Zdawało mi się że znalazłem fajny czujnik do automatycznej dolewki ale nie wiem czy jego słaby punkt nie jest tak słaby że aż dyskwalifikujący. Co o tym myślicie?
"Ostatnią czynnością, wykonywaną po wyschnięciu kleju, jest pokrycie czujnika warstwami lakieru o właściwościach uodparniających czujnik na warunki środowiskowe, w jakich docelowo będzie pracował, np. woda, roztwory o różnym odczynie. Prototypowe czujniki zostały pokryte trzema warstwami dwuskładnikowego lakieru samochodowego przez zanurzanie czujnika w lakierze – każdorazowo po wyschnięciu poprzedniej warstwy. Konsystencję lakieru należy dobrać doświadczalnie, aby powstałe warstwy nie były zbyt grube co może obniżyć zakres zmian pojemności(czułości) czujnika."
(http://serwis.avt.pl...als/AVT3029.pdf)