Rebciu

Koleżanko szanowna, ja tak ogólnie pokazałem ten pkt. 10 - akurat było to po Twoim poście więc mogłaś to odebrać jak odebrałaś. Zresztą trochę nie rozumiem podejścia - jak mi wytykasz regulamin to jest źle, idź wytykaj go innym. Regulamin jest po to aby go przestrzegać. Jeszcze raz napiszę - nie ja zamykałem wątek, o który tu "koty drzemy" ale nie rozumiem tej dyskusji i odsyłam wszystkich zainteresowanych do regulaminu. Tam jest wszystko opisane.

:) Słuchajcie ja tego wątku, o którym tu jest mowa nie zamykałem ale na "zdrowy rozum" - jeśli np. Przemek prowadzi interesy ze sklepem "X" to wiadomo, że będzie przymykał "oko" na jakąś kryptoreklamę Z innymi sklepami może być różnie więc jeszcze raz proponuję odpuście sobię tą "politykę" na forum bo jest to bez sensu. Idąc do czyjegoś domu na wejściu nie oznajmiasz gospodarzowi, że zasady panujące w tym domu mają wyglądać inaczej bo dotychczasowe Ci się nie podobają

Ewo ale ja przecież napisałem już, że można się z Przemkiem dogadać i jeśli temat nie został zamknięty to widocznie mamy do czynienia z taką sytuacją. Zresztą nie widzę sensu roztrząsania teraz jaki moderator co i po co pozamykał i proponuję przeczytanie regulaminu: http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=19727 szczególnie polecam punkt 10.

Kolego @moobi, czy za stwierdzeniem "chociażby temat kogoś sprzedającego tanio ryby w Łodzi czy tam Tomaszowie, i na to nikt nie reaguje" kryje się Twoja pewność, że ktoś z Tomaszowa czy Łodzi prowadzi sklep i sprzedaje tu na targowisku? Jeśli tak to proszę na priw. wysłać mi linki do poszczególnych ogłoszeń z informacją co to za sklep itp. Zaznaczam też, że istnieje możliwość sprzedawania na targowisku osobom zajmującym się komercyjnie akwarystyką po uzgodnieniu szczegółów z Przemkiem więc szukanie afery pt.: "komu wolno handlować, a komu nie" raczej nie ma sensu.

1. Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że pisanie ciągle o sklepach konkurencyjnych dla właściciela tego serwisu jest dla tych sklepów reklamą? 2. Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że właściciel serwisu nie życzy sobię reklamy innych sklepów na forum? 3. Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć i zaakceptować fakt zamnięcia wątku przez osobę do tego uprawnioną? Wyluzujcie się panowie

Michał, ja wiem, że mieliście problemy z BK ale może trafił się jakiś egz. "trafiony" bo ja się przyznam szczerze, że jakbym miał wybierać między BK, a KZ to nie wskazałbym, który jest lepszy. Oba mają jakieś plusy oraz minusy i tak naprawdę jak dla mnie jest remis.

Oj... zaskoczyłeś mnie Nie wiedziałem, że potrafią byś takie "siupy" z tym odpieniaczem i jeśli coś się wyjaśni daj znać bo jestem bardzo ciekawy co jest przyczyną takiego stanu rzeczy.

a czy mogę poprosić o jakieś rozwinięcie? Nie piszę tego z powodu jakiegoś czepialstwa. Sam mam oba odpieniacze i jestem ciekawy dlaczego jednak w Twoim przypadku polecany jest BK - może wyjdzie z tego jakaś ciekawa dyskusja

Ja bym nie był tak optymistyczny. Odpieniacz BK 250 potrzebuje do wygodnej obsługi ok. 64 cm, odpieniacz KZ rozmiar M ok. 69 cm. i tak naprawdę nie jest powiedziane, że odpieniacz musi być najwyższym elementem systemu. U mnie np. filterek na kamienie Zeo ma 73 cm, a reaktor wapienny ok. 84 cm.

Koniec off-topicu - proszę pisać na temat. Cyrkulacji nigdy dość Jestem zwolennikiem cyrkulacji min. 40 do 70 razy objętości zbiornika (bez obiegówki) i dla kolegi @jacekkudla radzę zadbać o ten bardzo ważny "aspekt" akwarium

Proponuję zapoznać się z regulaminem: http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=19727

Przekombinowujesz - jak wysypiesz taki 2-miesięczny piach z wiadra do sumpa to dopiero zrobisz sobię "ciastko z niespodzianką". Niech Cię ręka Boska... Normalnie masz w beczkach czy wiadrach dobrze wymieszaną solankę (min. 48h), zamykasz obieg, wywalasz stary piach, czyścisz sumpa, wsypujesz nowy piach, nalewasz wodę z beczek i obserwujesz. Tak jak pisałem wcześńiej - będzie "tąpnięcie" ale jeśli będziesz postępował racjonalnie po 2 miesiącach nie będzie widać tego "tąpnięcia". Trzymam kciuki i myślę, że bez problemu sobię poradzisz. Jak chcesz to wal na prw. mam za sobą takie akcje EDIT: Nie zrozumiałem do końca Twojego poprzedniego postu. Jeśli masz możliwość na tymczasową "konstrukcję" z wiadrem to z pewnością pomoże przy akcji wymiany DSB - przepraszam Tylko trochę kasy na ten piach wydasz

:)

Nooo... niekoniecznie Wymiana DSB to bardzo duża zmiana - wręcz mega rozchwianie równowagi w zbiorniku. Trzeba bardzo uważać na przekarmianie itp. Wręcz jestem zdania, że w tym okresie niezbędne jest lekkie przygłodzenie życia w zbiorniku (około miesięczne) aby zapobiec tzw. "kaszanie". Oczywiście zrób to na raz - czyli wywal stary piach i zasyp nowy. Myślę, że bez "tąpnięcia" się nie obejdzie ale w ciągu 2-3 miesięcy wyjdziesz na prostą

@Kaziko, przypomnij mi czy aby Calfo lub Shimek pisał kiedykolwiek o cudach w zbiornikach z DSB - bo tylko tak można nazwać taką sytuację u nas w Posce, a ja bym ją zatytuował: "samoistne pojawienie w ciągu kilku miesięcy, specyficznych gatunków zwierząt w malutkim ekosystemie, znanym powszechnie jako akwarium". Przecież to jest nierealne. Nie oczekujmy, że kilka kawałków żywej skały załatwi nam ten cały skomplikowany proces jaki zachodzi w naturalnym środowisku. @Kaziko jeszcze jedno, ja nie napisałem, że Calfo jest "be". Chodziło mi raczej o podpieranie się opinią autorytetu, która (opinia) w naszej rzeczywistości niestety nie będzie funkcjonowała bo nie mamy tej najistotniejszej części układanki do uruchomienia prawdziwego DSB. Autorytety, które tu wymieniasz bardzo cenię i czytuję PS. Ja jestem po usunięciu dwóch DSB i wiem co się kryje w tym... piachu. Myślę, że RDSB bez odpowiednich zwierząt jest katastrofą po około roku.

Jejku... - Calfo to, Calfo tamto, a ciekawy jestem czy Calfo czytał na reefcentral o tych zbiornikach wywalonych w powietrze przy pomocy rdsb. Czy nikt nie zdaje sobie sprawy co daje tak naprawdę filtracja oparta na DSB czy RDSB? Głównie chodzi o usunięcie NO3 bo aby usunąć np. PO4 trzeba mieć odpowiednie zasiedlenie tego piachu. Gruba warstwa na rafie nijak się ma do RDSB Pana np. Kowalskiego mieszkającego "gdzieś tam" to samo dotyczy warunków jakie mamy tu w Polsce i np. w stanach. Jak ktoś poczyta trochę to znajdzie informacje o wymianach między akwarystami właśnie piachu bo życie w nim zawarte jest najważniejsze dla tego typu filtracji. W jałowym RDSB w wartwie poniżej 15-20 cm będzie się tworzyła bardzo szybko "bomba siarkowodorowa", która zapozna co niektórych ze stanem faktycznym ilości życia w RDSB czy DSB. Szczerze mówiąc ja nie wiem dlaczego nikt tego nie może zrozumieć, że zwierzęta (skorupiaki i cała reszta) zamieszkujące żywą skałę nie bardzo nadają się do życia w głębokich warstwach piachu. Przecież oprócz tych właśnie zwierząt ze skały my nie mamy więcej możliwości na jakieś tam "ekstra" zwierzątka.

Proszę się zapoznać z regulaminem: http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=19726

Bardzo proszę o zapoznanie się z tym (bardzo istotnym) wątkiem: http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=19093 Nie ma czegoś takiego jak "wszystkie ceny na priva" czy "ceny tez na tel...". Proszę je podać - inaczej ogłoszenie zostanie usunięte.

a tak wogóle po co Ci ten ozon?

Mnniej więcej - jeśli chcesz zasilać reaktor pompką to musi to być pompa dozująca (perlistyczna) o bardzo małej wydajności i najlepiej regulowanej. Chyba dużo lepszą opcją jest zasilanie reaktora grawitacyjnie lub z bajpasu pompy głównej. Zazwyczaj odciek z reaktora to okolice 1-2 kropli na sekundę.

Proszę się zapoznać: http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=19093 Wystawiając coś na sprzedaż trzeba podać cenę, a nie pisać, że podamy cenę jutro.

Proszę się zapoznać z: http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=19093 Jeśli cena nie zostanie zamieszczona ogłoszenie zostanie usunięte.

Pompy co jakiś czas trzeba przestawiać choćby z powodu wzrostu naszych podopiecznych, a co za tym idzie zwiększającej się konsumpcji. W reaktorze oprócz czynnika wzrostowego korali dochodzi kwestia rozpuszczania się wkładu i teoretycznie wymaga on większej kontroli z ew. dosypywaniem co jakiś czas tego wkładu lub wymianą całości - ale tylko teoretycznie. W praktyce ilość testów i korekty w obu przypadkach są mniej więcej jednakowe. Jeśli "zakumamy" wszystkie zagadnienia związane z regulacją reaktora nie będzie z nim problemów. W moim dosypanie wkładu z odpowietrzeniem reaktora trwa jakieś 10 minut, a zabieg taki robimy raz na 3-8 tygodni w zależności od reaktora. Zapychać się może zaworek doprowadzający wodę do reaktora. Po prostu trzeba zadbać aby woda dochodząca do reaktora była jak najczystrza.

Nie polecam rozwiązań budżetowych jeśli chodzi o reaktor bo można przeżyć niezły koszmar:) Wszystko zależy od obsady zbiornika. Jeśli skupimy się na koralach miękkich to regularne podmiany wody powinny wystarczyć lecz jeśli myślimy o "lasie Acropor" to trzeba kontrolować i utrzymywać na odpowiednim poziomie Ca, kH i Mg. Samym mikserem podniesiesz trochę Ca więc i tak trzeba się zastanowić nad kH i Mg - tak więc odradzam samotną pracę miksera. Pozostaje Balling, reaktor lub mikser+reaktor. Stosowałem wszystkie metody i spróbuję w miarę jasno napisać o zaletach i wadach poszczególnych rozwiązań - jakie ja zauważyłem. 1. Balling. Metoda w ciągu ostatnich 2 lat zrobiła wręcz karierę u nas w Polsce Ogólnie w Europie jest często stosowana, za oceanem sporadycznie. Najpopularniejszą odmianą jest prosta metoda Ca+kH+Mg+sól bez NaCl(bez dodatkowych pierwiastków) Zalety: Można dość precyzyjnie ustawić i utrzymywać parametry (Ca, kh i Mg). Sprzętowo chyba najtaniej wychodzi bo w sumie do zautomatyzowania potrzebujemy pompy dozującej (najlepiej 4-kanałowej) i jakiś baniaków na roztwory. Wady: Samo podnoszenie parametrów już nie jest takie tanie tym bardziej jeśli skupimy się na firmowych preparatach w niewielkich opakowaniach. Duże worki (np. 50kg) w hurtowniach chemicznych wychodzą dużo taniej ale i tak jest drożej niż koszty korzystania z reaktora - no ale o tym napiszę później. Konieczność systematycznej kontroli poziomu płynów i w razie czego natychmiastowe ich rozrabianie. Ma to szczególne znaczenie przy dużych zbiornikach z "lasem SPSów" bo spadki dzienne parametrów przy braku dozowania są ogromne. 2. Reaktor. Tu sprawa jest bardziej skoplikowana i kosztowniejsza sprzętowo. Potrzebujemy butli CO2, precyzyjnego reduktora, komputera pH i jak najlepszej konstrukcji samego reaktora. Zalety: Nie występuje konieczność natychmiastowej reakcji na brak czegokolwiek Oczywiście CO2 w butli może się skończyć ale wystarczy mieć drugą zapasową, nawet najmniejszą aby nie było potrzeby latać na wariata i szukać "gazów technicznych". Koszty podnoszenia parametrów są chyba najniższe z możliwych. Wady: Regulacja nie jest najłatwiejsza ale oczywiście przy odrobinie wprawy nie ma z tym problemu. Koszty zakupu sprzętu są dosyć znaczne i najgorsze jest to, że reduktor i sam reaktor powinny być jak najlepszej jakości (konstrukcji) inaczej zabawa z reaktorem nie ma sensu bo tandetny reaktor to największy koszmar dla każdego akwarysty. Dostarczamy CO2 do wody w akwarium co powoduje obniżanie pH w zbiorniku. Można to zminimalizować stosując dodatkowe komory za reaktorem, podwyższające pH odcieku (z wkładem wapniowym lub z napowietrzeniem). 3. Rektor+mikser. Metoda jeszcze 3 lata temu u nas w kraju używana w 90-95% zbiorników, które wymagały uzupełniania Ca, Mg i kH. W Stanach po dziś dzień najpopularniejsza metoda. W punkcie 2 opisałem reaktor więc teraz tylko o mikserze: Zalety: Jak wiadomo w nocy w naszych akwariach występuje spadek pH i mikser ładnie może te spadki nam niwelować - jeśli oczywiście zorganizujemy jego pracę w godzinach nocnych. Wady: Sprzyja wytrącaniu się fosforanów np. na skale, piachu. To tak ogólnie chyba najważniejsze zagadnienia... chyba bo środek nocy jest i mogłem o czymś zapomnieć

Seb ale jesteś optymistą W Polsce nie znam jakiegoś drastycznego przypadku wybuchu bomby pt. DSB ale np. Iwan ze Szwaicarii zaliczył "glebę" jak twierdzi z powodu DSB, a na reefcentral jakieś 2 lata temu było takich sytuacji opisywanych dość sporo.