-
Liczba zawartości
276 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez PanMandaryn
-
Sprzedam pompę NewJet o wydajności 4500l/h. Pompa pracowała w moim akwarium rafowym i świetnie się sprawdziła. Po przeprowadzaniu pewnych zmian w zbiorniku okazała się za mocna, a szkoda by chodziła na 30-40% wydajności. Osobiście uważam ten model za bardzo udaną konstrukcje. Na pewno jest dużo cichsza niż podobne cenowo AquaMedic czy Aquabee. Pompa oczywiście w pełni sprawna, może posiadać niewielkie ślady glonów wapiennych. W zestawie 2 nakładki na wlot oraz przejściówki do podłączenia hydrauliki (cały zestaw widoczny na zdjęciu). Niestety gdzieś zapodziałem podstawkę z przyssawkami. Pompa pracowała u mnie na podkładce z gąbki akwarystycznej (jest wtedy naprawdę bardzo cicha) i takie rozwiązanie polecam przyszłemu właścicielowi. Cena 330zl i wysyłka na mój koszt przy przedpłacie.
-
Lampa HQI sprzedana. Pozostałe przedmioty nadal aktualne. Możliwa lekka negocjacja cen. edit: nieaktualne
- 1 odpowiedź
-
- bactoballe
- żarniki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Sprzedam trochę sprzętu do akwarium morskiego. Możliwy odbiór osobisty w Olsztynie, lub wysyłka pocztą polską po przedpłacie na konto. Koszt wysyłki ustalany indywidualnie. Możliwość negocjacji cen przy zakupie kilku rzeczy z listy. W razie jakikolwiek wątpliwości chętnie odpowiem na pytania. 1. Reaktor wapienny Aqua Medic KR-1000 / Nitrareductor (320zl). Obsługiwał moje 500-litrowe akwarium z koralowcami SPS. Uważam, że spokojnie da radę w nieco większym zbiorniku, nawet przy dużej obsadzie koralowców. Jest to projekt Aqua Medic, który cechuje się dość specyficznymi rozwiązaniami. Problemy może sprawiać umieszczenie pompy do mieszania CO2 z wodą w górnej części urządzenia (pompa zapowietrza się przy zbyt dużej ilości CO2 lub przy odłączeniu na dłuższą chwilę urządzenia od prądu przy jednoczesnym podawaniu CO2). Wirnik w tym urządzeniu pracował nieco głośno, przez co musiałem na trzpieniu umieścić niewielką ilość taśmy teflonowej. Reaktor pracował u mnie na zasadzie podłączenia grawitacyjnego, co bardzo dobrze sprawdziło się przez blisko 2 lata jego użytkowania. Można również zastosować połączenie ze zwykła pompą ograniczając jednocześnie przepływ na wyjściu). Dozowanie CO2 odbywało się ręcznie (bez komputera) na zasadzie zliczania bąbelków na minutę, co zapewne miało wpływ na wspomniane okazjonalne zapowietrzanie się pompy. Ponadto w zestawie brakuje plastikowego kolanka, które podłącza się przed wejściem wewnętrznej pompy mieszającej (kolanko z dziurą na podłączenie wężyka CO2 i dziurą na wężyk skierowany do góry urządzenia, pod samą pokrywę - w celu recyrkulacji CO2). Należy zatem takie kolanko dokupić w pobliskim markecie budowlanym, lub po prostu podłączyć wężyk CO2 bez kolanka (w sam wlot pompy). Brakuje też licznika bąbelków. Poza wymienionymi mankamentami, nieco utrudniającymi z początku pracę z urządzeniem jest to sprzęt sprawny, szczelny i działający odpowiednią wydajnością. Ze względu na konieczność lekkiego "podłubania" przy urządzeniu i wspomniane braki - proponuję odpowiednio niską cenę. Mimo wspomnianych utrudnień, sprzęt naprawdę nadaje się do dobrej pracy. Prawie 2 lata obsługiwał moje akwarium i po krótkim przyzwyczajeniu się do charakteru jego obsługi nie sprawiał mi najmniejszych problemów. Jako, że konstrukcja reaktora wapiennego i Nitrareductora Aqua Medic nie różnią się, można używać tego modułu również w tym celu. W takim przypadku wspomniane wcześniej modyfikacje nie muszą być wprowadzane, a sprzęt jest właściwie gotowy do użytku. Wystarczy podłączyć do pompy i ustalić odpowiedni przepływ. Wymagany jest też wkład dla bakterii z pożywką. 2. Pompa dozująca Sp-3000 (200zl). Polecam zwłaszcza do dozowania mikroelementów, dodatków do wody itp. Pompa ta (w mojej ocenie) nie powinna pracować w cyklu ciągłym (np. jako zasilanie do reaktora - mimo deklaracji producenta). Z doświadczenia wiem, że przy długiej pracy mocno się nagrzewa (wg. producenta jest to normalne - info. ze strony Aqua Medic). Kupujący powinien również zaopatrzyć się w zapasowe wężyki santoprenowe. Pompa ta pracowała bardzo sporadycznie. Nosi raczej niewielkie ślady użytkowania - zarysowania. Urządzenie w pełni sprawne. Po uszkodzeniu poprzedniego wężyka santoprenowego wymieniłem go na nowy i od tej pory pompa leżała w szafie. 3. Żarniki HQI 250W używane 6 miesięcy po 8 godzin dziennie. Do sprzedania 4 różne rodzaje: -BLV 20000K wkręcany (100zl) -Reeflux 12000K wkręcany (100zl) -BLV 20000K Fc2 (100zl) -Iwasaki 6500K wkręcany (200zl) - żarnik Iwasaki dużo wolniej traci swoje parametry niż pozostałe. Ponadto musiałem go sprowadzać z USA, stąd wyższa cena. Jestem jednak przekonany, że długo jeszcze posłuży w akwarium. Ze względu na bezkonkurencyjnie wysoki PAR dobrze pędzi korale SPS przy odpowiedniej suplementacji aktynicznej. 4. Wkład do nitrareductora (90zl) W skład zasypu wchodzą czarne bioballe Aqua Medic, a także białe deniballe w odpowiedniej proporcji. Możliwa obecność osadów na niektórych kulkach. Wkład był używany około miesiąca. Ilość odpowiednia do wypełnienia Nitrareducora AM model 1000 - z uwzględnieniem gąbki po obu stronach wkładu. 5. Lampa HQI 250W E40 Oprawa przemysłowa z układem magnetycznym (200zl - sprzedana). Lampa bez kabla - należy dorobić we własnym zakresie. Bardzo dobry stan, oczywiście w pełni sprawna. 6. Wkład magnezowy GroTech Magnesium pro (25zl) - połowa opakowania (waga z opakowaniem 510g). edit: Oferta nieaktualna
- 1 odpowiedź
-
- bactoballe
- żarniki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Całość sprzedana. Ogłoszenie nieaktualne.
-
Wszystkie koralowce i ryby zostały zarezerwowane. Gdyby coś się zwolniło dam znać. Nadal dostępna jest żywa skała. Pozdrawiam: Łukasz
-
Witam. Dodałem ceny detaliczne dla zwierząt, które pozostały w akwarium. Od teraz możliwa jest też wysyłka. Minimalna wartość przy jakiej wysyłam korale/ryby to 300zl. Więcej informacji zawiera post powyżej. Pozdrawiam; Łukasz
-
Witam. Niestety w związku z brakiem czasu i pieniędzy jestem zmuszony sprzedać życie i skałę ze swojego akwarium. Od pewnego czasu nie jestem w stanie zapewnić prawidłowego funkcjonowania zbiornika, co ostatecznie przekonało mnie do podjęcia decyzji o likwidacji. Jak na złość już jakiś czas temu zepsuły mi się pompy w odpieniaczu (jedna padła całkowicie, druga nie tworzy prawidłowo piany). Efektem tego jest ciągłe pogarszanie się stanu akwarium, co objawia się wzrostem glonów i pogorszeniem kondycji niektórych zwierząt. Niedawno pojawiły się także cyjanobakterie. Pogarszające się warunki środowiskowe odbiły się zwłaszcza na kondycji SPS-ów. Niestety nawet LPSy straciły już kolory. Jestem jednak przekonany, że w dobrych warunkach korale szybko się zregenerują oraz odzyskają kolory. Ryby są w bardzo dobrej formie, nigdy nie chorowały. Przyjmują pokarm, mrożony, suchy (płatki, granulat), spirulinę, algi nori. Część zwierząt już sprzedałem. Pozostało to, co widać na zdjęciach. Najpierw do sprzedania idą koralowce, następnie skała, a na końcu ryby. Nie ukrywam że chciałbym sprzedać to w paczkach: "wszystkie korale", "wszystkie ryby", "cała skała". Jeżeli to się nie uda wtedy pojawią się osobne ceny za konkretne zwierzęta. Dotyczy to zarówno korali, skały jak i ryb. Starałem się jednak zaproponować możliwie atrakcyjne ceny zachęcające do przyjazdu po zwierzęta. // Edit (07.10): Od teraz możliwa wysyłka PKP/PKS jeżeli istnieje bezpośrednie połączenie z Olsztynem umożliwające przewóz przesyłek konduktorskich. Wysyłka możliwa tylko i wyłącznie powyżej kwoty 300zl. Zaznaczam też, że miałem ostatnio kilka razy problem z nadaniem paczki PKP. Wszystko zależy od tego na jakiego konduktora się trafi. Zdarzyło mi się nie raz, że musiałem cofać się ze zwierzętami i wysyłać innym pociągiem lub PKS. Dlatego uprzedzam, że w przypadku wysyłki mogą wystąpić tego typu komplikacje. Koszt wysyłki: 25zl przy niewielkich wymiarach, duże pudło lub 2 paczki - 50zl. Koszt wysyłki żywej skały zależy od wybranego kuriera i sposobu zapakowania (termoboksy lub beczka itp). Poniżej zamieszczam spis zwierząt (wymiary orientacyjne): 1. Koralowce. Miękkie i LPS: Euphyllia: jedna duża z ok. 25 polipami (130zl) - widoczna w lewym dolnym rogu zdjęcia całego akwarium i kilka mniejszych (3-4 szt, po 2-6 polipów) (10-40zl) Pseudopterogorgonia: dośc wysoka, na pewno nie szczepka, na skale z grzybowieńcami (130zl) Clavularia: 1 duża skałka, 2 średnie i 1 mniejsza: 3 odmiany, jedna o wymiarach 20x30cm (zdj. "14" - 200zl) , oraz dwie nieco mniejsze 15x20 (zdj. "3" i "19" - 130zl/szt.), najmniejsza to kolonia 15x15 cm powstała z największej (zdj "18" -110zl). Caulastrea: 8szt po 10-30 polipów na każdej kolonii, kilka odmian - widoczne na wielu zdjęciach - cena od 20zl za najmniejsze do 100zl za największą. średnie kolonie po ok. 20 polipów za 60zl Lobophyton: 3szt. jeden bardzo duży (ok 40x30 cm zdj "20") na ok 1,5-3 kg skałce (250zl - byłby bardzo ciężko z wysyłką bo nie wejdzie do żadnego worka, a z wiadrem też może być różnie), do tego 2 mniejsze 20x20cm 100zl (zdj "5") i 15x15cm 80zl. Lobophyllia: kiedyś jaskrawo zielona, teraz blada, 20x20 cm. 150zl (zdj "17") Cladiella: 15x20 cm, kiedyś była fioletowa, teraz bladoróżowa 70zl. (zdj "6") Acantastrea lord: niestety straciła większośc koloru, duża kolonia 30-40 polipów na skałce 150 zl (zdj "9"). SPS (sprzedane - zostało kilka złamasów które mogę oddać jako gratisy do zamówień na pozostałe zwierzęta): Niestety kondycja SPSów pozostawia wiele do życzenia. Niektóre straciły kolor, inne mają pochowane polipy. Dwóm największym Acroporom cofa się tkanka od dołu z szybkoścą ok 1mm/tydzień. Nadal jednak rosną. Acropory 2 dużę A.formosa zielone o wymiarach 30x40cm i 20x20cm Montipory: M. digitata seledynowa - 15x20cm (straciła dużą cześć oryginalnej barwy, ma pochowane polipy), M digitata stalowa/niebieska - 2-3 sztuki, 10-15cm (w podobnym stanie jak odmiana seledynowa) Montipora talerzowa, ceglasta (15x15cm) - trudno ją jednak bedzie oderwać od skałki więc pewnie się połamie. Cena za zestaw korali (bez SPS) to 1200zl W przypadku odbioru osobistego 1000zl Rezerwacja zestawu korali do wtorku dla - Deny 2.Ryby. Pokolec żółty (10-13cm) 140zl Pokolec królewski (10-14cm) 140zl A.frenatus (10-12cm) 80 zl A.Ocellaris (5-6cm) 30 zl Niebieski garbik (6-7cm) 10zl Cena zestawu ryb to 320 zl. Ryby będą możliwe do sprzedania, dopiero gdy pozbędę się koralowców i skały. Wstępna rezerwacja zestawu ryb - Martinez 3. Żywa skała. Skała, tak jak akwarium jest zaniedbana. Tak jak pisałem wcześniej, pojawiły się problemy z glonami i cyjanobakteriami, których nie jestem w stanie obecnie przewyciężyć. Posiadam 55kg skały. Cena przy zakupie całości 750zl. Wysyłka od 20kg - cena za kg 17zl. Przy odbiorze osobistym 14zl/kg. Forma i koszt ewentualnej wysyłki do negocjacji. Poniżej załączam zdjęcia sprzedawanego życia i skały. Przepraszam za ich jakość, ale nie mam obecnie dostępu do lepszego aparatu. Oczywiście istnieje możliwość zobaczenia całości na żywo przed zakupem. Pozwoliłem sobie także załączyć jedno zdjęcie akwarium kilka miesięcy temu, gdy prawidłowo funkcjonowało Pozdrawiam: Łukasz
-
Można zamknąć. Pozdrawiam.
-
Lineatus sprzedany. Mam nadzieję, że nowy właściciel sprosta jego temperamentowi Co do koralowców to na razie sam nie wiem co jest do sprzedania. Musze nieco przyciąć niektóre korale, bo zbyt mocno się rozrosły. Zostało też kilka niepotrzebnych szczepek z poprzednich propagacji jakie wykonywałem. Niestety zdjęcie robione komórką i wygląd akwarium bardzo na tym traci. Oczywiście można zbiornik zobaczyć osobiście. Istnieje wtedy także możliwość negocjacji cen. Po ostatnich (wielokrotnie powtarzających się) "przygodach" z PKP bardzo niechętnie wysyłam zwierzęta.
-
O lepsze zdjęcie będzie ciężko, bo jak napisałem ryba jest w zbiorniku kwarantannowym, w którym ciężko zrobić zdjęcie (próbowałem:) ). Nie ma jednak znaków szczególnych i wyglada jak przeciętny lineatus o rozmiarze 11-14cm. Ponadto załączone zdjęcie przedstawia sprzedawanego osobnika 2-3 dni temu. Oczywiście rybę można zobaczyć na żywo przed zakupem. Znajdą się także jakieś koralowce do sprzedania za raczej symboliczną cenę. Co do zdjęć akwarium to nie publikowałem ich w internecie Zbiornik mozna zobaczyć osobiście w Olsztynie. Jako, że nie znalazł się nikt do odbioru osobistego, ryba została zarezerowana do wysyłki na jutro. Oczywiście jeżeli w międzyczasie znajdzie się ktoś, kto odbierze osobiście, to przysługuje mu pierwszeństwo. Chciałbym uniknąć konieczności stresowania tej pięknej ryby wielogodzinną podróżą w "warunkach PKP". //edit: Lineatus jest zarezerwowany. Jeżeli rezerwacja zostanie odwołana to napiszę w tym temacie.
-
Witam. Sprzedam pokolca A.lineatus z mojego zbiornika. Planuję nieco zmienić obsadę, a przy nim mogę zapomnieć o dodawaniu innych ryb. Jest to osobnik agresywny, dominujący. Powinien być wpuszczony do akwarium jako ostatni. Niekiedy pogoni pozostałe pokolce choć nie robi im krzywdy. Wymaga akwarium o dużej powierzchni do pływania. Jest to ryba bardzo ładna, o ciekawych zachowaniach. Przyjmuje każdy rodzaj pokarmu (mrożonki, płatki, algi nori, spirulinę). Jest w świetnej formie. Nigdy nie była chora. Ryba jest już odłowiona i przebywa w kwarantannie. Odbiór tylko osobisty Olsztyn) - jeżeli nie znajdą się chętni, wtedy rozważę wysyłkę. Cena: 140zl
-
Czy naprawdę żaden z moderatorów nie zareaguje? Wydaje mi się, że takie teksty o mojej matce, czy jakieś oderwane od rzeczywistości, obraźliwe wypowiedzi powinny być karane ostrzeżeniami. Ja z Panem *Piter39 dyskutować nie będę. Pana wypowiedź to ewidentna prowokacja i nie mam zamiaru tego kometować. Z ludzmi tak niskiego kalibru nie będę się sprzeczał - bo i tak nie zozumieją (przykład krzyża pod pałacem..). Sam Pan sobie wystawia ocenę na forum pisząc teksty, które już nawet "czepiają" się rodziny. Wyraziłem opinie na temat alg i ich produkcji. Każdy ma prawo mieć inne zdanie na dany temat. Jednak obrażanie kogoś, bo myśli inaczej to już niegodna postawa. Przypomina mi Pan Jarosława Kaczyńskiego, który obraża się na wszystkich, za wszystko i wszystkim odmawia wszystkiego dla samej zasady - bez rzeczowej argumentacji. Mógłbym napisać więcej.. myślę jednak, że po prostu nie warto.
-
Mandaryn przestań pisać totalne bzdury,widziałęs ze są robione w specjalnych warunkach w jakim świecie ty żyjesz,kurna dla ludzi żarcie nie jest robione w szczególnych warunkach a ty tu o algach do sushi,nie wprowadzaj nowicjuszy w bład głupotą Czytając takie wypowiedzi zaczynam wątpić w pisanie czegokolwiek na tym forum. Rozumiem teraz czemu bardziej znani akwaryści, czy osoby z dużym doświadczeniem i stażem często w ogóle się nie wypowiadają. Pełno jest natomiast 2-tygodniowych ekspertów. Nie wiem kiedy przeszedłem z Panem na "ty" i to z małej litery, ale odstawmy grzeczności na bok. Internet ma swoje prawa, a odkąd neostrada jest tak tania, to nie można wymagać za wiele od przeciętnego użytkownika. Uważam, że zarzucanie głupoty powinno być poparte argumentami. Pańska wypowiedź to po prostu "nie, bo nie". Kiedyś bym napisał coś więcej, zacytował fragment badań z Advanced Aquarist's na temat zawartości różnych pierwiastków w pokarmach różnych producentów.. Być może wkleiłbym testy pokarmów tanich i np. wspomnianych już Ocean Nutrition (które mogę tak na marginesie śmiało polecić) jednak po Pańskiej wypowiedzi po prostu mi się nie chce.. Po tym co Pan napisał uważam, że rzeczowa dyskusja z osobą posługującą się taką retoryką jest bezcelowa.
-
Nie jest to dokładnie to samo co akwarystyczne algi nori. Oba produkty jednak się trochę różnią. Nowoczesne pokarmy dla ryb (te drogie ) są wykonywane w bardzo dobrych warunkach. Ponadto niekiedy maja one obnizona zawartość fosforanów, są wolne od metali ciężkich itp. Pokarmy (suche, algi, ale też mrożonki) dobrych firm są po prostu bezpieczniejsze, bo ich skład został dopasowany do zastsowania w akwarystyce morskiej. Dlatego też nie jest to dokładnie to samo co algi z supermarketu. One maja tylko atest spożywczy, który nie jest tak rygorystyczny Algi nori sprzedawane w supermarketach nadają się jednak do zastosowania w akwarystyce. Nie są tak czyste, jak te specjalistyczne, ale rybom to nie przeszkadza (inna sprawa jak mamy las SPS'ów i musimy dużo karmić wiele pokolców). Nie zawierają one dodatków takich jak czosnek czy kompleks witaminowy, ale nadal dobrze spełniają swoją rolę. Mogą delikatnie wpłynąć na stężenie fosforanów w akwarium, ale przy rozsądnym karmieniu, niewielkiej obsadzie i częstych podmianach bedzie to niezauważalne. Polecam karmienie algami nori, nawet tymi z supermarketu. Sam też mam w domu algi marketowe, ale też w postaci pokarmu profesjonalnego. Różnica w jakości jest zauważalna gołym okiem, ale oba pokarmy są chętnie pobierane. Na pewno jest to dużo lepszy pokarm niż sałata (absolutnie nie nadająca się dla ryb morskich! - nie jest prawidłowo trawiona), czy tanie mrożonki. Algi jako naturalny pokarm pokolców wspomagają trawienie, wpływają na prawidłowy poziom mikroflory jelitowej (oraz jej skład gatunkowy), wpływają na zdrowie i odporność ryb, dostarczają niezbędnych witamin i mikroelementów w formie możliwej do przyswojenia przez organizm ryby. Jako dodatek do zróżnicowanej diety pozawalają na wydłużenie życia ryb.
-
Masz jakieś wrażliwe odmiany typu millepora albo gomezi? W przypadku gdyby to filtr czy parametry wody były problemem to one by pierwsze zareagowały. Millepora często reaguje jako pierwsza np. na zmiany KH. Czy te bardziej wrażliwe odmiany obumierają, a te "łatwe" sie trzymają? Czy jest to raczej losowe? Gdyby konwencjonalne rozwiązania nie pomogły, to pomyślałbym nad delikatnym, acz konsekwentnym ozonowaniem wody. Oczywiście w takim wypadku trzeba podać obfitą dawkę węgla od razu za odpieniaczem. Jeżeli problem jest mikrobiologiczny (co nadal obstawiam) to powinno dać jakiś efekt. Pamiętajmy, że nawet wahania fosforanów czy azotanów, zła filtracja, czy boskie interwencje raczej nie powoduja martwicy plamistej. Tak objawiają się bardzo często problemy pasożytnicze. Problem może być złozony i mieć wiele przyczyn. Dużo zmienialeś w akwarium zwłaszcza z filtracją. Powoduje to zaburzenia obiegu materii i stwarza niszę ekologiczną dla rozwoju organizmów niepożądanych.
-
Nie warto. Za te pieniądze można mieć spokojnie 200-litrowy zbiornik z podstawową obsadą. Zresztą akwarium jest robione na produktach Blau, które to jakościowo są często porównywane do wyrobów chińskich. Oczywiście zrobienie dobrego akwarium za małe pieniadze wymaga dużej wiedzy, dlatego sam musisz zdecydować czy chce Ci się tego wszystkiego "uczyć", czy raczej przepłacić.
-
Przy małym zapotrzebowaniu na wapń i KH nie trzeba lać soli bez NaCl. Regularne podmiany dostarczają wystarczającą iloć mikroelementów. Wzrost zasolenia jest minimalny. Korygowanie może się odbywać poprzez robienie podmian solanką o mniejszej gęstości. Przykładowo w akwarium masz 1,024 i by utrzymać takie zasolenie lejesz przy podmianie solankę 1,022. Dodatek ballinga bedzie utrzymywał te 1,024. Oczywiscie liczby te są zupełnie przykładowe i się nimi nie sugeruj. Wszystko zalezy od wielkości dawki, ale podbicia te są minimalne nawet przy obfitym zapotrzebownaiu na wapń. Chodzi tylko o to, że Balling nie podbija silnie zasolenia. Ja od roku nie musiałem podejmować działań zmierzających do korekcji podbitego zasolenia mimo, że mam akwarium z SPS i leje sporo. Preparaty podstawowe to chlorek wapnia i wodorowęglan sodu. Sól bez NaCl jest konieczna przy dużych dawkach Ballinga. Magnez możesz dozować preparatami lub przygotować roztwór chlorku magnezu (uwodniony w zależności od metody) i siarczanu magnezu - oba zwiazki w jednej butelce. Stosunek tych związków jest zależny od stopnia uwodnienia. Jeżeli dobrze pamiętam to dla 7-wodnego MgCl i bezwodnego MgSo4 jest to 8:1. Warto jednak to sprawdzić, bo pewności nie mam. Od dawna nie lałem tego roztworu. Sól bez NaCl także zawiera związki Mg i u mnie to wystarcza.
-
"Twardość" wody, o którą chodzi to tak naprawdę obecność jonów wodorowęglanowych (twardość przemijająca). Jest wiele metod by doatrczyć ten element, jednak wszystkie oparte są na tym samym. Skład większości preparatów to po prostu wodorowęglan sodu. Sa tez preparaty oparte na dwutlenku wegla, który w odpowiednich warunkach tworzy potrzebny związek. Nie ma tu jednak ukrytej magii i wszystkie preparaty dostarczają ten sam anion wodorowęglanowy. Najlepszymi metodami na utrzymywanie KH jest reaktor, lub lanie roztworów Ballinga w rónych dawkach. Gotowe preparaty.. mogą mieć różne działanie ze względu na dodatki, które niekiedy mogą zaburzyć równowagę jonową (np ciagłe lanie NaHCO3, bez jednoczesnego dodatku CaCl w odpowiednim stosunku molowym)
-
Sól KZ nie jest przyczyną. Przynajmniej mi się to w głowie nie mieści, by ta sól mogła spowodować coś takiego. Sam ją zresztą stosuję, ze względu na rewelacyjne parametry "startowe". Trochę mnie dziwi, że stosowane są jednoczesnie bio pellety i ZEOvit-owe bakterie. Mieszanka.. niecodzienna. Osobiście w ogóle nie jestem zwolennikiem bio-pellet, ale to już inna historia. Nadal obstawiam problemy z równowaga mikrobiologiczną. Odpieniacz powinien być w takiej sytuacji ustawiony na mokrą pianę, a wszelkie pożywki bakteryjne ograniczone. Też kiedyś czytałem, że nie masz odpieniacza.. Może działa on od stosunkowo niedawna? Jeżeli tak to też by wiele wyjasniało.
-
Bakterie od ZEOvitu sa bardzo agresywne.. ale dajesz tyle mrożonek, że wyjałowienie wody wg mnie odpada. Aczkolwiek lejesz ich bardzo dużo.. powinno się dawać 2 razy w tygodniu, a Ty dajesz codziennie i to zalecaną dawkę producenta (ja daję 1/2 tego co zaleca producent 2 razy w tygodniu i uważam, że to wystarczająca dawka). Może to jest przyczyna? Stawiam na zaburzenie równowagi biologicznej. Jak masz ustawiony odpieniacz? na mokrą czy suchą pianę? jak wygląda jego wydajność? Pamietajmy, że odpieniacz nie tylko oczyszcza wodę, ale także kontroluje populacje mikroorganizmów w zbiorniku, co często ogranicza rozwój chorób.
-
Taka losowo wystepujaca, powolnie postepująca, "plamista" martwica może świadczyć o wystepowaniu w zbiorniku organizmów patogennych (pasożyty koralowców). Środkami zaradczymi są niektóre ryby (np. wargatki czyszczące), jeżeli organizmy patogenne są większe (nie są to drobnoustroje - bakterie, pierwotniaki). Niekiedy mozna zaobserwować martwice spowodowane obecnością mikroorganizmów, których ryba nie zje ze względu na rozmiary. Literatura oferuje różne środki zaradcze w takich przypadkach. Wspomnę tu choćby o kapielach w roztworach jodu, czy nadmanganianu potasu. Można też próbować ozonować wodę (koniecznie z dużą ilością węgla aktywnego). Trudno uratować zainfekowanego korala.. zwłaszcza SPS'a. Martwica wskazana na zdjęciach wyklucza (w mojej ocenie) parametry wody jako bezposrednią przyczynę takiego stanu koralowców. Gdyby przyczyną była woda, to martwica postepowałaby od dołu (np. błędna aklimatyzacja, szok itp.), na tipach (wyjałowienie wody, zaburzenie stosunku biogenów (azot fosfor) do substratów kalcyfikacji - KH i Ca). Możliwe jest też "rozpuszczanie" sie koralowca, czyli błyskawiczna martwica na całej powierzchni (np. w wyniku poważnego zakażenia lub szoku aklimatyzacyjnego, przemrożenia itp.). Tutaj martwica występuje w sposób plamisty - widać to pięknie na drugim zdjęciu. Ciężko mi stwierdzić co jest przyczyną na 100%.. musiałbym to zobaczyć na żywo, a to raczej niemożliwe. Swoją drogą to dziwne, że wszystkie koralowce mają schowane polipy.. Kolejną potencjalna przyczyną może być szok świetlny, który czasem objawia się w taki sposób. Jak długo trwa taki stan? Czy coś zmieniano w zbiorniku? Jeżeli powyższe przyczyny "nie pasują", możliwe jest tez przedawkowanie jakiegoś preparatu (niektóre supelemnty ZEOvitu moga powodować taką sytuację - wynik zaburzenia równowagi mikrobiologicznej w zbiorniku). Co do przegłodzenia korali to raczej wątpliwe. Przy karmieniu mrożonkami, tak mało SPS-owej (słabe kolory), brązowej barwie i tylu zooksantelach, to raczej mało prawdopodobne
-
Zwierzęta mogą spokojnie wytrzymac kilka godzin bez prądu. Ważne jest tylko by co jakiś czas wprowadzać ruch wody. Wspomniana cyrkulacja jest istotna ze względu na szeroko pojętą wymianę gazową. Jeżeli zaniki prądu są krótkie to można nie podejmować specjalnych działań. Jeżeli jednak np przez 10 godzin nie ma prądu to lepiej jakimś kijem w akwarium pomieszać (np. raz na 30 minut). Jeżeli nie masz SPS'ów to taki zabieg powinien wystarczyć.
-
Co do PO4 to zdziwiłbyś się widząc jakie bzdury pokazuje ten test Kent turbo calcium to chlorek wapnia - bezwodny jezeli dobrze pamietam i to właściwie 1 z preparatów Ballinga w ładnym opakowaniu. Pytałem o ten preparat bo może on wąłśnie spowodować taką sytuację jak tutaj. Lanie sody nie jest dobrym pomysłem. To skomplikowane, zresztą już kiedyś na forum o tym pisałem. W skrócie - podbijasz twardość sztucznie a bufor nie jest tworzony prawidłowo. By robić to w odpowiedni posób nalezy lać Ballinga w równych dawkach. Skoro niektóre SPS'y rosną to przyczyna nie jest raczej w świetle. To, że jedna z seriatopor jeszcze nie bieleje może znaczyć tyle, że jest bardziej wytrzymała, lepiej się zaaklimatyzowała. Radziłbym zmienic sól na bardziej "twardą" Nie podbijać KH sodą bo to bezsens. Ewentualnie stosować pełnego Ballinga Dodawanie roztworów chlorku wapnia i wodorowęglanu sodu podbija twardość (właściwie to zasadowość), a wapń stoi w miejscu. Wapń wzrasta tylko gdy jest uwalniany z buforu i przechodzi do formy jonowej - dzieje się to w momencie gdy spada twardość z buforu. Jeżeli jednak twardość "pobierają" koralowce, to razem z wapniem i pozornie jego stężenie nie zmienia się (testy). Dozując sam chlorek wapnia podbijesz wapń. Dozując samą sodę podbijesz KH, ale nie stworzysz odpowiedniego buforu. Lejąc oba parametry stowrzysz bufor, który sprawi, że wapń będzie wg testów stały, a tylko KH będzie zmienne (test na KH mierzy też bufor, a test na wapń już nie). Pokretnie to tłumaczę i w sumie chyba niepotrzebnie. Ważne byś nie lał samej sody, chyba, że robisz duże podmiany.. (powyżej 10% tygodniowo). Może podmiany z dojrzałego zbiornika pomogą? Jeżeli nie masz takiej możliwości to daruj sobie Preisa (który to skiepścił się ostatnio niewiernie) i kup sól o parametrach zbliżonych do KZ. Z innych przyczyn jakie mogą powodować stres korali przychodzą mi do głowy: - zaburzenie równowagi azotu do fosforu w wyniku lania substancji związnaych z metodami bakteryjnymi - skoki temperatury i pH (aczkolwiek pH masz w normie) - choroby pasożytnicze (najmniej prawdopodobne, bo martwica pojawiałyby się w nieco inny sposó - błędna aklimatyzacja - możesz mieć dramatycznie inne parametry od zbiornika, z którego masz korale. Czasem tak bywa, że po prostu sie nie przyjmą. Objawia się to zazwyczaj w ciągu 2 tygodniu od zakupu. Tutaj szok związany z różną twardością może mieć znaczny wpływ.
-
PO4 = 0 akurat w to nie wierzę.. test saliferta pokazywał mi 0 w próbce z nawozem do roslin doniczkowych... Masz wysokie Ca i niskie KH. Ewidentnie równowaga jonowa w zbiorniku jest zaburzona. To nie sprzyja SPS'om. Podbij KH (Balling) lub zmień sól na posiadającą wysoką twardość i niższe Ca (np Korallen Zucht Ca 400; KH 10-11). Przyczyną nie jest klej. Czy lejesz Ballinga bo nie znalazłem tej informacji? Czy stosujesz preparaty wapienne typu KENT Turbo Calcium? Jezeli nie to w jaki sposób uzupełniasz wapń? Jaka jest dzienna (24h) konsumpcja wapnia i twardości w zbiorniku w ppm? Jakie są maksymalne dzienne wahania temperatury? Czy wyższe niż 2 st.? Przy takim KH masz słaby bufor i pH skacze dość znacząco w ciagu doby. To też może być przyczyna. Dodatkowo: wysokie NO3 i PO4 przy niskim KH moga powodować właśnie taką sytuację. Napisz coś na temat światła bo to dość istotny parametr w hodowli SPS'ów. Czy odnotowałeś jakiekolwiek przyrosty SPS'ów w zbiorniku? Jeżeli tak to jakie w skali miesięcznej? Nie podbijaj KH sodą.. chyba, że w ostatecznej ostateczności. Ballinga lejemy w równych dawkach. Na forum często piszą, że można roztwory podawać tak by regulować parametry. Nie polecam tego rozwiązania - zaburzenie równowagi jonowej...
-
Oczywiście, że może tak być, że balast nei pasuje do żarnika. To bardzo częsta sytuacja. Przykładowo żarniki BLv są projektowane do balastów magnetycznych i źle pracują na elektronicznych. Jest to bardzo skomplikowana sprawa i kiedyś już o tym pisałem. Przykładowo w tym temacie: Balasty HQIIceCap to bardzo dobry balast i bardzo popularny w USA. Właściwie mozna zastosowac pewne uogólnienie. Europejskie żarniki dobrze pracują na zapłonie magnetycznym, a amerykańskie na elektronicznym. Różnica ta wynika z dramatycznie innej specyfiki pracy obu typów balastów. Po pierwsze różnice w natężeniu. Rózne jest też czasem napięcie startujące żarnik. Największą róznica to częstotliwośc pracy. ba;ast magnetyczny pracuje z częstotliwością bodaj 50Hz, a elektroniczne kilku kHz. To po prostu musi odbijać się na pracy lampy. Stąd też inne barwy tego samego żarnika na różnych balastach. Phoenix'y widziałem tylko w USA w cenie około 50 dolarów. Jednak przy zakupie 2 szt. z wysyłka juz sie bardziej opłaca niż Reefluxy. To bardzo dobre żarniki. Mają 2- wyższy PAR niż Reefluxy, są bardziej niebieksie i jaśniejsze. Obecnie zbierają najlepsze recenzje. Porównywalne do Europejskich Aqua Connect (identyczne parametry - prawdopodobnie ta sama fabryka w Chinach ;P ), ale blisko 2-razy tańsze.