bazalka

bana już nie ma , ale za to jest inna, pozytywna niespodzianka:)))

pocieszna rybka, skubiąca sobie polipy mojej ulubionej akry (jak widzicie na zdjęciach, ma czym skubać na szczęście wygryzione miejsca szybko zarastają; podejrzewam ją o rozdwojenie jaźni, jako że czasami siedzi na miejscu przez 10 min, a później skacze pomiędzy dwoma akrami, jakby chciała zamieszkać w obydwu na raz

Mateuszu, w kilku artykułach czytałem (m.in. chyba tutaj http://www.reefkeeping.com/issues/2003-06/rs/feature/index.php ), że nie powinno się wpuszczać dużych rozgwiazd piaskowych do komór z DSB, które to rozgwiazdy wywierają dużą presję jako drapieżniki na wiele pożytecznych organizmów zamieszkujących górną warstwę piasku (pełniących rolę "przekaźników" materii organicznej w głębsze warstwy DSB); do przekopywania polecane są natomiast niedrapieżne ślimaki takie jak Strombus, nassarius.

smk: Duncanopsammia

nieszkodliwy wyjadacz detrytusu, zostaw w spokoju jeśli porusza się jak "autonomiczna trąba słonia" , to pewnie to http://pl.reeflex.net/tiere/1643_Phascolosoma_cf.%20nigrescens%20.htm

Sigma ma odwzorowanie 1:3, przy ogniskowej 50mm, co jest dobrym rozwiązaniem do robienia zdjęć większym obiektom, z większą głębią ostrości; jeśli chcesz mieć większe powiększenia kup jakiś dedykowany obiektyw makro z odwzorowaniem 1:1 typu micro nikkor 105, tamron 90, sigma (nie pamietam jaka); w akwarium gdzie obiekt jest oddalony od szyby trzeba zastosować dłuższą ogniskową (max pow. w powyższych obiektywach to +- 15cm od przedniej soczewki) poniżej zdjęcie z dzisiaj, robione właśnie sigmą

takiej okazji nie można przegapić, musiałem zrobić portrety z dzieciństwa:) proponuję później dołączać fotkę do rodowodu każdego rumaka:) piękne zwierzaki w pięknych zbiornikach. rekwizyty i sprzęt podczas sesji: -tło: ręcznik granatowy -zbiornik: 250ml plastikowy pojemnik po cukierkach (?) -oświetlenie: SB600 na wysięgniku i szperacz z latarki od kluczyków:) -aparat, obiektyw: N D200, Tamron 90/2.8 macro, pierścienie pośrednie przebieg sesji: Robert trzymał flash i oślepiał dzieci latarką, a ja starałem się trafić smarkaczy ostrością w oko:) małe toto i zapie.. w jedną i drugą na 4 fotce hippo drapie się za wyimaginowanym uchem:)

tu jest watek o hodowli meduz: http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&highlight=meduzy&p=143706#143706

smithpl, czy to ty poszukiwałeś ortopedę na pl.rec.winds?))

stmith, nie musisz przecież kleić skałki tonami kleju. ja używałem do tej pory aqua medica i deltec aqua scape. zwykle wystarczy taka część wielkości kostki do gry, która powinna trzymać, jeśli wtłoczysz ją w jakiś zakamarek skały. te kleje nie działają na zasadzie chemicznego rozpuszczania skały i klejenia, tylko jako elastyczna masa, która idealnie dopasowuje się do porów w skale i po stwardnieniu zakleszcza się w podłożu. Peniek - jak ekonomiczny jest ten reef bond w porównaniu do żywicowych dwuskładnikowych klei (które są bardzo drogie w stosunku do sprzedawanych ilości)? kiedyś ktoś pisał na forum, że można kleić ośmiorniczką, ale na pudełku napisali, że jest bardzo toksyczna dla organizmów wodnych, więc wolałem nie próbować...