djender

kurcze, jak by chodziło o jedną sztukę to też bym tak zrobił

Zobaczymy jak się sprawa rozwinie, jeszcze nie ma sytuacji alarmowej i aiptasia nie jest jeszcze plagą w moim akwa. Może sobie u kogoś zamówie takiego paskuda. Będzie ciekawym dodatkiem do rodzinki Dziękuję za zainteresowanie tematem

też mi się wydaje, że z litrażem przesadzili, no chyba że rybka jest podwodnym sprinterem i lubi sie rozpędzać . Do tego u mnie akwa aż do 19 jest w tygodniu bezpańskie, więc za chiny jej nie upilnuje, żeby mi nie podjadała korali :/. Więc raczej jestem zmuszony dalej szukać rozwiązania na aiptasie. Ze strzykawką nie chce za nią ganiać, a widze, że znaleźć alternatywe to nie jest takie proste. Może trafi się jednak na jakiegoś dobrze wychowanego chelmona albo może zakupie te magiczne ślimaczki

mam nadzieje, że uda mu się przeżyć. U mnie po takim zmieleniu quadri przez kilka dni pompował parę tipów, po czym caly padł . A co do dzielenia ukwiałów, to ostatnio zacząłem się tym interesować, bo mam już dwa spore (czerwony i taki nijaki taki) i wśród wielu opini o cięciu i nacinaniu, spotkałem też wypowiedzi o tym jak naturalnie ten proces przebiega. Dzielenie się ukwiałów często spowodowane jest ich dążeniem do przetrwania. W warunkach silnego stresu, ukwiał dzieli się na mniejsze w celu zapewnienia sobie przetrwania. Taki stres to może być silna zmiana parametrów wody czy oświetlenia. Choć często wtedy ukwiał najpierw sobie "podrepcze" w lepsze miejsce. Oczywiście o ile takie znajdzie, jeśli nie, prawdopodobnie spróbuje się podzielić. Ale z oczywistych względów nikt nie będzie w swoim akwa eksperymenował z parametrami które mają wpływ na wszystkie zwierzaczki. Kolejnym powodem podziału może być utknięcie ukwiału np pod skałą, jeśli nie może się wydostać z potrzasku też spróbuje to zrobić przez podział. To może już być sposób na wymuszenie podziału. Nie dokopałem się jeszcze do informacji jaka jest specyfika tkanki przy naturalnym podziale ukwiału. Oczywiste jest, że przy przecięciu, powstaje jak by nie patrzeć ogromna rana podatna na infekcje. Natomiast ciekaw jestem czy przy naturalnym podziale jest to też całkiem odslonięta tkanka, czy może ukwiał w jakiś sposób w trakcjie podziału wytwarza sobie substancję ochronną czy może też inny mechanizm zapewniający bezpieczeństwo. Trafiłem też na opinie, że obfite karmienie ukwiału, (codzienne mniejszymi porcjami niż raz na kilka dni większą porcją) spowoduje jego podział. Domyślam się, że może być to związane ze stałym poczuciem sytości. Jeśli zwierzak sobie "wykombinuje", że ma nieprzerwany dostęp do pożywienia, to jest to dobra pora na podział Napewno ma też znaczenie rozmiar, nie sądze, żeby kilkucentymetrowy ukwiał sam się podzielił. Ja narazie spróbuje wywolać ten proces przez częste karmienie, albo się podzieli albo wyrośnie na wielkiego ukwiała

@skoczek, tego się właśnie obawiam. Tak miałem z wargaczami, miały wcinać wirki, w międzyczasie byly 2 i żaden nawet łaskawie na wirki nie spojrzał . Może w takim razie ktoś z okolic łodzi ma sprawdzoną sztukę której chce się pozbyć? dlatego też w trybie expresowym poprawiłem swoj błąd korzystamy z opcji "edytuj" - i scalamy posty, pkt. 6. Regulaminu

sie jedno małe c zjadło a Ty odrazu oczy w google robisz .

Witam mam jedno pytanko dotyczące tej rybki: czy każda sztuka będzie wcinać aiptasie czy trzeba trafić na dobrze wychowaną?

w sumie u mnie też się coś znajdzie napisz na priv

Ra345: wygląda na to, że miałeś rację, co mnie bardzo cieszy najwyraźniej nowa przyjaźń służy wszystkim zainteresowanym a przy okazji muszę się pochwalić nowymi podopiecznymi : Już od kilku tygodni dzielnie na straży narożnika akwarium stoi sarco: a od wczoraj do LPS'ów dołączyły: Euphyllia i Alveopora

Dzięki za odzew, zobaczymy czy się jeszcze pokaże ten maluszek.

Niestety nie udało mi się zrobić lepszego zdjęcia, ponieważ zobaczyłem łobuza wczoraj wychodząc do pracy i fotka jest na szybko pstryknięta telefonem: Wydaje mi się, że to może być dolabella, ma sporawe odstające uszy, czego dobrze na zdjęciu nie widać. Jakiś czas temu miałem duży okaz wypożyczony jako kosiarkę, może w tym czasie zasadził jakieś jajeczko w skałach . Rozmiar tego malucha to niecałe 3 cm. Czy może ktoś może potwierdzić moje przypuszczenia? Druga sprawa to czy rozwazne jest trzymać malucha w akwa, jeśli to jest dolabella?

Nieźle, ja już załuje ze nie zrobiłem większego akwa, ale już mi kiełkuje w głowie pomysl na drugie, tym razem w pokoju Jak idzie walka z cyjano? Bo widać troche Ci się pojawiło na skałkach :/

@Daimen: zielony ukwiał miałem gdzieś od początku marca, ignorowały go całkiem, czerwony pojawił się jakieś półtora miesiąca temu, a w poniedziałek była miła niespodzianka, oba błazenki siedzialy w czerwonym następnego dnia już w obu ukwiałach. Wczesniej przez prawie pół roku miałem innego zielonego BTA i nim się nie zainteresowały, aż pewnego dnia zginął przez zmielenie w pompie :/. @Ra345: mam nadzieje, że zaczną to robić. Jak narazie takiego zachowania nie zauważyłem, a nawet na odwrót, jak podrzuciłem ukwiałom jedzonko, to ten większy błazenek powyciągał kawałki ryby z ukwiała . Ale masz racje, super to wygląda jak się gamonie w tych ukwiałach bawią . Mam też krewetke pistoletową z cintrusem w jednej norce, godzinami można patrzeć jak razem wychodzą na zwiady

W końcu po długim czasie oczekiwania, moje błazenki polubiły się z ukwiałami fajna niespodzianka po powrocie z pracy

Wygląda na to, że moje ukwiały się polubiły:)

z własnego doświadczenia moge powiedzieć, że 60 cm to troszke za głęboko. Ja się uparłem na kostke 70-80-60 i nie jest za wygodnie, jak trzeba coś przy dnie porobić. a co do sumpa glonowego, to raczej się wyklucza z peletkami. Jak peletki będą poprawnie pracować, nie utrzymasz glonów bo nie będa mialy w wodzie pożywienia :/

@adrianpotocki: mam nadzieje, że koniec bitwy jest bliski bo i moja cierpliwość ma swoje granice. @Lizard: słyszalem właśnie, że okres "zaprzyjaźniania" się błazenków z ukwiałem może być długi. Dzisiaj byłem świadkiem jak jeden z błazenków z rozpędu wpadl pyszczkiem w nowego ukwiała, biedny tak się wystraszył, że przez pare minut siedział za pompką w rogu akwa

Z glonami walka trwa od dawna, od 3 tygodni kręcą się "magiczne kuleczki" i zdaje się, że następuje poprawa. Inna sprawa ze kosta wbudowana jest narożnie, więc ze wględu na trudności z czyszczeniem 2 tylnych szyb robie to raz na miesiąc. Co do ukwiałów, to chyba mam troszke szcześcia z tymi dwoma, bo tak jak je posadziłem tak sobie siedzą , ale żeby nie było za pięknie, to błazenki mają je gdzieś i nocują w kącie z czyścikiem . Spotkałem sie z taka opinią, że dobrze jest wpuścić do zbiornika błazenka, który wie po co są ukwiały i taki gagatek nauczy pozostałe. Poczekam jeszcze z miesiąc i moze tak zrobie, jeśli nadal będą moje błazenki omijać te ukwiały. Co do pompek, takie mi Piotrek Jasiński zaproponował i takie są, jakoś nie dumalem nad tym i tak jakieś muszą być. Skały jest sporo więcej, przebudowałem to co było, jest teraz więcej przesmyków, grot i półeczek , zrobie czyszczenie akwa to wrzuce fotki. A co do alg, juz się nie rozrosną. Przygarnąłem żółtka z likwidowanego zbiornika jakieś 3 tygodnie temu, i najwyraźniej mu zasmakowały bo namiętnie je podjada i znikają w oczach @intryg: co do fijipurple to okazało się, że jest jedną z przyczyn nadmiernego porostu glonów, zamieniłem na aquablue special :/

Było troszke zmian, troche przebudowałem skałki. Najważniejsze jednak, że pojawił się nowy zwierzczek zakupiony od WojtkaM jak widać ma się dobrze i jak narazie nawet nie rozpoczął podróży po akwa:)

tez priv, ps. jak by się okazało, że wpadne do Ciebie po jakieś dobrości to mozemy pstryknąć kilka foci dla reszty, iphone dobrze radzi sobie z niebieskim swiatłem

jest teraz dużo różnych fajnych farb, które są odporne na działanie wody, wilgoci czy korozji. Ja kiedyś znalazłem taką fajną farbę, która jest płynną gumą połączoną z akrylem, jest bezwonna i szybko schnąca. tu masz linka: http://allegro.pl/item1024604907_farba_basen_izolacja_dach_taras_brodzik_guma_1_l.html lepiej maznąć niż się później zastanawiać co zrobić z puchnącą płytą tym bardziej, że nie jest droga

Zapowiada się świetny baniak, widać, że masz zacięcie do dłubania i porządnie się przygotowujesz do zadania. Czekamy na kolejne relacje z powstawania zbiornika i jak Zielony Mintaj napisał, światełko to tak tylko na początek, potrzeba więcej.

hmm, co mam napisać, chyba dobrze w takim zestawieniu nie za bardzo widać działanie pojedynczej swietlówki, tym bardziej, że zapalają się po 4 :/

Witam Za namową kolegi RA345 też postanowiłem się podzielić moją młodą jeszcze solniczką. Baniaczek wystartował na początku października zeszłego roku, do stycznia walczyłem ze wszelkimi plagami jakie mogą dopaść początkującego morszczaka, glony wszelkiej maści i atak brązowego gluta (okrzemki). Od połowy stycznia sytuacja uległa unormowaniu, glony się cofają, czasami coś jeszcze wyrasta, ale ogólnie zaczyna być porządek. info techniczne: wymiary baniaka to 70x80x60, co daje około 320L w baniaku a w całym obiegu ok 400L (sump 80L). Do tego mam automatyczną dolewkę z beczółki 50L. Cyrkulacja 2 x Marea 3200 odpieniacz Wave 800 oświetlenie: 8x 24w T5 w takim układzie: Blue plus actinic fiji purple blue plus aqua blue special actinic aqua blue special blue plus obsada narazie nie jest imponująca więc się nie ma co rozpisywać, są: 2 krewetki, żółty cryptocentrus, wargacz, 2 błazenki, żółtooki tang, Bicolor Psudochromis seriatopora montipora gorgonia troszke zoantusów kilka miękasów kilka różnej maści grzybków quadricolor A tu proszę kilka fotek, nie są najlepszej jakości, ale nie mam narazie czasu przysiąść się pożądnie do fotografowania akwarium. Tak wygląda w całości z jednej strony: a tak z drugiej: tak naprawde są dwa duzo osób wchodząc do mnie w pierwszym momencie ma wrażenie, że są dwa baniaczki a taką sobie wykombinowałem pod nim szafeczkę: zapraszam do komentowania i oceny