Jader

A ja jestem ciekaw, czy taka robota też może się znudzić (tak jak moja)

@grafipl 18 kg live samoa pink. Aktualnie trochę lata po dnie, bo pompy są kiepsko ustawione. Teraz, jak juz wiem jak działa programator to wydłużę świecenie do tych 6h

Ahaaaa! No tak, to tłumaczy, dlaczego włączało się u mnie na 15 min i gasło po czym za jakiś czas znowu na 15 min - wcisnąłem tylko pierwszy i ostatni z tych czarnych dynksów Dzięki wszystkim za uwagi. W weekend pogmeram i zobaczę co wyjdzie

Z ta pompa to wiem, że jakoś mi tak wyszło z układu rur, które miałem :/ Na moc na razie nie narzekam - i tak mi się prawie przez grzebień przelewa. Z czasem, jak nabiorę sił psychicznych pewnie tak zrobię (chwilowo mam olbrzymia ochotę spocząć na laurach). Zamienię chyba zresztą całą tą rurę od powrotu na giętką i puszczę łagodnym łukiem. Pytanie, czy ten zawór się na niej często przydaje? Bo regulacji przelewu dokonywałem tym od spływu. @Neno, ja jakoś nie mogę w ogóle skumać jak się te programatory ustawia :| (za mała klawiatura ). Rozumiem, że białym pokrętłem ustawiam czas aktualny, a tymi czarnymi świstakami czas włączenia czy wyłączenia? Do czego jest ten przełącznik z boku? Mam jeden elektroniczny programator, ale mi się nie mieści :/ Chyba wyjadę z tymi kablami gdzieś na zewnątrz do osobnej szafki, w której będzie jeszcze dolewka.

Nareszcie zalane i zagruzowane moje pierwsze morskie Wymiary 90x55(h)x60, nalane ok 210 (z sumpem 270) litrów wody posolonej Preis Meersaltz. Odpieniacz Turboflotor 1000 multi z pompką AquaBee 2000, jako obiegowa AquaBee 3000. Cyrkulacja 2 razy tunze 6045. Oświetlenie 5x17W świetlówki LED przemkowe (2 białe 3 niebieskie, z tym, że aktualnie jedna niebieska się naprawia). Tak to wygląda od bebechów: A tak od szkła, z tym, że 15 kg skały wrzucone na razie bez ładu i składu. Planuje za jakiś miesiąc dokupić jeszcze 10-15 kg (lubię dużo skały) bardziej żywej. Do zrobienia pilnie: * Próba wyciszenia rury powrotu i pompy odpieniacza. * Jakieś sensowne ustawienie odpieniacza w komorze (chyba wywalę te jego pudełka przelewowe i zamontuje giętkie rurki). W planach: * Zrobienie dolewki na bazie czujnika poziomu kupionego na allegro. * Zrobienie modułu wentylatorowego na bazie wiatraczków Arctic Cooling i czujnika temperatury (na szczęście z tym czas do lata). * Dodanie 2 świetlówek jak się rozhulam z koralami. Co skopałem (może się komuś przyda, gdyby chciał te same błędy popełnić): * Zaszalałem z rozmiarami sumpa. Z głupoty nie wziąłem pod uwagę ograniczenia przestrzeni w szafce przez stelaż (w sumie 6 cm) no i zmiany koncepcji, żeby szafka nie wystawała poza szkło. W efekcie zbiornik na dolewkę będę musiał zrobić jakoś w szafce stojącej obok). * Instalacja zasilania do świetlówek wymaga nieco tuningu, bo za dużo kabli sterczy. * Listwy zasilające przykręciłem tak, że programatory mogą umieścić tylko na dolnej i w dodatku zasłaniają gniazda na górnej :/ * Przyśrubowałem rurę powrotną do szafki na sztywno, co powoduje wibracje. * Powiedzcie co jeszcze... Wątpliwości: * Na razie świecę niebiesko 4h i biało 2h - wydłużyć? * Jak do diabła ustawia się te programatory czasowe? mam pod nie podłączone lampy, ale steruje nimi łapą, bo jakoś losowo się zapalają i gasną. * Czy można skałę opierać o tylną szybę lub komin, czy lepiej nie, żeby była cyrkulacja również między szybą a skałą? * Nie wiem gdzie wstawić grzałkę - środkową komorę chciałbym mieć na refugium, do odpieniacza się boję, że coś przygrzeję, podobnie do pompy obiegowej. Może do komina? To tyle. I nareszcie dzisiaj mogłem zrobić porządek muszlowcom, które ostatnio zaniedbałem przez te konstrukcje

A jaki jest, wobec tego, patent na przyczepienie rury do szafki, żeby nie wisiała? Ja mam 2 standardowe uchwyty do rur przykręcone do szafki (pompa jest podłączona do nich na miękkiej). Rury są częściowo połączone na wcisk a częściowo sklejane (nie chciałem kleić wszystkiego, bo gorzej potem z jakąkolwiek regulacją).

W sumpie 2 aquabee siedzą (2000 i 3000). Jakoś nie mam zaufania do przyssawek - chyba, że morska woda lepiej trzyma, bo w słodkiej wszystkie przestają działać po kilku tygodniach

Na mój gust to wyciszyłem o jakieś 70%, ale zobaczymy co powiedzą sąsiedzi. Postawiłem pompę obiegową na podwyższeniu (kupiłem w Tesco taki koszyczek na sztućce ) - znacznie mniej drgań w sumpie i w rurach. Podobnie postąpię z odpieniaczową, tylko nie mam na razie drugiego koszyczka. Jeszcze więcej hałasu udało się zlikwidować poprzez wykonanie tłumika na rurkę doprowadzająca powietrze do odpieniacza - praktycznie 90% hałasu zasysania zniknęło (mam nadzieje, że za bardzo nie stłumiłem przepływu powietrza, ale piana dosyć żwawo leci). To co mogę jeszcze zrobić to: - podnieść, jak pisałem, pompę od odpieniacza, - spróbować wytłumić jakoś łączenia rur z tylną ścianką szafki (są na sztywno - postaram się dać jakieś podkładki), - przesunąć obiegowe bliżej spojeń szyb (na chłopski rozum powinno tam niej rezonować, bo jest sztywniej). - hm... nie wiem co jeszcze... kupić sąsiadom stoppery w uszy...

Ba, zastanawiam się tylko, co da zlokalizowanie problemu? Przecież np. pomp cyrkulacyjnych nie wywalę. Co do przestawienia w inne miejsce, to w tej chwili nie bardzo sobie wyobrażam technicznie taki manewr. Zresztą inne pokoje malutkie (słodkie akwaria zdecydowanie mniejsze), akwarium by mi z nich wystawało. Zastanawiam się, czy coś by dały jakieś podkładki pod nóżki akwarium - stoi na 4 nóżkach, na dębowej klepce (wydawałoby się, ze drewno powinno trochę tłumić). Najbardziej realistyczne rozwiązanie jakie mi przychodzi do głowy, to żeby sąsiedzi po ludzku spali w swojej sypialni (bo mają) a nie w wielkim pokoju, bo jest telewizor i wygodna kanapa Najgorsze, że zeszła ze mnie wczoraj cała radość i generalnie mi się odechciewa Muszę jakiś drugi oddech złapać. A dzisiaj skała przychodzi, ech.

Akurat nie mogę tych sąsiadów o zła wolę posądzać. Sympatyczni, młodzi ludzie, którzy opiekują się w wakacje moimi kotami i akwariami, zaoferowali też gotowość przeszkolenia w kwestii doglądania morskiego. Stąd wnoszę, że faktycznie musi im coś przeszkadzać No dół normalnie. Zobaczę, czy bez odpieniacza wytrzymają, najwyżej będę go tylko na dzień włączał, ew. spróbuję pompę od niego tez na czymś ustawić (może to siorbanie tak słychać, chociaż mówią o buczeniu). Curkulacyjne to 2x turbelle 6045, raczej chyba jakichś bardziej cichych nie znajdę.

Jestem w głębokiej depresji Posolona woda, wsypany piach, czekam na pierwszą partię skały. Zrobiona pokrywa i oświetlenie, podłączone pompy i odpieniacz... I przybiegli sąsiedzi z dołu, że os 2 dni nie mogą spać, bo im akwarium buczy Nie wiem co robić. Moim zdaniem żadne to buczenie, ale ja mam w domu jeszcze 4 inne akwaria, to pewnie jestem odporny. Nie mam pojęcia, co im może tak hałasować - najbardziej to chyba buczą cyrkulacyjne (drgania na szyby się przenoszą), ale akwarium stoi na piance, przecież niemożliwe, żeby tak się na podłogę przenosiło. Obiegową postawiłem na jakiejś kratce, żeby z dnem sumpa nie rezonowało (może rury wibrują?). Odpieniacz na razie na noc wyłączyłem, zobaczę czy będzie lepiej. Kurcze, wiele problemów przewidziałem, ale nie taki. Przecież nie zlikwiduję teraz tego wszystkiego

Lol, kobieta idealna? Spory kawałek kamlota. Podoba mi się. Lubię kamloty.

Kliknij na górze "moje pliki". Załaduj zdjęcia. Potem... hm... zapomniałem co potem.

Też bym poprosił.

Wysoko, jakieś 25 cm - próby na ręcznym podnoszeniu nie wykazywały jednak dużej poprawy. Pokombinuję jednak jeszcze jutro. Z tego co widzę na filmikach w sieci to do "burzy" bąbelków jeszcze mu sporo brakuje

Przytkałem wlot i zaczęło pienić. Mam teraz 2 wątpliwości - jak bardzo mogę przytkać ten wlot (jest już dosyć mocno zmniejszony przepływ)? Jak, hm... ocenić na ile dobrze pieni odpieniacz? Piana leci - woda w komorze jest biała, ale nie całkiem biała i nie mam pojęcia jak powinno być...

Niestety jest tak jak piszesz Dzięki za wskazówki. Jaką ew. mógłbym dokupić pompę, żeby mi to hasało?

Z pompy wystaje tylko z tyłu taki mały cycek, do którego podłączyłem wężyk. Hm... w sumie jak tak patrzę na różne zdjęcia to ten wężyk jest na ogół podłączony do tego węża, którym zasysana jest woda, do czego zatem jest ten mały wlot z tyłu?

Otwór się nie przytkał, bo jak lekko dmuchnę w wężyk to piana się robi. Ventouri jest gdzieś w środku pompy czy to jakiś dynks na zewnątrz? Może mi czegoś brakuje.

Hm... zestaw używany i działał ponoć... lamer jestem (to mój pierwszy odpieniacz) i nie bardzo mogę tą zwężkę zidentyfikować - może mi czegoś brakuje - wężyk mam bezpośrednio podłączony do wejścia pompki (tego małego cycka).

Mam problem: podłączyłem zakupiony turboflotor multi sl (przerobiony na aquabee z winikiem igiełkowym) i nie chce mi zasysać powietrza. Coś mogłem źle podłączyć? Odpieniacz jest w zalanej komorze sumpa - może nie można go tak ustawiać (ale w instrukcji jest napisane, że można). Jak lekko dmucham w wężyk z powietrzem, to się piana robi (woda zasysa energicznie).

...wtedy obwinić za wszystko TV

Zeza nie dostajesz?

Ja mam obok telewizora mikro-akwarium z muszlowcami i faktycznie, często gapię się na nie a nie na to co w telewizji. Z drugiej strony w telewizji i tak nie ma co oglądać

Btw, jakiej mocy te światełka się montuje?