-seba-

Właśnie startuję i kończę zbierać elementy chociaż baniak już wodą zalany i się mieli. Zastanawiałem się nad sumpem ale jak popatrzę na tą wygodę i ilosć sprzętu to nie wyobrażam sobie bez sumpa.

Witam wszyskich Pomyślałem sobie, że być może ktoś będzie ciekaw jak rozwija się sprawa szkła. Zatem mały update. Generalnie porównując poprzednie fotki i te aktualne na dzisiejszy dzień dochodzę do wniosku, że pajęczynka się zmniejszyła. Wizulanie w ogóle nie przeszkadza. Zupełnie nie zwracamy z żoną na to uwagi. Dodam, że żona się wciągnęła. Przyłożyła rękę do układania skały, wydzwania do mnie do pracy czy może sobie pompy poprzestawiać albo skałę pędzelkiem odkurzyć ( tak było po dosypaniu piasku przez kilka dni ). Załączam fotki na potwierdzenie. Aktualnie włączone tylko 4x39 i brak dodatkowego oświetlenia pokoju. Niebiesko bardzo wyszło ale cóż... Skała moczy się dopiero 2 tygodnie.

Dzisiaj odwiedziłem "DarekB30" szacun. Obejrzałem sobie dwa zbiorniki z opti. Uspokoiłem się znacznie. W opti rózne rzeczy potrafią się dziać ale wszystko trzyma się pewnie. Ile to człowiek się nauczy przy takim bezpośrednim spotkaniu. Milion pytan i odpowiedzi /sek. Niesamowita ilosć informacji do przetworzenia, bufor mi się zapchał. Teraz chwilę potrwa zanim się opróżni z ilości informacji, które trzeba poukładać Co do zalania... woda oczywiście już wyparowała przez balkon na trawę. Trzeci, ostateczny test trwał 3 dni i zakończył się wczoraj. Szczeloność oficjalnie potwierdzona. Aktualnie nic nie przecieka.... mam nadzieję, że tak pozostanie. Z kartą bankomatową fajna sprawa ale na chwilę obecną będę obserwował bacznie. Jeśli cokolwiek miałoby się bardziej pajęczynkować to trudno ... będę wylewał zasoloną. -=seba=-

Helouł Sump wrócił z reklamacji i aktualnie robię trzecie podejście do tematu. Przed chwilą zalałem trzeci raz w karierze wysoce mineralizowaną z rurociagu. Jeśli chodzi o szklarza to wysłałem do sklepu te fotki w wersji XXL a oni pokazali je szklarzowi. Tak jak pisałem wcześniej, magik ponownie wyraził opinię, że absolutnie nic się z tym nie stanie. Dlatego ten mój post bo trochę mu nie wierzyłem. Z tymi taśmami to nie wiedziałem ale zapewne spróbuję uzyskać tak drobiazgowe informacje. Jeśli chodzi o rozchylanie się szyb to byłem tego świadom. Widziałem jednak sporo zbiorników nawet 130x50x50 bez listew wzmacniających i tak samo z 10mm szkła. Różnica była taka, że silikonu to tam ''nie pożałowali''. U mnie zbiornik jest zrobiony dość budżetowo pod względem ilości silikonu. Po dzisiejszym zalaniu mam jakieś wrażenie, ze mniejsza ta pajęczynka troszkę. Co do szerokości zbiornika. Zarówno z prawej jak i z lewej strony jest dokładnie 50cm. Idealnie w połowie długości frontowej szyby szerokość zbiornika wynosi 50,2 cm Akwa zalane jest dopiero od godziny. Ponieważ do dnia dzisiejszego nie miałem możliwości przetestowania zestawu ( notorycznie coś się psuło albo przeciekało ) to postaram się przeczekać 24 lub 48h. Małżonka na wychowawczym tak więc jakby zaczęło się coś rozklejać to narobi hałasu.... Nie wiem czy mogę tutaj pisać o takim aspekcie ale solniczkę zamówiłem w diskus-zoo w Warszawie. Przy bonifikacie z powodu pomyłki w wyliczeniach ( do której się przyznano i chciano renegocjować ) oferta była najlepsza Generalnie miła obsługa i zadowolony jestem z załatwienia sprawy. Może znacie osobiście tego szklarza ? -=seba=-

Natan tak wiem , ze sie skraplało to była taka przenośnia, że szyba ciekła na całej powierzchni . Mój błąd, że zimną nalałem i nie dało sie szczeloności sprawdzić hehe. Szkło zalałem około 2- 2,5 miesiaca po odebraniu od szklarza. Czekało sobie spokojnie w piwnicy na szafeczke i inne duperele. Inspekcja wstępna też była Dość drobiazgowa nawet Tak, zaleje je ponownie mieralną z rurociągu :] jak tylko odbiorę sumpa, który oczywiście jest u szklarza bo cieknie. Sump był robiony w innym miejscu. Tak offtopic ... jeśli ktos przeczyta tą informację i mieszka w okolicach Wawa - Wawer oraz miałby ochotę na zimnego browarka za możliwość popodziwniania działajacego zbiornika to chętnie podjechałbym. Obejrzał w akcji całą apraturę bo poza sklepową nie miałem przyjemności nacieszyc oka i ucha. W okolicach Wawa - Wawer to znaczy w całej Warszawie -=seba=-

Jak się przyjżeć to plama jest po jednej i drugiej stronie :/ . Z tyłu tylko prawy róg się pajęczynkuje bo nie ma tam komina = wzmocnienia. Fotki nie mam bo lusterko weszło a aparat nie o fotce z lusterka nie pomyślałem.

morszczak-2009 tylko Twoje ma 450 a moje o połowe mniej. Podobno dla tego dali nie 8 a 10 mm. O samą szybę jakoś się nie boję ale, że nie mam poklejonych rogów to włśnie mnie dziwi. Jak się przyjżę tej spoinie to im niżej tym więcej silikonu. Gora wygląda tak, jakby za mocno docisnął szybę do szyby i mniejsza szpara jest. Tak obrazowo można to przedstawić 1,5mm na dole i 0,8 mm na górze silikonu. Dzięki za każdą wypowiedź. Pozdrawiam -=seba=-

10mm

Prawie 2 lata studiowania tego forum , na początku nieśmiało i sporadycznie jako gość. W 2008 roku nadszedł czas założenia sobie konta . Rozpocząłem składanie oceanu z klocków. Po prawie dwóch latach czas najwyższy przywitać się i zamęczyć szanowne grono forumowiczów pierwszym postem. Czy szkło mi się rozklei ? Skręcanie, klejenie, ustawianie, podłączanie... stoi. Szafka a na nim szkło cieszące oczy. Pojawił się jednak cień wątpliwości. Zalałem całą machinę wodą, zimną, źródlaną z warszawskiego rurociągu Sprytny nie byłem... różnica temp. 15 st wody i 28 powietrza spowodowała, że zbiornik ciekł wszędzie. Po prostu woda wychodziła wprost przez szyby, rurociąg i sumpa Zaczęło się wylewanie na hura wprost przez balkon.... trawa była w niebo wzięta o 01:00 w nocy. W miedzy czasie zaobserwowałem dziwne zachowanie się silikonu. Po testowym zalaniu wodą w górnych partiach akwa pojawia się na silikonie pajęczynka. Nie są to bąbelki powietrza. Silikon zachowuje się jak gotowane jajko. W momencie zalewania robi się biały co widać na załączonych fotkach. Po wylaniu wody ponownie staje się przezroczysty. Tel do sklepu, sklep do szklarza... - może sie tak dziać, zapewne zalał Pan zbiornik za zimną wodą i silikon zareagował tak na różnicę temp.... Czarodziej jakiś no ale nic , może mieć rację. Pojechałem na urlop. W miedzy czasie pękł mi sump, następnie jak wrócił z nową szybą to okazało się, że cieknie. Potem padła lampa... jeszcze się serwisuje ale to historia na innego posta. Czy ktoś ma też takiego pecha jak ja, że zanim coś kupi to powinien najpierw to od razu zareklamować czy to się raczej nie zdarza? Wracając do tematu... ponowne zalanie. Temp wody 29 st. temp powietrza w pokoju 29 st. efekt identyczny. Pojawiać zaczyna się pajęczynka, silikon pracuje. Tel do sklepu, sklep do szklarza... - może się tak dziać ponieważ posiada Pan szkło opti i jest tam mniej silikonu co za tym idzie bardziej będzie on pracował. Nic absolutnie się nie stanie ze zbiornikiem. Pomijając fakt estetyczny, czy ktoś z szanownych forumowiczów zaobserwował podobne zjawisko. Czy ktoś zna się na silikonach lub może jest szklarzem / posiada szklarza w rodzinie. Wiadome jest, że twórcy zbiornika nie na rękę jest ponowne jego poprawianie. Obiekt zainteresowania już raz wracał do szklarza ponieważ wywiercił mi za małe otwory Bardzo wdzięczny będę za jak największą ilość opinii ponieważ przy moim szczęściu to co może się gdziekolwiek zepsuć na pewno się zepsuje mi Zbiornik 250l ( 100x50x50 ) bez listew wzmacniających. W sklepie, gdzie kupowałem szkło posiadali większy bez listew i twierdzili, że nie mieli z nim nigdy problemu. Pozdrawiam -=seba=-

Helouł Prawie 2 lata studiowania tego forum , na początku nieśmiało i sporadycznie jako gość. W 2008 roku nadszedł czas założenia sobie konta . Mam na imię Seba i moja 'choroba morska' zaczyna wchodzić w końcową fazę. Oznacza to, że rozpocząłem składanie oceanu z klocków. Po prawie dwóch latach czas najwyższy przywitać się oficjalnie i podzielić swoimi wrażeniami. Czy ktoś ma też takiego pecha jak ja, że zanim coś kupi to powinien najpierw to od razu zareklamować Witam wszystkich czytających oficjalnie i z ukrycia. -=Seba=-