Od kilku dni dręczy mnie pytanie dlaczego reaktor wapnia, to komora zamknięta?
Czemu nie mozna po prostu wsypać do wiadra wkładu, podać co2, puścić obieg i podlaczyc pompę perystaltyczną? Oczywiście abstrahując od estetyki, sposobu przepływu wody itp.
Co się moze wydarzyć?