Zaczęła mi się ponad miarę rozpleniać Valonia. Wyczytałem na forum, że zjada ją Mitraks. Nie mam innych glonów więc założyłem, że zgłodniały zacznie wcześniej czy później ją wyjadać. Kraba mam w zbiorniku od 20 dni. Jest na oko w pełnej kondycji. Wyjada jakieś niewidoczne gołym okiem drobiazgi zostawiając miejscami widoczne zadrapania na skale i ani myśli o Valonii. Po wczorajszej nocy zauważyłem jednak zniszczenia na SPS-ach. Niewielkie na Montiporze i całkiem spore na Pocilloporze. Ta ostatnia ma wręcz wykruszony szkielet czubka wzrostu, wokół zwisają smętnie resztki tkanki. Nie mam w zbiorniku niczego poza Mitraksem, co dysponuje "narzędziami" mogącymi spowodować taką szkodę więc ma on od wczoraj czasowy areszt. Tej nocy nie przybyły nowe uszkodzenia. Czy to możliwe, że zgłodniały, w desperacji wolał SPS-y od Valonii?
Dodałem foto.