pastadu64

http://photography.nationalgeographic.com/photography/enlarge/spaghetti-worm-murawski.html

czesc.jak pisal elvis to jest doskonaly czysciciel i dla nikogo nie stanowi zagrozenia.tylko ze jego aspekt "organiczny" niektorym sie nie podoba.

dokladnie -nadgnita. ten drugi jest carnivor .i z mioch obserwacji(lawie w atlantyku krewetki paelemon elegants jako przynete na ryby)wynika ze i krewetki,i kraby miesozerne wchadza do siatki tylko z przyneta "woniejaca".zostaw w cieple(balkon itp),, twoja krewetke na kilka godzin az przestanie dla ciebie byc apetyczna a z kieliszkiem kombinuj -z reguly na dole pod skalka(na noc oczywiscie).jesli masz jakies krewetki czyszczace to musisz zamocowac dobrze twoja przynete bo ja wyskubia po kawalku.ja obcinam zonie kawalek ponczochy i robie mala torebeczke obciazonom kamykiem.milego polowania.pasta

czesc mozesz tez sprobowac kieliszek od koniaku z kawalkiem smierdzacej krewetki sardynki itp podstawic noca pod skalke .one maja doskonaly wech ,a z takiego kielona nie umia wyjsc.

witam.gratulacje.jak ty te larwy utrzymales przy zyciu?odpieniacz ich nie odpienil?mimo ze mam tunze ktory powinien ocalic microplankton moje larwy widze max 2 dni.

czesc .twoj glon nazywa sie halimeda jest to glon wapienny i jesli sie rozrasta swiadczy o dobrych parametrach wody .raz go posadzilem lecz sie nie przyjal.chcialbym go miec.jesli poczta czy inny transporter angielski moze mi go dostarczyc w ciagu max 3 dni to place za wszystko.wiecej na priv.

czesc.uwazaj.poczytaj sobie konwencje waszyngtonska.moze zle szukalem lub przeoczylem lecz na tym forum jeszcze wzmianki o tym nie widzialem , a przeciez dotyczy to nas wszystkich,jako ze uwazamy sie za milosnikow natury.

witam was.wlasnie wczoraj przejzalem fotki nowej skaly pana przemka, i siadlem na d*pie z wrazenia.jest fantastyczna.i jako staly czytelnik forum wierze ze ta skala to naprawde ta ze zdjec.i to nie jest "marketing".ja tez jej chce 10 kg.tylko jest jedno ale.-mieszkam we francji.tutaj u oficjalnych sprzedawcow takiej nie widzialem, a do poloficjalnych handlarzy raczej nie mam zaufania.wiec mam prosbe .czy ktos moze mi podsunac pomysl jak zorganizowac przesylke w czasie(zeby nie powybijac "zycia")i w oczywiscie mozliwie najnizszej cenie.do polski przyjezdzam dopiero na jesien a cos 10 kg zywej skaly w bagazy w samolocie nie bardzo mi pasi bo za kazdym razem jak lece celnicy cos mi konfiskuja lub kaza wyrzucac.

przedostatnie zdjecie nr1 dictoya wyrywaj bo ci powrasta wszedzie(gracilaria jest zawsze czerwona)nr2 nie mylisz sie.a z wezowidlami sie mylisz male tak nie wygladaja.moze masz szczescie i sa to male slimaki astrea.

jeszcze odnosnie odpieniacza-o to najlepiej zapytaj pana smith pl bo pamietam ze on cos podobnego wykonywal. edit: proszę nie pisać postów jeden pod drugim, tylko uzywać opcji "edytuj", dublowane posty bedą usuwane. Pozdrawiam seb

dziendobry.odnosnie odpieniacza-http://www.nano-reef.com/forums/index.php?showtopic=58540

ooootaaak i te nitki tez chcialbym wiedziec co to za jedne:bow

ale one lubia swiatlo

ja nic nie rozumiem .robilem zdjecie "macrophoto" pozniej zmiejszalem talie z photo filter ,wgralem i tak wyszlo ja tez je widze

przykro mi ze wam komplikuje zycie:kapelusz

jestem chyba nie urodzony do informatyki i ni rusz nic nie trybie.popracuje nad tym pozniej z zona.teraz bede przekladal LR po raz dziesiaty.

moze pan Peniek mi pomoze?

nie wiem co to bitmapka,a ze zdjeciami to wiem i juz nerwa dostaje.chodzi mi o to biale cialko posrodku poprzecinane zylkami .rano jest skurczone i otwiera sie przy swietle.

witam wszystkich.zywa skala od miesiaca w akwa .jednego stworzenia nie umiem zidentyfikowac.jest on w mojej galerii pod tytulem "co to jest?" i "to samo".sami wiecie jak meczy brak pewnosci wiec prosze was o pomoc.

ja swoje wykonuje z obreczy kola od roweru i siatki ktora zaslaniamy rusztowania na budowie -oczka5mm.uwaga-wydaje mi sie ze te polowy sa okreslone przepisami co do:okresy ochronne ,wymiary lowionych zwierzat , srednica podrywki i wymiary oczek .upewnic sie takze odnosnie pozwolen styl karty wedkarskie,bo ci panowie co wykonuja kontrole nie znaja litosci i nie ma tlumaczen typu "ja nie wiedzialem"

ja swoje wykonuje z obreczy rowerowej i takiej siatki ktora na budowie zaslaniamy rusztowanie oczka ok 4 mm.

http://yvesroudier.com/produit/1/0/27/Balances.html

witam.nie potrzebujecie schodzic do wody.najlzpsza (amatorska)metoda polowu paelemon elegants(i innych)jest tzw.podrywka,jaka jest uzywana przez wedkarzy do polowow zywcow.na srodku siatki mocule sie kieszonke wykonana np z ponczochy zony ,do ktorej sie wklada kawalek mocno "pachnacej" ryby(ja uzywam sardynki),kawalek suchego chleba.podrywke spuszczamy na sznurku w miejsca gdzie jest duzo naturalnych kryjowek typu kamienie ,lub pionowe sciany i slupy umocnien portowych .jesli po 5min podrywka pusta zmieniamy miejsce.maja doskonaly wech i apetyt ,jesli cos pachnacego zwesza nigdy nie omijaja okazji.

tydzien pozniej kilka kamykow z oceanu,troche codium,i troche alg czerwonych.w miare uplywu czasu zasadzilem rozne algi wyzsze zapewnilem odpowiednia baterie microzwierzatek tak czesto zapomnianych,lub niedocenianych przez wielu akwarystow.mialem czas .pracowalem z dala od domu wiec nie chcialem brac skaly ,gdyz wracalem tylko na week endy.miesiac maj skonczylem moja budowe, wiec po 28 tygodniach oficjalny start.jak zrozumie procedure to wgram pare zdjec,i poprosze o identyfikacje niektorych stworzen.posdrawiam wszystkich serdecznie.pasta.

czesc.wtrace sie .mieszkam od 15 lat nad atlantykiem(oh wiem ze mam szczescie,w dodatku gory i hiszpanie mam tez pod nosem),i do niedawna moja pasja nr 1 bylo wedkarstwo morskie. bardzo uniwersalna przyneta na morskie ryby przez caly rok jest wlasnie palaeon elegants ktory wystepuje tutaj w dosc duzych ilosciach(jeszcze),lecz nie zawsze udaje sie zlowic przed planowanym wyjsciem na ryby,wiec najlepszym rozwiazaniem dla mnie bylo zalozenie malego zbiornika(60l)w celu utrzymywania moich przynet (bo byly tez kraby,i inne zwierzatka)w dobrej kondycji.aqua60l,zwykly piasek z plazy, ominiecie fazy dojrzewania,+surpopûlacja+przekarmienie(jak wariat)+kupa elementarnych bledow-masowy zgon calego zycia.tak zaczalem akwarystyke.zasiadlem przed kompem w celu zrozumienia "systemu".drugie odpalenie odbylo sie zgodnie z regulami.i bez problemu i stresu moglem trzymac 100krewetek w60litrach zapewniajac im mnostwo kryjowek i super naturalna diete jakoze zasadzilem tutejsze algi czerwone-gracilaria,gelidium,zielone-codium,ulva,i chatemorpha,i jeszcze kilka ktorych nazw nie znam,wraz z calom microfauna,i zooplanktonem.zadna krewetka mi nigdy nie wyskoczyla.raz udalo mi sie zlapac jedna wundermani,lecz ta niestety sie nie zaaklimatyzowala. moje 60 litrow zaczalem przerabiac coraz bardziej w miare wciaz sie uczac na wszystkich mozliwych forach,w pewnym momencie juz nie bylo mozliwosci nabijania na chaczyk moich zwierzat .obecnie posiadam moje trzecie(czwarte wlasciwie bo pierwsze jak mialem siedem lat to tez wybilem zarciem-byly to gupiki-chyba)120litrow osmiokatne 60cmwysokie i szer 50cm.i jesli ktos lubi sobie komplikowac zycie to mu takie goraco polecam.zeby zapewnic odpowiednia przeplyw, wody oswietlenie,utrzymanie kamieni na platformie z rurek pcv przez ktore przeplywa woda w celu zapewnienia wentylacji dna i groty(strefa"ciemna-ogrod z czerwonymi algami ktore nie potrzebuja duzo swiatla)krotko-akwarium "bardzo nie wygodne do wszelkich manipulacji.zalane woda zostalo 19 pazdziernika.18kg aragonitu,ok 5kg ceramiki uzytej do oklejenia pcv i stworzenia groty.2tygodni krecilo sie tak.3 tydzien "zaplodnienie"aqua-20litrow ze starego aqua,ktorym cieszy sie moj kolega teraz