Kama

piszę nowego posta żeby podbić i niech wszyscy przeczytają: sklep na powstańców to szajs- nie dość, że każą płacić (ja tam się jakoś wykręciłam), to jeszcze, cytat "teraz nie mamy czasu rozmawiać, dopiero w niedzielę"....super, jak już nie mają czasu rozmawiać, to co dopiero coś sprzedać!!! A zapytać chciałam o sprzęt i żywą skałę...nie polecam tego sklepu...

nie mogę się doczytać- gdzie to?

no i o to chodzi

hehe- nie zauważyłam że to aż tak pokręcony text....dopiero później...

do mnie również piszcie jak coś macie ze sprzętu na kamaq@vp.pl

Co macie do wawki przynajmniej wszystko na miejscu...na drugim jest Czewa...w ząbkach szykuje się sklepisko- normalnie byłoby SUPER, 5 km do sklepu ...No i coraz lepsze wiadomości- stado zgodziło się na........uwaga...może nawet....200l!!!!! Super- wszystko razem z szafką i pokrywą... Za 2 mies. rusza ten sklep- akurat trochę po otwarciu skała by dojrzała... i pytanko- ze skałą to chyba grzałka jeszcze?

ok- dobre wiadomości- kupuję 60-70l. I teraz- czy teraz mogłabym trzymać rybę? I co musi być jak jest tylko skała w akwa? Bo w tym czasie jak by tam leżała, to kilka rzeczy możnaby zrobić, dokupić... czy może być wersja jak pisłał poprzednik?

mixer- oczywiście, własna produkcja-zawsze o czymś zapominam.... z sumpem nieco gorzej, ale się załatwi...i wiesz, wolę zawsze zapytać nawet jeśli wydaje mi się, że wiem... a co do ww błędów: pierwsze dwa załatwione, trzecie- chyba nie ma innego wyjścia przy tych wszystkich urządzeniach. u mnie jest ok- szafka, wywierty, z tyłu są gniazdka. i pokrywa również DIY więc również ok. poza tym i tak pierwsze pół roku conajmniej i tak by stało bez stworów, jak będzie wszystko ok. po tym czasie dopiero jakieś bezkręgowce, a za jaaaakiś czas jakiś wyższy stopień rozwoju...a skałę zalać i uruchomić wszystko? oczywiście to też będzie za jakiś czas, w piątek może mi się uda (powszechny brak czasu) wyrwać poza domeq

Wawka forever a to chłodzenie to jak? w moim słodkim akwa to po prostu grzałkę ustawiam na mniejszą temp. u mnie jest 22 w domu więc czasem w ogóle możnaby wyłączyć...a odpieniacz- widziałam tylko takie wielkie- małe też są? o właśnie- jakich podstawowych błędów mam [spróbować] uniknąć? Ok. teraz pytanie najważniejsze- możecie dać tu kilka najłatwiej dostępnych (najlepiej na Powstańców Śląskich jakoby były) nietrująco-toksynujących miękkich? i kilka twardych- wiecie, bez zoanthusów itp. Takie najmniej wymagające.

ok- nie chcę męczyć ryb- a krewety? I jaki sprzęt na początek? Czy mogą być korale twarde, nie miękkie? Dalej- jaka woda przy braku RO? Sorry że tyle pytań ale nie chcę zrobić jakieś mega porażki....na razie muszę się porządnie przygotować, mam już listę mniej więcej jaki sprzęt zamierzam kupić tylko nie wiem czy coś jeszcze, a może coś niepotrzebne (?): 2x lampa (przypuszczam, że Philips taki jak mam w słodkim) filtr- właśnie nie wiem jaki- może coś z circulation (jakby co to mam nieużywany fan mini, ale w jego jakość filtracji wątpię..) grzałka z termostatem kalkreator (może uda się własnej roboty) falownik (wie ktoś ile kosztuje?) odpieniacz (własnej produkcji najprawdopodobniej- w domu mam kogoś kto takie rzeczy umie zrobić) a z 'innych' to żwir koralowy (średnia granulacja) sól wiadomo żywa skała (indonezja chyba [cena]) i jakieś preparaty na pewno- nie wiem jakie też właśnie... pewnie zapomniałam o czymś- jakby co to dopiszę...

planuję akwa 30l nanorafkę- ogólnie mam pojęcie, mam obecnie akwa słodkowodne. I teraz kwestia: jakie ryby/bezkręgowce typu krewetki kraby/inne nie-koralowce i w jakiej ilości mogłabym tam trzymać. Czy nie jest za mało na pterapogony?