Harari

Zapomniałem dodać, że dolewa się tylko w nocy. Do jakiego poziomu pH mogę spać spokojnie 8,6 ciut więcej ?

Cała woda z dolewki przechodzi przez mieszacz. Kontroluje testami TM co niedziela w chwili obecnej mam Ph około 8,5 przed rozpoczęciem dolewania miałem około 8,2. Pamiętaj, że zbiornik jest bardzo młody miesiąc od włożenia skały.

Mój kręci cały czas – zauważyłem, że jak działa czasowo to na dole z wkładu AM robi się taka brązowa klucha która potem nie chce się za nic zburzyć. Stresowała mnie trochę sprawa żywotności silnika ale po rozmowie w AM uspokoiłem się – powinien działać bez problemów kilka lat a nowy silnik kosztuje około 100PLN. Żeby lepiej mieszał odkręciłem śrubę mocującą i całe mieszadło przesunąłem max do dołu. Zastanawiam się tylko czy jest sens co tydzień zmieniać wkład. KS 1000 teoretycznie może obsłużyć zbiornik ponad 1000L czyli w moich 225L „nudzi się” a więc może starczy jak wymienię wkład co drugi tydzień aby zaoszczędzić na kasie ?

IMO nie spiesz się z usuwaniem ich ze zbiornika ja miałem takiego fajnego włochatego miśka, bez większego namysłu wywaliłem go a teraz mi jest przykro jak znalazłem jego opis (chyba – bardzo podobnie wyglądał i się zachowywał). Okazało się że jest spokojnym glono-jadem i tylko sporadycznie może „zapolować” na jakiegoś zoanthusa. Pomimo a może głównie dla tego iż mój zasób wiedzy jest na razie bardzo skromny postanowiłem nic więcej nie wywalać póki nie uzyskam 100% pewności iż może to szkodzić mieszkańcom akwa. Wyjątkiem jest tutaj nie daj Boże modliszka lub aiptasia. Póki co wszystkie dzikie kraby które widuję w nocy przy latarce są u mnie bezpieczne.

Ja wystartowałem około miesiąca temu i mam dokładnie taki sam problem. Na dnie mam wklejone białe spienione PCV, więc każdy „syfek” widać jak na dłoni (żwir będę sypał dopiero po ustabilizowaniu zbiornika). Pomimo cotygodniowego odkurzania dna mam hałdy śmieci, natomiast jak w niedzielę przedmuchałem skały pompką o mało nie dostałem zawału, tyle wzbiło się syfku. Postępuję następująco wyłączam na kilka godzin pompy obiegowe, odmulam dno, przedmuchuję skałę i wkładam filtr wewnętrzny Aquael 1100 z watą perlonową. Po kilku godzinach wyjmuję filtr, włączam pompy obiegowe. Dodam, że zbiornik ma 225L a pompy obiegowe to Marea 3200, Marea 2400 i Aquaell 1100 podłączony do filtra powierzchniowego.

@Kraszan - Proszę pochwal się koniecznie co z tego wyszło.

Miałem podobny problem podczas rozruchu pokrywy – okazało się, że uszkodzona jest jedna oprawa tzn. nie było styku na jednym przewodzie. Dodam, że po pierwszym testowym zainstalowaniu świetlówek wszystko było OK. Jak złożyłem całość na czysto – kiszka. Dopiero dokładne przemierzenie „omomiarką” wszystkich przewodów wskazało przyczynę.

No tak zapomniałem napisać - wszystko pokryte jest glonami wyglądającymi jak mdło zielony moher.

Problem dotyczy znikających glonów wapiennych. Zbiornik zasolony 8 maja 2006. 20 maja 2006 włożona skała dosyć mocno porośnięta bordowymi glonami wapiennymi. Od kilku dni obserwujemy zanikanie glonów wapiennych. Parametry: Zbiornik 225L Oświetlenie jarzeniówki Sylvania 5 x 39W (3x 10K + 2x aktynika) Amoniak – 0 NO2 – poniżej 0,01 NO3 – około 1 KH – 8 pH – 8,4 Ca – 396 Mg – 1120 PO4 – 0,05 zasolenie 1,024 Jak widać z powyższego cykl azotowy jest w trakcie, poza tym trochę za niskie Mg i Ca (od tygodnia chodzi mieszacz z wkładem AM – zrobiłem błąd ponieważ z chytrości wsypałem 3 płaskie łyżki wapna zamiast 4 i właściwie przez cały tydzień mieszadło nic nie wzbudzało w mieszaczu, na dnie zgromadził się proszek a woda w całym mieszaczu była krystaliczna, myślę, że kilka cm od dołu mieszacza powinna być zawiesina wapna, dopiero powyżej czysta woda ? Pytania: 1/ czy w świeżym zbiorniku glony wapienne powinny zanikać ? 2/ niski poziom Ca mam nadzieję, że załatwi mieszacz, ale czy powinniśmy zacząć dodawać Mg powiedzmy w ½ zalecanej dawki ?

Zdecydowanie kupię lub przyjmę Caulerpę Racemosa lub Sertularoides.

Chyba jednak z tą cytryną warto poeksperymentować. http://saltaquarium.about.com/cs/msubpestaiptasia/a/aa061903.htm

Ja największe wyłapałem za pomocą kieliszka ze szczyptą paluszka krabowego lub innego mięska rybiego. Kieliszek stawiałem tak aby łatwo było do niego wejść po skale. Moje mniejsze kraby są bardziej bojaźliwe i nie oddalają się zbytnio od norki, za to na kieliszek zaczął łapać się pustelnik, więc na razie dałem spokój. Włochate kraby szukaj w google „hairy crab” – ogólnie wychodzi na to, że są to wolno poruszający się zjadacze glonów, jedynie co mnie zaniepokoiło to „Hairy crab Food: The crab eats seaweed. It may also eat toxic zoanthids (colonial anemones) and this makes the crab mildly poisonous.”

Może tylko ja trafiłem felerny egzemplarz :-(. Jeśli masz możliwość sprawdź go i powiedz jak wyszło.

Podczepię się również do prośby - najchętniej przygarnęli /kupili byśmy Caulerpa Racemosa lub Sertularoides - oczywiście przesyłka na nasz koszt.

Posiadam mieszacz AM KS1000 – pytanie: czy powinien mieszać 24h czy można go załączać tylko w nocy na czas działania dolewki ?

@krzysiek l - faktycznie jest podobny dzięki.

Ja mam JBL i po porównaniu pomiarów z refraktometrem okazało się że kłamie jak diabli (a taki dokładny miał być ), gdy na JBL było 1,024 to na refraktometrze 1,027, na szczęście porównanie robiłem jak sama woda się „przegryzała” więc bez problemu skorygowałem zasolenie.

AquaManiac - na oko też mi wygląda to na malutki ukwaił, problem w tym, że: - myślałem, że ukwiały to delikatne stworki i transportu skały nie przeżyją - to wystawia macki tylko po zgaszeniu światła, w dzień mam wielkie problemy aby to zlokalizować.

Poprawiłem zdjęcie

Co to może być siedzi sobie na skałce. Zdjęcie robione nocą.

Właśnie staramy się pozbyć krabów gapowiczów - opracowaliśmy metodę na kieliszek od wódki. Na noc do kieliszka wkładamy kawałek mięsa ryby lub okruszek tabletki ze spiruliny i całość ustawiamy w pobliżu miejsca w którym ostatnio obserwowaliśmy kraby w taki sposób, że do kieliszka można wejść ze skały. Do tej pory w trzy noce złapaliśmy dwa kraby. Ostatni wygląda jak poniżej:

Napisz jak ją dorwałeś.