W tygodniu miałem okazję spędzić trochę czasu na budowie i strzeliłem kilka fotek. Wrzucam dla smaczku
Jedno jest pewne - buduje się obiekt na bardzo wysokim poziomie. Nie ma może okien o powierzchni kilku arów, ale z pewnością będzie to europejska czołówka.
Budynek robi ogromne wrażenie już z zewnątrz. Jest już wykonana część elewacji z czarnego korianu. Jak będzie gotowe, będzie zwalać z nóg.
Wnętrze wykonane w kolorystyce czerwonych afrykańskich skał. Materiały dobrane są tak, że skojarzenie z afrykańską sawanną nasuwa się samo.
Już od wejścia pierwsze zbiorniki, choć nie dla ryb. Afrykarium to też krokodyle, hipopotamy, jakieś uchatki czy inne pingwiny.
Dach przepuszcza mnóstwo naturalnego światła. Wykorzystano takie same panele, jak przy olimpiadzie w Pekinie i którymś niemieckim stadionie.
Wszystkie panele akrylowe są jeszcze zabezpieczone płytami OSB, więc ciężko ocenić wielkość i kształt zbiorników. Panele zostały wykonane i zamontowane przez japońską Nippurę, więc lepiej się nie da
Na pierwszy rzut zbiornik rafowy od góry. Całe stado lamp HQI 1000W, ledwo da się szpilkę wcisnąć.
Odpieniacz plus pompka
I po horyzont filtrów, dużych filtrów...
Pompy główne.
Najlepsza wiadomość jest taka, że filtrownię będzie można oglądać przez takie okna.
Zbiornik z rekinami, a właściwie tunel, który przez niego prowadzi. Ciekawe jest to, że również podłoga będzie przezroczysta.
I widok zbiornika z góry. Gotowy jest już stelaż do oświetlenia i część dekoracji. Spójrzcie na wielkość rur wylotowych
Zagłębienie pod tunelem, ciekawie, czy ryby będą z tej drogi korzystać.
Tu jest konkretne okno
Ścieżki przy mniejszych zbiornikach. Niestety niewiele widać, bo wszystkie okna jeszcze zabezpieczone.
Produkcja skał. Wyglądają naprawdę nieźle.
Ścieżka "alternatywna", będzie można bez butów połazić po dżungli. Ściany po prawej będą "zielone".
I na koniec parę fotek z zewnątrz. Wielkość zbiorników, ilość i wielkość okien przytłaczają. Pozostaje żałować, że to nie dla ryb. Piękny budynek.