kivi

:-)

Nie wiem kto to wpisał, ale już zmieniłem :-)

i jeszcze 3

Nowy baniak stoi od roku obudowany w kosteczkę i pusty - może zimą...

Na razie 3 - limit

Witam Prosiłem o cierpliwość, ale nie spodziewałem się, że to aż tak się przeciągnie. Miałem już mieszkać 3 miesiące temu, a akwarium w porywach planowałem odpalić nawet przed wprowadzeniem, ale jak powiadają "chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach". Nowy zbiornik ruszy najwcześniej w styczniu. Wasillo --> przecież to forum dyskusyjne, wszystko tutaj zaczyna i kończy sie na słowach :-) Na początku, muszę napisać, że czuję się nieco zakłopotany tym co dzieje się wokół tego wątku i mojego byłego akwarium. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że nie jestem żadnym autorytetem w dziedzinie akwarystyki morskiej, a pisząc to wszystko chciałem tylko pokazać, że można mieć akwarium morskie bez wielkich nakładów czasowych i finansowych. Sam nie potrafie powiedzieć ile w tym wszystkim było przypadku, szczęścia a ile bezpośredniego efektu moich działań. Fakt jedenak pozostaje faktem, że przez wiele lat, bez nadmiernego wysiłku z mojej strony akwarium wyglądało nieżle. Nowe akwarium na pewno będę opierał na doświadczeniach z tych lat. Oczywiście kupię RO i zamontuje odpieniacz, który być może z czasem zacznę wyłączać. Najprawdopodobniej zrobię też komin i sump. Akwarium będzie inne w proporcjach i nieco większe. Może zawiodę niektórych ;-) ale nie będzie żadnych stalowych rur powieszonych na ścianie, ani innych fajerwerków, chyba się zestarzałem ;-). Pozostanie maksymalnie prosty setup sprzętowy i słabe światło, nacisk położony na aranżację, proste w hodowli zwierzęta i mało ryb... co dalej?... czas pokaże... zresztą, ciągle się waham czy nie zdecydować się na słodkowodne.. Bober --> nie strasz mną dzieci :-) sam jestem ciekaw jak nowy zbiornik zweryfikuje to, co działo sie w starym. Ja nie twierdzę, że moja droga jest słuszna. Każdy musi znależć własną (dotyczy to nie tylko akwarystyki). Trzeba oszacować ile ma się szczęścia, ile intuicji, ile wiedzy i umiejętności, na co sobie można pozwolić, a na co nie. Jesli nie pomylisz się w szacunkach bedzie git, niezależnie od tego jaką metodę zastosujesz. Jeszcze na koniec parę słów o starym akwa. Niestety przez ostatnie pół roku, stało ono zupełnie porzucone. Właściwie dolewałem tylko odparowaną wodę. W końcowej fazie swojego funkcjonowania wyglądało słabo. Euphylia rozrosła się w sposób zupełnie niekontrolowany i doprpowadziła do wyjałowienia wody. Zresztą może nałożyły się na to też inne czynniki, których nie miałem ani czasu, ani energii, roztrząsać. Nowy własciciel mojego mieszkania, będzie (zresztą przy mojej niewielkiej pomocy ;-) restartował zbiornik. Na ile dązyłem go poznać, nie wątpie, że ponownie doprowadzi akwarium do rozkwitu. Może pokażę mu ten wątek i zasugeruję żeby go kontynuował ;-) Ostatnio nie miałem czasu praktycznie na nic, więc nie mam żadnych zdjęć z ostatnich miesięcy akwarium, a nawet jeśli bym je miał, to myślę, że lepiej podsumować to filmikiem z najlepszych lat opisanego tu zbiornika. Proponuję włączyć HD Jak będzie coś do pokazania w kwestii nowego akwa, na pewno napiszę. Zastanowię się też, czy opisując nowe akwa kontynuować ten wątek (hhhe szkoda by utracić renomę, którą się cieszy ;-)). pozdrawiam wszystkich :-) kivi

Jeśli jeszcze aktualne to biorę lampę pozdrawiam

Witam :-) Zadzwonił do mnie ostatnio, ktoś z forum i to sprawiło, że zawitałem tu po dłuuugiej przerwie :-) Nie sądziłem, że ktoś jeszcze zagląda do tego wątku. Wszystkich, którzy czekali na aktualizacje przepraszam, ale musiałem ograniczyć co się dało, ostatnio na wszystko brakowało mi czasu. Kulminacją tego zamieszania jest przeprowadzka :-) Jak się łatwo domyślić, oznacza ona kres akwarium opisanego w tym wątku. Ale jest też początkiem nowego zbiornika. Podejścia nie zmieniłem, więc okaże się na ile to co opisane tutaj, było kwestią przypadku. Obiecuję, że napiszę epilog jak tylko odzyskam trochę spokoju (może to potrwać ;-) pozdrawiam wszystkich serdecznie

Jakby ktoś był zainteresowany. http://allegro.pl/zestaw-do-fotografii-podwodnej-nikon-d100-i1652526630.html pozdrawiam kivi

Zbytnio się nie stresuje bo nalałem niewiele ;-) Zapomniałbym. Fotka całości. Moze już widac jaki mam zamysł aranżacyjny, mam nadzieje że się za kilka miechów zrealizuje, no i jeszcze jedno makro do poprzednich 3 ;-) pozdrawljaju kiv

Co było jak mnie nie było? Ano po obumarciu clavu zbiornik uspokajał się kilka miesięcy, potem rozrosły się zaszczepione przeze mnie w kilku miejscach zółte parazooanthusy i wyglądało to jakoś tam przez pewien czas (mniej więcej jak na fotkach z poprzedniej aktualizacji). Potem wpadł mi do głowy pomysł, żeby pozwolić euphylii na opanowanie zbiornika. Pomysł sam w sobie może i nie był zły, jednak wymagał rozpoczęcia dozownia wapna, lub przynajmniej zagęszczenia podmian (o czym oczywiście nie pomyślałem ;-) Do tego chcąc złapać trochę miejsca wyjąłem dwie duże skały i jeszcze (jakby było mało głupich pomysłów) nalałem płynu do mycia szyb do wody (niechcący oczywiście:-) W efekcie widać wyraźne pogorszenie kondycji niektórych korali (inne z kolei wydają się na niezmiennie zachwycone). Moje 3 czy 4 aptisie, które siedziały od lat cicho stłamszone natłokiem innych jamochłonów naraz zapragnęły się rozmnażać, chyba więc będę zmuszony kupić chelmona, bo skoro coś ma je zeżreć, to niech to przynajmniej będzie to coś ładnego. Oczywiście zbytnio się tym wszystkim nie stresuje, poczekam i wszystko wróci do normy (niezależnie od tego jaka to będzie norma ;-) Puki co podmiany dalej sporadyczne. Pieniak wyłączony. Do wody dolewkowej sypie jakieś wapno JBLa pozdrowienia

Rzadko zaglądam i przegapiłem, że wątek ożył :-) Zrobiłem kilka fot w weekend. Na razie 3 makro, potem napiszę co słychać w akwa i zastanowię się czy dać fotkę całości bo cośtam zmieniam i jeszcze efekt niezadowalający. pozdrawiam kiv

pozdrowienia ;-)