Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'aklimatyzacja' .
Znaleziono 4 wyniki
-
Pływa u nas bardzo ciekawa do obserwacji ryba - Dactylopus dactylopus. Fingered Dragonet posiada charakterystyczną, okazałą płetwę grzbietową. Są nakrapiane na brązowo-białe plamki, z bardzo dużą płetwą grzbietową. Głowa i skrzela tych ryb są zaakcentowane jasnymi niebieskimi plamami, które dodają jeszcze więcej uroku. Jest to stosunkowo rzadkie znalezisko w branży i jest doskonałym dodatkiem do akwarium rafowego. Akwarium rafowe o pojemności 250 l lub większej, z żywym podłożem z piasku, łagodnymi mieszkańcami i dużą ilością żywej skały, stanowi idealne akwarium dla tego osobnika . Wymagają żywych pokarmów znajdujących się w żywej skale, a refugium dołączone do akwarium pomaga zapewnić niezbędne odżywianie. Można zatrzymać więcej niż jeden jego gatunek; jeśli tak, najlepiej wprowadzić je wszystkie do akwarium jednocześnie. Fingered Dragonet może być trudną do utrzymania rybą ze względu na nawyki żywieniowe. Potrzebują dużych ilości żywych skał, w których znajdują swoje pożywienie . Drobno pokrojone mięso i wzbogacona witaminami solanka i krewetki mysis mogą być dopuszczalnymi substytutami. Dactylopus
-
Witam. Chciałbym w tym wątku opisać jak powstawało moje akwarium morskie. Co można zrobić samemu, co kupić i gdzie, żeby nie było bardzoo drogo:) Wcześniej zajmowałem się akwarystyką słodkowodną a teraz przyszedł czas na morskie. Postaram się opisać poszczególne etapy w kolejnych moich postach. Poniżej link do filmiku o moim akwarium. Zapraszam do oglądania i komentowania:
-
Zakupiłem wczoraj , zgodnie z sugestią pana w sklepie 2 sztuki rybek jak w temacie. Jedna prawie natychmiast ulokowała sie w ukwiale natomiast druga nie może do nego trafić. Problem w tym że wziął sobie ja na celownik Dascyllus aruanus (garbik) i nie wróże jej dobrze. Na razie wbiła się gdzieś koło falownika. Można cos z tym zrobić?
-
Witam. Wczoraj wpuściłem dwa chromisy. Po aklimatyzacji pływały razem z pozostałymi dwoma które jakieś dwa tygodnie już mam w zbiorniku. Wszystkie tej samej wielkości. W przeciągu godziny jeden jakoś mniej chętnie pływał aż w końcu schował się w skały. Dzisiaj widzę że dalej tam siedzi. Rusza się powiedzmy normalnie czyli nie przysiada, nie wykłada się co jakiś czas wygląda zza skał tak jakby się bał. Wpuszczałem strzykawką drobny pokarm tam gdzie siedzi i słabo widzę ale wydaje mi sie że skubie. Co robić?? Czekać? Czy może spróbować go odłowić do kotnika? Tylko Co dalej? Nie mam żadnych leków :/ Wszelkie rady mile widziane.
