Dolphineq

A ja tam uwielbiam prawie każdy zapach związany z akwarystyką morską..Włącznie z tym. Jedyne czego nie trawię to zapachu kiedy muszę opróżnić kubełek od odpieniacza...Wtedy to dopiero rzygać mi się chce. A z kolei nie ma niczego piękniejszego niż wejście do sklepu AM k. Poznania i pierwszy wdech tamtejszego powietrza....Ah...

OMG. Masakra. ;-) To się dopiero nazywa ekran panoramiczny. ;P

markL : Ty podałeś odnosnik w odnośniku, zamiast zdjęcie w odnośniku. [.img]http://www.nano-reef.pl/datas/users/447-krb2.jpg[./img] Tak powinno wyglądać przykładowe zdjęcie ( oczywiście bez tych kropek w nawiasach ) I wtedy będzie to wyglądało tak :

Rebciu : Rzeczywiście Miałem na myśli Martwą skałę, a powiedziałem tuf.

Źle widzę twoją przygodę z akwarystyką morską z takim podejściem. Ja się w przypadku solniczki nauczyłem jednej rzeczy. NIE OSZCZĘDZAĆ. A jeżeli to robić, to w przypadku co niektórych technicznych rzeczy, ale napewno nie w przypadku najważniejszego elementu akwarystyki morskiej, który nie tylko fajnie wygląda w akwarium, ale też robi za podstawową i najważniejszą filtrację. Powiem to raz i zwięźle. Ani Lawa wulkaniczna, ani wapień drążony, a już napewno wapień muszlowy nie nadają się do akwarium morskiego. Chodzi przede wszystkim o metale ciężkie, które mogą być zabójcze dla organizmów, oraz związki, które mogą być dla wszelakich glonów idealną pożywką. Jeżeli chcesz mieć kawałek rafy w domu, to nie podchodz do tego od d*py strony, bo zapewniam Ciebie, że na żywej skale nie da się oszczędzić. Rozumiem zastosowanie żywej skały i tufu powiedzmy 3/2, ale to już inna bajka... Pozdrawiam.

berklej : Z zasady rzadko przyznaję rację kobietom, ale w tym przypadku rzeczywiście Ewa ma rację.

Wszystko w swoim czasie.

Witam, Jak wam się podoba ?

alex : Dom niby i mają w postaci sarco, ale nie palą się żeby go "wynająć".

Witam, Niby takie banalne pytanie, ale jednak... Otóż 2 dni temu nabyłem 2szt amphipriona ocellarisa..I wszystko niby jest ok, poza jedna rzeczą...Ich obszar pływania ograniczony jest do długości przedniej szyby i głębokości 5 - 6 cm. Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby pływały w centralnej części zbiornika... 90% czasu spędzają właśnie w tym jednym kącie akwarium, tak jakby żyły w świecie 2d.To już mój salarias częściej akwarium zwiedza niż błazny. Czy wasze osobniki też tak się zachowują? Pozdrawiam.

ocelocik : Grzeje grzeje się, dlatego na jakiś czas powrócę do rur... A jeżeli chodzi o odpieniacz to miałem Beasta 400p

Do dzisiaj nie mogę jednej sprawy zrozumieć. Swoje poprzednie akwarium morskie prowadziłem na bardzo dobrym sprzęcie. 240L/ cyrkulacja 2x marea 3200 + OR 3500, sól Reef crystals, oświetlenie 4x54W, LS 10kg, LR 20kg. Wysyp glonów był naprawdę duży, a jak w koncu ustąpił, pierwszy koralowiec, którego wprowadziłem 1,5 miesiąca od zalania, padł po paru godzinach. Tutaj będzie przerwa, która trwała jakieś parę miesięcy................. Teraz mam 112L, a do tego sprzęt niby nie najlepszej klasy bo : miniflotor, cyrkulacja 2400L/h ( jakiś aquaszut i PH1000, oświetlenie 2xt8 aktynika i HQI 150, akwarium posolone AM Reef salt, skały co prawda trochę więcej, ale "hardware" z niższej półki...i wszystko trzyma się naprawdę "tfu tfu" dobrze. Sarco rozłożony, rozgwiazda pomyka sobie, a i rybkom niczego nie brakuje... Czy rzeczywiście Ilość skały zrobiła taką różnicę, czy być może to była kwestia soli ? Jak to tak naprawdę jest ? dodam jeszcze, że woda dokładnie taka sama...Heh... Do dzisiaj nie mogę tego pojąć.

Ah. Żywą skała przez dłuższy czas się nie "posilisz". Mieć morskie tylko i wyłącznie z żywą skałą, to tak jakby mieć samochód bez paliwa...Zawsze możesz sobie popatrzeć...Ale co z tego...Czytam takie posty i dochodzę do wniosku, że często akwarystyka morska idzie w złą stronę...W końcu staramy się odzwierciedlić wyjątkowo imponujący biotop, a bez zamieszkujących go organizmów nie jest to możliwe... IMHO lepiej poczekać na coś większego...Chociażby 50L. Koszta niewiele większe,za to satysfakcja bez porównania.. Pozdrawiam.

Witam, Nie wiem co było tym spowodowane, ale jeden z moich trzech ślimaków turbo odszedł dzisiaj do krainy wiecznych łowów...Jeszcze wczoraj pod wieczór widziałem, jak w bezruchu trzyma się skały, a na następny dzień leżał plecami do góry na piachu, chociaż jeszcze trochę reagował na bodźce, także go postawiłem normalnie.. Niestety gdy wróciłem do domu już kompletny sztywniak się zrobił. Reszta zwierząt a w tym ślimaków ma się dobrze...Wszystkie parametry w normie, także kompletnie nie mam pojęcia co się stało...Czyżby starość go dopadła ?

markL : Myślę, że wystarczy ściągnąć codec o wdzięcznej nazwie "Real Alternative" (np. realalt152 ) jeżeli to nie pomoże, to do tego ściągnij sobie nowy ffdshow, a jeżeli chodzi o Playery to tylko i wyłącznie VLC media player... Świetny player.

Rzeczywiście tak jak powiedział ocelocik. Granulacja jest naprawdę niejednolita, a i w paczce można dorwać jakieś małe kawałki skały idealne dla jakiś szczepek. Poza tym niewątpliwym atutem jest środek usuwające zmętnienie po wsypaniu piachu. Naprawdę polecam.

Swir2 : Naprawdę bardzo dziękuję za chęci. , ale ta 112L śmiało jedzie na oryginalnym miniflotorze, którego wkońcu sobie kupiłem. nie chcę zabierać Tobie cennego czasu na takie pierdoły. Jeszcze raz dzięki za chęci.

błażej : Ani przez chwile z morszczyzny nie zrezygnowałem. Poprostu potrzebowałem chwilowej przerwy, która uświadomiła mnie, że jednak bez tego żyć nie mogę.

Trochę czasu już minęło, także aktualizacja. ;D Niby nic, a cieszy oko jak cholera. ;D..A Salarias...No poprostu zwierze bajka.

Witam, Prześliczny maluch nagoskrzelny słodko machający swoimi czółkami, tylko kim on tak naprawdę jest i przede wszystkim...Czy jest bezpieczny dla rafy ? Pozdrawiam.

MarysM : Parametry powinny, a nawet muszą być tak samo dobre jak przy obsadzaniu miękkasów czy też wpuszczaniu ryb. Wbrew pozorom dla przykładu ślimaki z rodziny turbo są wyjątkowo wrażliwe na złe parametry wody. IMHO przed zakończeniem cyklu azotowego nie ma co ryzykować wpuszczając ekipę czyszczącą...Szkoda zwierząt.

Nowy: Dokładnie ten i właściwie nie tyle co muzeum, ale wystawa jego i innych artystów, która trwa bodajże cały rok. Masakryczne rzeczy można tam zobaczyć..Chociażby pokój wykonany z kostek mydła, komnatę kryształów, itd... A poniżej przedsmak co nas czeka w środku

nowy : Jeżeli chodzi o zwiedzanie to Bardzo polecam muzeum Svarowskiego w Austrii pod insbruckiem. Naprawdę magiczne miejsce, którego nie można przegapić. ;D

MarysM : Głowa do góry, bo aiptasia to to nie jest...Za to Majano jak najbardziej. A jeżeli chodzi o zbiornik, to cóż można więcej powiedzieć jak tylko to, że ciekawie się zapowiada. Pozdrawiam.