiany ze świeżej solanki na bazie dobrego i czystego RO. Nie poddawaj się, ja ze swoją skałą walczyłem rok pozdrawiam

nie za bardzo kumam - piszesz Piotr, że wstyd ci że takie fundacje w naszym kraju fumkcjonują, przecież tego typu "ruchy społeczne" są obecne w innych krajach nawet tych bardziej od nas rozwiniętych i bogatszych. Nie licz że nastąpi jakaś rewolucja i pozbedziemy sie biurokratycznej machiny która więcej zabiera niż daje. Nie można obrażać się na system i odmawiac pomocy tym którzy tego potrzebują tłumacząc sobie, że to inni są od tego. To wspaniałe, że choć na chwilę Polacy potrafią się zjednoczyć i razem mieć wspólny cel, choć ogólnie wiadomo, że nam przychodzi to wyjątkowo trudno. Nie widze nic złego w dawaniu pieniędzy fundacjom, które mają pomysł jak je dobrze wykorzystać, bo w tym kraju nie można liczyć na organizacje rządowe i jeszcze długo w temacie nic się nie zmieni, a ludzie szczególnie w służbie zdrowia potrzebują pomocy od ZARAZ (zarówno pacjenci jak i szpitale, kliniki, itd). Jeżeli mnie stać, to nie widzę nic złego żeby przeznaczyć parę groszy na szczytny cel.

Krzysiek, powiedz mi proszę co przejmie rolę filtratora w twoim tanku? Masz zaprojektowane jakiś system oczyszczania wody? Bez skały może być krucho, a jak wiadomo ryby lubią strasznie świnić szczególnie te większe.

możesz podesłać mailem komuś (np. mi) kto ci to przekonwertuje.