Chruscik

Cześć i czołem! Jako, że na naszej podlaskiej ziemi rynek akwarystyczny nas nie rozpieszcza, szukam osób z Białegostoku i okolic, które chciałby zamówić coś ze stolicy i wspólnymi siłami uzyskać darmową wysyłkę (400 zł). Ja sam planuję zakupy na ok. 200 zł. Zainteresowanych proszę o kontakt na priv. Pozdrawiam

Witam! Mam do sprzedania ok. 30 szt. ślimaków Turbo ~ 1 cm (+/- 0,2 mm). Po dogadaniu szczegółów możliwa wysyłka zwierzaków. Cena jaka mnie interesuje to 7 zł/ szt. Kontakt na pw, gg: 8653750. Pozdrawiam, Kamil

To co masz na skale to na 100% glony wapienne, które świadczą o balansie w zbiorniku. Bez obaw!

Ad. 1 - Bez obaw Ad. 2 - Jeżeli jesteś cierpliwy to na początek wystarczą, jeśli nie dokup jeszcze NO2 i NH4 Ad. 4 - 25w w zupełności wystarczy

PW

Sprzedane, do zamknięcia!

Witam! Mam do sprzedania ukwiał E. quadricolor czerwony. Odbiór najchętniej osobisty, lecz istnieje też możliwość wysyłki PKP. Cena jaka mnie interesuje, to 150 zł. Kontakt na pw, bądź tel. 514 524 455. Pozdrawiam

Witam, na sprzedaż mam zestaw: - akwarium 60x30x30 - 54l - flitr kaskadowy - lampa(2x24) - Tunze 6015 - szafka pod akwarium - życie: 4 kg żywej skały, 4 kg żywego piasku, 2 błazenki, xenia, sakro, discosomy zielone, pseudogorgonia. Cena - 500 zł. Możliwy odbiór osobisty w Warszawie w weekendy. Kontakt pod nr 531-865-471 Pozdrawiam i zapraszam do zakupu!

Asterina, raczej niegroźna, chyba, że trafiła Ci się odmiana podgryzająca korale i jej populacja wymknie się spod kontroli.

Uważam, że dobrym rozwiązaniem będzie A. tomentosus aka. Brzydal. Najlepiej jakby udało Ci się odkupić jakiegoś killera od innego akwarysty, ew. poprosić, aby w sklepie wrzucili do akwarium z rybą apitazję i czekać na zainteresowanie (wbrew pozorom nie każdy "model" jest pogromcą różyczek, to kwestia dość indywidualna). Brzydal oczywiście ma swoje wady - może podskubywać miękasy i LPSy, przy czym trudno jest go odłowić. Innym rozwiązaniem są krewetki (liczba mnoga ma tu kluczowe znaczenie) L. wunderamnni, czy też L. kuekenthali, jest to sposób mniej inwazyjny, ale wymaga więcej cierpliwości. Dużo zależy też od stopnia zaawansowania plagi, obsady, litrażu itd. W chemię bym się nie pchał. Pozdrawiam

Xenia rzeczywiście rozrasta się na potęgę, gdyby była jadalna mógłbym rozwiązać problem głodu w Afryce, regularnie, co mniej/ więcej 2 tyg. robię "czystkę".

Akwarium jest nisko zarybione (2 błazny i mandaryn), nie karmię wiele, co przy dość dużej biomasie koralowców (głównie xenia) sprawia, że system jest wydolny. Azotany i fosforany utrzymują się na ok. zerowym poziomie (testy Saliferta, może dobrze by było, żeby Hanka się wypowiedziała), także nie bardzo widzę sens dokładania odpieniacza.

Akwarium prowadzę na soli Kent, podmiany raz na 2 tyg. ok. 6l. Poza tym leję po pół nakrętki komponentów A, B i C (Aquaforest) raz w tygodniu.

Mała aktualizacja, akwarium nadal funkcjonuje bez odpieniacza i sądzę, że ma się całkiem dobrze Parę zdjęć: http://postimg.org/image/4l25am4nz/ http://postimg.org/image/n952u8rq1/ http://postimg.org/image/uz7l08xur/ http://postimg.org/image/j5b6qibw3/ http://postimg.org/image/orn3pitjx/ Pozdrawiam!

Z chemicznego punktu widzenia określanie pH "7,4" jako kwaśne to lekkie nadużycie, co nie zmienia faktu, że ogólnie jest za niskie.

Najprawdopodobniej asteriny przywiodłeś do akwarium ze szczepkami

Witam wszystkich! Akwarystyką morską interesuję się od paru lat, miałem już w swojej karierze akwarium, jednak przez splot różnych wydarzeń doszło do jego likwidacji (ogromna plaga apitazji, moje ogólne zaniedbania, niekończąca się walka z dino, pomór zwierzaków z niewyjaśnionych przyczyn itd.), takie atrakcje naprawdę potrafią człowieka zniechęcić. Myślałem, że to już będzie koniec mojej przygody z morszczyzną, jednak nie ma tak łatwo, wytrzymałem nie więcej niż 3 miesiące. Po tym czasie rozpoczęło się intensywne myślenie o powrocie do hobby. Pod koniec sierpnia udało mi się skompletować prawie cały sprzęt i odpaliłem solniczkę. Setup: Akwarium: 60x50x40h, full opti, sylikon bezbarwny Oświetlnie: dwie belki oświetleniowe 2x24w + chińskie ledy 120w (obecnie świecę połową mocy) Cyrkulacja: Tunze 6025 i Blau Wave Motion aka. Jebao wp10 Dodatkowo dodałem kaskadę fzn-3, w której znajduje się Rowa i Siporax Tak jak widać sprzęt jest bardzo prosty, razi z pewnością brak sumpa/ panelu i odpieniacza, jednak akwarium z założenia miało być proste, łatwe w obsłudze i praktycznie bezproblemowe (zapewne wielu z Was powie, że brak sumpa i odpieniacza to zaprzeczenie mojego zamysłu prostoty akwarium, jednak ja uważam, że przy mało wymagającej obsadzie są to rzeczy zbędne). Akwarium wystartowało pod koniec sierpnia w 100% na suchej skale, z której jestem bardzo zadowolony, jeżeli w przyszłości uda mi się zwiększyć litraż z pewnością znowu użyję suchej skały, wodę wraz z "sumpowym mułem", a z nim dużą dawką bakterii dostałem od kolegi Rafała19 (jeszcze raz wielkie dzięki). Jako nowicjusz nie wyobrażałem sobie akwarium bez skały "pełnej niespodzianek", myślę, że każdy z nas miał podobne odczucia na początku, ta ekscytacja towarzysząca wielogodzinnemu wpatrywaniu się w skały, wtedy cieszyła nawet apitazja, nie mówiąc już o krabach dzikusach. Z biegiem czasu, gdy emocje już opadną, przy chłodnej kalkulacji wychodzi na to, że "skalne żyjątka" przynoszą nam więcej złego niż dobrego. Dlatego uważam, że znacznie korzystniej jest wprowadzać do akwarium tylko to, co potrzebujemy (oczywiście jest to pewnego rodzaju skrót myślowy, wiadomo, że szczepki do nas trafiające, ryby itd. nie są sterylne, sam przywiodłem przez swoją nieuwagę apitazję, borykałem się również z dino itd.), jednak mniej więcej orientujemy co mamy w akwarium, np. wiedząc, że nie mamy krabów dzikusów możemy wykluczyć, że to one są powodem zniknięcia krewetki, mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Obsada na dzień dzisiejszy: - Mobilne: - dwa błazny - dwie krewetki L. amboinensis - dwie krewetki L. wundermani - kilka ślimaków - Mniej mobilne: - 2x E. quadricolor - Zoanthusy - Caulastrea frucata - Euphyllia paraancora - Pseudogorgonia - Xenia - Rcordea florida - Pavona - 4 Montipory (w tym talerzówka) - Pocillopora - Stylophora pistillata Parametry, mierzone Salifertem (niestety nie mam jeszcze testu na Ca i pH, powinien dotrzeć na dniach) Mg - 1260 (będę się starał podbić przynajmniej do 1300) KH - 10 NO3 - niewykrywalne PO4 - niewykrywalne Jeżeli chodzi o zdjęcia, to muszę się jeszcze wiele nauczyć, przepraszam też za niedoczyszczone miejscami szyby, ale sporo grzebałem w ostatnich dniach w baniaku, dlatego muszę mu dać trochę odpocząć. Zapraszam do komentowania i pozdrawiam!

Pw

Jeżeli chodzi o przekopywaczy piachu to myślę, że w Twoim przypadku lepiej zdadzą egzamin ślimaki, rozgwiazda prawdopodobnie będzie głodować. Co do ryb to myślę, że limit już wyczerpałaś, ewentualnie możesz dodać coś małego, co nie obciąży za mocno systemu np. gobiodona okinawae. Pozdrawiam

Sorry za OT, ale kolega chyba będzie miał jeden z największych zbiorników prywatnych na świecie, 2 000 000l, to jest rozmach!

Witam, jak się rozwija kosteczka? Może jakaś aktualizacja ?

moim zdaniem zdecydowanie proste

Akwarium sprzedane , do zamknięcia.

Nowa cena - 450 zł, zapraszam!

Witam! W związku z tym, że niedawno "przesiadłem" się na ciut większy litraż mam do sprzedania kompletny zestaw 64-litrowy. Do rzeczy: - szkło o wymiarach 40x40x40, w bardzo dobrym stanie (pewnie znajdzie się parę drobnych rysek, choć ja powiem szczerze, że ich nie widzę). Klejone bezbarwnym sylikonem, szyba 4mm, na tylnej szybie ciemnoniebieska folia - akwarium posiada zabudowaną koronę, ze spienionego PCV, oklejoną okleiną w kolorze venge. W obudowie znajduje się oświetlenie 2x24 power compact oraz 3 diody niebieskie LED, pełniące rolę tzw. moonlight. Dodatkowo zamontowane są 2 wiatraczki odprowadzające ciepło - cyrkulacja oparta jest na dwóch pompach - tunze 6015 oraz koralia nano 900, obie bezgłośne i bezawaryjne - odpieniacz wewnętrzny turboflotor 400l, z tym, że tu zaznaczam, iż pompa jest uszkodzona! - jeden z gości omyłkowo wylał wodę na gniazdko, do którego podpięta była pompa i od tej pory nie chodzi, wszystkie mechaniczne części są w bardzo dobrym stanie (pompa 1200l/h koszt nowej to ok. 100 zł). Być może jest to usterka łatwa do naprawienia, niemniej jednak ja się na tym nie znam i jeszcze raz podkreślam, że sprzedaje ją jako uszkodzoną! - dodatkowo mam parę świetlówek (niebieska i biała), które pracowały 3 miesiące, oraz parę (również niebieska i biała), która ma za sobą 6 miesięcy pracy, jednak na okres dojrzewania powinny być "jak znalazł" - czyścik mega-float, test na amoniak Co do ceny wydaje mi się, że jak za zestaw, który praktycznie nie wymaga nakładów finansowych (jedynie pompa, lecz tak naprawdę baniak tej wielkości można prowadzić na regularnych podmianach) uczciwą ceną było by 450 zł, oczywiście do negocjacji. Jeżeli chodzi o odbiór to najmilej widziany osobisty w Białymstoku, we wtorek będę w Warszawie, więc, jeżeli ktoś z mieszkańców naszej stolicy zdecydowałby się na zakup to nie będzie problemów z dowiezieniem. Istnieje także możliwość wysyłki, tutaj sugerował bym kuriera (jednak wyniesie to pewnie ponad 30 zł) lub na odpowiedzialność kupującego pocztą polską. Kontakt przez pw, gg: 8653750, bądź telefonicznie: 514524455. Pozdrawiam i zachęcam do zakupu .