tomik

obstawiam teorie nr 2:)wklad w mixerze do wymiany:)

jeno jest pewne w wypozarzeniu nie znajdziemy dolewki:) jesli to zasolenie kiedys bylo ok to teraz juz tylko eskimosi cos zrobia z tymi mocno posolonymi rybami

ja obstaiam przedawkowanie strontu w przypadku podawania zbyt duzych dawek korale dokladnie traca kolor bledna pozdrowienia

mam pytanie o te skurcze ,czy bylo to cos w rodzaju porazenia nerwowego ryba np.bez kontroli zginala cialo, nie ruszala ktoras z pletw? jak dlugo miales je u siebie?

od jednej kropiki jescze ryby nie zdychaja, uszkodzenie pletwy wskazuje na inna horobe. jesli masz taka mozliwosc zalacz lampe uv na jeden dzien. jak najszybciej usun padla rybe z akwarium i obserwuj pozostale

super, no to masz wspaniala rodzinke fajnie wlasnie poznawac tu ludzi ktorych laczy ta pasja, znam juz pare osob osobiscie, innych tylko wirtualnie ale zawsze mozna na nich liczyc a ich pomoc jest ogrona i nie do opisania. najlepszy ostatni przyklad bezinteresownosci to Kmati - pelny szacunek dla niego

no dokladnie:) i wlasnie o to chodzi pytanie dotyczylo malego baniaczka a wybuchla potyczka i teoretyzowanie o akwariach 1000 i wiecej litrowych:) z tad moja wczesniejsza uwaga odnosmy sie scisle do pytania, albo jak juz to wyrazajmy opinie bez niepotrzebnych przepychanek. w koncu laczy nas pewna pasja i szkoda czasu na klutnie:) edit: pytanie bylo faktycznie ogolnenie wiem dla czego wbilem sobie w glowe , ze chodzi o maly baniak

o i teraz juz wiecej wiem i o to chodzi, ja jestem otwarty na wiedze i nie wstydze sie powiedziec , ze czegos nie wiem:), dzieki za wyjasnienia na pewno pomoga i innym. napisalem, ze to moje mniemanie i jesli jest bledne to sie nie dziawie:), tez skonczylem studia techniczne i zdaje sobie sprawe z roznicy obciazen przy malych i duzych akwariach. z praktyki klejenia - to sam skleilem swoj baniaczek i weim jaka jest roznica i powiem Ci jedno- potezna, klejenie dna w srodku to zabawa, stawianie scian na dnie to dopiero jazda. a tak na powanie to mam pol napol przednie szyby sa do dna a boczne na dnie:) wiec jestem neutralny:) pozdrowionka i fajnie , ze dajesz wlawsnie takie proste przyklady, a nie cytujesz jak inni zywcem, mondre ksiazki ktore nie kazdy jest w stanie pojac , jak spolszczone instrukcje na produktach made in china:)

wogole o co tyle halasu:) cytat: "prosty przykład rozwiązania potwierdzajacy prawidłowość wklejania dna do środka Przyklej przyssawke gumowa do szyby w sposób prawidłowy, na mokro i spróbuj ja oderwać ciągnąc prostopadle od szyby (dno wklejone do środka) zrób to samo z przyssawką ale ściągnij równolegle z gory na dół (sciany akwa na dnie) którym sposobem będzie łatwiej ??? " gdyby to mialo takie proste potwierdzenie w zyciu to nasze boczne szyby wypadaly by jak te przyssawki a jakos sie trzymaja , rozklad naprezen tez jakos mnie nie przekonuje bo polaczenia w akwariach sa "miekkie"- silikon - ta teoria sprawdza sie chyba bardziej przy polaczeniach sztywnych. i niech teraz mi ktos powie dla czego moja boczna szyba jeszcze nie odpadla:)? takie klejenie akwarii (to moje domysly )z dnem w srodku, po prostu jest prostsze technologicznie.

moze żon sie boja hihi:)

Szymon a gdzie pąkale? no tak po krotce 1 akwa - cos w rodzaju Adi - wczesny ostatnie to juz piekny zbiorniczek na wysokim poziomie. gratulacje i pozdrowienia edit: bardzo podoba mi sie ulozenie skaly w 240l

szkoda , ze wczoraj nie wystawiliscie posta , wlasnie wrucilem z niemiec bylem po sol i tak dla porownania 25 kg soli TM ksztuje tam 240 zl wiec o 100zl taniej jak w polsce, moglem wam kupic i poslac,a tak jak cos to musicie poczekac z miesiac bo za miesiac bede jechal po sol do zalania nowego baniaka. Darek odezwij sie do mnie w sprawie chemi do ballinga na gg , w paitek posylam dla kataklizma to co mi zostalo ale podziele wasna pol, przy takich pojemnosciach baniakow i tak starczy wam na dlugo pozdrowienia

harnas - a nie myslales nad kupnem neodynowego na allegro? , sa b mocne no i na zewnatrz nie ma co sie martwic , ze wejda w reakcje z woda.

Pawel no tak to juz jest , ale mysle , ze nie warto odchodzic bo chociazby ktos kto to poczytal w koncu moze pojdzie i popatrzy na swoje akwa i w koncu zainteresuje sie jak ma wklejone to dno ,i moze chociaz na chwile zapomni o tym ile kasy poszlo na to ,na tamto i dojzy sedno akwarystyki i naszego hobby, wieczne szukanie nowych rozwiazan ,otwartosc umyslu itd a i najwazniejsze tolerancje dla innych pogladow jak ktos pyta jak macie to odpowiadamy i juz , komentarze innych ,"macie zle" uwazam wtedy za zbyteczne, niech wybuierze ten kto pytal:) pozdrwaiam wszystkich

od czasow krzyzakow ? no zobaczymy jaka w wielkopolsce sila , ale chyba nie wielu nas z tego co widac. Ps. ja osobiscie jestem z lubuskiego

panowie wezcie troche wegla na wstrzymanie:) a swoja droga to ja mam dno wklejone jeszcze inaczej i jakos akwa stoi:)

jak najbardziej popieram mozemy sie spotkac np w AM i pozniej polegajac na rozeznaniu miejscowych zajac sie spozywaniem jakichs trukow i rozmowami o baniaczkach albo oblych ksztaltach :yes:yes:yes:D

witaj - sorki OR - ocean runner np OR6500:) chodzilo mi o typ pompy - napisales , ze jest glosna:) moja tez byla ale dotarla sie i jest teraz b.cicha, to wada fabryczna tych pomp chyba pozdrowionka

tak lekko off-topic do twojego opisu to or tak maja, u mnie po 3 miesiacach traktor sie dotarl i przestalo huczec, teraz chodzi bezszmerowo co do obsady to cotam palnujesz ?

jestem zainteresownay wyslalem info na gg pozdrowienia

mozna i tak http://www.reefcentral.com/forums/showthread.php?threadid=603816

w Nomi? - watpie przynajmniej ja nie widzialem nigdy u mnie. idz za rada Piotrka i kup pilnik z napyleniem diamentowym do szkla , to chyba bedzie najszybsza i najprostsza metoda - powodzonka

nie szukaj szklarza, szukaj hurtowni szkla ktora obrabia przy okazji szklo, oni wykonuja o wiele wiecej zlecen od szklarza pospolitusa i im oplaca sie kupic sprzet:), w mojej okolicy w promieniu 30 km znalazlem 3 takie hurtownie

no tak papier sierny wyszed by jeszcze taniej i na pewno do dostania u przyjaciol za wschodu:) ja potrzebowalem srednice 35 mm i bez problemu kupilem , a frezarki tez nie mam ale pozyczylem od znajomego, no chyba , ze sie nie ma znajomych ale to juz wina chyba harakteru danego czlowieka

najlepsze do wiercenia w domowych warunkach sa: frezarka reczna do drewna i wiertlo rurkowe z napyleniem diamentowym - do kupienia w rozsadnej cenie na bazarze u przyjaciol zza wschodu czasami trzeba przerobic trzpien co by wkrecic to do frezarki.