Jeżeli ktoś używa grzałek Aquaela z serii Gold, to proponuję wyjąć i sprawdzić.
Krótko - farba którą jest robiony nadruk rozpuszcza się.
Odkryłem to przez przypadek, czyszcząc zbiornik na dolewkę i podmianę. Nawet byłem zdziwiony, skąd taki mętny osad na dnie i na ściankach, skoro w tym zbiorniku ląduje tylko i wyłącznie woda RO/DI na dolewkę, oraz raz na kilka tygodni przez kilka godzin miesza się woda z solą na podmiankę.
Po umyciu zbiornika postanowiłem również przetrzeć grzałkę i dwie Koralie które mieszają wodę z solą na podmiankę.
Kiedy dotknąłem grzałki, ręka zrobiła się czarna.
Poniżej fotka gąbki nasiąknięta farbą po przetarciu grzałki, oraz porównanie dwóch grzałek z tej samej serii.
Na tej większej 200 W która miała cały czas kontakt z wodą od Listopada widać już wytarty nadruk, na tej mniejszej 25W nadruk jest, używana sporadycznie w czasie aklimatyzacji zwierzaków.
Nie mają coś szczęścia do farb. Najpierw schodząca farba w reefmaxach , teraz na grzałkach.
A ja się ostatnio zastanawiałem co się dzieje z koralami, że kilka szczepek sps-ów poleciało, a ostatnio nawet kilka miękkich i ukwiały pokurczone. Skoro nażarły się farby, to nie ma dziwne.