Mam ja sobie wędrowniczka Cribrinopsisa (tak na 90%). Nie usiedzi na tyłku tylko łazi (tak - karmiłem). Ale ja o czym innym - jak jest z jego agresywnością? Pytam bo właśnie zbliża swe jestestwo do montipor i zastanawiam się czy drania przeganiać.
Discosome nieco poparzył, zoasy go olały.
Czy nie poparzy korali?