jacek mirczak

A może umiejscowienie w zbiorniku? Czy ta nowa jest obok czy zupełnie gdzie indziej? Może światło inne itd.?

Mierzenie strontu to faktycznie dość kłopotliwy zabieg. Znaczny jest błąd takiego pomiaru. Oczywiście nie bez znaczenia pozostaje sposób przeprowadzania testu, mnie zawsze wyjdzie trochę inaczej niż np. mojemu dzieciakowi. Bardziej moim zdaniem chodzi o to, żeby sposób pomiaru był niezmienny i w połączeniu z obserwacją zbiornika można dojść do zadowalających efektów. Jeżeli zaczyna cię coś niepokoić w wyglądzie życia w baniaku to robisz testy. W ten sposób widzisz co spadło a czego ubyło itd. i jaka ogólnie jest tendencja. Po czasie to i mierzyć będziesz mniej - po kolorku i zachowaniu zwierzaków widać co się dzieje a testy mają cię upewnić albo wyprowadzić z błędu ;-).

Coś z tymi parametrami jest nie tak. Jechałem kiedyś na reef crystals i zależnie oczywiście od paczki wychodziło coś około: ph 8,15 - 8,30 ale tu nie ma co dyskutować bo sama woda - hmm mieszana? napowietrzana? kh 7,5 do 9,0 zależnie od paczki ca - 420-440 tu się zgadza

No fajnie Luki, sam w 144 litrach masz 25 kg a do 550 proponujesz błażejowi 50? Powiem tak - czym więcej tym lepiej. Nie jest to odkrywcze ale prawdziwe. Do swoich 140 litrów włożyłem 30 kg na start i to było super. Z czasem troszkę ująłem bo miałem zbyt ciasno po prostu. Rozumiem, że budżet tutaj odgrywa ogromną rolę. Raczej radziłbym nie pakować martwych kamieni tylko skupić się na wydajnym złożu zraszanym aby zapewnić szybki start baniaka. Potem dołożyć żywej skały w miejsce złoża - to pierwsze usunąć.

Jakie masz poziomy mikroelementów? Szczególnie jodu i strontu. Teoretycznie poziom strontu powinien wynosić 8 ppm. Jednak przedawkowanie może trwale uszkodzić koralowce. Staram sie utrzymywać stront na poziomie 7 ppm, jod 3 ale jak zwykkle w morskim trzeba to dobrać indywidualnie. Trzeba pilnować tych poziomów bo odpieniacz skutecznie obniża poziom mikroelementów podobnie zresztą jak soli. Wracając do twojego pytania - czy coś zmieniałeś w zbiorniku? Dodawałeś węgiel, ozon, zmieniłeś oświetlenie? Opisz coś więcej.

Zamiast wódy lać lepiej klarowną wodę z mikserka a glony odejdą w niebyt.

@rosiczka@ - Rety, dopiero teraz doczytałem u ciebie w stopce co ty masz u siebie w tych 20 litrach. To wszystko się mieści i masz jeszcze troche miejsca na wodę ?

Napisz coś więcej w jaki sposób kupiłeś 2 kg Kenta. Ktoś ci odsypał z woreczka ?

Tropic Marin albo Kent. Ja używam Kenta. Wysokie wapno. Duża powtarzalność parametrów w kolejnych partiach. Wysoka cena ale przy 12 litrach Najmniejsze opakowanie 3,2 kg. Albo Aquarium Systems - Reef Crystals 2kg. Taż bardzo fajna ale wapno na poziomie 430.

No ja bym raczej nie ryzykował skoku temperatury o 2 stopnie w 20 minut. Co na to twoja sinularia? One tego nie lubią .

To normalka. Często po transporcie kurczy się jak stara rękawiczka, potem zrzuca "skórę" (mój ślizg uwielbia to zrywać pyskiem) a potem powinna się otworzyć. Żeby było ciekawiej robi to też potem raz na jakiś czas.

No ja też uważam.. ale. Dzisiaj ją obserwowałem i jak na razie wygląda idealnie i pomyka po skałkach aż miło. Mam nadzieję, że nic jej nie będzie.

Szczeka - tzn. podpływa pod lustro wody i kląska, mlaska pyszczkiem. No nic dodać nic ująć tylko jakby szczekał albo bardziej cmokał. Myślę, że @Marx właśnie to miał na myśli.

Mój też szczeka, ale tylko na kota NAPRAWDĘ!

Działa.

Trzeba go obserwować jak wszystko w akwarium. Zasadniczo mój zajada wszystko ze skałek i z szyb ale czasem robię mu wyżerkę z alg nori albo podjada glony J. Sprunga. Nie zmniejsza to jego zamiłowania do zajadania tego co wyrośnie na skałkach i tylniej szybie. Ale zasadniczo z dokarmianiem to trzeba delikatnie bo jak się przyzwyczai do dobrego to kto wie

Natomiast moja jest z AtollZoo i jak ja pakowali to nawet bardzo pilnowali zeby na droge w woreczku ani troche powietrza nie zostalo. Ale kondycja twojej rozgwiazdy @joopa bardzo mnie podnosi na duchu.

Raczej do korali które i tak już przeżyły transport nie dolewałbym świeżej solanki. Zamiast szukać kolegi z filtrem RO zanieś lepiej te szczepki do niego i niech spokojnie poczekają na ostateczną przeprowadzkę.

Pocieszasz mnie . Ogólnie wiadomo, że nie wolno ich wyjmować z wody. Zobaczymy. dzisiaj ją rano obserwowałem i smiga po skałkach i optycznie wygląda OK. Zobaczymy co dalej...

@rosiczka@ nie bardzo rozumiem co znaczy zrobić wode do akwa na 2 dni. Masz przez 2 dni nie mieć filtra RO i potrzebujesz na dolewki? Czy mają ci wyłączyć wodę na 2 dni? Nie bardzo rozumiem. Bo wolałbym 2 dni nie dolewać niż ładować kranówę albo nie wiadomo co jeszcze do akwa.

Ja to już nie mogę pzatrzeć w stronę 110V. Swojego czasu komputery ze stanów miałem do pracy poprzywożone i wszystko na transformatorach chodziło (własnej roboty) bo w dawmych czasach to kompy nie miały uniwersalnych zasilaczy. ech.... dawne czasy.

No i dzięki tym ziomalskim pozdrowieniom doszedłeś do poziomu 400 postów

No właśnie. Robiłem małe przmeblowanie - musiałem przestawić kilka skałek i wyjąłem jedną z nich z wody (trzy ręce by się przydały) i odłożyłem na kratkę komina. W tym momencie zobaczyłem pod nią moją rozgwiazdę (ma jakieś 4 cm). Oczywiście natychmiast włożyłem ją do wody. Była w sumie na powietrzu jakieś 5-10 sekund. Jak sądzicie - zaszkodzi jej to? Co ewentualnie robić poza obserwowaniem?

O! Przy okazji widzę, że jesteś z Częstochowy. Ja się tam urodziłem więc pozdrawiam

Dobrze BartY pamiętasz. narobiło się już tych testów w życiu co? Przy Kh trezba pamiętać żeby przed dodaniem 2 kropli reg-1 dobrze ten odczynnik zamieszać (znaczy pomachać buteleczką przed wlaniem).