Witam wszystkich ponownie Nie nie jestem tu nowym użytkownikiem. Wcześniej pisałem jako Mariusz Szramek ale od pewnego czasu nie potrafię się zalogować na ten własnie nick. Ciekawe czemu.........ale nieważne
Pytanie brzmi tak:
Więc zastanawiam się nad postawieniem zbiornika metodą dr Jauberta. (brak odpieniacza) Problem mam taki jak rozwiązać napowietrzanie. Przy tej metodzie napowietrzanie odbywa się za pomocą kamieni napowietrzających puszczające duże bąble powietrza bardzo powoli. JAK TO ZROBIĆ??? Oglądam czasem program na MTV "Odpicuj mi brykę" i widziałem u chłopaków z WEST COAST akwa morskie które ma napowietrzanie za pomocą szkatułki na skarby która puszcza duże bąble co 2,3 sekundy. (tak samo jak w bajce "NEMO" JAK TO JEST ROZWIĄZANE???
Nie chce kaskady gdyż nie będę ciąć oryginalnej pokrywy a zawirowania powierzchi wody nie wchodza w rachube ze względu na to że pokrywa będzie dośc szelna więc dopływ powietrza z zewnątrz będzie dość ograniczony.
Mam jbl prosilent s200 i "myślałem" aby napowietrzacz dać na minimum i napowietrzać samym wężykiem bez kostki aby bąble były dośc spore.
Chodzi mi co zrobić aby nie ZAPIENIAĆ wody. POZDRO