To ja dodam kilka słów:
"Około 2,8 miliarda lat temu u pewnej grupy bakterii, zwanych dzis sinicami {lub cyjanobakteriami}, pojawił się inny typ chlorofilu, tak zwany Chlorofil A. Proces fotosyntezy przy wykorzystaniu tego chlorofilujest bardziej wydajny. Źródłem wodoru niezbednego do syntezy cukrów stała sie woda, a produkt uboczny - tlen czasteczkowy - uwalniał sie do otocznia. Zapewnewłaśnie ten tlen, produkowany przez pierwotne śinice, doprowadził około 2 miliardów lat temu do przebudowy składu chemicznegocałej ziemskiej atmosfery
CO2 + H2O + energia świetlna + chlorofil= glukoza + O2"
Jacek Balarstet
Waldemar Lewiński
Jan Prokop
Karol Sabath
Grażyna Skirmuntt
Biologia 1
Zakres rozszerzony
Podrecznik dla Liceum Ogólnokształcącego
Wydanie drugie
Operon Gdynia 2004
Z tego co rozumiem to te bakterie uwalniaja tlen rozpuszczony w wodzie do atmosfery używajac świała i chlorofilu tworzac glukoze i tlen czasteczkowy nie rozpuszczony w wodzie = dusi nasza rafe
Myslę aby proces spowolnić należy zredukować poziom CO2 lub światła {najlepiej jednego i drugiego}
Usunać jak sie tylko da metoda "reczna" osad
Wymienić okolo 30-40% wody
Filtrować i wzbogacać tylko przy użyciu naturalnych metod { 0 chemii}
według mnie powinno pomóc