Stani

Najbardziej to mnie SMK uspokoil.

Mialem i mam takie jak na tym drugim Twoim zdjeciu i takie cale zielone. To musialy byc ktores z nich. Mam tez takie z pomaranczowym srodkiem ale tych jest b.malo. Mysle, ze ustawiajac je na osobnych kamieniach poza rafa, zeby sie zbyt mocno nie rozprzestrzenialy mozna je latwiej upilnowac lub przestawiac. Moj problem z nimi byl w czasie kiedy zmienialem akwarium i grzyby byly kilkakrotnie przestawiane i transportowane. Napewno kilka sie zgniotlo.... Jak sobie spokojnie stoja w zbiorniku i zaden kamien na nie nie spadnie , ryba ich nie zaatakuje i nie bedziemy im czegos wstrzykiwac jak szklanym rozom to sie nic nie stanie.

Tynio - mozesz mi wierzyc - nie przesadzam. I tez kiedys przewracalem kamienie z Zoanthusami nie zwracajac na nie specjalnej uwagi. Az raz mnie sieklo. I to byl ten jedyny raz. Troche sie wystraszylem bo w Niemczech byl wypadek, ze po jakims czyszczeniu akwa czy czyms takim cala rodzina wyladowala na intensywnej terapii i ratowali ich kilka dni.Te grzybki maja jedna z najsilniejszych trucizn wystepujacych na swiecie i jak zaatakuja to niewazne jest czy ktos mial alergie czy nie. Ta trucizna przedostaje sie do pomieszczenia wychodzac z odpieniacza. Jest bezwonna. Rownierz trzeba uwazac gdy sie grzybki np.zeskrobuje z kamienia poza akwarium. Struga soku jaki moze wytrysnac po nacisnieciu grzybka gdy wpadnie do oczu moze oslepic. Jak to przeczytalem to troche je zredukowalem ale poniewaz przez cale lata nic mi nie przeszkadzaly to czesc zostawilem. Ale w sypialni nie bede mial akwarium.

I jak tesciowa przyjedzie to moge bigosu z grzybkami narobic! Ale nabralem do nich szacunku.

Wargatek. Caly dzien zbiera muszelki, kamienie itp. na jedna kupe i na noc sie w tym miejscu zakopuje. Po kilku latach musialem ja oddac do sklepu bo kamienie jakie przestawiala byly coraz wieksze:D Zaczalem sie bac o szyby. Nigdy nie chorowala i nie atakowala innych rybek. Codziennie punktualnie kilka minut przed zgaszeniem swiatla nurkowala w swoja gorke i spala az do rana. Zyla jakby swoim zyciem i olewala inne ryby. Uderzeniem ogona w dno podnosila chmure piachu i kamykow i szukala robakow itp.

2-3cm zywego piachu.

@Qbab No tak ale czy odrzutowca naklada sie na juz posiadana pompe czy trzeba kupic ich pompe dostosowana do odrzutowca? Poza tym podejzewam, ze ich pompa z odrzutowcem, o podobnej wydajnosci jak Tunze Stream bedzie brala wicej pradu niz Tunze? O to mi chodzilo:)

Moje dwie Tunze Stream 6060 pobieraja razem 22 W i daja 12000 l/h. To znaczy, ze potrzebowalbym pompe z takim odrzutowcem o sile ok.2400 l/h. To ile ta pompa pobierze pradu. I do tego strumien poprzecina korale na swojej drodze i na koniec jeszcze przeciwlegla szybe ? To gdzie tu zysk ?( Rozumiem, ze ci co maja te Powerhaedy moga sobie tanim kosztem zwiekszyc cyrkulacje ? Czy trzeba odrzutowca kupic razem z pompa? Pozdrowionka

Tak na oko to moze byc tez Briopsis. Mysle, ze tam wcale nie ma duzo NO3 i PO4. Moze by sie przydalo troche wiekszych, miekkich korali albo na osobnym kamieniu dodatkowo garsc wyzszych glonow jako konkurencja pokarmowa?

Pod 5-cioma centymetrami i przy dobrej cyrkulacji nie bedzie jeszcze strefy beztlenowej. Zastosuj te Rebcia 7cm:) ale powtorze, ze to moze byc bomba zegarowa. Wiecej jest bezpieczniej.

Witaj Mariusz76 ! Widac, ze juz sie niezle zaopatrzyles. Ostro dajesz. Mysle, ze akwarium moze nawet na tym zyskac jak nie bedziesz tam przez 3 dni w tygodniu psocil. Nowy_ciezkozarazony juz Ci o karmnikach powiedzial. Jedyny problem moze byc z malymi albo b.szybko trawiacymi rybkami. Te powinny byc karmione przynajmniej raz dziennie ale mozesz ich nie kupowac lub zaangazowac fajna sasiadke. Bedziesz potrzebowal automatyczna dolewke odparowanej wody i po problemie. Za tydzien wyjezdzam na 2,5 tygodniowe wczasy i sie zastanawiam czy kogos z zewnatrz angazowac... Pozdrawiam

@Rebciu Ja zastosowalem cala wodczana metode jak mialem podobne parametry co Glaenken teraz. Wszystko ladnie spadlo. Wiem, ze wiele akwarii polecialo, bo moim zdaniem zle dozowano lub nie zauwazono momentu zakwitu bakterii lub zerowego poziomu NO3 lub PO4 i dozowano dalej. Mi poszedl jeden miekki koral. Podejzewam, ze spadek parametrow byl za szybki i to jest podstawowy problem. Dlatego mysle, ze metoda- nazwijmy ja "wodka light" jest bezpieczna. Dla wiekszego bezpieczenstwa mozna lac np:0,5ml/100 litrow przez pierwszy miesiac i testujac wode zdecydowac czy dawka wystarczy czy jest za mala. Niebezpieczenstwa: rozmnozenie nie tylko pozadanych bakterii, zbyt duze dozowanie wodki i szybki spadek perametrow, dozowanie gdy stosunek NO3 do PO4 (ca 20:1)jest mocno zachwiany. Moim zdaniem powolne zaczynanie dozowania i docelowa dawka 1ml/100 l nie stwarza zagrozenia a pomoze podobnie jak adsorber PO4 i duze podmiany redukujace NO3. I mozna w akwa i sumpie obserwowac jak zycie rozkwita. Ps: o ile zrozumialem to Glaenken nie pisal o DSB tylko o lekkim zakryciu dna zywym piachem. Bakterie nitryfikujace osiada tam jak najbardziej. Zgadzam sie z Rebciem, ze DSB to co najmniej te 9-10cm choc grubszy jest bezpieczniejszy.

Teraz zona jak mnie widzi "przy pracy" to sie ze mnie smieje ale spitala w drugi koniec ogrodu:D

Widzisz, problem jest w tym, ze jak sie dodaje wodke to nie wiesz czy spadna obydwa parametry jednoczesnie czy najpierw jeden a potem drugi. Poza tym szybki spadek PO4 nie jest wskazany ze wzgledu na korale. To sie musi odbywac powoli. Dlatego gdybys dodawal wodke (1ml/100 litrow dziennie - ale zaczynasz wolniej np:1ml na 300 l, po 2 dniach 2ml itd.) to nie stosuj adsorberow PO4. To nie jest powiedziane, ze przez 2 miechy. Wodka mozesz regulowac poziom NO3 i PO4 caly czas. Oszczedzasz na adsorberach. Tylko trzeba byc systematycznym i miec dobry odpieniacz. Zasada jest prosta i juz tu o niej pisalismy. Bakterie do rozwoju potrzebuja NO3 i PO4 i weglowodany - i wszystko jasne. Mozesz tez zastosowac pelna metode z wodka, ale do tego potrzeba wiecej skupienia i naprawde dobrego testu na PO4. Mimo to dobrze by bylo gdybys poczytal jak sie te "pelna" metode stosuje. To funkcjonuje.:lampka

@Nowy - mysle, ze nie. Gdy przekladalem korale ze starego akwa do nowego, przekladalem tez calkiem obrosniete kamole z Zoanthusami (brazowymi, zielonymi itp). Kilka zapewne zgniotlem. I nic nie czulem. Dopiero wieczorem zaczelo mna trzasc. Byl upal a mi bylo zimno i dostalem super dreszcze. Jeszcze nie skojarzylem tego z grzybkami tylko myslalem o ostrej grypie. Lyknalem jakies tabletki i usnalem. W nocy 3 razy zmienialem pizame bo byla mokra od potu. Temperature mialem cos pod 39. Rano bylo juz O.K. Dopiero na drugi dzien przeczytalem ten artykul o zatruciu zoanthusami. Gdyby to sie powtorzylo to bede wzywal pogotowie (nigdy nie wiadomo do jakiego stopnia zatrucia doszlo i czy sie dreszczami zakonczy). Dotychczas wiele razy przestawialem takie korale i nigdy nic mi nie bylo. Nigdy tez nie reagowalem alergicznie. Dlatego nie piszcie prosze, ze nic sie nie moze stac. Ja tez tak myslalem. Troche je przetrzebilem i znowu sie rozrastaja. Teraz, gdy je trzebie to wynosze kamien na dwor, zakladam okulary, na nos i usta chuste, robie to w gumowych rekawicach i staje po nawietrznej.

Olek- o ile dobrze pamietam to kiedys czytalem, ze Centropygi w kolorach niebiesko-zoltych przewaznie lubia rzucac sie na korale. Nie wiem ile w tym prawdy bo sie ich wystrzegalem....

Te malutkie rurowki o ktorych mysle tez maja taka skrecona budke jak slimaczki....Dopiero pod mikroskopem lub silna lupa widac, ze maja pioropusze:)

Glaenken A moze nie dawac bakterii i tego adsorbera PO4 tylko powiedzmy 1ml wodki na 100 litrow wody dziennie? Bakterie sie rozmnoza pobierajac PO4 i NO3 i zostana odpienione. Po 2 miesiacach bedzie poprawa.:wink To nie bedzie typowa "Wodka Metode" tylko delikatne rozmnazanie bakterii. Wystarczy co tydzien przetestowac NO3 i PO4...

MMirekJ - o co Ci chodzi? Masz cos odlozone na dnie? W akwariach slodkowodnych przy podmianie wody stosuje sie takie szerokie rury na wezu jako odkurzacze dna. Mozesz przy podmianie odkurzyc polowe piachu a za tydzien druga i bedzie gut. Pozdrawiam

Moze tylko dodam, ze ten brazowawy nalot na kamieniach moze byc spowodowany Si w akwarium. Nasze RO nie wylapuja calego Si z wody wodociagowej (ok.15% przechodzi dalej). Wielu z nas ma za RO podlaczone DI za ktorym Si jest niewyktywalne. Bez tego dostarczasz przy kazdej podmianie wody silikaty. Moim zdaniem testy na NO3, PO4, Mg i Ca beda calkiem przydatne. Przynajmniej dadza odpowiedz w jakim kierunku rozwija sie akwarium. Ewa - gdybys kupowala jakies testy to postaraj sie o te Tropic Marin lub Saliferta. Istnieje przynajmniej jakas szansa, ze beda w miare dokladne. Za bardzo sie tymi glonami nie przejmuj - w sumie dobrze ze sa. Pozdrawiam

Widze, ze jest spore zainteresowanie! Baniak zakladala moja mamusia! Ma takich kilka w piwnicy. @Jalos- szczepki kupione na "czarnym rynku" lub "z wozu" i bez Cites. Aklimatyzacji tez nie bylo. @Mario-sz- Kalkwasser nie bede lal, bo kalku mam w kosciach i tak za duzo. @Hase,Szymon, AquaManiac i zapewne duzo z reszty forumowiczow : tez jak je widze to od razu mam na mysli "Wodka Metode". Jest to jedyna sluszna metoda bez wzgledu na to, czy osobniki sa miekkie czy twarde. @Kataklizm- wszystkie szczepki sa w baniakach. Troche slabe oswietlenie maja. Ale przynajmniej glony nie rosna. Tak troche sobie myslalem, ze wywiaze sie konstruktywna dyskusja dlatego tematu nie dalem w dziale chemicznym. Pozdrawiam

Diekuje. Widze, ze nie macie latwo. Najbardziej lubie takie sklepy gdzie do jednego wchodzisz przez piwnice a w drugim trzeba miec termin. Dostaniesz termin , otworza i chodza za toba nie dajac sie zastanowic, czy po prostu odprezyc. No i pogratulowac cen! Trzeba sporo sie napracowac zeby sobie rybke czy korala kupic. Gratuluje Wam wszystkim wytrwalosci. A przy tym Wasze akwaria sa naprawde ladne i ostro obsadzone. Ps: Loriculus kosztuje w Niemczech ok.69 Euro czyli jest drozszy. Moze Tridacny tez (ale sa). Reszta jest tansza. A ceny krabikow i slimakow to juz kpina. 50 zl za styropianowy karton? Tu sie taki po prostu bierze jak jest zimno. Pozdrawiam

Mozecie podac adresy tych poza Przemkiem? Ten znam:)

Jak zmienisz 50%, dobra woda, to stezenia tez sie tak zmniejszy. Oczywiscie na poczatek to juz cos. Twardych korali nie masz? Dla nich taka szybka zmiana parametrow to stres. Jak tam z odpieniaczem ? Dobrze wybiera? Na PO4 musisz i tak dac adsorber (Jakis Antiphos czy Rowaphos itp.). I tu sie przyda filtr kubelkowy. Nie oczekuj szybkiego spadku PO4. Najpierw bedzie PO4 wybierane z wody a dopiero pozniej to co sie nagromadzilo w skale. Po miesiacu dalbym nastepne opakowanie. Jakos to bedzie

No ciekawe jaka jest ta woda bo moga to tez byc glony, ktore wystepuja tylko w najczystszej. Jest taki slimak (po niemiecku Seehase) patrz www.Meerwasserlexikon.de pod "Schnecken". Ten wcina tylko glony i to w duzych ilosciach. Ale jak juz sie z nimi zalatwi to trzeba go oddac dalej bo zginie z glodu. Przydaly by sie jakies krabiki i slimaki (po 20sztuk). Nie wiem czy Salarias zaatakuje takie wysokie gloniska? Chyba nie. Moze bedziesz musiala podjac walke z NO3 i PO4 chociaz jak masz odpieniacz to moze wcale nie jest tego tam duzo. Korale miekkie tez sa konkurencja dla glonow takze gdyby bylo jakies mniej zielone miejsce.. W kazdym razie przed rybami bym wstawil kilka odpornych korali. Dasz rade wstawic zdjecie tych glonow? Ps: rozowe glony wapienne rosna gdy woda jest O.K. szczegolnie Mg i Ca. Pozdrawiam