Simon

Dostalem toto od znajomej jako stony coral- czy ktos moze to dokladniej zidentyfikowac?

Wiecej zdjec pod adresem: http://gallery.seahorse.org/main.php Co do malych zostalo tylko 5. Maja problem z jedzeniem, nawet swiezo wyklute bbs sa za duze, male poluja na nie ale z regoly bezskutecznie. Juz zamowilem rotifers (zostana wyslane gdy kolejne sie urodza) i na pozniej specjalna mniejsza odmiane bbs.

Tak powinna byc mala najlepiej kolo 4-5, oraz nie moze byc babelkow powietrza w akwa. Zawsze z cyrkulacja mozna troche pokombinowac ulozeniem skaly itp, tak zeby cos mozna bylo wlozyc. Zreszta czesc korali nie przepada za silna - np ricorde jest w miare dobrym dodatkiem i oczywiscie gorgonie (o ile nie zaczna glonami zarastac). Trzeba tez zadbac o dobra filtracje bo trzeba je sporo karmic. Nie mozna rowniez trzymac parzacych i agresywnych korali bo koniki chwytaja sie wszystkiego.

Latwo mozna rozroznic. Samiczka ma okragly brzuszek. Samiec nie ma podciecia, ma 'wydluzony' brzuch pod ktorym znajduje sie worek w ktorym nosi mlode - patrz foto wyzej (zazwyczaj nie ma tak wypchanego). Foto samiczki ponizej. Reidi sa bardzo popularne ze wzgledu na ciekawe ubarwienia jak i to, ze potrafia zmieniac barwy i to dosc szybko. Nawet w ciagu 1 dnia potrafia zmienic ubarwienie, szczegolnie przy przeprowadzkach. Ich kolor zalezy od otoczenia, karmienia i ich kaprysow. To ze kupisz ladnie wybarwione nie znaczy ze po 1 dniu nie zmienia koloru. Moje nawet z rana maja inne barwy, szybko tez zmieniaja podczas zalotow.

Pare Mozna nawet 2-3 pary ale nie mieszaj gatunkow. Z frontu - rano male nie mialy ochoty na 8h bbs. Sprobowalem przed chwila niektore probuja i poluja z sukcesem. Musze pomyslec gdzie tu jeszcze w sumpie zmiescic z 2 zbiorniki do wylegu artemii, bo jak przetrwaja kolejne kilka dni to trzeba bedzie wiecej papu produkowac no i troszke wieksze.

Reidi sa latwe w utrzymaniu ale dosc trudne w rozmnazaniu. Co do karmienia jesli wlasciciel karmi zywym to sa pewnie z odlowu - moze byc ciezko. Zdarzaja sie okazy ktorych nie zmusisz do mrozonek. Na forum ktore podalem znajdziesz opisy jak trenowac - w uproszczeniu poczatkowo bierzesz artemie/mysis i pojedynczo puszczasz przed konikami (wylacz pompy). Najprosciej popros zeby w sklepie uzyli mrozonki ( w malutkich porcjach) i zobaczysz (moze juz wczesniej byly trenowane).

Tak, dla wiekszosci gatunkow mysis to podstawowa karma. Dla niektorych moze byc niestety za duzy. Mysis maja najwiecej skladnikow i nawet karmiac tylko ta mrozonk powinny zyc bez problemu (karmiac sama mrozona artemia to smierc glodowa murowana-moze to potrwac kilka miesiecy). W UK moge dostac mysis od kilku producentow, wiec zwracam uwage zeby bylo zaznaczone ze to wzbogacony wiatminowo pokarm dla morskich - to zreszta odnosi sie do wszelkich mrozonek ktore kupuje. Oczywiscie mozna sie samemu bawic i moczyc w witaminkach - ale szkoda czasu a i finansowo drozej wyjdzie. Kopalnia wiedzy to http://forum.seahorse.org/

Dorosle najczesciej 3 razy dziennie. Czasem czesciej, wazne zeby nie wrzucac im pelno do baniaka tylko przez kilkanascie minut po kilka mysis (najbardziej energetyczne) - jak zjedza to kolejnych kilka i az im sie znudzi. Daje im tez pacific krilla - nie przepadaja i musza byc bardziej wyglodniale, 1-2 razy w tygodniu troche wzbogaconej witaminowo mrozonej artemii (nie polecane - bardzo mala wartosc odzywcza), ale zawsze to inne skladniki pozywienia. Gdy dokarmiam sun corala i gorgonie w ich akwa czasem chwyca tez troche czerwonego planktonu. Poza tym na skale zyje sporo roznego robactwa i czasem tez sie dokarmia. Raz w tygodniu dostaja zywa artemie. Mrozonki mam zazwyczaj przynajmniej od 2 producentow i stosuje zamiennie zeby mialy wzbogacona diete - co ciekawe maja swoje 'ulubione' Koniki sa szliczne tyle ze 80% czasu to zaczepione do skalek czy glonow 'wisza' nic nie robiac. Foty wrzuce jak sie odrobie w pracy.

Wiec wczoraj zostalem ponownie ojcem. Pierwszy miot niestety nie przetrwal - akwarium zajmowala sie rodzinka, mlode przyszly na swiat 2 dni przed naszym powrotem z Egiptu. Zdjecia malych konikow ponizej (okolo 2 godzin po urodzeniu). Tatus okolo 15godzin przed porodem. Na zdjeciu okolo polowa malych Jeszcze jedno zdjecie malych. Ciezko powiedziec ile przyszlo na swiat. W czasie pierwszych narodzin bylo podobno 40-50. Aktualnie przyszlo na swiat prawdopodobnie grubo ponad 200. Niestety okolo 1oo przez moj glupi blad wpadla do glownego akwa i rozprawily sie z nimi ryby i pompy. Dorosle koniki (4 sztuki - 2 pary, obie pary sie maja ku sobie ale jedynie 1 jak na razaie sie rozmnaza) mieszkaja osobno same, w towarzystwie kilku krabow i slimakow. Ich nieduzy baniaczek podlaczony jest do glownego akwarium i sumpa - woda z konikarium wypompowywana jest do sumpa slaba pompa, a uzupelniana przelewem z glownego akwarium (dzieki temu zawsze jest u nich chlodniej niz w glownym i sumpie). Dzis podkarmilem male okolo 30godzinnymi bbs. Czesc polowala skutecznie, czesc ma klopoty z pobieraniem tak duzego pokarmu. Na predce nie jestem w stanie zalozyc chodowli mniejszego pokarmu. Obserwacje mam utrudnione, bo male trzymam w 'nowatorskim' zlobku podlaczonym do calego obiegu wody - mam nadzieje ze rozwiazanie sie sprawdzi, za takim przemawia to ze woda jest duzo bogatsza niz codziennie podmieniana czysta z RO. Poza tym RO trzeba miec - mialem teraz nie mam :-). Kolejne zdjecia moge umiescic dopiero za okolo 3-4 tygodnie gdy kolejne male powinny przyjsc na swiat, a te podchodowane juz trafia do 'normalnego' akwa (dopiero po okolo 2 tygodniach Reidi moga sie 'chwytac' otoczenia~). Pytajcie , radzcie i trzymajcie kciuki. Za okolo 10 dni sprobuje wzbogacic ich diete o mrozone Cyclopezze.

Uzywal moze ktos tego aparatu? Jesli tak poprosze o opinie. Chce kupic tani ale robiacy w miare porzadne zdjecia aparat do podwodnych zdjec - kupilem pare miesiecy temu Lumixa DMC-FZ30 ale nie robia do tego modelu obudowy do zdjec podwodnych wiec kolejny duzy wydatek nie wchodzi w gre a ten Pix drogi nie jest

Stani: Rorowek to tez mam plage :] bo niektore skalki wygladaja jak porosniete przez glony a to malutkie biale rorowki. Bez lupy jak sie dobrze przyjrze to widze ze ma toto muszle i jest jakims malenkim slimakiem. Nie zawracalbym glowy, ale wyglada na to ze mam ich kolo tysiaca i populacja rosnie.

Przeszukujac forum nie znalazlem jednoznacznej odpowiedzi, czy takie male 1-2mm cos przypominajace badz bedace slimakami to wirki (w dodytu twarde ma jakas skorupke, przemieszcza sie)? Poczatkowo pojawilo sie ich troche, ludzilem sie ze moze ktores ze slimakow sie rozmnozyly. Po pewnym czasie wiedzialem juz ze nie bo nie rosna wieksze niz 2mm. Ostatnio zauwazam ze populacja rosnie i cos trzeba z tym zrobic. Jakies propozycje co to zje i jest bezpieczne wzgledem innych zwierzakow?

Zasolenie takie mam od paru miesiecy, wczesniej mialem 1.024. Czytalem ze wiele korali woli wyzsze 1.023 - 1.026 a dla ryb polecane jest nizsze 1.020-1.024. Dluzej wszystko aklimatyzuje i wydaje mi sie ze zwierzaki maja sie lepiej ale moge sie mylic

Mam go moze z 2 tygodnie Wczesniej to on byl w akwa fragowym - o glebokosci 15cm. Takim malym fragiem to on nie jest bo ma z 15cm. Umiejscowiony byl w samym rogu gdzie nie bylo zbyt duzo swiatla - pod jakim zarnikiem i o jakiej barwie to bede wiedzial w czwartek. Moze faktycznie to bylo jakies 250W albo i 400.... Co do lampy to nie jest to DIY tylko taki tani 'orginal' niemiecki robiony niewiadomo gdzie - ale inne korale go lubia, hysterix sie otwiera nawet jak jest w polowie akwa.. Praktycznie od razu wymienilem zarniki bo tamte ich 10K to jakies chyba oszukancze byly poza tym lubie niebieski wiec z jednej strony jest Arcadia 20000K a z drugiej 10000K. Moze faktycznie oszedzaja i wkladaja tansze szyby. Co do korala to pare pierwszych dni zaczynal sie otwierac i to coraz bardziej pozniej sie cofnelo i zaczal brazowiec. Wlasnie polukalem na niego, wlaczyla sie z 15 minut temu sama aktynika (wiec cos juz widac) i jest troszke otworzony, kolor sie na razie nie zmienil jest miejscami brazowawy.

Akwa 130cmx50cmx50cm w srodku Tunze 6060 + z sumpa tloczy wode Aquabee (chyba 3000). Kurcze on wlasnie byl nisko 35-45cm od powierzchni (akwa ma 50cm glebokosci), wieczorem go podnioslem o jakies 20 i teraz jest z 20 od tafli.

Turbinaria sp chyba mowi juz wiecej? Pisalem ze w testach nie widac nic: SG 1.026 25.5-26.5C ph 8.3-stale Mg 1300-1400 Ca 400-440 NO2-0 NO3-0 fosforany - 0 Oczywiscie moga byc jakies male odchylenia bo czasem rozroznienie kolorow graniczy z cudem a zakup elektronicznych wchodzi w gre za rok lub dwa. Dolewam wapno, magnez, stront z barem, jod i active trace elements. Co do planktonu to Sun Coral i towarzysze raczej nie narzekaja, bo dokarmiam je 3 typami mrozonego planktonu i baby brine shrimps.

Jak w temacie. Pare pierwszych dni mial sie dobrze, otwieral sie, teraz zaczyna brazowiec i sie zamknal. Paramentry wszystkie w normie. Przenioslem go blizej powierzchni, dotychczas byl okolo 35-45cm pod woda, praktycznie bezposrednio pod 150W 20000K HQI. Teraz dalem go jakies 15-20 od powierzchni. Drugi zarnik w lampie mam 10 000K moze taka barwa mu sie bardziej spodoba? Oprocz hqi lampa ma 2 x 40W aktynike (aktualnie tylko 1 dziala). Zauwazylem rowniez ze ostanio nie otwiera mi sie czesc gorgoni - tych ktore otwieraja sie po zmroku - pomaranczowa, czerwona. Fioletowa ma sie dobrze i przy pelnym oswietleniu tez sie otwiera. Pomozcie prosze

Z ta kranowka to jak wszyscy pisza zalezy od ujecia. Mialem piko-reef na RO+DI,a teraz mam nano (+/- 6miesiecy) i leje odstana kranowke (mocze w niej wegiel+rowa) i praktycznie nie ma na dzien dzisiejszy roznicy. W sumpie mam glony z oswietleniem 24h ktore wysysaja reszte fosforanow. Na poczatku to byla plaga!!! glonow ale na dzien dzisiejszy efekt jest chyba identyczny jak w starym piko. Czemu nie mam teraz RO+DI? Przeprowadzilem sie i wkrotce znowu bede ale juz na swoje - wtedy to planuje ponad 1000litrow :-) . Moja aktualna obsada rybna: 1xyellow tang, 1xregal tang, 3xchromis, 1xpsychodelic mandarin, 1xspotted mandarin, 1xalge blenny i najnowszy nabytek 2xmaroon clowns- kupowane pojedynczo (samica 7-8cm, samiec? 4cm) ale wyglada ze sie dobieraja. Z korali: Tubastrea Orange Tube Coral , Xenia pulsujaca, Sarcophyton, Devils Fingers, Finger Leather(bialy),green star polyps, gorgonia zolta i fioletowa, cauliflower coral, 7 typow button-polyps, grzybki- ricordea, discoma: zielone, brazowe, fluffy, biale + dziesiatki roznych rorowek, malych malz itp. Co jeszcze mam hmm: 1xelectric flame scalop, 3x krewetki czyszczace, 2x peppermint shrimp, 1x boxer shrimp, 6 typow slimakow, kraby czerwone, niebieskie, szare+emrald, niebieska rozgwiazde, biala piaskowa. Straty? - 1 chromis znaleziony obok akwa i Copperband - molestowany byl okrutnie przez yellow tanga, mrozonke z oporami jadl, pewnego dnia zniknal i tyle go widzieli. Straty korali: Green Frog Spawn padl ALE zauwazulem po paru tygodniach, ze na skalce sa 2 miniaturowe zalazki, padla mi czesc grzybkow i sie raczej nie mnoza. Z ciekawostek odnosnie 'kranowki' to spotkalem publikacje odnosnie przezywalnosci ukwialow powyzej 6 miesiecy w akwariach na wodzie z RO i kranowie i...... okazalo sie ze wieksza jest w tych na kranowie! Na RC spotkalem jedno z TOTM tez prowadzone na kranowie (wlasciciel sam przepuszcza wode przez wegiel i jakis wlasny filtr-nie ma straty wody).

Wlasnie co do 1 to nie wiem czy to majano czy nie. Jest w akwa od +/- 3miesiecy i sie nie mnozy, troche podroslo i tyle. Lubi swiatlo przez dlugi czas praktycznie nie wedrowalo ale ostatnio przemieszcza sie po pare centymetrow i wraca w te same miejsca

Jak w tytule. Pierwsze to chyba jakis anemone bo zmienia polozenie, choc bardzo rzadko i daleko sie nie oddala: Oto nastepny cosik, chyba jakas gabka?: Dzieki

Pod koniec listopada wybieram sie z polowka do Marsa Alam a konkretnie do hotelu Sol Y Mar Solitaire. Jesli ktos byl w Marsa Alam to bardzo prosze o jakies podpowiedzi co i jak itp. Nigdy nie nurkowalem(z butla ) i mam zamiar podczas wakacji zaczac. Czytalem ze pod Marsa jest nawet jakas firma prowadzona przez rodaka z nauka nurkowania (choc anglojezyczne to nie problem). Dzieki za wszystkie podpowiedzi.

Ma ktos jakis pomysl co siedzi w srodku? Ten akurat kawalek skalki nie ma wiekszych jamek tylko naprawde niewielkie kilkumilimetrowe otwory. Jakies 20cm dalej rosnie sobie xenia ale to nie ona. Skalka 'pluje' sobie na bialo, co ciekawe zawsze gdy siadamy do obiadu (w miare stala pora). Czasem 'splunie' sobie raz, czasem kilka razy w roznych odstepach czasowych. Zaczyna to byc juz irytujace, bo obserwuje to juz od kilku tygodni. Pluje sobie tak jak nieraz koralowce na poczatku po wlozeniu ich do baniaka. Otwory w skale sa malutkie, nie udalo mi sie przyuwazyc z ktorego dokladnie dziadostwo wylatuje, ale jest juz namierzone do przestrzeni 1,5cmx1,5cm. W nocy nie udalo mi sie rowniez nic przyuwazyc. Jedynym sladem moga byc czasem pojawiajace sie w tamtym rejonie 3-4 nitki przypominajace drobne kawalki pajeczyny.

Wapno, magnez, jod.

Wapienne sie trzymaja-tzn nie zanikaja ani sie nie rozrastaja , no moze minimalnie od spodu skalek. Zielony nalot wypiera praktycznie wszystko - nie chwyta sie jedynie koralowcow. Zredukowalem karmienie, pokolce wziely sie bardziej za skubanie, jak na razie efektu nie ma ale zobaczymy. Ciezko mi ustalic co to za gloniska bo praktycznie jedynie wybarwiaja skale, nie maja jakichkolwiek przyrostow(mikroskopu nie mam niestety) i nie daja sie oderwac. Moze by pomoglo szorowanie szczotka ale nie mam zamiaru niszczyc sobie skalek i zycia na nich. Dzieki za porady i czekam na jeszcze :-)

To glony kulkowe nie sa, tamte sa ciemnozielone i bardziej 'kulkowate'(te jasno-szarozielone i w bardziej w ksztalcie agrestu). Poza tym toto ma wloski przypominajace bardzo drobne kolce i jest o wiele twardsze.