Od kilku dni mój odpieniacz słabo pieni. Co prawda zdarzały mu się wcześniej okresy słabszego pienienia ale tym razem widzę po koralach że coś się dzieje (testów na razie nie miałem czasu zrobić - jutro siądę i zrobię), oraz nieco wyrzuciło mi glonów (brązowy nalot na szybach i pseudogorgonii).
Aktualnie w akwarium pływają 2 małe błazny i 1 pterapogon, do tego trochę życia w skale i jakieś 2 ślimaki turbo, więc obsada niby niewielka. Do tej pory odpieniacz nie wyrzucał dużo ale jednak coś tam się zawsze uzbierało. Od kilku dni praktycznie nic (poziom piany nie dochodzi do szczytu kubka).
Oczywiście po zauważeniu problemu rozebrałem, obejrzałem i przeczyściłem odpieniacz i ani poprawy nie ma, ani poszlak co do tego co jest nie tak. Odpieniacz zasysa wodę (poziom wody za grzebieniem jest odrobinkę niższy niż przed nim), oraz powietrze (mimo wszystko wewnątrz odpieniacza "jest biało"). Gdyby ktoś się zastanawiał czy przy składaniu aby na pewno wszystko złożyłem OK. Tak - z racji braku poprawy rozbierałem już trzeci raz i za każdym razem starałem się bardziej sprawdzić co tylko mogłem. Wydaje mi się że wszystko jest na swoim miejscu.
Co może być nie tak?