Kappa

Przepraszam, za brak aktywności, ale sporo pracy było ostatnio. Kto ma swoją firmę ten mnie zrozumie. Mam nadzieję, że konkurs nie umrze. Ale warto zmienić terminy, bo sam zrobiłem zdjęcie w oststniej chwili, a zrobiłem je trochę na siłę, żeby nie było, że do własnego tematu nie podrzucam zdjęcia. Oczywiście, że się bawił, bo zdjęcie trzeba wykadrować i dostosować rozdzielczość (i wagę) do możliwości forum i samego regulaminu konkursu. Natomiast nie było powodu do wycinania tła, jest tylko/aż rozjaśnione, bo aparat ma algorytm, który utrudnia przepalenie zdjęcia. Ta fotka byłą zrobiona w wiaderku po soli. Tak, żeby pobudzić kreatywność innych. Jeśli kolegom przeszkadza moja ingerencja w zdjęcie, to mogę przesłać z "szarym" wiaderkiem w tle. Jeśli idzie o temat, to wystarczy go zinterpretować dosłownie, nie sugerując się moim pierwszym postem w temacie. Kto ma w akwarium zwierzaka, który nie jest drapieżnikiem? Za wikipedią: "Drapieżnictwo – sposób odżywiania się zwierząt, polegający na wykorzystaniu jako pokarm ciała innego zwierzęcia" Moja propozycja, to przedłużyć istniejący temat do końca bierzącego tygodnia. Zgadzacie się?

Panie i Panowie czas ucieka. Temat można traktować bardzo dowolne...

Chciałbym temat o skrzydlicach, ale chyba niewielu je ma, więc temat szerszy. Wszystko co poluje, Skrzydlice, Anthenariusy, modliszki, arlekiny itd.

Koralowiec to Plerogyra sinuosa. Nie widuję go zbyt często w sklepach, a jak już jest, to albo zarezerwowany, albo uszkodzony. Do tego potrafi być piorunsko drogi. Ale zawsze chciałem go mieć. I po 3 latach czekania mam. Jest piękny. Mogę przygotować tapetę, ale pod konkretną rozdzielczość. Wykadruję i umieszczę sygnaturę. Śmiało piszcie, podając rozdzielczość swojego ekranu i adres zwroty. Nie umiem i nie chcę umieć, umieszczać zdjęć do pobrania na jakichś dziwnych stronach.

pw

prv

Sprzedam akwarium: Reefmax żywa skała ok. 7kg żywy piasek ok 9kg wodą z funkcjonującego zbiornika Reef Cyrculator 2300 W zestawie nie ma szafki, proszę o nią nie pytać. Nie miałem jej, więc nie mogę sprzedać. Najlepiej odbiór osobisty. Akwarium ma rok, pokrywa została wymieniona przez serwis na nową ok 2 tygodnie temu. Świetlówki też nowe. Życia nie sprzedaję, bo poszło do drugiego awarium. Cena za całość 1000zł.

Ja mam dwa krabiki mieszkające w SPSach. Jeden w Pocilioporach, drugi w Acroporze. Patrzbac na nie z przodu, oba mają "oczy jak Robocop". Te są nie groźne.

Jakie masz KH? Przy za niskim mogła mieć problem z wylinką.

up

Jak patrze na zachwanie Neocirrhites armatus to sie zastanawiam, czy to on jest panem domu, czy ja. Cały czas się gapi co się w domu dzieje. A Gobiodony lubią się bawić z moim kotem Pływają przy szybie i go drażnią, a ja muszę potem czyścić szybe. Za to jak miałem na przechowanie kota mojego brata, bo Gobiodony zniknęły w krzakach na tydzień. Więc chyba nie tylko o ciężkie stopy tu chodzi, choć to zapewne też jakoś daje znak, kto idzie do akwarium.

Miałem kilka gatunków Gobiodonów. Pierwszy był Gobiodon okinawae, który niestety wyskoczył. Potem zrobiłem wyższą koronę i kupiłem Gobiodon oculolineatus. Ten już nie skakał. Ale wydawało mi się dziwne, że zamiast na SPSach wolał siedzieć na piasku, a jeszcze bardziej w narożniku akwarium. I tak to trwało, aż kupiłem Przecudowną rybkę Caracanthus madagascariensis, znaną też pod nazwą Masakra. To ryba strasznie płochliwa. Tyle, że na pewnym japońskim forum ktoś napisał, żeby trzymać je z Gobiodonami. No to poszedłem do sklepu i kupiłem dziwnego, bo szarego Gobiodon unicolor. Ten też nie siedział na SPSach. Za to pływał po całym akwarium, ciągle w toni. Czasem przysiadł na Caulastrei, ale zaraz zapierniczał znowu. Jak nie przymierzając, Gupik. Następny był Gobiodon histrio, który wreszcie zachowywal się tak jak piszą w książkach, czyli siedział w SPSach. I to pomogło, bo Masakra zaczęła się pokazywać. Choć temu czasem odbija szajba (np. dziś) i pływa przy jednej szybie wtę i spowrotem osiągając prędkości kosmiczne. Ostatnio wpadł mi jeszcze do akwarium Gobiodon citrinus. Ten też siedzi na piasku. Tak więc mam akwarium pełne Gobiodonów. I co zauważam: Nie ganiają się między gatunkami, każdy jest inny i uparcie siedzi tam gdzie mu się chce, a nie tam gdzie książki to opisują. Nie wiem na ile to cechy osobnicze, a na ile gatunkowe, jednak skłaniam się do przypuszczeń, że osobnicze. Z żarciem, to owszem bywają wybredne. A to bywa problemem. Połowa moich Gobiodonów preferuje co innego. A jak zabraknie tego co lubi, to potrafi kilka dni nie jeść, aż mu się brzuch zapadnie i weźmie mnie na litość. Wtedy biegnę do sklepu dokupić "jego" mrożonkę. Obawiam się, że Gobiodon oculolineatus, co go kilka dni nie widzę zniknął, bo mi się drobny kryl skończył. On nic innego nie jadł. Reszta na szczęście od czasu do czasu przerywa strajki głodowe. Ten chyba nie. Ale jeszce mam nadziję, że gdzieś się schował. I jeszcze o pokarmie. Jak się rusza (płynie), to jest lepszy. Jak opadnie na dno, albo zaplącze się między gałęziami koralowców, to już jest gorszy. Najlepsze są duże kawałki. Tak, żeby trzeba było się ruszyć 3-4 razy z miejsca i mieć pełny brzuch. I zdecydowanie lepiej wyglądają karmione kilka razy dziennie, niż kiedy karmiłem 1-2 razy na dobę. Nie miałem jeszcze nigdy parki Gobiodonów. Pojedyncze osobniki wykazują małe zainteresowanie skubaniem koralowców. Ale znów nie dam głowy, czy to reguła, czy mój fart. Czekam na wypowiedzi innych, bo ciekawi mnie na ile moje obserwacje pokrywają się z tym co się dzieje w innych zbiornikach.

Zdecydowanie będzie mało. A jak myślisz o HQI to 250W. Miałem już dwie kostki 45x45x45 i podobną do Twojej, tylko o 5 centymetrów mniej w każda stronę. Było tam HQI 250W, a w większej HQI 250W + 4xT5 24W. I przez rok się szczypałem, czy nie dołożyć jeszce T5 2x24W. Teraz mam to samo oświetlenie do 70x70x55 i wiem napewno, że zrobię te dodatkowe dwie świetlowki, albo zrobię sobie LEDy.

Mam jeszce pewne wątpliwości co do samego procesu wytwarzania mikstury podanej przez Kidulta. A mianowicie zalewanie spirytusu wrzątkiem. Czy Etanol wtedy nie odparuje? Coś mi się wydawało, że ma stosunkowo niską temperaturę wrzenia. Potwierdza to doświadczenie z gotowaniem w winie (wcale alkocholu nie czuć). Sprawdziłem i wikipedia podaje 78,4 °C temperatura wrzenia etanolu. Może więc mikstura Kidulta to przede wszystkim glukoza? No chyba, że ten wrzątek to takie ubarwienie. I poprostu chodziło o ciepłą wodę?

Ide na zakupy. Od miesięcy się wybieram, a monopolowy za rogiem. Martwi mnie tylko, że nie mam testów w domu. Czym mierzycie PO4? Na Hankę mnie nie stać. Rozważam test Rowy. Może macie inne sprawdzone, dobre metody?

Fotki Acropor na Flickr.com Z powodu braku możliwości wyświetlenia zdjęc na forum, podaje link dla chętnych. #1, #5, #6, #8, #11 i #12 już sprzedane #4, #7 zarezerwowane Zostały #2, #3, #9 i #10.

gesco, te małe rozgwiazdy to zapenwe Asteriny. Zazwyczaj pomagają czyścić akwarium. A jak ktoś ma za dużo, to moja Hymenocera picta chetnie się nimi zaopiekuje. Zapyziałe, to zapyziałe, glony, cyjano, okrzemki, żółta woda itd. Pompę dobierzesz jak bedziesz miał więcej korali. Jak będziesz miał lubiące przepływ, to zrobisz im 4000l/h. Pamietaj, że im więcej i większe koralowce, tym większe opory w przepływie wody. Przyjdzie czas, to Ci w sklepie pomoga dobrać. Ja nie napiszę jaką, bo zaraz bedzie 10 postów o tym, że inna jest lepsza, tańsza, cichsza, lub bardzej oszczędna.

LiZaRd, czyli jednak karmisz codziennie.Nawet jeśli Twoje ryby uznają tą drobnicę za nieprzydatną, to jednak coś w tej wodzie jest. To, że nie pobierają pokarmu to jest kwestia wybiórczości pokarmowej.* Choć w to, że nic z tego nie zjedzą akurat śmiem wątpić. To, że ktoś karmi 3 razy w tygodniu nie znaczy, że trzeba z tego zrobić normę. Większość jednak karmi codziennie. Niemożność zaspokojenia podstawowej potrzeby (jedzenia) jest czynnikiem stresogennym**. A w wypadku niereglarnego karmienia jest to stres chroniczny. Nie dam głowy, że ryby rozpoznają parzyste dni w kalendarzu i wiedzą, że dostaną jeść jutro. O ile wszystkie parametry fizykochemiczne wody są w normie, to czynnik stresogenny w postaci głodu jest stosunkowo mały. Ale tego dojdzie zmiana parametrów (komu się nie zdażyło niech rzuci kamieniem w moje akwarium), wysoka temperatura (idzie lato), czyszczenie zbiornika, dzieci za szybą, czy nawet głośna muzyka w domu. To wszystko powoduje stres, a więc osłabia odporność i prowadzi do wycieńczenia. Oczywiście przerysowuję. Ale chcę pokazać mechanizm działania ryby. Zwierzęcia zmiennocieplnego, którego szybkość trawienia i zapotrzebowanie na pokarm zależy od temperatury. A tej w Reefmaxie nie utrzymasz na 24 stopniach, jak bedą upały. Choć i tak jest to dobrze rozwiązany problem w tym akwarium. Każdy chce mieć czyste akwarium i kolorowe korale, ale nie kosztem żywienia, a raczej kosztem zwiększenia budżetu na odpieniacz. * O wybiórczości i zróżnicowaniu pokarmu u ryb można poczyrać w "Ćwiczeniach z biologii ryb" J.Szypuła, K.Więski, A.Rybczyk **O stersie i jego skutkach można poczytać w książce "Ichtiopatologia" Z.Jara, A.chodyniecki.

Ja mam kilka uwag, skoro o nie prosisz. Jeśli nadal karmisz co drugi dzień, to warto to zmienić. Ryby morskie nie są aż tak liberalne w kwestii karmienia co słodkowodne. Błazny akurat Ci wybaczą, ale wkrótce wpuścisz coś nowego i może być gorzej. Ja rozmrażam dwie kostki dziennie na 11 małych ryb. Żarcie jest w lodówce, w kubeczku. Każdy kto (bez sensu) otwiera lodówkę, widzi, że może nakarmić ryby. I tak się dzieje, że dostają od 2 do 7 razy w ciągu dnia, ale racja dobowa jest zachowana. Wszystko zdrowe. Mandryny także nigdy nie głodowały. Wspomniałeś o rozgwieździe piaskowej, ale nie chwaliłeś się, czy wpuściłeś. Jeśli nie, to wstrzymaj się. W tym piasku jeszcze długo nie będzie miała co jeść, zwłaszcza przy tak małej obsadzie i delikatnym karmieniu. Widzę, że cyrkulację masz nie za dużą. Jeszcze trochę i będzie trzeba dołożyć pompeczkę. Polecam trochę mocniejszą. Poznasz kiedy ją dołożyć, po tym, że akwarium zrobi się zapyziałe. O ile będziesz pewny odpowiedniego poziomu KH, bo przy zbyt małym glony szaleją. I wiem, że zawsze będziesz myślał o zakupie ukwiała. Choć nie ma to sensu. Ocelarisy zamieszkają w nim z takim samym prawdopodobieństwem, jak w Sarco, Euphylii, czy Xenii.

Cześć, mam kilka Acropor na zbyciu. Świeżo klejone, bo nie mam miejsca na szczepki. A w głównym zbiorniku ich nie chcę trzymać. Zdjęcia przedstawiają koralowce pod HQI+świetlówki / pod samymi świetlówkami (2x niebieska + 1x aktynika). Wysyłka możliwa, ale minimum 3 szuki. Odbiór osobisty w Warszawie na ul.Sobieskiego. 80zł 50zł 50złRezerwacja paweł w 60złRezerwacja paweł w 70zł 75zł