adamswiatek

Dzięki Bartku

Oki. Dziękuję bardzo. Prawie już podjąłem decyzję. Chociaż bardziej podoba mi się six line wrasse, to chyba lepszym wyborem będzie yellow wrasse. Mam tylko ostatnie dwa pytania: - czy tak mała warstwa piasku (1-2cm), a za skałami wcale, będzie wystarczająca aby zapewnić mu spokojny sen? - mam jeszcze wrasse doktorka w akwarium, czy te dwie rybki nie będą się zwalczać na wzajem?

Dzięki Bartku. Masz na myśli parkę H.Chrysus? A co z piachem? Wiem że one zakopują się na noc w piachu. U mnie warstwa piasku , w najgrubszych warstwach to ok 2cm. Czy to wystarczy dla nich? A jak z agresją do innych gatunków u tych rybek?

Dzięki Panowie. Czyli decyzja nie jest prosta i raczej ciężko podjąć decyzję , oba, jeden z nich , a może wcale. Tym bardziej że dziś kolega mi powiedział że kiedyś miał sixline wrasse , po jakimś czasie mu odpiło i na jego oczach zabił krewetki w akwarium i zaczął atakować inne ryby. No nie wiem teraz co robić????

Witam wszystkich. Poradzono mi , że ponieważ mam akwarium głównie z acroporami, powinienem mieć w nim te dwa gatunki wrasse: - Halichoeres chrysus (yellow wrasse) - Pseudocheilinus hexataenia (sixline wrasse). Podobno uzupełniają się one w wyjadaniu robaków z acropor , i nie tylko, gdyż jeden gustuje w innych rodzajach pasożytów niż drugi. Nie wiem czy to prawda i czy tak naprawdę jest? Druga kwestia , to mam już mandaryna wspaniałego, który też skubie skały i jest tłuściutki jak moja teściowa , i nie wiem czy wpuszczenie tych ryb nie spowoduje że ta rybka zacznie głodować? Bardzo proszę o poradę , czy na pewno trzeba mieć te wrasse w akwarium z acroporami i czy nie ucierpi na tym mój mandaryn. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam. Adam

Chyba nie miałem takiego. No i cały czas czekam na korale od Ciebie

Nie wiem , może i będą. Nie dbam o to , bardzo mi się podobały i chciałem je mieć u siebie. A czy to będzie hiacyntus, angelina , czy też inna nazwa, wcale mnie to nie zmartwi.

Jako że dziś mija dokładnie jeden rok on oficjalnej daty zalania zbiornika, chciałby umieścić kilka zdjęć upamiętniających dzisiejszą rocznicę. Akwarium w dalszym ciągu prowadzone całkowicie na suplementacji Aquaforest, wspomaganej paletami AIO w reaktorze z recyrkulacją. A oto kilka fotek: I najnowsze nabytki , dosłownie z przed dwóch dni, Acro Angelina i Acro Pink Lemonade: Oczywiście jakość zdjęć, jak to u mnie, słaba bo tylko robione telefonem,który niestety nie potrafi zebrać korali z tyłu akwarium.

OK. Dzięki

Ok. Dzięki za odpowiedzi koledzy.

Ta jedna może i jest, ale tam gdzie jest jedna fungia to jest plug pod szczepki. Nie wiem sam teraz?

Ale jak on je przykleił to czy same się uwolnią od skałki?

Witam. Mam pytanie odnośnie fungi. Dostałem od kolego 5 malutkich (o 1cm) fugi pomarańczowych. Są on an małym kawałku skały, a jedna na plagu do szczepek. Prawdopodobnie są one przyklejone do podłoża na którym się znajdują. Nigdy nie miałem do czynienia z tak małymi fungami i teraz nie wiem czy mają one tkwić na tej skale, czy próbować je oderwać i postawić luźno na piasku? Bardzo proszę poradę . Może komuś udało się rozmnożyć ten koral i ma jakieś doświadczenia jak postępować z tymi maluchami. Z góry dziękuję . A oto maluchy:

Dzięki Marek. Trochę mnie uspokoiłeś

Ja mam dosłownie 3-4 grupy tych glonów po ok 3 cm średnicy. Dwa miejsca już oczysciłem podczas podmiany ( odessałem je). Teraz czekam na dostawę mitraxów w lokalnym sklepie. Przeraża mnie perspektywa resatatu zbiornika z powodu tych glonów. Czy to aż tak groźna plaga że prowdzi do reatartu akwarium?

No ja też zacząłem. Zobaczymy czy będzie to skuteczny sposób? Dziękuję za informację

Tak

Z tego co wiem to ciężko o jakąkolwiek apką dla Diuny:unsure:

To one są w stanie złapać fire shrimp lub cleaner shrimp? I szybie ryby?

Dzięki Bartek. Więc muszę zamówić że 3 sztuki. Wystarczy?

U mnie też są w większości przyklejone. A co z lps i koralami które stoją luzem na piasku?

A czy te jeżowce nie uszkadzają korali lub ich nie zrzucając ze skał? Nigdy nie miałem jeżowca, ale czytałem że mogą robić niezłe spustoszenie w akwarium.