Qlfon

Wiem że ten wątek to archeologia ale może ktoś jest "na szukaniu" elementów hydrauliki. Dziś odwiedziłem lubelski oddział Budmechu. Ceny-pozytywny szok, obsługa na medal i wszystko od ręki:) Prowadzą tez sprzedaż wysyłkową Oczywiście oprócz Gamratu mają VDL, Effasta itp.

chyba ustawiony na mokro:) Regulacji z tego co widzę też nie ma ale to pewnie prototyp:)

Tester: a refraktometr H2Ocean dałbyś radę? Na ebay.co.UK pod hasłem D+D Salinity Refractometer Marine Saltwater Aquarium DD. Ja sam raczej nie będę na złocie ale Skoczek się pewnie wybiera tony odebrał dla mnie. Kwestię kasy może na PW;) Link, bo pisałem z telefonu wieczorem i nie wszystko dało się zrobić w poście: http://www.ebay.co.uk/itm/D-D-Salinity-Refractometer-Marine-Saltwater-Aquarium-DD-/250612044310?pt=UK_Pet_Supplies_Fish&hash=item3a59a45216#ht_4815wt_1140 Z góry dzięki:)

Miejsce miejscem, mnie bardziej martwi termin:( Właśnie mi się kończą 5tygodniowe wakacje:( Może najpierw zobaczmy ilu nas zgłosi wstępną chęć a potem się coś wymyśli w sensie miejscówki. Mi Mazury pasują

Czemu ja nie wpadłem na ten pomysł wcześniej:) Ale nic straconego, jestem za byle nie w zachodniopomorskim:)

Panowie, nie chciałbym robić OT ale powiedzcie mi prostymi słowy dlaczego dobry odpieniacz musi być wielki? Czy chodzi o długość "życia" bąbla powietrza w słupie wody czy o coś innego?

No to zamiecione:)

Dzięki wielkie, sump Ciut przyduży. Wszedłby ale nie zostałoby już wiele miejsca na inne zabawki:(

Nika: możesz proszę podać wymiary: 1.sumpa 2.komór w sumpie 3.zbiornika na dolewkę 4.lampy T5?

Z kupnem motocykla jak z dojrzewaniem baniaka: Co nagle to po diable;)

Gotti: widać że masz dobrą zajawkę. Rób papier, na wiosnę gdzieś demo u dealera wyhaczysz i zobaczysz co i jak:) Ale jak za rok wkleisz fotkę w galerii w T-shircie i trampkach to nie będzie litości;) Na początek masz sztukę od mojego kumpla, mechanik, sprowadza motocykle i dba o mojego sprinta: http://allegro.pl/yamaha-fz6-fazer-600-i1780006688.html .

Heh, wszystko raczej mam tylko takiej pierdoły brakuje. Bo może jeszcze zaworka na koniec przewodu do bańki. Dzięki za namiar. Podjadę zaraz. PS. Są też w OBI obok Tesco:) 11zł z groszami.

Koledzy z Lublina: nie ma ktoś jednej w zapasie? Chętnie kupię. A może wiecie kto w Lublinie może tym handlować?

Kapitan: sporo to nie jest ale cos tam jest. Długość: Bandit: 2130 mm, GSR: 2090 mm Rozstaw osi: Bandit: 1470 mm, GSR: 1440 mm Wysokość sidła: Bandit: regulowana 770/790 mm, GSR: 785 mm Masa: Bandit: 219 kg, GSR: 185 kg Nalezy pamiętać że krotszy rozstaw osi w połączeniu z ostrzejszą geometrią da zwrotniejsze moto ale cit mniej stabilne na prostej. Stąd sporty skręcają jak wściekłe a choppery same jadą prosto a w wolnym zakrecie "walą się do środka". GSR jest fajny, Koleżanka z Krakowa trafiła pod Poznaniem 2010 za 17900, Anglik, po glebie parkingowej na lewy bok, mikroskopijny ślad na baku. moto fajne, wygodne ale stosunkowo nowe i mało tego na rynku (w porównaniu do Bandita). Gdyby o mnie chodziło i miał wybierać pomiędzy GSF a GSR wziąłbym jednak GSR:) Gotti: a może jakiś wyższy singiel? Versys (mocno niedocenione moto w PL), BMW 650, Do nauki w sam raz, pojechać pojadą gdzie chcesz a cenowo wyjdzie OK. Musisz pamiętać że oprócz kasy na samo moto parę tysi pójdzie na dobre ciuchy, kasy i buty. O tym się zwykle zapomina a to ważny element bo zwykle na dłużej niż samo moto:) PS. do tego co Wera pisze: albo VTX:)

Tylko żeby nie było na mnie:) Co do zakupu konkretnej sztuki: nie patrz na rocznik tylko na stan motocykla. No chyba, że w danym moto jest jakiś problem związany z rokiem produkcji, wtedy oczywiście takiego rocznika unikamy lub szukamy sztuki z udokumentowaną naprawą danego problemu w autoryzowanym serwisie. Sporo motocykli ma tzw. akcje serwisowe związane właśnie z tzw. chorobami wieku dziecięcego. Np u mnie była wymieniana część dolnego mocowania tylnego amortyzatora. W serwisie po numerze ramy powinni móc to sprawdzić. A i jeszcze jedno: nie upieraj się na mało popularne marki w przypadku motocykl, który będzie "na jakiś czas" problem ze sprzedażą gwarantowany:)

Gotti: widzę że jednak Cie ciągnie w stronę armatury:) Nie mówię, że to nie jest fajne ale jak już wyżej wspomniano - szybko będziesz płakał bo tyłek boli, kręgosłup swoje zbiera no i realnie dłużej z prędkością większą niż 120 kmh (w końcu masz u siebie autostradę, nie?)nie pojedziesz bo to nogi zwiewa z podnóżków, klatą przestawiasz kiosk ruchu a z oczu w stylowym otwartym kasku płyną łzy. Chopper to dobry sprzęt ale na drugie moto. Na co dzień i na początek jednak naked z minimalną ilością plastików. Ich naprawa potrafi być kosztowna a położyć moto wcześniej czy później na początku swej drogi motocyklowej położysz. Basterek ma rację, jednak SV będzie dla Ciebie za mała a duży SV to już sprzęt dla ludzi z doświadczeniem. CBF - w obu rozmiarach super sprzęt lae trochę plastiku na nim jednak jest, może po założeniu dobrych crash padów nie byłoby źle. Motocykl stosunkowo młody ale konstrukcyjnie sprawdzony w każdą stronę a łagodniejszy od Horneta. Wspomniana FZ6N dobrze jeździ, dobrze wygląda i nie jest droga a i wybór całkiem spory. Ale jak nadal chciałbyś armaturę to w niedalekiej Trzebini jest firma Vent - ściągają sporo tego typu motocykli, podjedź, popatrz, posiedź, pogadaj:)

Gotti: Hornet to jest odkurzacz, to jest silnik ze starej CBR i to zap*** ostro. Jełśi Cię ciągnie w tę stronę to może FZ6N od Yamahy? Silnik na dole nie ma takiego ciągu, rozkręca się dopiero od jakiś 7 tys wiec jeśli naprawdę użyjesz głowy to będzie OK. Tak czy inaczej poruszamy się w zakresie 100KM a to jednak jest sporo. Coś mi mówi że jednak jakieś V2 by Cię bardziej cieszyło. Mocą nie zabije a wrażenia są jak z jazdy turbo dieslem: duży moment=spore przyspieszenia. popatrz na goła wersję Suzuki SV650. Rzędowa czwórka lubi obroty i prosi o kłopot niestety. W tym sezonie już pewnie niewiele zdziałasz ale może zrobisz prawko chociaż? Nie dołączaj do klubu bez papierów - nie warto.

OK, to wiemy na czym siedzimy:) Chopper jakikolwiek poniżej 1000-1000 będize dla Ciebie mały - będziesz na nim wyglądał jak na przysłowiowym psie. jesteś wysoki to i moto musisz mieć większe jeśli chcesz wyglądać (nie ukrywajmy, że ten faktor też jest jakoś tam ważny). Niestety, pomimo tego że są ludzie którzy daleko podróżują na chopperach itp., lepiej to wychodzi na sprzętach gdzie siedzisz jednak trochę bardziej pochylony. Idealnie byłoby gdybyś mógł pochodzić po salonach/komisach itp i się po prostu przymierzył do różnych sprzętów. Tego typu sprawy są b. subiektywne i ciężko jest doradzić. Moje pierwsze moto to była Yamaha TDM 850 -sprzęt generalnie nie polecany na pierwszy ze względu na wysoko położony środek ciężkości. Ale jazdę wolną, manewrową miałem na nim lepiej opanowaną niż na obecnym Sprincie. Wbrew pozorom (ale to pewnie wiesz z jazdy rowerem) właśnie umiejętność powolnej jazdy na ciasnych placach jest wyznacznikiem tego kto potrafi jeździć. Popylanie szybko jest łatwe, wytracenie prędkości w zadanym miejscu i czasie jest trudne. Ponieważ chcesz trafić w okolice motocykla docelowego - popatrz co Ci się podoba i daj znać. Coś podpowiemy. Ale doświadczenie mówi, ze docelowy to będzie na 2-3 lata, później tak czy inaczej znajdziesz wady w posiadanym i zalety w innym moto i będziesz zmieniał. Tak to jest.

Gotti: tak na szybko: wzrost, waga i wcześniejsze doświadczenie z czymś więcej niż TS350? Konkretnego modelu nikt Ci nie poleci, ilu ludzi zapytasz tyle będziesz miał opinii. Ja z mojego doświadczenia na dwóch kółkach powiem Ci tyle: zacznij od czegoś lekkiego w błoto. 250 $T wystarczy - nauczysz się tyle w dwa sezony że na asfalcie Cię nic nie zaskoczy. Ale zrobisz jak uważasz:) Techniki jazdy łatwiej nauczysz się na jakimś małym nakedzie lub czymś podobnym do Transalpa. Na chopperach, cruiserach itp będziesz się przemieszczał i tyle. Ale ze stylem. Chcesz zwiedzać, podróżować czy latać dookoła komina (200km w weekend)?

Obracanie nic nie daje, ani drgnie:( Imadła nie mam ale znajdę, co w wsuwania czegoś pomiędzy to może takie coś do ciasta wsunę. Tylko czy nie zniszczę tym tej podkładki co jeździ po zewnętrznej szybie? Chwila nieuwagi i problem gotowy. Silne to cholerstwo jest:) OK, trzy duże noże gerlacha o dużej powierzchni i dało się "odkręcić" bez strat:)

tylko mi się nie śmiać Przez przypadek "skleiły" mi się dwie połówki megamaga 1. jak to cholerstwo rozłączyć? mam ten dystans z zestawu ale pomysłu brak jak to wsadzić miedzy nie gdy trzymają jak wściekłe:(

Powitać kolejnego morszczaka w Lublinie. BTW: kupowałeś może skałę w Tesco? Byłem tam dziś koło 19 i jeden z gości z obsługi drugiemu się skarży, że ktoś mu fajny kawałek skały podkupił Powodzenia z rafą!

Inmar: a jak tego uniknąć? Można przyjąć, że gdy szerokość przegrody będzie wiesza niż szerokość grzebienia przez jaki wypływa do komina to będzie OK? Jaki zapas przyjąć?

Tak na szybko: przy dobieraniu długości zwróć uwagę na źródło światła jakie chcesz zastosować. Świetlówki mają określoną długość Bardzo łatwo jest o tym zapomnieć a potem masz problem z szukaniem lampy która Ci nie wystaje poza zbiornik:)

Dzięki Hoody za odp. Sum jest "klasyczny" 3 komory własnie - zrzut, powrót i komora odpieniacza. Jest wydzielona komora na zrzut bo zastanawiam się nad rozwiązaniem jakie widziałem u Skiby: nad tą komorą jest "pokrywka" z przelotem dla zrzutu i dzięki temu (oraz temu, że wyloty rur są pod wodą) jest ciszej. Co do rewizji to taki mam plan, wyczytałem to wcześniej:)