SkoczekPL

Zbyszek, ok masz rację. Wszytko pada. BTW: Te moje laptopy ( 5 sztuk było w sumie ) padły w nich płyty główne. Ta sama seria. Producent: HP Ale to było4 lata temu. I też polecam HP.

Ja polecam HP lub Toshibe. W pracy mam ponad 20 laptopów HP i zero problemów ( rozpiętość wiekowa 6 mc do 3 lat) Piotrek jak będziesz wybierał, to patrz przede wszystkim na gwarancję. Jeżeli laptopy będą miały podobne parametry i ceny ale np HP będzie miał 2 lata gwarancji bez możliwości rozszerzenia to kup Toshibe ( lub odwrotnie) Laptop jest super do póki ma gwarancję, potem należy go sprzedać lub modlić się żeby go szlag nie trafił. Dam taki przykład. Miałem kiedyś w pracy laptopy marki "..." Po 3 latach w dwóch z nich coś się powaliło. Wartość rynkowa (allegro) tych laptopów była około 1000 zł , natomiast koszt naprawy ( wymiana płyty) serwis wycenił mi na 1700 zł netto.

Bravo :kapelusz

Napisz jeszcze jakiego masz neta - po kablu czy WiFi ? i kiedy ostatni raz reinstalowałeś kompa ?

No to od początku. Jeżeli napisałeś mu PW to on dostanie informację na swojego maila że ma coś do odczytania na nano-reef. Wejdź w profil danego użytkownika może jest tam podane jego numer GG lub też email. Natomiast co do rozgwiazdy - nie musisz się aż tak śpieszyć ona da sobie radę bez piachu - oczywiście zanim się nie skontaktujesz z kolegą z forum.

Masz wgrany jakiś program antywirusowy ? Jakiej przeglądarki używasz ?

A jak woda ? Patrzyłeś TDSem ? Wszytko ok ?

Wow, ładna zabawka i nawet nie droga.

Hej, Kolejność - Zółtka mam od początku mojej zabawy w morszczyznę - czyli ponad rok. "majestic angelfish" - tego pięknisia mam od prawie 3 tygodni - od Jacka_Lublin ( taki prezent ) Zółtek i Hepatus przez pierwsze dwa dni bacznie obserwowały co nowy kolega robi w ich szkiełku - i żyją w zgodzie. Z koralami się wystraszyłem, bo faktycznie nowy przyjaciel dobrał mi się do jednego SPSa, ale jak się później okazało oczyścił go od spodu z martwej tkanki. Od ponad tygodnia nie zauważyłem żeby cokolwiek skubał po za pokarmami.

Szczerze mówiąc to Nature's Ocean Bio-Activ Live® Black Beach Live Sand. Ale on nie jest taki czarny jak na zdjęciach w sklepach. W naszej wodzie wygląda jak czarny wymieszany z jasnym. Ale IMO jest super.

Obiecany filmik.

Jacek Ty lepiej też się pochwal zbiornikiem. Jakość zdjęć marna, ale w weekend się poprawię. Glonów już nie ma, zostało troszkę cyjano ale już naprawdę mało. Dziś zostanie dołożone 20 kg skały. W drodze jest jeszcze zabudowa komina zamówiona u naszego kolegi - specjalisty od ceramiki Także jeszcze możne ze dwa tygodnie i akwarium przybierze już docelowy "image"

Piter, on w sumpie da sobie rade.

Skały tak.

Kilka zdjęć robionych telefonem podczas prac. Tu ogólny widok co dział się w moim domu Wieczorem reszta już z normalnego aparatu i gotowego akwarium.

Wiesz, też się tego bałem czytając wypowiedzi innych. Ale na prawdę jest cicho. Może dlatego że generalnie cały komin mam w wodzie ? Wodę na razie rozbujałem tak na 1,5 - 2 cm i jest cisza. Wstawię dziś filmik wieczorem to zobaczysz. Olo powiem Ci wieczorem bo nie pamiętam.

Nie no spokojnie to na ostatnim zdjęciu w tle to jest stary baniak, dziś dam dopiero fotki nowego. A poziomowanie bardzo się przydało, po 2 tygodniach stania zbiornika na panelach w pokoju, różnica była 0,5 cm - ale dwa ruchy kluczem i wszytko jest równo.

Wszyscy to wszyscy - babcia też. Jak każdy , lub większość akwarystów moja przygoda z rybkami zaczeła się kilkanaście lat temu od "hodowli" gupików. Trwało to ze 4 lata, potem było długo długo nic i....... założyłem akfa z "malawi" - 240 l. Ponad rok temu malawi zamieniłem w morskie. Był to mój poligon doświadczalny , akwa bez sumpa, bez panelu - tylko z kominem w którym było wszytko - i nawet nie można było palca wsadzić. Wyglądało to mniej więcej tak: Po roku przygotowań, zbieraniu informacji, sprzętu itp itd powstało to co mam teraz. Projekt mocno przesunięty w czasie z powodu pewnych smutnych zdarzeń ale w końcu doszedł do skutku. Zanim powklejam zdjęcia, podziękuję osobom które mnie wspierały, odpowiadały na każde pytanie z dziedziny " Dramat Debila" i pomagały wyjaśnić sprawy techniczne: No to tak: Olo Szwarc! - młody człowiek z potężną ilością wiedzy- no i krajan Thcskiba - trochę starszy człowiek , ale dzięki niemu zrozumiałem na czym polega sekret całej hydrauliki, pomagał o każdej porze dnia czy nocy - wielki szacun Rafał! Boss - vel Przemek - też wspomagał mnie w rozkminianiu różnych obcych dla mnie pojęć, AndrnieW - szybie pytanie i szybkie konkretne odpowiedzi - dzieki! teraz moja kropelka soli: Zbiornik : 110x60x60 - całe z opti sump : 95x45x45 stelaż : profil 40x30x3 - kwasówka Otworki w szkle : 32x32x20 Oświetlenie : 8x39W Cyrkulacja : Tunze 6100 & 6055 + Multikontroler, WaveBox Nano, Obieg OR 3500 Pienidło : Miał być BK, jest KZ-S Plus Profilux II z dodatkami no i kupa innych zabawek Foteczki: Mój Pomocnik Podczas przeprowadzki Jutro wkleję fotki tego co jest teraz czyli już zalanego i funkcjonującego szkiełka.

Habol stręczycielu a jak potem kolega siędzie na kibel i krab do w ...... uszczypnie ? Piter, jak go upolujesz to do sumpa a jak nie chcesz to do Lublina do mojego sumpa go dawaj.

Dzięki Monice "Nika" rozkimniłem jeszcze siedząc w pracy gdzie zrobiłem mały błąd I tak jak pisał Borsi - nie ważne gdzie ( która ścianka )- ważne jak . WaveBox wrócił na tylną szybę - ładnie zgrał się z tłem (czarnym) i buja moją solniczką aż miło! Czy wszyscy od razu przestawiliście napięcie na 24 V czy ktoś próbował ustawić WaveBoxa na niższym ?

np to: http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=10622 Wpisz w wyszukiwarce na forum: cyjano, albo czerwone glony, a zobaczysz dużo postów w tym temacie - z różnymi opisami jak z tym koledzy walczyli. Naprawdę temat morze.

Tzw. "Cyjano"

Witaj w świecie "schizoli" Co do pytania w/s wody. Jeżeli masz możliwość to jak najbardziej możesz wlać część wody z działającego zbiornika, przyśpieszy to cały start. Natomiast sprawa piasku. Jedni dają od razu inni dopiero po ataku glonów ( po 1-3 miesiącach). Było kilka wypowiedzi w tym temacie na forum, także możesz je zoabczyć i sam zdecydujesz.

OK, pierwsze wrażanie. Po 1. Mam wory pod oczami bo całą noc się bawiłem tym cudem - żona kazał mi się zgłosić do psychiatry Po 2. Samo urządzenie działa, ale pod jednym warunkiem. Żeby "bujnąć" zbiornikiem, przestrzeń przed WaveBoxem musi być pusta. Tak jak pisałem, na początku dałem do na ściance "B" naprzeciwko komina. Ale właśnie na tyle mam skałę i efekt był mizerny. Potem dałem go na ściankę "A" na środek no i dokładnie to samo - coś tam bujało ale..... Na koniec przesunąłem go na początek ( dalej ścianka "A") ale wzdłuż przedniej szyby i SUKCES Wodę rozbujałem do 1cm prawa/lewa, korale falują aż miło. Także dziś muszę lekko odsunąć skałę od tylniej ściany i WaveBox wróci na docelowe miejsce, bo z przodu mi się nie podoba.

Może mi pomożecie ( tu głównie mam na myśli użytkowników "bujaczków") Gdzie macie podczepione wasze WaveBoxy ? Mam WaveBoxa Nano, na dzień dobry podczepiłem go na ściance "B" na przeciwko komina. No i jakoś tak mnie bujanie nie powala Może dać go na środek ? albo na ściankę "A" ?