Witam, ostatnio w moim zbiorniku dużo dziwnych rzeczy się dzieje. Myślałam, że korale mi umierają, a tu proszę wszystko zaczęło się dzielić. Mam problem z ukwiałem anemonia, dziś w nocy mi się podzielił, udało mi się jeden z nich oderwać od skałki i chciałam przenieść go na podstawkę, ale okazało się, że nie przykleja się do skałki tak jak ukwiały symbiotyczne. Jak mogę go przykleić do skałki, czy mogę użyć gumki recepturki, kleju lub plastycznej masy? Jak długo będzie trwało samoistne przyklejenie się ukwiału?
Bardzo proszę o radę, muszę go jakoś przyczepić, żeby mi nie latał po całym zbiorniku.